Skocz do zawartości

Kamil0s

Użytkownik
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Kamil0s

Kot

Kot (1/23)

60

Reputacja

  1. Może źle się wyraziłem. Spotkanie w celu przedstawienia swojej wersji, wiadomo że ona zapewne użyła Viziru żeby się wybielić. Nie mówię o bójce - Wyjść przed szereg, bo typ widząc że unikam kontaktu i jest jej rycerzem, ułożył sobie tak że tylko ja w tej sytuacji jestem wszystkiemu winny? Nie odzywam się nie przedstawiam swojej wersji. Ryzyko jest takie że ma w dupie co chce powiedzieć tylko chce mi wyjebac jak mnie ujrzy, więc siłą rzeczy jest ryzyko i chec rozmowy i tak doprowadzi to do zadymy. Lub jeśli zobaczy że nie chowam głowy w piasek i nie uciekam od rozmowy trochę odpuści. Z relacji znajomych zdradzonych facetów było tak że jeden chciał wyjebac drugiemu i go ganiał jeszcze inny jak miał pierwszy raz taka sytuacje też ganiał za kochasiem. Po latach otrzeźwieli i oduczyli się tego i teraz... kobiety biegają za nimi. Wszystko zależy od tego jak on w niej jest zabujany i zamroczony sytuacją, może właśnie cale życie żył w tej jednej iluzji i gdy to on odpalony zdecyduje się wykonać pierwszy ruch i przyjechać z założeniem że jestem 100% winny, to może być gorzej, stąd pomyślałem, że mój ruch teraz miałby sens.
  2. Mam pomysł żeby wyjść przed szereg i zaproponować spotkanie z nim na solo w neutrlanym miejscu. Albo wyjdą mi jedynki albo jemu. Albo zobaczy że się nie boję i będzie chciał wysłuchać mojej wersji.
  3. Na ten moment widzę to tak. Gość chce przyjechać do mnie w poniedziałek, bo mam adres starej zawieszonej jdg tak wpisany stąd pisal do mnie "wiem gdzie mieszkasz wiem gdzie pracujesz" i resztę gróźb, kontakt na ten moment uciął, żeby nie robić sobie fermentu. Być może bierze wolne sam i być może bierze wolne ONA, dlatego składa sie to na termin kilku dni i na tyle odległy, żeby mnie nastraszyć. Robi to po to, bo chce narobić siary i przywieźć ją tu żeby skonfrontować Nas? To moje tylko luźne przypuszczenie, skoro ona się ze mną nie kontaktuje, być może to jest na rzeczy. Tylko jak mam to wykryć, wybadać i co byście zrobili, jeśli tak się stanie. Jedyne w tej sytuacji co na obronę mam, z biegiem znajomości chcąc sie wycofać, dawalem jej to do zrozumienia kilku krotnie, ze nie chce z nią relacji tworzyć, a ona nalegała na to dalej pisząc do mnie.
  4. "K.rwo jebana zniszczę Cie" "Już wiem gdzie pracujesz" "Wiem gdzie mieszkasz" "Widzimy się w poniedzialek". Do tego pisał z jej profilu na aplikacji treningowej Nad ranem to samo, wszedł na jej wszystkie konta widocznie. Wcześniej dzwonił ze swojego profilu i piszał "odbierz rycerzu mamy do pogadania", ale go zablokowałem. Gość ok 50tki. Normalnej budowy. Napewno jestem od niego większy, jesli mówmy w kategoriach wagowo wzrostowych. Nie wygląda na "gangstera". Z historii jego kariery na LinkedIn widzę tylko ze prowadził biuro consultingowe i jako trener sprzedaży (kierownicze/dyrektorskie). O znajomych nie wiem nic, to już województwo obok więc tu znajomości w moim mieście- raczej wątpię.
