Skocz do zawartości

Baltazar

Troll
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

O Baltazar

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Baltazar

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. dobra panwie macie schizę - trudno na tym portalu tylko sobie nie pogadamy. Wszędzie podstęp bab podejrzewacie musicie sami sobie zrobić psychoanalizę. Jak nie macie nic do powiedzenia w tym wątku to proszę nie pisać.
  2. Wiecie bracia ja już mam 45 lat. 5 lat temu też wydawało mi się że to mi się nie przydarzy - a tu taka sytuacja Ile bracia macie lat że trójkąty was szokują ?
  3. Witam bracia Ten ban oraz to trolowanie lekko mnie zabolało - nie powiem (trochę dziecinada). Ale może i dobrze bo trochę głębiej spojrzałem na sprawy. Zmieniłem zdanie o tym portalu i filozofii tu głoszonej . Wielu z was mnie znienawidzi ( odpowie hejtem J ) ale tym bardziej potwierdzi tym samym powierzchowność głoszonych tu poglądów – ale proponuję doczytać do końca. Zarzuciłem swój temat tak swobodnie chaotycznie w dużym streszczeniu myślałem że dostanę konkretną szybką analizę. Uzyskałem odpowiedź jedną konkretną : KRYSS wielkie dzięki J …. jakie to proste J Z całym szacunkiem do poglądów Marka i zgromadzonej tu sekty braci stwierdzam, że stereotypy utrwalane na tym portalu są nie wiele lepsze niż na portalach po przeciwnej stronie barykady. Poglądy głoszone na portalach kobiecych wydają się śmieszne i błahe lecz wynikają one z innego postrzegania rzeczywistości jakim obdarzyła nas matka natura oraz zasady współżycia społecznego. Trochę tak jak walka polityczna pomiędzy zwolennikami PIS a PO która rozgrzewa większość naszego społeczeństwa. Żadna ze stron nie przyjmuje argumentów strony przeciwnej . Dla jednych i drugich pojmowanie rzeczywistości odmiennej jest nieakceptowane. Niestety jedni i drudzy nie mają racji. Chory jest system który żeby funkcjonować musi nas podzielić i skłócić. I nic z tym nie zrobisz – beton. Ja mam to w d… polityka to szmbo i nie dołożę do niej swojego głosu wyborczego jak żyję. (taka dygresja) Wielki szacunek dla Marka z mojej strony za tezy tu głoszone z którymi się zgadzam w 100 % i że otworzył mi oczy na pewne zagadnienia dotyczące egzystencji płci. Jest w tym mistrzowski. Niestety Marek odkrywa wierzchołek góry lodowej nieobiektywnie (mam nadzieje że nieświadomie, nie pod publikę ). Bo dla pełnego obrazu sprawy powinien dostrzec że zarówno my faceci jak i kobiety jesteśmy zamknięci w pułapce natury oraz kierowani dziedziczonymi i utrwalanymi przez nas stereotypami. Myślę, że zarówno my jak i kobiety dostajemy baty po równo – świadomie lub nie. Czy skoro uważacie że kobiety są bezwzględne wyrachowane sprytne to chcielibyście zamieniliście się z nimi na ziemskie byty ? A jeżeli są słabsze to dlaczego z nimi przegraliście walkę o zaspokojenie samczych potrzeb ? Czy one miały wybór dany przez naturę podobnie jak my ? Rozumie że na tym portalu gromadzą się faceci którzy dostali po jajach i jest im źle i mają pretensje do kobiet ( w analogii - zwolenników PIS czy PO ). Swoje pretensje powinni kierować do systemu w jakim żyjemy tj. do matki natury oraz w drugiej kolejności do ideologów (głównie facetów) którzy stworzyli i utrwalają zasady w jakich żyjemy. Jestem zadowolony ze swojego życia które polega na antysystemowym działaniu z daleka od polityki i norm społecznych. Walka polityczna mi wisi i nie powoduje emocji, ale jak każdy czerpię profity jakie dają starcia POPIS łącznie z 500+ J. Mam swój biznes powodzi mi się dobrze czuję się samcem alfa. Podobnie wykorzystuję prawa