Skocz do zawartości

IronHide

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2341 wyświetleń profilu

Osiągnięcia IronHide

Kot

Kot (1/23)

58

Reputacja

  1. Ciekawe co to były za programy bo to dosyć nietypowe dla Linuxa. Może jakieś sterowniki były zainstalowane open source zamiast własnoścowych i dlatego tak było? Do 89 byliśmy. USA to największy wygrany II Wojny Światowej a nas sprzedano ruskim. Potem sami wywalczyliśmy wolność do spóły z problemami ruskich. Za to teraz USA to hipermocarstwo, Niemcy to największa gospodarka Unii, a Rosja to Rosja. Gigant niezależny. Polska to natomiast zaścianek i przydupas USA, które w razie potrzeby pewnie nas oleje jak pokazała historia. Linux Mint obsługuje się prawie tak samo jak Windows. Największa różnica to archaiczne programy używane często w administracji, które wymagają nie raz starej wersji Internet Explorera, co ogranicza nie raz zmianę systemu i naraża kompy na niebezpieczeństwo z powodu braku aktualizacji. Nie wiem gdzie te laptopy wychodzą. Nie raz pytam sprzedawców czy jak wezmę laptopa bez Windowsa to będzie taniej (na x-kom taki Windows najtańszy kosztuje prawie 600 zł a najdroższy ponad 1000 zł), a oni mówią, że nie bo jest już zainstalowany. To podnosi cenę laptopa o co najmniej 15-20% i nawet nie można z tego zrezygnować, co dodatkowo blokuje rozwój alternatyw. Po banie dla Huwawei liczyłem, że może Linux trochę ruszy ale chyba odblokują możliwość używania Windy bo pewnie się boją, że może to doprowadzić do powstania alternatywy. Gdyby taki Huwawei wypuszczał kompy z Linuxem i był znaczącym graczem PC czy laptopów to jakiś cień nadzieji może by się pojawił. Natomiast do Dell, HP czy Lenovo im daleko. Są alternatywy. Bardzo dobre, bardzo dużo, dające prywatność, pozwalające nie rezygnować za bardzo z komfortu, ale do tego trzeba skali. 1 na 100 użytkowników to mało ale już 15 na 100 to super początek. Ostatnio się zniechęciłem bo argumenty nie trafiają do znajomych. Oni nie wyobrażają sobie zmiany nawyków, a to powoduje, że Status Quo monopolistów świata IT jest niezagrożony. Nie mówię tu o zmianie połowy użytkowników, ale po prostu jak ktoś jest sam a ma 10 współpracowników czy klientów używających sprzętu gigantów to zmiana tylko swojego środowiska niewiele daje. A jeszcze z tym Chrome. Po co chrome? Firefox jest równie dobry, nieporównywalnie bardziej prywatny, tworzony przez firmę nie nastawioną na zysk (fundacja). Nawet wyszukiwarkę google można oszukiwać, czy korzystać z alternatyw. Mi chodzi o podejście ludzi do monopolu. Tak sobie myślę, co by było gdyby np na wojnie rezygnowano z oporu, "bo sprawa jest przegrana", więc nie ma co próbować. Czy warto było powstańcom walczyć o Polskę, skoro wiadomo było że to prawie nic nie da? A jednak walczyli. To tylko przykład mentalności i walki z odgórnymi zasadami czy przeciwnościami ;D
