Skocz do zawartości

Selqet

Samice
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Selqet

  1. i Troszkę to bardziej przeanalizuje. Twój mąż pewnie nie ma problemu z tym, że nie musi być wszystko idealnie. Ty, wręcz przeciwnie - "lubisz, jak coś jest zrobione najlepiej"... przez kogo? Przez Ciebie najlepiej zrobione, czy bardziej się skupiasz, aby inni robili "najlepiej". Wydaje mi się, że bardziej pasuje do Ciebie druga część zdania. Wiele kobiet ma tendencję do wydawania poleceń i jeśli coś idzie nie po ich myśli próbują pantoflem przygnieść ego innej osoby, choćby przykład - "Z czego jesteś taki zadowolony?". Teraz skupię się na zdaniu "Ja się staram jak coś dla nas robię." Czy jest to jakieś nawiązanie do tego, że uważasz, że mąż lepiej wykonuje dane rzeczy dla innych? Nie musisz mi odpowiadać na żadne z moich postawionych pytań, najważniejsze abyś dokonała samodzielnie chłodnej oceny. Mózg kobiecy działa czasami na podobnych zasadach jak "pies ogrodnika", ale tu nie w tym dosłownym znaczeniu. Chodzi mi bardziej o sytuacje tego typu - Twój mąż pomaga sąsiadom i będziesz selektywnie wybierała informacje aby Ci wydawało, że jego pomoc w innym domu była wykonywana bardziej dokładnie, "A tam to nie było farfocli"/ "Tam się bardziej przyłożyłeś" /"Dla innych to potrafisz, dla rodziny to nie"/ "Tam to miałeś cierpliwość" - czyli "idealny" pretekst aby znów zacząć kłótnię i przygnieść ego. Tak, pewnie wyniosłaś schemat z domu. Nie powinno to być argumentem do spoczywania na laurach. Trzymam kciuki za to, żeby Ci się udało zmienić swój styl i ton wypowiedzi.
  2. Obracanie jest przyjemne Nie chodziłam na kurs, ale z tego co znajomi mówili to samemu można się zapisać i partnerzy są zmienni. Ale głowy za to nie dam uciąć, bo to informacja z drugiej ręki.
  3. Mogę się z tym w pewnym stopniu zgodzić. Mogę nawet powiedzieć, że osoby, które mają tendencję do częstego przepraszania nie potrafią wyciągać wniosków. Myślę, że statystycznie najwięcej kobiet przeprasza i próbuje tymi słowami zrobić zasłonę dymną, zatrzepotać rzęsami i zgrywać niewiniątko czy też ofiarę aby druga strona poczuła, że powinna odpuścić "karę". Są sytuacje, gdzie przepraszanie jest niewskazane. W dwóch przypadkach, które opisałeś przepraszanie byłoby oznaką bycia osobą, która jest życiową "niedorajdą". Miałam bardzo podobną sytuację dawno temu. Rozbiłam współlokatorce szklankę i postąpiłam podobnie, bo zaproponowałam - kasę, kupno bądź wymianę. Takie coś dla niej nie starczyło, czuła się wielce oburzona moim zachowaniem. Do końca wspólnego mieszkania była na mnie cięta. Teraz powiem o jakie sytuacje mi chodzi, gdzie warto przeprosić. Koleżanka miała mi oddać trzy miesiące temu pieniądze, do tej pory muszę się upominać. Wprowadziłam kogoś w błąd i przez to miał nieprzyjemności. Nieumyślnie kogoś szturchnęłam. Odrywam kogoś od pracy, aby się zapytać o daną sprawę, mam wtedy w zwyczaju mówić - "Przepraszam, że przeszkadzam. Czy mogłabym zająć Ci chwilę?" Ogranicz pisanie przepraszam i dziękuję o 1/4 a będzie to mały krok dla ludzkości, ale wielki skok dla @Nefertiti
  4. Myślę, że coś innego odwinęłaś i teraz szukasz zaczepki i jego winy. Piszesz w czasie przeszłym, czyli już wydałaś osąd i pewnie ominęłaś pewne elementy w swojej historii, które Ciebie przedstawiają w negatywnym świetle. Drugą sprawą jest to, że znacie się prawie 4 lata i na tyle go nie znasz aby wiedzieć, czy zerwał? Dla mnie to jest co najmniej dziwne. vs Czy masz smsa z poprzednich świąt? Pewnie nie, tylko Twoja pamięć może działać selektywnie i wybierasz sobie wygodne lub przekształcone elementy układanki, aby winę zwalić na niego.
