Skocz do zawartości

Morgan86

Użytkownik
  • Postów

    230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Morgan86

  1. Morgan86

    Team cycki czy team dupa

    Mózg -> twarz -> wnętrze waginy -> płaski brzuch (talia) -> dupa -> cycki.
  2. Ja to zawsze jak najdłużej utrzymuje, że: "nie zapytałem Cię jeszcze o chodzenie" i jest spokój. Piękna niepewność po drugiej stronie, prawdziwe źródło siły w relacji XD
  3. W kontekście Dana nie da się pominąć tego materiału. Kolega teraz wydaje jego książkę, także z pierwszej ręki wiem, że te historie to nie pisane palcem po wodzie mrzonki.
  4. DEIR 1 - Dimitri Wereszczagin. Najpierw pierwszy tom, a następnie kolejne sześć. Znajdziesz wiele odpowiedzi, o ile głowa będzie otwarta. Polecam
  5. Ciekawy punkt widzenia, natomiast: 1. Ciężary to przede wszystkim nabijanie teścia + walka ze strefą komfortu - przynajmniej dla mnie przez lata. 2. Co do PL to się nie zgodzę, a oglądam 15 lat. Dzisiaj ta liga jest kosmicznie fizyczna i wszędzie są goście, którzy są po prostu napakowani. Kiedyś tego nie było. Wystarczy nawet w PL popatrzeć na niektóre mecze, że fizyka u wszystkich poszła do przodu bardzo. Tylko, że za granicą robią to mądrze, bo mobilnie i w pełnych zakresach. U nas dalej często trening na maszynach... a Rooney to kiepski przykład, bo on raczej zawsze był ulany, a nadrabiał wydolnością i magic touch. Ogólna teza pod fitness się zgadza, ale nic nie szkodzi dołożyć trening siłowy 1x na tydzień lub dwa. Najprostsza forma poprawy mobilności. Sam lubię trenować mieszanie, bo wtedy jest i siła i wydolność i mobilność i sprawność.
  6. Rozwiazanie jak Cię łapie flak jest proste - siłą na kolana i niech pucuje panna berła. Z samych emocji Ci drygnie jak to dobrze poprowadzisz A jak jest lipa to najlepiej rozładować emocjami - rzucić jakiś żart czy coś, żeby rozluźnić atmosferę w trakcie konsternacji.
  7. Do zrobienia w PL. Miałem tak przez dobre kilka miesięcy. 2 rzeczy: - stosunkowe wysokie SMV - dobitna zjeba w początkowym okresie relacji, jakoś w pierwszym miesiącu, która ustawiła dynamikę między nami na długi czas
  8. Przecież Ty chyba cały czas trenujesz siłowo i to na submaksymalnych ciężarach, więc jak masz zobaczyć różnice? Może odstaw na 1-2 miesiące trening siłowy to wtedy poczujesz spadek testoteronu i różnice, a nie będziesz mi mówił o jakimś placebo. Mój trening w tamtym czasie to było 5-6 jednostek crossfit/football i ładowanie robiłem treningiem siłowym, bo miałem inne aktywności na progu tlenowo-beztlenowym. Ja mówię dzisiaj o okresach, w których trenuje lekko, na ciężarach na poziomie 50-60% CM + rower + basen + cross/football i wtedy dobicie treningiem nóg daje efekt. Zależy jak się bodźcujesz na co dzień. Trzymanie wysokiego teścia nie jest zasadniczo potrzebne, ale jeśli miałbym USTALIĆ jedną zmienną dobrego samopoczucia (jedną czynność) to byłby to testosteron u mężczyzn i medytacja, jako elementy dające realną dźwignie w życiu. To co piszesz dodatkowo - jak najbardziej i się zgadzam. Mogę Ci dołożyć zakładanie otoczki energetycznej z DEIR, jak już tak chcemy głęboko wchodzić w tematy.