  2. Nie ma sprawy. Już dawno chciałem z kimś pogadać o tym temacie, a lepszego miejsca niż forum chyba nie ma. Wiele spojrzeń na temat potrafi otworzyć głowę i poszerzyć horyzonty. To od razu napiszę bo może przyda się też innym. Sam korzystam z Linux Manjaro, który jest dystrybucją rolling realease, czyli częste aktualizacje, ale jest ryzyko że coś się wysypie. Linux Mint jest super. Jest to system pochodny Debiana czyli z dużym wsparciem (Manjaro to Arch) i nie jest rolling realease. Czyli jest tylko co raz jakaś poprawka zabezpieczeń i raz na rok jest duża aktualizacja. Polecam program Timeshift. Ratuje życie i jest prosty Idealne zastępstwo dla Office to Libre Office, które jest otwartym oprogramowaniem. Otwarte oprogramowanie to nie koniecznie darmowe, tu chodzi o licencję nie koszt. Office 365 udostępnia także rozwiązanie w chmurze bez aplikacji na komputer. Praktycznie 1:1 w funkcjonalności odplane po prostu w przeglądarce W sumie głównie chciałem odnieść się do Wine, czyli możliwości odpalania programów z Windowsa na Linuxie. Generalnie Linux jest o niebo bezpieczniejszczy od Windowsa. Nie wymaga tak naprawdę antywirusa ponieważ jest inaczej napisany niż Windows. Hakerom nie opłaca się marnować czasu na ludzi z mocnym systemem będącym jednynie potencjalnei w 2%. Czyli szkoda im zasobów bo mało ludzi używa Linuxa, jest napisany bezpieczniej niż Windows i ma inny system uprawnień użytkownika. Windows od razu zakłada konto admina, na Linux jest to inaczej zrobione. Nawet pobranie wirusa z Windowsa nie jest tak naprawdę w stanie nic zrobić Linuxowi bo jest po prostu inny, ale... Wine stwarza podatność na zagrożenia z Windowsa. To tak mówię ku przestrodze i ostrożności
  3. To trochę uproszczenie. Spójrz na 10 aktualnie najbogatszych ludzi świata. 6 z nich to ludzie z Microsoftu, Amazona, Google. Ale to trochę zaburza sens mojego przesłania. Bo praktyki monopolistyczne były zawsze, ale są alternatywy tylko brak jest świadomości i chęci zmian. 99% ludzi nawet nie pomyśli, że jest coś innego do używania niż Windows czy Apple, a jest i do tego za darmo. Czasem jak nie ma za darmo to jest za pieniądze, ale ludzie wolą darmowo i bez wyrzeczeń. Potem płacą za to kryzysami, manipulacją, propagandą, sterowaniem świata przez jednostki i to głównie z jednego kraju. Niemcy chciały zbrojenie podbić świat, ale tak naprawdę to USA podbiło świat bez podbijania ziemi.
  4. Huwawei produkuje komputery i procesory na bazie amerykańskich producentów. Np Intel, AMD, sterowniki do nich też są amerykańskie i mnóstwo innych patentów. To samo SAMSUNG. Mają bardzo mało nie amerykańskich podzespołów. Mają bodajże własny procesor. Tu chodzi o to, że taki Samsung chodzi na Androidzie to samo Huwawei, chodzą na Windowsach, zbudowane są z amerykańskiej myśli technologicznej w dużej mierze. Android i Windows już powodują że użytkownicy należą do amerykańskiego NSA i rządu pod kątem potencjalnej inwigilacji. FunFact. Wiecie jak badana jest częstotliwość uczęszczania na siłownię gdy np googlujemy siłkę i po prawej stronie jest wykres w jakich godzinach jest najwięcej ludzi? Użytkownicy posiadający Androida wchodzą do klubu, android to odnotowuje i dodaje do siebie. Nieświadomie rozbudowujemy usługi Google ;D Właśnie najgorzej, że jest mnóstwo sposobów jak odejść od inwigilacji, od amerykańskiej technologii takiej jaką ją teraz widzimy. Tylko, że to musiałaby być potężna skala. Linux, wolne oprogramowanie, czysty android bez google lub F-Droid. Dla maili i innych usług jest pełno szyfrowanych usług płatnych. Jest tego multum. Tylko ludzie wolą wygodę i przyzwyczajenia, bo nie są świadomi a jak są świadomi to często machają ręką bo prywatność nie jest tak ważna dla nich żeby za nią płacili i zmienili przyzwyczajenia ?
