Skocz do zawartości

Pyrrus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    488
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pyrrus

  1. Jak znasz angielski to do nauki niemieckiego polecam aplikację Duolingo, niestety ale polska wersja Duo jest uboga. Jak trafisz na aplikacje Mondly to szczerze nie polecam, ta aplikacja raczej Ci zaszkodzi niż nauczy. Polecam aplikacje FunEsayLearning. Poza tym rób to co lubisz ale po niemiecku. Oglądaj niemieckie filmy, graj w gry po niemiecku. Ja gram w Wiedźmina 3 po niemiecku, bardzo polecam.
  2. Moje zdanie jest takie że pokazałaś swojemu chłopakowi kto tak naprawdę jest dla Ciebie ważny. Czyli tak, miałaś umówione spotkanie z chłopakiem, ale odwołałaś to spotkanie bo dla Ciebie ważniejszy był wyjazd ze znajomymi (wśród których przypadkowo znajduje się Twój ex). Nie musiałaś jechać ale jak sama stwierdziłaś chciałaś. A dlaczego nie mogłaś zabrać na wyjazd obecnego chłopaka? Też bym się zdystansował wobec Ciebie. Moja dziewczyna potrafiła odwołać spotkanie z najlepszą przyjaciółką której nie widziała kilka miesięcy bo akurat ja miałem wolne. Mimo iż wcale tego nie oczekiwałem. Ale wiem że ja jestem dla niej priorytetem, nie znajomi.
  3. Skoro nowa pracownica zainteresowała się Tobą to znaczy że musisz być spoko gościem. Niestety dałeś się jej poznać jako mentalnie słaby cipeusz. W większości przypadków jeśli kobieta straci Tobą zainteresowanie jako mężczyzną to już nigdy tego nie odzyskasz. Szacunek kobiety jest jak żywa istota, jeśli raz go zabijesz to już go nie wskrzesisz. Nawet jeśli wydaje Ci się że ta dziewczyna jest wobec Ciebie w porządku, to jest wielce prawdopodobne że podświadomie bardzo Tobą gardzi. Będąc w strefie przyjaźni pokazujesz jej że można Tobą pomiatać. A Ty przecież tego nie chcesz. Rozmawianie codziennie przez telefon po dwie godziny to wyżyny Twojego poniżenia. Ogranicz kontakty z nią do zwykłego "cześć". Wierzę że jesteś na tyle silnym facetem żeby nie oddawać swojej godności nikomu, a już na pewno nie jakiejś babeczce. Sam jestem przykładem tego że zarówno friendzone jak i flirtowanie w pracy nic dobrego nie przynosi. Dobra wiadomość jest taka że tak jak ja możesz się zmienić, ale potrzebujesz czasu i ogromnej pracy nad sobą.
  4. Badania robiłem przed suplementacją, jak będę mieć czas to poszukam. Ale z tego co pamiętam to jeśli chodzi o witaminę D to miałem niedobór. Selen biorę firmy Swanson, zawsze po obiedzie. Cynk i magnez firmy KFD zawsze przed snem.
  5. Dorzucę swoje doświadczenia. Równo od dwóch lat codziennie regularnie biorę 10 000 IU witaminy D3 (firma Nu U). Wyniki badań krwi z tego miesiąca to 78,00 ng/ml. Czuję się znakomicie. Od dwóch lat w ogóle nie chorowałem, nawet zapomniałem o tym że jestem chory na crohna. Oprócz tego kompleks witamin z grupy B, magnez, cynk i selen. Regularnie ćwiczę na siłowni. Poziom testosteronu z tego miesiąca: 826,81 ng/dl Teraz planuję przestać fapować i sprawdzić jak to wszystko będzie wyglądać gdy przestanę tracić cenne składniki na wiadomo co.
  6. Król Edward III z dynastii Plantagenetów nie ma nic wspólnego z obecnie panującą dynastią Sachsen-Coburg-Gotha, przechrzczoną w czasach I Wojny Światowej na Windsor.
  7. Ciekawe co by się stało gdyby książę Walii Karol (70 lat) umarł przed królową Elżbietą II. Zgodnie z prawem sukcesji następcą tronu i przyszłym królem powinien zostać książę Yorku Andrzej (drugi syn królowej). Czyli Ani Wilhelm (zwany w mediach Wiliamem), ani tym bardziej Henryk (zwany w mediach Harrym), ani ich dzieci nie zostaną królami, bo korona przechodzi na linię księcia Andrzeja. Dziwne że królowa Elżbieta nie abdykuje na rzecz księcia Karola żeby chociaż trochę był królem, żeby potem królem mógł zostać jego syn Wiliam.
  8. @CRISM to o niczym nie świadczy. Sam byłem przypadkiem skrajnego białego rycerza i notorycznego przyjaciela kobiet, a wobec współpracowników potrafiłem być bardzo twardy. W zawodzie w którym pracuję muszę być twardy. Ale to się nie przekładało na relacje z kobietami. Trzeba było czasu żeby wprowadzić zmiany w myśleniu i postępowaniu. Chcesz pomocy to opisz szczerze krok po kroku znajomość ze swoją współlokatorką, dla której jesteś jak brat. Niczego nie pomijaj, niczego nie upiększaj, nie oceniaj, opisz to tak jak wygląda.
