Jump to content

facundo

Użytkownik
  • Posts

    68
  • Joined

  • Last visited

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

facundo's Achievements

Szeregowiec

Szeregowiec (2/23)

35

Reputation

  1. Z Badoo bywa różnie. Kiedyś zauważyłem, że większość babonów zabija tam nudę, poznanie kogoś to drugorzędna kwestia 🤣 Jeśli posiadasz Facebooka masz w ustawieniach opcje Randki. Załóż tam profil a gwarantuje Ci, że znajdziesz więcej par niż wpierdalając pieniądze w Badoo. Kobiety tam nie są tak urokliwe, jak na promowanych portalach randkowych aczkolwiek fajne rodzynki też się trafiają Jeśli masz na to parcie to spróbuj.
  2. Jeśli Twój każdy założony tu temat jest prawdziwy i to co opisujesz jest zgodne z rzeczywistością to wyjście jest to tylko jedno.. Terapia i to jak najszybciej.
  3. Moja ex dostała zaproszenie na ślub swojej siostry z ,, osobą towarzyszącą ,, choć znali mnie od 4 lat U mnie to trochę inna historia bo matka z ojcem mnie nie do końca zaakceptowali choć siostra i jej przyszły mąż jak najbardziej litry wypitych trunków i spędzonych wieczorów Sam oświadczyłem że wybacz, ale nie pójdę z szacunku do Twoich rodziców. Mówiła mi wielokrotnie, że rodzice mówią jak to, on ma tatuaże i jak to będzie wyglądało na zdjęciach 🤣 Po czasie stwierdzam, że jedna wielka paranoja dlatego tak jak bracia wyżej... Pierdol to
  4. Zostań na forum. Czytaj, analizuj, wyciągaj wnioski.
  5. Dam Ci namiar 🤣 Ale jak mi już jaja odrosną to mam nadzieję, że się zrewanzujesz 🙈🫡
  6. Nie uległem choć nie ukrywam, że było ciężko. Usunąłem w pizdu bez odczytania. Zapewne zastanawia się, czy po objawach mocnego białorycerstwa na koniec z mojej strony nie zjechałem na zakład psychiatryczny i czy wszystko jest okej 🤣 Za tydzień termin urlopu, który jak co roku mieliśmy spędzać razem. Zapewne będzie ciężko ale jakoś muszę to przełknąć.
  7. No cóż, nadszedł ten dzień. Piękna słoneczna niedziela...
  8. To czytaj posty, chłopy Ci pomagają. Przecież Ty nie jesteś po jakimś długim związku, ciężkim rozstaniu że targają Tobą emocje. Kilka dni temu wkręciłeś sobie fazę z jakąś samotną matką która wróciła z Anglii po 10 latach, dziś znów jakąś rozklapcioche chcesz uwodzić co Ci tam rękę za koszulkę włożyła. Daj se chłopie siana i skup się na sobie a jakaś cipa sama się zjawi. Ja sam się wpierdoliłem w 5 letni związek z samotną matką i do dziś bije się z myślami. Nie rób głupstw i nie kieruj się jakimiś wydarzeniami z przeszłości. W tym wątku tak jak bracia wyżej wspomnieli... Ewidentnie pani ma Cie w chuju więc Ty zrób to samo. Ktoś tam właśnie pcha jej siurka do pochwy a Ty ustawiasz się następny w kolejce. Wybacz ale wydaje mi się, że nawet nie kazał byś się jej podmyć po poprzedniku a od razu byś atakował.
  9. Właśnie miałem zapytać o to samo. Kojarzę, że wspomniałeś 3 tematy niżej o pannie która wróciła z Anglii. Żyjesz emocjonalnie wspomnieniami, które zapewne dla pań nie miały żadnego większego znaczenia. Gdybyś trwał w jakimś wieloletnim związku to rozumiem, że mógł byś mieć pewne przyzwyczajenia, mogło by Ci tego brakować ale tak bracie ? Wyjmij z portfela parę złotych, wybierz dive i poproś żeby zrobiła dokładnie to samo. Wkładanie ręki za koszulkę, noga na Twoją nogę.
  10. Wymiana kilku zdań na internecie i na tym się kończy. Jakoś nawet nie mam chęci na chwilę obecną działać coś z lachami. Pora roku taka, że na ulicy oko leci w lewo i prawo ale nie jest to moment, żeby coś działać w tym kierunku. Czerwona tabletka dopiero rozkłada się w żołądku.. niczym dojdzie do głowy, zmiany mindsetu dam sobie spokój.