  5. Cześć, tak sobie ostatnio pomyślałem, że koronawirus to temat nr jeden, ale wiele osób jest już trochę nim zmęczone i chce po prostu przeczekać. Niemniej od jakiegoś czasu chciałem gdzieś podzielić się poglądami na temat amerykańskiej władzy nad światem nie tylko z poziomu gospodarki czy wpływów politycznych, ale też absolutnej kolonizacji i zawłaszczenia internetu. Oczywiście były ostatnio informacje o rosyjskim nowym internecie, czy o cenzurach i kontroli internetu w Chinach, ale tak naprawdę to USA ma klucze do internetu. Jeżeli Rosja stworzy swój internet to w obrębie swojego kraju mogą z niego korzystać, ale oprócz tego przypadku USA może odciąć każdy kraj od sieci (polecam przeczytać biografię Snowdena). Trochę chaotyczny wstęp, więc teraz trochę uporządkuje temat. Dlaczego technologia jest amerykańska? USA jako wielki wygrany II wojny światowej zawłaszczył sobie pół na pół wraz z Rosją niemieckich naukowców, którzy do spółki z amerykańskimi posiadali absurdalny wręcz potencjał rozwoju. Wiadomo, że to w CERN narodził się www ale to amerykańskie wojsko stworzyło internet (na początku jako wewnętrzny projekt). Uproszczając genezę doszło do sytuacji gdzie praktycznie każda usługa internetowa należy albo do amerykańskiej firmy, albo jest stworzona przez kogoś innego ale przy użyciu amerykańskiego sprzętu lub chmury. To pokazuje jak wielki wpływ ma USA na rozwój internetu w skali globalnej. Facebook, Apple, Google, Microsoft, Amazon. Te firmy sterują internetem na pierwszym miejscu, ale nieco niżej jest amerykańska NSA, która ma dostęp do wszystkiego co robią wielcy świata IT, ale też Cloudflare (polecam poczytać o tej firmie), Tak duża obecność i wpływ amerykańskich przedsiębiorstw na świat dyktuje rozwój i jego tempo w skali globalnej, ale też pozwala na kompletną inwigilację ludzi na całym świecie. Nie chcę pisać książki, ale wrzucę kilka przemyśleń i różnych ciekawostek. Windows jest największym szpiegem na komputerach gdzie udział tego systemu to ponad 90%. Potem jest Apple z bodajże 8% i Linux 2%. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak wygląda licencja Windowsa i co MS może zrobić i widzieć na naszym komputerze. Przykładowo system nie jest nasz, tylko go wypożyczamy. MS może w każdym momencie zobaczyć co robimy na Windowsie, skanować nasze pliki, kopiować je na swoje serwery, wrzucać zawartość bez naszej wiedzy, ciągle prowadzi telemetrię dotyczącą użytkowania komputera, REJESTRUJE WSZYSTKO CO WPISUJEMY NA KLAWIATURZE, i to wszystko może wysyłać bądź wysyła do NSA i na swoje serwery. Mają absolutną kontrolę nad tym co robimy na PC. Oczywiście dostęp ma tylko rząd USA i NSA nie cały świat (imperialne podejście daje o sobie znać na każdym kroku). Po co mają instalować backdoor dla służb skoro rejestrują wszystko co wpisujemy na klawiaturze i mogą sobie wyłapać hasła do czegokolwiek chcą. Absurdem jest też to że dostarczają system prawie wszystkim rządom świata. Co oznacza, że teoretycznie mogą wiedzieć wszystko co każdy rząd pisze i planuje (mają pod kontrolą to co robią inni). Pozycja monopolity pozwala im dyktować ceny systemu, który jest absurdalnie drogi w porównaniu do tego, że np Linux jest za darmo a zwykłemu użytkownikowi starczy aż nadto. Właśnie... zwykłemu przeglądaczowi internetu i Youtuba. Linux istnieje