  9. Najlepiej 2-3 razy w tygodniu ogólnie. Robiłem przed samym spotkaniem i wchodziłem naładowany jak Himarsy na Ukrainie. Polecam. W książce "Polscy Miliarderzy" autorka podaje, że jeden z miliarderów ma strategie negocjacyjna prosta - jak wie, że w pokoju może każdej zgasić jak peta to daje mu przewagę negocjacyjną. I dlatego jest w formie cały czas, a wysoki testosteron jest skorelowany bezpośrednio z formą i performance w życiu, biznesie i dowolnej dziedzinie. Także 80-90% CM x3-5 powtórzeń x3-5 serii i jesteś w domu.
  10. Mój wniosek z ostatnich rekrutacji - szukam typowo mężczyzn, a jeśli ma być kobieta to musi mieć określone kompetencje (min. 50% więcej wartości niż facet) - czasem kreatywność, czasem oko do innego prezesa, no można znaleźć przewagi. Ale co do zasady - nikt mi tyle gnoju w robocie nie zrobił co baby, więc ostrożnie. A że z męskiego środowiska się wywodzę to i języka nie za bardzo mam ochotę pilnować.
  11. A według mnie dobra okazja, żeby poużywać bez zobowiązań. Wystawiona piłka do pustej bramki - czemu nie korzystać? Można na ostro pojechać z tematem, jej się spodoba, a Ty kontrolujesz przez cały okres czasu i jak ona się będzie wkręcać to time to sty goodbye. Według mnie na 3-4 miesiące możesz korzystać z tej relacji jak król. I ja bym to wykorzystał, bo krótkoterminowe powroty do ex z określonym celem są bardzo fajnymi okresami. 😀
  12. W primie 160 wchodziło w klasyku, ale dawno nie testowałem. Trenuje na luzie 120-140, żeby nie przeciążać układu nerwowego.
  13. Panowie suplementy suplementami, ale ja polecam klasyk pt. ciężkie siady/deadlifty na poziomie 80-90% CM w seriach min. 3 powtórzenia/3-5 serii. Nic nie nabija teścia tak jak dobry trening nóg Testowane przed wieloma strategicznymi spotkaniami.
  14. 15% tkanki utrzymuje od wielu lat. Da się to zrobić własnym sumptem, ale oczywiście lobby nie chce o tym słyszeć Mój core to 10min treningu codziennie zaraz po przebudzeniu. Dobre FBW z Kettlem i forma siedzi jak ta lala.
  15. Chodzę na Kobido i polecam. Człowiek się więcej uśmiecha przy rozluźnionych mięśniach twarzy
  16. Jasne, według mnie lepsze to niż bycie wiecznie zmulonym. Można eksplorować życie. Znam ten stan - jest fajny i polecam. To też racja - nowe bodźcują, ale mój system nie zakłada rezygnacji z tego. Po prostu się dobrze ustawiłem i nie zapytałem jeszcze o chodzenie
  17. Rozumiem to w pełni. Dla mnie też nie jest to łatwe, biorąc pod uwagę wcześniejszą rotacje i ciągły dopływ dopaminy, ale traktuje to jako pewną dozę kontroli tego neuroprzekaźnika, bo jeśli wcześniej bodźcowałem się tydzień w tydzień czymś nowym to czułem, że na wielu polach performować nie mogę skutecznie. Ale były też i okresy, gdzie ta rotacja mnie nakręcała mocno. Podryw pomimo, że kocham to longtermowo jest drenujący - warto to robić okresowo jeżeli już. Mówię o takim stanie w którym nie ważne gdzie, ale widzisz fajną laskę i podbijasz, a w głowie masz cały czas rywalizację z samym sobą i chcesz podchodzić i wyrywać. Ciągle wygrywać z samym sobą. Ja tak miałem i jest to z jednej strony super, a z drugiej męczące. Dla mnie na pewnym etapie podryw to był sport - idę na imprezę i liczę, ile numerów, ile drinków dostałem, ile innych rzeczy... if you know. Lata pracy i dobra ekipa i naprawdę kosiliśmy kluby nie tylko w PL. Zawsze byłem słaby w klubie, ale dobry w rozmowach - jak podciągnąłem kluby to był kosmos. Stały dopływ materiały. To co natomiast wypracowałem social skill to kosmos. @RENGERS lubię Twoje podejście do życia, ale czy zastanawiałeś się może czy Twój układ nerwowy nie jest nadaktywny? Pozysk kobiet nakręca chomika w mózgu niestety.