  11. Czytam każdego wieczoru. Dziś zafundowałem sobie dwa rzemieślnicze lokalne browary i podczas konsumpcji natrafiłem na temat, gdzie rycerz wąchał gówno aby zapomnieć o ex, nie pomogło 🙈 Nie chcę mówić, że mnie to rozśmieszyło aczkolwiek jestem pełen podziwu, do jakich stanów emocjonalnych jest w stanie doprowadzić nas płeć przeciwna. W tym momencie jako pierwszy rzucam kamień i przyznaje przed braćmi, że jeszcze chwilę temu sam byłem w takim stanie i jedyne myśli jakie miałem, to jak podporządkować wszystko pod SM i dzieciaka. Dziś na chińskim żarciu siedząc sobie sam w lokalu tuż przed zamknięciem pojawiła się w drzwiach kobieta. Stara znajoma z którą kiedyś miałem świetny kontakt. Uśmiech od ucha do ucha, żarty z paniami ekspedientkami, że porcja taka jak dla małego kotka kończąc na wspólnym wyjściu i odprowadzeniu jej do auta. O późniejszej wymianie zdań na messengerze nie będę już wspominał... Kończąc wątek wspomnę tylko, że bezdzietna i bez jakichkolwiek ciężkich przejść w życiu. Gdyby nie forum, grono braci najprawdopodobniej siedział bym teraz i rąbał kapucyna do całej zaistniałej sytuacjii aczkolwiek jest inaczej. Chłód oraz kalkulacja 🫶
  12. @Kleofas bardzo dobrze prawi. Zwal kapucyna, najlepiej podwójnie i się zastanów 😁 Dziecko może i nie jest problemem bo w danej chwili masz chęci na panią. Ja też miałem ale uwierz, że z czasem zacznie być problemem.. tym bardziej jeśli nie Twoje. Nie angażuj się w to bo Cię pociągnie po ziemii taka relacja Na chwilę obecną nie ma problemu ale kiedyś pojawi się biologiczny tata dzieciaka, rodzina która będzie miała jakieś uwagi, otoczenie, naciski na ,, ustatkowanie ,, na ślub i inne bzdury związane ze wspólnym życiem. Co z tego, że pani przez rok będzie wmawiać Ci, jaki to jesteś wspaniały jak przez kolejne dwa będziesz babrał się w nie swoich problemach.
  13. Bracia dobrze Ci radzą.. jak masz słabość do niej to puknij i puść w niepamięć Jak to Twoje dziecko to jak najbardziej nie powinno stanowić problemu Jeśli nie Twoje to powinno Ja sam chwilę temu miałem słabość do pani i jej dziecka. Moja słabość została wykorzystana i zbieram się w kupę po 5 latach związku. I tak zrobisz jak uważasz ale przed podjęciem decyzji poczytaj trochę tematów na forum.
  14. Witaj bracie.. przeczytałem Twoją historię i wydajesz się być równym gościem. Perypetie życiowe masz za sobą ogromne, zaowocuje to tylko w przyszłości. Co prawda nie mam własnych dzieci więc nie doświadczyłem nigdy tego bólu i walki o swoje geny aczkolwiek moja świeża historia sprzed kilku tygodni umacnia mnie w tym, że dziecko dla kobiety staje się narzędziem gdy przyjdzie toczyć walkę ze swoim mężem, ex, partnerem. Byłem 5 lat z kobietą, która miała dziecko.. zaakceptowałem wszystko, starałem się jak mogłem choć to nie moje geny 3 tygodnie temu pani powiedziała, że coś w niej pękło, że nie chce już nic ode mnie. A 2 dni szybciej spędzaliśmy wspólnie wspaniały weekend, dzieciak pytał kiedy znów będę, kiedy pojedziemy znów do zoo, czy w tym roku pojedziemy nad morze wszyscy razem tak jak rok/ dwa wstecz. I cóż mam zrobić.. pozostaje mi jedynie zaakceptować i przejść do porządku dziennego bo przecież w tym układzie rządzi pani. Piekło mężczyzn.. Coraz częściej daje się zauważyć to, że dziecko jest swego rodzaju liną którą trzeba przeciągnąć jak najmocniej na swoją stronę.. Bez obaw, on kiedyś dorośnie i pewne rzeczy sam zrozumie. Trzymaj się twardo
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.