w świecie IT. 3/4 internetu działa na Linuxie i najwięksi świata IT wykorzystują go bez problemu budując na nim swoje rozwiązania. Poza światem IT największym problemem dla innych branż jest to, że nie ma na niego wszystkich aplikacji. Nie ma np Office (chociaż można korzystać z chmurowej wersji), nie ma Photoshopa (co jest standardem rynkowym grafików), nie ma za dobrego wsparcia dla gier (można grać ale trzeba się napocić). Te trzy rzeczy powodują że Linux nie rozwinie skrzydeł w mainstreamie, chociaż ostatecznie ma wiele przewag naw Windowsem. Nie będę o nich mówił, bo kto chce może pogooglować. Chodzi o to, że jest alternatywa ale monopol firm i zmowa aby nie pozwolić rozwijać się innym systemom powoduje, że zamykamy się w rękach jednej firmy. Apple to tylko 8% kompów i to głównie z kilku branż, więc tu podejście jest nieco inne. Apple przeszkadza mi jedynie polityką cenową i naciąganiem, ale to pikuś bo jak ktoś chce ulegać marketingowi to niech ulega. Ich usługi nie są tak inwazyjne jak MS, Facebooka czy Google. Google Tu chyba oczywiste, że synonim internetu kontroluje i dyktuje rozwój sieci. Niby wszystko mają za darmo. Ale czy na pewno za darmo? Ludzie myślą, że są klientami Google, ale to marketingowy świat jest ich klientem a nie zwykły użytkownik. Zwykły użytkownik jest tylko ich walutą. Zbierają o nas wszystko co mogą, a potem sprzedają to firmom kupującym dane o użytkownikach. Absurdem jest to, że rejestrują cały ruch ze swojej przeglądarki i wyszukiwarki, której używa bardzo duża większość świata, do tego większość ludzi na świecie używa Androida, który też jest własnością Google (de facto Linuxem zaadoptowanym przez Google i przerobionym). Fajne usługi i wszystko za darmo kosztem prywatności i zbierania danych, które są przekazywane do NSA i rządu USA. Co tylko wpływa na wzmocnienie pozycji amerykańskiego wpływu na technologię. Możesz zrezygnować z usług Google ale to nie znaczy, że się od nich uwolnisz. 80% stron na świecie ma narzędzia analityczne Google, większość świata ma konto Gmail, które skanuje całą zawartość korespondencji pod kątem marketingowym, rozmowy z Androida i wiadomości są zachowywane na serwerach Google. Nie da się od nich odciąć bez zmiany swojego otoczenia. Osobiście próbowałem wielokrotnie wytłumaczyć jak ważna jest decentralizacja internetu i technologii znajomym, ale wolą wygodę. To tylko pokazuje, że świat już się nie zmieni w tej kwestii i prywatność to relikt przeszłości, i nie dajcie sobie wmówić że możecie być anonimowi. Bez foliowej czapki i kompletnej absurdalnej paranoii i rezygnacji z wielu dobrodziejstw i znajomych może i tak, ale te wszystkie VPN, prywatne usługi itp nic nie dają jeżeli Twoje otoczenie z tego nie korzysta. Facebook Od nich najłatwiej się odciąć, ale czy to sprawia, że nas nie profilują? Nie, ponieważ współpracują z Google i MS w celu pozyskiwania i monetyzacji danych. Ludzie myślą, że Whats Up, który do nich należy zapewnia prywatność. Nie zapewnia, bo to metadane bardziej się liczą niż treść sms czy poczty. Jeżeli dzięki metadanym Facebook wie, że pisałeś do sklepu odzieżowego, prostytutki, czy odwiedziłeś sklep z grami, to już dzięki towarzyszącym temu informacjom jest w stanie profilować twoje preferencje. Uprościłem to jak się da, ale nie ma sensu się rozpisywać. Kto