Jump to content

Aral

Użytkownik
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Aral's Achievements

Kot

Kot (1/23)

11

Reputation

  1. Z mojej perspektywy, jeżeli facet jest zadbany i np. wygląda młodziej, ma szansę na relację z młodszą. Nawet, nie mówię tu o nie wiadomo jakich zasobach, bo nie musi z Tobą być dla kasy i tak będziesz od niej zazwyczaj kilka lvl wyżej finansowo. Mi np. łatwo przychodzi zapoznawać młode Panny, jestem przed 30. Natomiast żeby, nie było tak słodko to problem zaczyna się później, aby taką relację utrzymać. Musisz mieć twarda psychikę (na rozczarowania) i porządną ramę (na jej zachowania). Większość młodych dziewuszek jest bardzo niestabilna emocjonalnie - jak kwiatuszek na wietrze, dziś kocha, jutro, nie kocha. Wszystko u nich opiera się na emocjach, a nie na rozsądku czy logice. Wchodząc w związek z dużo młodszą kobieta istnieje ogromne ryzyko przyprawienia rogów, bądź pascia ofiarą jej huśtawki emocjonalnej (już nic nie czuję). Takie dziewczyny wiedzą, że mają wybór i możliwości. To, że jest jej dobrze teraz, nie znaczy, że będzie za tydzień. Starsze Panny mimo podobieństw są jednak bardziej stabilne i bardziej kalkulują zyski i straty. Jeżeli jesteś mocny psychicznie i nie będziesz rozpaczał po stratach - baw się, ruchaj, ciesz się chwilą. Jeżeli masz ramę tj. będziesz ja potrafił czasem zahamować, ustawić pod siebie - baw się, ruchaj, ciesz chwilą. Jeżeli brakuje Ci tych dwóch aspektów albo chociaż pierwszego, to raczej odpuść. Jest duża szansa, że będziesz cierpiał na złamane serduszko i wtedy szukaj lepiej coś bardziej w swoich widełkach.
  2. Aral

    Sex i rozstanie

    Po tym już, nie bardzo, powiedziała, że jest zmęczona obróciła się tyłkiem i poszła spać. Następny dzień spędziliśmy cały dzień razem aktywnie, nic nie dała sobie poznać. Potem jeden dzień chłodnika i następnego już bomba. A potem jeszcze ta refleksja żeby się spotkać bo musi dać sobie czas na przemyślanie i takie tam pierdoły.
  3. Aral

    Sex i rozstanie

    No bo na tej akurat mi zależało, przez tego miecha nawet Red flagow za bardzo, nie zdążyłem naliczyć. Po drugie mam poczucie, że ja to spierd*piłem, bo gdybym, nie obsral zbroi to bym z karuzeli, nie spadł, a mało kiedy takie wpadki mam, a tu akurat w ten dzień co na pewniaka myślałem będzie
  4. Aral

    Sex i rozstanie

    Tak to też, nie było, miałem kilkuminutowy problem z odpowiednim wzwodem, a tym samym żeby gumka nie spadała itd. no i tym samym z wejściem w nią. Natomiast jak już się udało to pozycja misjonarska i ja dobrze przeleciałem długo się trzymałem i doprowadziłem ja do orgazmu. Więc wg mnie tragedii, nie było i mimo trudności ogarnąłem stres i zrobiłem to. Natomiast jej się, nie podobało bo chyba tym niefrasobliwym początku zajebałem ta nutę romantyzmu btw. Też gdzieś ja tam zachaczylem ręką o włosy, no masakra. Ale ostatecznie finał był.
  5. Aral