  18. A ja Panowie odwrotnie. Po okresie intensywnym, 50+ kobiet stwierdziłem, że osiągnąłem apogeum w podrywie i pora przestać tracić energię na ekspansję. Miałem małolaty (16-18 lat), Hiszpanki, Cypryjki, milfy, naprawdę laski 8-9,5/10 w związkach i różnych układach. Aktorki, modelki, miss itp. I w pewnym momencie gdy prowadziłem 5 równoległych relacji stwierdziłem, że mnie to męczy emocjonalnie i wybrałem z tych 5 jedną, która na ten moment bardzo mi odpowiada - nie pije, jest z natury spokojna, ma autorytet w ojcu (eks żołnierz), medytuje i ćwiczy ze mną codziennie rano, nie wkurwia mnie, umie się sobą zająć. Fizycznie 9,5/10 - trenuje od lat. Jak wylatuje na 1-2 tygodnie za granice z kolegami to nie ma żadnego problemu, a nawet kontaktu niewiele (nie codziennie). Kłótni 0 - jak rodzi się mini problem to zjeba i jest cisza. Na początku mocno popracowałem emocjonalnie i w zasadzie w 2 tyg ustawiłem relacje do pionu. Na starcie mało kontaktu, częste wyjazdy i nieobecność emocjonalna. Laska koi mnie emocjonalnie (ma taka właściwość - prawdziwa dobroć), bo na co dzień mam sporo stresu związanego z tym czym się zajmuje i szanuje sobie taki układ. Gonitwa za laskami mnie mocno zmęczyła, choć skille zostały i orbitę sobie trzymam cały czas (3 laski w rotacji na telefon, ale nie korzystam z tego na ten moment). Po latach podboju stwierdzam, ze fajna relacja jest fajna relacja - ale ustawiłem ja w oparciu o wiele, wiele lat ciężkiej pracy. No i oczywiście - dziewczyna ma świadomość, ze może być zmieniona w razie W. Przez ta stabilność mogę spokojnie ryzykować na innych polach - i z relacji znacznie grubszych ode mnie wychodzi, ze po uspokojeniu emocjonalnym nadeszły największe sukcesy.
  19. Ja nie kupiłem 2 lata temu nieruchomości, pomimo, że spokojnie mogłem nawet za cash. Z perspektywy czasu żałuje tych 2 lat, które mogłem mieć na lewarze i budować majątek. W zamian wynajmowałem w różnych ciekawych miejscach (min. top3 najdroższych miejsc w stolicy) i poznałem ciekawe osoby, które w długim terminie będą moim lewarem decyzyjnym. Podobnie z siedzibą firmy. Potrafiłem wykorzystać obecność gdzieś, żeby lewarować swoje interesy, ale nie każdy tak umie i ma produkt/usługę, natomiast takie możliwości są. Z perspektywy czasu mniej bałbym się lewaru, a szedł nawet bardziej agresywnie, co mam zamiar robić w przyszłym roku. Jeśli przy inwestycji masz możliwość rozwoju siebie i inwestycji w swoje kompetencje to szedłbym w to. Za 2-3 lata sobie podziękujesz. Jeśli nie możesz obu rzeczy poczekać to spróbuj z mniejszym wkładem, ale szukaj dźwigni rozwojowej.
  20. @Mosze Red to jest ta promocja czy jej nie ma. Kupiłem książkę za 52zł - nie było informacji o rabacie - dajcie swoje stanowisko, bo kwota nie jest wielka, ale już pisałem w tym temacie.
  21. Kupiłem jak zabezpieczyć majątek, ale chyba po cenie regularnej - 52zł. Chyba musicie zrobić korektę w kodzie, żeby działała promocja.
  22. Jak ktoś daje wartość to jest to ok. Jeśli nie to bardzo łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku. Ja patrzę tylko na tych co mnie interesują.
  23. @KolegiKolega co sądzisz o aktualnej sytuacji na froncie? Czytam Twoje posty w tym temacie z ciekawością. Napisz coś dłuższego, bo Twoje relacje dają mi sensowny ogląd sytuacji - myślę, że innym też. Widać, że siedzisz w temacie. Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.