natury. Zatrudniam przeurocze dziewczyny które praktycznie z miskę ryżu wykonują cudowną prace – jestem ich samcem alfa J przewodnikiem stada dla którego oddają swoją czas. To właśnie żona sprawiła to że czuje się samcem alfa to ona mnie zbudowała. To codzienność rozwiązywanie rodzinnych konfliktów, analizowanie emocji, budowanie porozumień sprawiło że w biznesie radzę sobie dobrze. Staram się pozostać tym samcem tak by natura nie przerobiła mnie w nawóz w czyimś przewodzi pokarmowym. Panowie ! zamiast ujadać pokażcie kobietom że jesteście tymi samcami z którymi chcą wszystkie kopulować – Superbryka, boks, skoki spadochronowe, asertywność niezależność – korzystajcie z praw natury. Wszyscy jesteśmy uwikłani w sidłach natury i ograniczeń danych nam w spadku po naszych poprzednikach. Z naturą nikt nie wygra i powinniśmy z nią żyć w zgodzie. Dlatego wolę analizować związki damsko męskie na gruncie natury a nie systemów, które są zainstalowane w naszych głowach. Nie rozumie gości którzy uważają że dozwolony jest skok w bok jeżeli to chodzi o nich potem wracają do domu i są przykładnymi ojcami całując pociechy mając smak waginy w ustach. Jeżeli kobieta im przyprawi rogi to wyrzucą na zbity pysk J. Od kobiet natura też wymaga pewnych zachowań, które są sprzeczne z narzuconym im systemem wartości. To dlatego odczuwają wewnętrzny rozłam, który je niszczy i wpędza w depresje. Czy myślicie że z przyjemnością doprawiają wam rogi? Dla nich jest to przeciwstawienie się normą społecznym ograniczającym ich wewnętrzną wolność. Przecież natura wymaga od nich szukania samców alfa w swoim środowisku krzywdząc najbliższych narażając się na utratę statusu społecznego oraz środków utrzymania. Uważam że jeżeli kobieta ma potrzebę kontaktu z innym samcem, nawet podświadomą ( każda kobieta to ma - tylko wam o tym nie mówi bo jesteście zbyto systemowi ) lepiej niech to zrobi informując o tym niż ma to robić to za moimi plecami . Jeżeli ją kochasz i wiesz że ma potrzebę silniejszą od siebie to niech to zrobi ale niech ja wiem o tym wiem i na moich zasadach. Wtedy odczuwam satysfakcje że spełniła swoją fantazje i że jest jej dobrze. Ma ona porównanie i wie że jesteś samcem który jej zapewni ochronę do końca życia i że jesteś najlepszy w te klocki. Dla tych którzy potępiają nasz trójkąt – no cóż niech spróbują J. Łamanie narzuconych chorych norm społecznych jest antysystemowe. Może emocje jakie funduje nam natura są czasami nieprzewidywalne i bolą. Cóż wychodzenie z Matrixa boli. Trzeba wszystko analizować i czerpać z tego siłę.
  4. myślałem że tu bratnia pomoc a tu .....
  5. trochę to potrwa a sprawa wydaje się niecierpiąca zwłoki wpływ koleżanek jest porażający
  6. Nie ogarniam bo przebudzam się z tego gówna jakie nam natura zafundowała
  7. koleżanki oczywiście nie wiedzą o naszych przygodach - dalej na fb są lajkowane pobożne obrazki z tekstami teofila. nadmieniam że chciałbym ratować małżeństwo tylko nie wiem jak Sytuacja : dwoje dzieci 15 dziewczyna i 11 chłopak ( trochę mamisynek ) żona przez 10 lat była w domu pomagając mi prowadzić firmę wystawianie faktur przelewy itd. Dom jest na minie ( mamy rozdzielność majątkową) . Nie ma teściów nie ma się gdzie na razie wyprowadzić.
  8. zarejestrowałem się bo mam konkretny problem którego tu nikt nie poruszał - wszystko to co tu znalazłem to jakiś standard - gdybym miał podobny temat do poprzednich to bym nie pisał