  5. @Mrowka dobrze, że powiedziałaś mu wprost o tym, że taka sytuacja miała miejsce. Czy był to jedyny kumpel do łóżka, to tylko Ty wiesz. Poczekaj może lepiej na jego decyzję, czy chce nadal z Tobą być. Nie naciskaj.
  6. @Ruda Jak dla mnie to szukasz dziury w całym. Zajmij się może czymś pożyteczniejszym.
  7. U mnie było spokojnie i wesoło. Jak pojawił się temat o polityce, to puściłam oczko do siostry, żeby szybko spróbować zmienić tor rozmowy Udało się go ominąć, aby zgrzyty się nie pojawiły.
  8. @Ruda może zamiast snuć domysły spróbuj do niego zadzwonić? Może jemu też się skończyła kasa na koncie a Ty już myślisz, że zerwał
  9. Dziękuję, proszę, przepraszam W bardzo dużym uproszczeniu warto wnieść do naszego słownika trzy słowa, używa się głównie w takich sytuacjach „dziękuję” gdy coś otrzymamy, „proszę” - gdy prosimy o pomoc, „przepraszam” gdy zrobimy coś niewłaściwego. Te słowa są niczym zaklęcia, potrzebują jednak pewnych dogodnych warunków, aby ich moc zadziałała: 1. Liczy się jakość a nie ilość. Słowa powinny być odzwierciedleniem naszego wewnętrznego stanu emocjonalnego, co oznacza, że powinny być szczere. Jeśli są wypowiedzianą pustą regułką, traci to swoją moc i urok. Np. jeśli czujesz, że zrobiłaś coś co sprawiło ból u drugiej osoby to nie jest usprawiedliwieniem, aby bombardować go słowem „przepraszam”. Wystarczy powiedzieć to jeden raz i uczynkami spróbować zniwelować konsekwencje swoich błędnych decyzji oraz wyciągnąć z tego naukę na przyszłość. Chyba co do tego, że nikt nie lubi słyszeć przepraszam a później widzieć jak ktoś robi to samo drugi raz – jesteśmy zgodni. Taka osoba traci w naszych oczach, a nie zyskuje. 2. Składanie ich osobiście. Większą siłę te słowa mają wtedy, gdy w rozmowie z kimś twarzą w twarz je wypowiadamy. Jeśli spełniamy pierwszy punkt z zasad, to siłą rzeczy będziemy szukali miejsca na uboczu, gdzie możemy bez widowni w postaci osób trzecich uzewnętrznić się i powiedzieć szczere słowa. 3. Konsekwencja i sensowność Ważny jest sposób w jaki się je wypowiada. Wypowiadane szczerze są spójne w naszym językiem ciała, czyli gestami, mimiką, postawą a przede wszystkim z wyrazem oczu. Jeśli za słowami idą uczynki to ta osoba będzie odbierana jako zaufana oraz konsekwentna. 4. Staraj się używać imion ludzi, którym dziękujesz O ile pozwala na to znajomość, stopień zażyłości i obyczaje. Używanie imienia w takiej sytuacji podkreśla serdeczność i wydaje się brzmieć mniej bezosobowo. Było ogólnie, teraz omówię bardziej szczegółowo trzy słowa oddzielnie. DZIĘKUJĘ Bądź wdzięczny za trudne chwile. One pozwalają ci się rozwijać. Bądź wdzięczny za swoje ograniczenia, ponieważ one dają ci szansę na poprawę. Bądź wdzięczny za każde nowe wyzwanie, ponieważ ono buduje twoją siłę i charakter. Bądź wdzięczny za swoje błędy. Przekazują Ci cenne lekcje. Troy Amdahl Dziś słowo „dziękuję” staje się niemodne. Zasobni w różne dobra, posiadając coraz więcej udogodnień dążymy do samowystarczalności. Dużo osób wychodzi z założenia, że wszystko mu się należy i bywają bardzo roszczeniowi. Słowo dziękuję wyraża naszą wdzięczność. Jest to odpowiedź na doświadczone dobro ze strony innych. Zarówno jeśli ktoś zrobił coś „ponadprogramowo” - czyli nie stanowiło to jego obowiązków oraz wręcz odwrotnie, ze względu na wykonywany zawód (np. kelner, hostessa, sprzedawca). Dziękuję może również oznaczać - dobrze, że: jesteś, mi pomagasz, chcesz się zaangażować, dajesz swój czas i umiejętności. Ze wszystkim jednak należy mieć umiar i tak jak wcześniej wspomniałam, nie powinno się w kółko powtarzać „dziękuję”, ponieważ będzie to groteskowe i przyjmie postać pustej formy. Dla przykładu jeśli kelner podczas wesela donosi nam do stolika różne potrawy to wystarczy skinienie głową. Drugą sytuacją z którą mam często styczność to to, że niektórzy mają w złym zwyczaju w windzie przy wychodzeniu z niej dziękować i zadaję sobie w głowie pytanie - za co? Lepiej jest powiedzieć "do widzenia". Przykłady okazywania wdzięczności: 1. Koleżanka pochwaliła naszą nową fryzurę. Zamiast mówić „Oj Wiesiu, wolałam siebie w trwałej!” i zaczynać biadolić wystarczy „Dziękuję za komplement”. Dużo osób w przypadku jakiś miłych słów używają fałszywej skromności i próbują przedstawiać się w negatywnym świetle, aby dostać jeszcze więcej komplementów lub coś bliżej nieokreślonego. 