    Sex i rozstanie

    Najlepsze, że ona jeszcze chce się spotkać i coś wyjaśniać
  6. Aral

    Sex i rozstanie

    Witam Panowie, taki temat, Ja mam 29 lat, a Panna 23 lata, byliśmy razem około miesiąc czasu, aż w końcu doszło do zbliżenia. Do tamtej pory wszystko było ok. Zbliżenie jednak, nie wyszło do końca tak jak powinno, ja się trochę zestresowałem Zalezalo mi żeby było dobrze, ale trochę, nie wyszło. Niby ona miała orgazm, ja się nie spuściłem po chwili tylko w normalnym czasie ale całość wyszła jakoś tak nie zdarnie i nie do kupy. Rozmawiałem mówiłem, że tak czasem jest na początku, że trzeba się dopasować, ale dwa dni później mnie zostawila z info, że po prostu z dnia na dzień zniknęły jej uczucia. Myślicie, że da się to jeszcze ogarnąć ?
  7. Siemanko, Zastanawiam się Bracia jak podchodzicie do takich tematów. Wszystko elegancko się układa i planujemy wspólne wakacje. Problem w tym, że panna strasznie naciska żeby jechać z jej znajomymi, że już wcześniej planowała żeby z nimi jechać itd. I w sumie byłoby spoko, gdyby, nie to, że za tymi znajomymi, nie specjalnie przepadam i nie uśmiecha mi się spędzać z nimi tydzień czasu. Drugi, że też bym wziął kogoś od siebie ale szansę, że się tak wszyscy razem do kupy dogadamy widzę minimalne. Jak rozwiazujecie takie tematy, jezeli jej ciśnienie jest mocne ?
  8. Może masz rację, natomiast na ogół tj. jakieś 10 razy, zawsze ta technika się sprawdzała, dzień wcześniej umawiam spotkanie, a w dzień spotkania już nie piszę tylko czekam na nie. Raz, że nie chce się wystrzelać z tematow, ktore mogę od razu zacząć na żywo, a dwa zawsze wydawało mi się, że laski na początku nie lubią za dużej atencji i desperacji. W każdym razie sami sobie psujemy rynek. No ja nie wpadłbym na taki genialny pomysł jak ta laska, że skoro, nie odzywam się w ciągu dnia to spotkanie nieaktualne, ewentualnie w razie wątpliwości bym dopytal. W każdym bądź razie tej Pani podziękowałem już za znajomość, niech szuka innego idioty.
  9. Taka mała ciekawostka z dzisiejszego dnia w tym temacie. Mam matcha z nawet fajną laską gadamy dwa dni i umawiamy się we wtorek na piątek. Jednak ona w środę sama z siebie pisze, że po co czekać spotkajmy się w środę tj. dziś albo czwartek. Mówię ok w środę mam plany już nie mogę ale w czwartek ok. Wczoraj wieczorem gadka wszystko dobrze umówieni, no i dziś już się nie odzywałem przyjechałem po prostu na ustawione spotkanie. Czekam czekam, napisałem gdzie jest, a ona napisała, że dziś cały dzień, nie pisałem tym samym ona zrozumiała to tak, że ja już nie wyrażam zainteresowania i dla niej oczywistym było, że spotkanie nie aktualne. No hit, aż byłem w szoku czytając ta argumentację, ale może już tak przyzwyczajona do cuckow, którzy zasypują atencja 24/7, że ja byłem jakims nienaturalnym tworem, że nie pisałem w dniu spotkania. W każdym bądź razie odechcialo mi się tymczasowo lasek z portali.
  10. Witam Bracia, Temat może trochę głupi, natomiast trochę siedzi mi na głowie, śledzę forum regularnie i może trafią się jakieś fajne wnioski na przyszłość. Na początku, po krótce opiszę na szybko swoją sytuację, a dalej przejdę do clue problemu. Mam 28 lat, w tym roku będę miał 29. Sytuacja materialna stabilna ale bez szału, własne lokum, stabilne zatrudnienie - jednak kokosów, nie ma (korpo robota), samochodu na ten moment też brak. Inwestycje w siebie jakieś idą, regularny sport - dobra kondycja fizyczna, dodatkowo nabywanie nowych umiejętności np. języki obce. SMV swoje ocenił bym 6,5 max 7 wysoki wzrost 190 +, waga w ryzach, brak oznak łysienia, natomiast sam face daleko od chada. Relacji z kobietami kilka, najdłuższa 1,5 roku, generalnie jakiejś pustyni, nie było. Problem zaczął się generalnie od pandemii, zmniejszyła się możliwość działania, praca zdalna itd. Nowe samice poznawane głównie przez internet, plus pojedyncze strzały na klubach sportowych, imprezach. Generalnie otoczenie rodzina/znajomi wywierają co raz większy nacisk na to, że powinienem wejsc znowu w poważniejsza relacje. Argumenty, że co raz starszy itd generalnie to już ten czas. Problem w tym, że wszystkie samice, ktore udaje się złapać to taki smv 5-6 w porywach max 7. No i fajnie się złapać, poznać, coś razem porobić ale wizja czegoś więcej odstrasza: brak mocnego pociągu seksualnego do nich, często są to też panny bez większych zainteresowań z którymi po jakimś czasie nie ma o czym gadać, co wspólnie robić tj. w cudzysłowiu, praca, rutyna dnia codziennego i wieczorem to już odpoczywanie tylko po ciężkim dniu, często kompletny brak energii. I teraz pytanie do Was czy mając na uwadze swoją pozycję i swoje ograniczenia, dostosować je do możliwości (jak z moich obserwacji wynika jest takich wielu) i przestać wybrzydzać, wziąć taka normalna pannę i przyjąć mankamenty na klatę. Czy jednak cały czas próbować się ulepszać i czekać na nieco lepsze okazję, które może się pojawia, a może nie. Prośba o takie życiowe szczere opinie, gdyby trzeba było coś doprecyzować, doprecyzuje ;)
  11. Dziękuję za wszystkie opinie. Znaczna większość potwierdza moje obawy. Zatem pozostaje wycofanie
  12. @Templariusz Już się zastosowałem, odpowiadajcie No i oczywiście dzięki za dotychczasowe opinie. FBW z daleko posunięta ostrożnością wydaje się być rozsądną ścieżka.
  13. Witam was bracia samcy, Postanowiłem, że ostatecznie rozwieje swoje wątpliwości u starych wyjadaczy. Poznałem na jednym z portali randkowych Panią policjantkę. Rzecz w tym, że widzę dużo czerwonych flag takich jak: brak czasu, męski świat (rogi) no i jakaś gorsza lipa jak coś pójdzie nie tak. Dodam, że Panna ma kilkuletni staż w formacji i pracuje w terenie. Na pozór wydaje się być miła i nie skażona środowiskiem ale to może być równie dobrze gra pozorów ;) Znajomość jest na początkowym etapie, a więc pytanie do was i wasze doświadczenie, czy warto ryzykować czy jednak ewakuacja ;) Nie ukrywam, że panna mnie troche intryguje i stąd też moje wątpliwości.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.