  5. To że zjebałem po całości, uświadomiłem dopiero w obliczu tej sytuacji i nie mam nic na usprawiedliwienie po za tym, że sam nie mam równo pod sufitem pchając się w takie bagno. Wyrzuty sumienia zrobią swoje, zmagając sie samemu z depresją i brakiem wiary w siebie narobilem tylko 100x wiecej smrodu komuś, chcac na chwile poczuc sie lepiej. Czy ew. Próba rozmowy z tym gościem ma tutaj jaki kolwiek sens, bo jak wyjadę z paragrafem, mam wrażenie, że może się to skończyć gorzej. Albo pozostawić to tak, jak jest bez żadnego pisania, skonfrontowac się z sytuacją na żywo. Obawiam się tylko nie o siebie, a o rodzinę, która w tym czasie przyjezdza na święta. Odpowiadajac czy duże miasto, mieszkam w dość dużym mieście. Oni mieszkają ponad 100km ode mnie, Do niej też kontaktu nie mam, przejął jej konto z którego pisze, groźby idą spod jej konta na messengerze. W pewnym momencie chciałem to uciąć nie widząc żadnego sensu gdy zaczelo do mnie docierac w co sie ładuje. A skoro tez pisała jak gdyby nigdy nic, uznalem, a co mi tam 🤦🤦 Nie rozumiem tylko po co też brnęła w to sama pisząc do mnie nadal i czy wywołała to celowo aby konflikt miał miejsce. Czasu nie cofnę więc z tym poczuciem winy pozostaje mi żyć. Różnego typu komentarze i oceny biorę na klatę skoro sam sobie to naważyłem.
  6. Dzięki za pomoc. Pytanie jest tylko, co na to policja, jeśli pisał z jej profilu wiadomości na messengerze (jego profil zablokowałem jak próbował). I wiadomości są pisane spod jej profilu, a nie z jego, więc jakby ona jest podpisana, nie on.
  7. Nie odpisuje mu, wsiadł na konto swojej żony na fb i pisze z jej messengera o 3 w nocy 🙉. Nauczka sromotna, samo myślenie jaki może byc ten typ zabiera mi energie, po za własną głupotą która do mnie dotarła i konkretną nauczką, po prostu nie chcę więcej takich zabaw. Jest prawie 4 nad ranem, nie mogę przez to też spać, facet 45-50 lat pisze mi że ma mój adres i ponownie, że mnie odwiedzi. Porobiłem screeny. Tak jak piszesz ignoruję to, do tego czasu emocje mogą nieco opaść i chyba na ten moment to jedyna opcja, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi. Z drugiej strony jak ktoś dużo pisze, że coś zrobi, to zazwyczaj na straszeniu się kończy. Z drugiej strony w tej sytuacji, to nadal loteria.
  8. W skrócie- poznałem kobietę która jest mężatką, sprawy potoczyły się tak że mieliśmy romans o którym dowiedział się mąż. Oboje, z nią przystaliśmy na to, w momencie gdy wiadomości odkrył mąż zaczal mi grozić ze wie gdzie pracuje i mnie zniszczy, że zniszczyłem mu małżeństwo. Patrząc na to, jak łatwo i bezmyślnie przyszła ta znajomość, tak samo teraz głowie się co w tej sytuacji zrobić, po za poczuciem winy, narobiłem sobie kuku. Nie znam tego człowieka, nie wiem czy jest nieobliczalny. Więcej takich błędów nie popełnię, to nie ma sensu, pomijajac rachunek sumienia. Pytanie - co robić, mój adres rodzinny faktycznie zna, w jdg jest wpisany jako mój dom rodzinny więc- zastanie tam moich rodziców w tym chorą matkę. Czytaj stres nie jest dla nich potrzebny, nie wiem co ten gość zrobi, powie, czy będzie agresywny. Co w tej sytuacji robić? Napisać mu ze mój sąsiad jest komendantem policji i że na miejscu zastanie jedynie chora matkę ? Faktycznie takie są fakty, ale co to zmienia? Jedno jest pewne takie spotkanie moze zakonczyc sie ŹLE dlatego chcę tego uniknąć. Pytanie JAK? Szkoda zdrowia nerwów i ryzyka dla takich znajomości ku przestrodze mi i Wam. Pozdrawiam.