jest zainteresowany tematem metadanych niech sobie googluje dlaczego one są ważniejsze od treści wiadomości. Niemniej ich wpływ na świat dzięki kontroli i będąc medium światowej informacji jest ogromny. Prawie każdy ma Facebooka. Prawie każdy tam zagląda codziennie co powoduje wpływ na nasze myślenie, przyzwyczajenie, poglądy, wybory. Szczerze mówiąc mógłbym napisać i 20 stron, ale pewnie większość nie przeczyta, więc dobijam do brzegu z podsumowaniem. Świat internetu i technologii rozwijanej pod amerykańskim sztandarem powoduje co raz większe wpływy USA zarówno gotówkowe jak i kontrolowania świata bez wojen. Po co USA ma wywoływać wojny skoro ma wszystko pod kontrolą i jest hipermocarstwem. Te teorie, że kryzys z koronawirusem jest wywołany przez nich aby wytrącić ich z wzrostu gospodarczego według mnie nie są takie absurdalne jak się wydaje. Musiało to dotknąć cały świat bo inaczej to by było oczywiste. Także cóż, według mnie nie da się już zejść z tej ścieżki. Jak tylko pojawia się coś ciekawego, wolne oprogramowanie, czy firma z potencjałem amerykańskie hegemony z obrzydliwymi zarobkami od razu je wykupują aby nie pojawiło się nic nowego. Ostatnio MS kupił GitHub oraz dosłownie wczoraj tzw NPM. Obie usługi to było wolne oprogramowanie, które aktualnie należy do MS i MS może z nimi zrobić co zechce. Powoduje to jeszcze większy wpływ pojedynczej firmy na cały świat. Jakoś poza tym całym kronaświrusem jakby się zastanowić jak świat wygląda naprawdę i ile nie wiemy to robi się po prostu przyko, bo nawet gdy uświadamiasz znajomych oni po prostu machają ręką i mówią "aaaaa tam".
  6. IronHide

    Playlista do łóżka

    Cześć. Nie znalazłem podobnego wątku, dlatego chciałbym go założyć. Proponuję wstawiać tu utwory przy, których dobrze się Wam bzyka Po prostu kawałki nadające się do włączenia podczas seksu. Zarówno Panie jak i Panowie mogą zawrzeć swoje propozycje. Wiadomo, że to kwestia gustu. Jeden bzyka do disco polo, drugi do Bethovena, a trzeci do The XX. Może przyda się miejsce, gdzie można się podzielić utworami nadającymi się do budowania atmosfery podczas igraszek Od siebie proponuję: Apocalypse - Cigarettes After Sex Hess Is More - Yes Boss Peaky Blinders - Wonderful Life Pozdrawiam
  7. ManInCave Facet w jaskini, czyli wyśmiewany stereotyp o niewychodzeniu z domu ;D
  8. Wstydliwość lasek w łóżku. Niektóre laski są takie wstydliwe, że zamykają oczy, leżą jak kłoda i pod kołderkę. Normalnie jakbyś ruchał lalkę. Niechęć do robienia loda. U mnie panna jest od razu skreślona jak słyszę, że nie robi loda.
  9. Pewnie, że powinna płacić. Nie ma żadnego powodu abyś utrzymywał pannę, a ona sobie oszczędzi na mieszkaniu. Musiałaby płacić czynsz, więc nawet jak zapłaci 1/2 czy 1/3 za mieszkanie to i tak wyjdzie na plus. W innym przypadku według mnie może się pakować. Nie wiem czy jakiś Twój kumpel, z którym chciałbyś zamieszkać miałby problem z płaceniem za mieszkanie. Takie odpuszczanie laskom w takich kwestiach tylko podbudowuje ich roszczeniowość wobec partnera. Mało korzysta? Dajesz jej auto za darmo, dajesz jej mieszkać za darmo, co jeszcze? Może najlepiej niech tylko leży i pachnie? Według mnie ludzie za bardzo skupiają się na słowie "kredyt". Bo pewnie gdyby nie było słowa kredyt, tylko wynajm to by powiedzieli dziel koszty na pół...