2. Mąż kupił kwiaty bez okazji. Zamiast traktować to jako czegoś, co Ci się należy – okaż wdzięczność całując, przytulając, robiąc kolację itd. Co gorsza, niektóre kobiety odbierają jaki sygnał jako powód do snucia domysłów, że coś zrobił złego i kwiaty są formą przeprosin. Drastyczny przykład nieokazywania wdzięczności w obrazku W tym miejscu polecę zapoznanie się z tematem @Subiektywnego PROSZĘ Używamy tego słowa: aby poprosić kogoś o pomoc, przy wręczaniu, przekazywaniu komuś czegoś, gdy zezwalamy komuś na wejście do pomieszczenia, przy przepuszczaniu kogoś lub odpowiadamy na zwrot dziękuję. Ważne jest to, aby zasygnalizować wprost, że potrzebuje się pomocy a nie mówić naokoło aby ktoś był zmuszony do czytania między wersami o co nam chodzi. Powoduje to niezręczną sytuację. Nie wspominam tu o klasycznym fochu kobiety, że mężczyzna nie domyślał się co miałyśmy na myśli. Miałam ostatnio taką sytuację, że starsza pani w autobusie powiedziała - „Ale ciężka ta torba”. Odpowiedziałam jej „Czy dobrze rozumiem, że potrzebuje Pani pomocy przy wysiadaniu”. Czyli tak jak wyżej napisałam – otwarcie wskazujemy na potrzebę i skracamy komunikat, aby nie zajmować komuś dużo czasu. Ważne jest to, że jak otrzymamy już pomoc to pozostaje nam druga, wydaje się nawet ważniejsza część proszenia – podziękowanie. Powinno ono być zależne od stopnia zażyłości z daną osobą. W pierwszym geście należy zaproponować gratyfikację finansową (czas, zużycie sprzętu itd. kosztuje). Jeśli nie zgodzi się ktoś przyjąć zapłaty to można przekazać takiemu komuś przy najbliższej nadarzającej się okazji jakiś przemyślany upominek (bon, talon, ciasto, wino). Dobrą formą odwdzięczenia się jest zaproponowanie w zamian jakiejś swojej umiejętności, na zasadzie: "przychodź śmiało jeśli będziesz potrzebował/potrzebowała czegoś". Taką propozycję warto co jakiś czas przypominać, bo nie wszyscy są skłonni do proszenia o pomoc. Odniosę się również do tego, że często zdarzają mi się sytuacje gdzie ktoś prosi o pomoc cały czas w danej sprawie zamiast starać się nauczyć robić coś samodzielnie. Jest to co najmniej denerwujące i taka osoba przejawia objawy braku chęci zrozumienia i zwyczajnego lenistwa. Warto takie osoby odstawiać na półeczkę z napisem „Osoby, które przypominają sobie o moim istnieniu gdy czegoś chcą”, szczególnie jeśli się nie odwzajemniają. PRZEPRASZAM Przeproszenie i przyznanie się do błędu to trudna sprawa, ale warta zachodu. Jest to dowód dojrzałości i odwagi. Są sytuacje, w których powinniśmy na poważnie podejść do naprawy atmosfery w relacji z drugą osobą. Dobrze jest rozpocząć uspokajającym, wstępnym słowem „Słuchaj, chcę cię przeprosić…”, „Chciałbym przeprosić…”. Następnie warto rozwinąć zdanie o to, za co przepraszamy. Będzie to wskazanie, że faktycznie rozumiemy na czym polega problem i nie przepraszamy dla zasady: „…że powiedziałem Ci tamte słowa”, „…nie chciałem cię urazić”. W przeprosinach warto powiedzieć o swoich uczuciach „głupio mi”, „przykro mi”, „żałuję, że to zrobiłam”. Nie bagatelizujmy później sprawy w stylu „Nie obrażaj się. Przecież nic się nie stało!”, „To błahostka, zapomnij o tym” lub przerzucając swój błąd na drugą stronę „Zrobiłam tak, bo Ty...” „Przepraszam, że zapomniałam o tym, ale...” Należy zadbać również o odpowiednią atmosferę, która będzie sprzyjała szczerej rozmowie, wybieramy więc miejsca dalekie od zgiełku.