  9. Gadżety sportowe - wszelkie akcesoria do pływania, kolarstwa, biegania. Tego jest teraz cała masa. Ile byś kasy nie miał, zawsze coś nowego wrzucą na rynek, dzięki czemu bedziesz lepszy itp. marketing. Tyle, że mam samozaparcie ku temu, by za gadżetami szedł jako taki poziom sportowy, a nie puste stroszenie piórek jedno i drugie tworzy mocne połączenie które motywuje mnie tym samym do rozwoju fizycznego. Co się dalej pozytywnie przekłada na siłę charakteru, cierpliwość, wytrwałość w życiu. Te zakupy traktuje jako nagrodę za wysiłek co nakręca wysiłek i tak się tworzy zajawkowe perpetuum mobile
  10. O ile s.ks będzie ok to sądzę że w większości przypadków facet skończy z tabliczką bankomat, poduszka. Innym motywem może być chęć pokazania się z 'kimś' o statusie jako tej jeszcze atrakcyjnej - czy przed rodziną, znajomymi, a nawet samą sobą dla satysfakcji. Później zacznie się pokazanie prawdziwego charakteru. Może mocno generalizuje ale wyczuwa się na kilometr badanie rynku, statusu, pozycji przez taką Panią bez większych ogródek. Niemniej znam też taką do pogadania i tyle - ona chce coś, ja nie ? Paradoksalnie mimo opadającego już SMV często są trudno-dostępne, lub takie grają by zdjąć po sekundzie kurtynę przyjemności Może ktoś mnie wyprowadzi z błędu i świat w tym wypadku nie jest aż tak 0 - 1. Osobiście nie chciałbym wysiadywać obcego jaja, ale życie pisze różne scenariusze i może są tacy którym taki układ się powiódł ?
  11. W obliczu Korona-wariactwa ruch damsko męski zwiększy się na tych stronach. A osobiście jestem za poznawaniem face 2 face. Można zagadać wszędzie i efekt będzie zdecydowanie dalej idący i bardziej pouczający niż spora nie wiadoma czy po drugiej stronie apki nie siedzi fejk/atencjuszka. Kobieta 6-7/10 gdy atakuje do niej facet 8-9/10 z ogarniętą gadką na tego typu portalach może nawet nie odpisać przy tonie wiadomości od napaleńców zaś atencjuszki karmione uwagą pompują wyłącznie swoje ego. Pewnego razu zrobiłem eksperyment na jednym z portali na 80-100 wiadomości może 8-10 była gadka, z 1-2 na spotkanie. Szkoda czasu, zachęcam - lepiej się rozwijać i przełamywać na live!! Panowie nie wiecie ile ogórków w wiaderku kisiła taka Pani z apki, a może codziennie wrzuca kilka i kisi co kto lubi. Być może to zależy też od faceta charakteru, stylu pisania, wyrobionego mięśnia socjalnego do gadki online, jednak na żywo skracamy wiele etapów choćby ten czy taka Pani nam się w ogóle podoba milimetr dalej niż samym wyglądem z obrazka.
  12. Mam Sympatie od jakiegoś czasu, Badoo zakurzone, ale odkopię... Zatem korzystając z racji chwilowego przebywania na L4 i garści wolnego czasu, postanowiłem na ostro ruszyć z tematem wg. zaleceń Długowłosego. W odwodzie mam w realu kilka niepewnych kobiet, ale z racji domowego stacjonowania postanowiłem wykorzystać potencjał internetu i na cito umówić spotkanie. Z marszu wykorzystałem kliknięcia TAK na Bingo na Sympatii na ten dzień. Jaki efekt? Odezwały się 3 kobiety. Do jednej napisałem rutyne na seks wg. pierwszego posta i zapowiada się obiecująco. Do innych stosowałem ewentualne nawiązanie do zdjęć/opisu, najczęściej humorystycznie. Kilkadziesiąt zagadanych, pewnie spora cześć jeszcze siedzi w pracy, zobaczymy czy w te Walentynki, literka 'n' zamieni się na 'ł'. W końcu konto z sympatii musi jakoś się zamortyzować Fotki które umieściłem: 2 w koszuli, 2 sport, zawody, 1 zdjęcie ze zwierzakiem. Opis z elementami tego co Długowłosy poleca wmiksowany w mój punkt widzenia na świat. Bez zbędnej intelektualizacji, aby rozszerzyć grono zainteresowanych kobiet. Pożyjemy, zobaczymy co dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.