  9. Witam, Może tu od siebie coś dodam. To jak moje małżeństwo układało się do pewnego czasu to standard. Przez siedem lat Sielanka – narzeczeństwo ( miałem kociaka i mieszkaliśmy na kocią łapę ) ; ….potem nie byłem czujny ale i tak nie narzekam przeglądając te forum. Pretensje mogę mieć wyłącznie do siebie. Zrobiłem sobie krzywdę i jej najbardziej. Nie ukrywam żona próbował też się powstrzymywać przed atakami stosując katolickie wsparcie duchowe. Przez co wybuchała często ze zdwojoną siłą – natury nie oszukasz nie powstrzymasz. Doszliśmy razem do czterdziestki i nagle wszystko zaczęło wirować i nie wiem na czym teraz stoję. Zapanował chaos którego nie ogarniam – nie wiem co mam robić. Mamy wahadło od wielkiej miłości do nienawiści. Nie mam siły już na seks ( nie jestem w stanie przerobić ). Ale Kolejno: 1. Małżeński standard 2. Zaczęło się od wrzucenia nagich erotycznych fotek żony ( akty bez wulgaryzmów) do internetu taka niespodzianka - tak żeby poprawić samoocenę żony bo z tym u niej nie najlepiej od początku 3. Wyjazd na nagą plaże we dwoje – seks trzy, cztery razy dziennie przez tydzień 4. Gdzieś w radiu pojawił się Maleńczuk „ Ona by chciała do trójkąta” 5. Pojawił się u nas w sypialni Pan Waldek J (nadmieniam że decyzja wydawała się wspólna)- takiej ekstazy nie widziałem u żony bardzo dawno nawet zrobiliśmy sobie parę fotek 6. Waldek zamknął za sobą drzwi …… i u żony huśtawka „nie podobało mi się”, „było super” , „nie ma wyrzutów” „ było fajnie” „ ona tego nie chciała” „ nigdy mi tego nie wybaczy „ itd. Ja byłem mega podniecony tym eksperymentem. 7. Potem z pełnym zaangażowaniem filtrowałą na portalach. Ja delikatnie że to trochę mi się nie podoba, ale ją to bardzo podniecało mnie chyba też – no i był seks … seks 8. Przez miesiąc seks po trzy razy dziennie – myślałem że się wykończę. 9. Sielanka przerywana fochem : brak wolności, brak wsparcia , chce rozwodu, nie kocha mnie J, jestem do niczego 10. Po miesiącu była tak seksualnie nakręcona że wyrwała gościa z fb na ½ h do hotelu – odkryłem to od razu. Nie mam jej tego za złe , chociaż była moja niekontrolowana zemsta – szkoda biedaka. Całe to zdarzenie spowodowało że urosły mi rogi. I wtedy się przebudziłem. Stwierdziłem że mogę zostać samcem Alfa (i tak się stajeJ). 11. Dziki seks żadnych ograniczeń ( nie jestem w stanie przerobić ). 12. korespondencja Facebook : ona do koleżanek: wariat, samolub, nie mam wsparcia itd. Koleżanki do niej : rzuć go, szukaj szczęścia, życie jest tylko jedno itd. 13. Sielanka przerywana fochem : brak wolności, brak wsparcia , chce rozwodu, nie kocha mnie J 14. Punkty 8,9,10 w pętli już od kilku miesięcy w zasadzie to by mi ta cała sytuacja odpowiadała gdyby nie małe niedogodności związane z fochami i że mie obsmarowuje na siłę u koleżanek ( jaki syf odkryłem w ich korespondencjach to nikomu nie życzę ) Dodam jeszcze że mam od niej wrzutki typu : nie miałabym nic przeciwko gdybyś znalazł sobie kochankę, pozwalam tobie na skok w bok ( tylko żebym o tym nie wiedziała ). Wydaje mi się że ją to nakręca i podświadomie dąży do tego abym skorzystał i jej potem przy winku wszystko wyśpiewał J. Ja konsekwentnie mówię że jest moją jedyną kobietą w życiuJ. Czy jest sens ją uświadamiać że nie J? czy jak się odkryję to będzie gorzej czy lepiej ? czy wykorzysta to w zawodach przyjaciółek „ która ma najgorszego chuja w domu ?” i jaka może być nagroda dla niej i dla mnie od koleżanek w tej rywalizacji? czy miał już kiedyś coś takiego i jak to się skończyło? Bracia pomocy co jest grane bo nie ogarniam ?
  10. Baltazar

    Jestem Baltazar

    Witam Jestem Baltazar.Trafiłem tu z miłości do mojej kobiety . Byłem , jestem ... trochę uzależniony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.