  10. Chciałam się podzielić pewną obserwacją. Kątem ucha wczoraj słyszałam jak leciał w TV jakiś film produkcji amerykańskiej a w nim takie dialogi: "Pamiętaj, że wszystko co robisz - robisz dla niej" "Będziemy zawsze razem. Nic nas nie rozłączy" "Byłam z nim, ale to nic nie znaczyło." Czyli programowanie społeczne pełną gębą. Polecam przyjrzeć się obecnym filmom pod kątem analitycznym, a wiele rzeczy wypłynie na wierzch. Pewne schematy już do znudzenia się powtarzają, więc wystarczy sobie wyobrazić co się dzieje z psychiką młodego człowieka, jak jeszcze sobie z pewnych spraw jeszcze nie zdaje sprawę.
  11. Powyższy swój pomysł na inspirację świąteczną chyba powinnam wycofać. Z tego co pamiętam jeśli żarówka się rozbija to może jakieś toksyczne substancje wydobywać.
  12. Tak mi się skojarzyło z tym "cudnym" wschodem
  13. Po tej wypowiedzi mogę powiedzieć, że może masz zapędy pedantyczne. Jeśli się "zagotowało" w Tobie, to znaczy, że zareagowałaś zbyt emocjonalnie co przełożyło się pewnie na pretensjonalny ton wypowiedzi. Napisałaś, że Ty się starasz jak coś robisz dla rodziny, a może subiektywnie odebrałaś, że on zrobił to na "odwal". W kolejnym przypadku pewnie było podobnie. Sama w zasadzie podsumowałaś to, że powinnaś pewnie popracować nad tonem i słowami.
  14. Taki schemat jest bardzo mocno zakorzenił się w umysłach wielu ludzi - Możliwe, że początek tego był w okresie powstawania filozofii miłości romantycznej. "Miłość romantyczna – określa wielkie i wspaniałe uniesienia serca, odrywające od rzeczywistości świata, uczucia piękne i głębokie. Dla romantyków jednak miłość stanowiła gwałtowny żywioł, niszczący człowieka. Podstawową zasadą romantyzmu było uważanie za wielką wartość samo doświadczenie miłości, niezależnie czy przynosi ono szczęście, czy też dostarcza przykrych chwil. Filozofia miłości romantycznej Filozofia miłości romantycznej wyrasta wprost z buntu nowego pokolenia przeciwko myśli oświeceniowej oraz czerpie z nurtu sentymentalizmu. Opiera się na teorii Platona i stworzonym przez niego obrazie miłości, w którym to Bóg stworzył dwie połączone dusze i wysyła je na ziemię, gdzie próbują się odnaleźć, a siła ich przyciągania jest ogromna, silniejsza nawet od śmierci. Platoński ideał okazał się jednak zbyt "cudowny" dla człowieka, pozostał niedoścignionym. I ten fakt właśnie powodował cierpienie, bo, pomimo że dwie kosmiczne połówki się odnalazły, to w żaden sposób nie mogły się połączyć." wikipedia Jest to bardzo szkodliwy światopogląd, który może nie mówi wprost, ale sugeruje, że miłość jest na zewnątrz człowieka. Tutaj warto byłoby podkreślić, że ludzie mylą zauroczenie (haj) z miłością. Wspomnę tutaj swoją wypowiedź z innego wątku jak ją definiuję -
  15. Myślę, że to dobry moment aby powiedzieć, że niektóre rzeczy powinny być robione z głową. Jeśli spełniają funkcje praktyczną lub/i estetyczną to super. Ale to już średnio, bo jest prawdopodobieństwo pożaru jeśli odpali się świeczkę -
  16. Przy olejowaniu warto pamiętać o założeniu foliowego czepka na głowę a na niego ręcznik lub czapkę. Przyniesie takie coś lepszy efekt, bo szybciej wchłaniają się składniki jak jest ciepło. https://triny.pl/blog/olejowanie-wlosow-najlepsze-metody-zmywanie-i-praktyczne-wskazowki/
  17. @blck.shp na Twoim miejscu bym raz na tydzień olejowała włosy i używała szamponów dla dzieci lub ziołowych (rzepa, skrzyp, mydlica, rumianek) Na suche (wysokoporowate) sprawdzają się oleje: lniany jojoba awokado migdałowy macadamia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.