  10. Po prostu olej i uderzaj do następnej. Im więcej będziesz miał potencjalnych randek i panien tym mniej będziesz się skupiał nad takimi problemami jak w tym wątku ;D
  11. Czyli w sumie część osób uważa, że to wiocha, a druga część uważa, że mam mieć to w dupie. Trochę się spodziewałem takich odpowiedzi, więc nie czuję się zaskoczony W każdym razie dzięki za odpowiedzi
  12. Będzie źle, nie gratuluj i nie pisz. Zostaw to i wyrzuć za siebie. Idź do przodu i się nie oglądaj.
  13. Mi się podobają, ale raczej ze względu na uwielbienie mitologii nordyckiej. Niemniej ciekaw jestem jak Wy widzicie noszenie takiej biżuterii @Spartan generalnie noszę tylko zegarek, ale ciekaw jestem co myślicie o takim zestawie
  14. Cześć, od dłuższego czasu zastanawiam się nad pewną kwestią modową. Fajnie gdyby panie się wypowiedziały ze swojej perspektywy. Czy facet powinien nosić biżuterię oprócz porządnego zegarka? Według mnie kwestia sporna i zależy od stylu. Jednak jak już facet zdecyduje się na noszenie biżuterii, to jak myślicie? Czy takie nordyckie elementy są ok? Czy są może dziecinne? Jak samica może odebrać posiadacza takiego przedmiotu? Czy jako osobę niedojrzałą, czy z własnym stylem? Poniżej pierwsze lepsze przykładowe linki, bo nie chodzi mi o konkretne modele tylko taki styl naszyjników, bransolet, czy pierścieni: https://www.etsy.com/pl/listing/545357815/viking-shield-pendant-viking-axe-pendant?ga_order=most_relevant&ga_search_type=all&ga_view_type=gallery&ga_search_query=nordic+jewelry&ref=sc_gallery-1-15&plkey=16f2269d5a58430348f09f5ffd3b9bdce9836448%3A545357815 https://www.etsy.com/pl/listing/524015879/thor-hammer-replica-sterling-silver?ga_order=most_relevant&ga_search_type=all&ga_view_type=gallery&ga_search_query=nordic+jewelry&ref=sc_gallery-1-23&plkey=95d6cc70797120701f8524f63a4d2f1f76f56b73%3A524015879 https://norsespirit.com/#qvEk1kQS2mw https://www.vkngjewelry.com/products/dragon-hook-bracelet Pozdrawiam
  15. PIS po prostu rozdaje ludziom ich pieniące w narracji dobrego państwa. 7/10 osób (według badań statystycznych) myśli, że pieniądze są z dodruku. NIE ŻE PAŃSTWO ZABIERA PIENIĄDZE W PODATKACH I JE ROZDAJE. PIS do perfekcji opanował narrację ogłupiania i sterowania polskiej patologii i ludzi o najniższych potrzebach wmawiając, że rozdawnictwo jest dobre. Państwa na to nie stać, odbije się to tak potężnie jak tylko koniunktura zwolni, że będzie Wenezuela wersja dwa. Pensja minimalna, to w dużej mierze zmuszanie prywatnych przedsiębiorców do płacenia większych pieniędzy. Państwo zyska na tym większy przychód, bo pieniądze dostanie w podatkach i składkach. Wyborcy PIS pomyślą, że dostają coś od państwa, a tak naprawdę państwo zabiera szmal przedsiębiorcom i daje go najbiedniejszym. Po co biedni mają pracować, skoro państwo chce uzależnić życie obywatela od siebie? Te wszystkie socjalne nas zniszczą. Generalnie demagogia PISu to ewenement. Nie było czegoś takiego chyba od Gierka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.