  9. Moim zdaniem to wcale nie musi pomagać, a może zaszkodzić. Jeśli każda spotkana kobieta tak Cię traktuje to prawdopodobnie twoje zachowanie znamionuje cechy zniewieścienia. Przebywaj jak najwięcej w męskim towarzystwie, zaraź się od kumpli męską energią. Wszystko co napisałeś o sobie to ogólniki. Daj jakiś konkretny przykład kiedy byłeś asertywny i pewny siebie.
  10. Zgadza się Domicjan czy Neron to były poważne prześladowania co nie zmienia faktu że miały charakter lokalny.
  11. Oczywiste przekłamanie. Zabrzmiało tak jakby do 325 roku chrześcijanie byli regularnie eksterminowani co jest nieprawdą. Przez większość lat prześladowania miały charakter lokalny i bynajmniej nie polegały na zaciekłym mordowaniu. Pierwsze ogólnopaństwowe prześladowania wprowadził cesarz Decjusz, ale nawet wtedy rzymianie niechętnie ich mordowali, świadczą o tym np listy Ignacego Antiocheńskiego. Największe nasilenie prześladowań to lata 304-305, końcówka panowania Dioklecjana, wtedy chrześcijan zginęło najwięcej. Prześladowania zakończył edykt tolerancyjny cesarza Galeriusza z 311 roku, edykt Konstantyna-Licyniusza z 313 roku jest w zasadzie powtórzeniem edyktu Galeriusza. Od tego czasu chrześcijaństwo staje się religią cesarzy ( z przerwą na lata 361-363).
  12. @Bronisław i @AR2DI2 zapomnieliście o najważniejszym współczynniku przy takich porównaniach. Mianowicie kto ma większego fiuta
  13. Do końca miesiąca mamy razem jeszcze tylko trzy zmiany. Konsekwentnie jej unikam. Jest spokojnie, mam nadzieję że już tak zostanie.
  14. @Gr4nt wiem powinienem od początku trzymać dystans. Płacę cenę za swoją głupotę.
  15. Mam bardzo dobrą reputację w pracy. Lubię swoją pracę i nie chcę jej zmieniać. Ale jeśli atmosfera będzie gęstniała to nie będę mieć wyboru i będę musiał odejść. W tych smsach nie ma nic co mogłoby mnie pogrążyć. Jak wspomniałem na początku, nie chciałem przekraczać pewnej granicy. Nie zrobiłem nic złego ale boję się że sfeminizowane instytucje uwierzą zapłakanej kobietce. Sporo się naczytałem o fałszywych oskarżeniach.
  16. Od 1 czerwca unikam tej koleżanki jak tylko mogę. Niestety popełniłem ten błąd że dwa dni temu chciałem dopytać ją o jedną sprawę związaną z naszą pracą. Zareagowała bardzo agresywnie i wulgarnie. Nie wdawałem się w dyskusję. Pomyślałem tylko ok więcej się nie odzywam. Na koniec dnia gdy wychodziła do domu powiedziała mi że gdy jeszcze raz się do niej odezwę to pójdzie na policje zgłosić nękanie. Nie wiem o jakie nękanie chodzi bo kontaktu między nami nie ma praktycznie żadnego. Przez całą naszą znajomość nigdy do niej nie dzwoniłem, nigdy nie zasypywałem ją wiadomościami. Gdy jeszcze ze sobą pisaliśmy to zawsze na zasadzie równorzędnej korespondencji, wysłałem tyle samo smsów ile odebrałem. Wiele razy to ona piersza zaczynała do mnie pisać. Już dawno do siebie nie piszemy. Nigdy jej nie groziłem, nigdy nie utrudniałem pracy. Zawsze byłem wobec niej uprzejmy, nigdy jej nie ubliżyłem, nic o co można by się doczepić. Nie chciałem mieć z nią nic wspólnego i skasowałem całą naszą korespondencję. Teraz nie będę mógł udowodnić że to ona zainicjowała flirt między nami. Pytanie czy można kogoś oskarżyć o nękanie nie mając na to żadnych dowodów?
  17. Pyrrus

    Motocykl 125 cm

    Kupiłem nowego Junaka 122 za 4000 PLN. Cały czas słyszę opinię znajomych i innych osób że nigdy by nie kupiło tego chińskiego szajsu. Wszystkie te osoby nigdy nie miały do czynienia z chińskimi motocyklami. Zrobiłem nim już ponad 6000 kilometrów. W tym czasie nigdy nie nawalił. Chyba nie muszę mówić gdzie mam te wszystkie opinie o swoim motocyklu.
  18. Kiedyś przyznała mi się że musiała tłumaczyć się mężowi ze znajomości ze mną.
  19. @Gr4nt spokojnie nie jestem w gimnazjum. Niepotrzebnie dałem się wciągnąć we flirt. Nie chciałem się zauroczyć ale widocznie nie jestem taki twardy za jakiego się uważałem. Lubię ją ale trudno, płakać nie będę. Kontakt ograniczam do zera (jedynie sprawy służbowe). Tak będzie lepiej dla wszystkich.
  20. @Ksanti już dałem spokój. Tylko chujowo się czuję że ze wszystkimi w pracy rozmawia a mnie unika.
  21. Mimo posiadania ogromnej wiedzy okazałem się być niedojrzałym emocjonalnie facetem. Dla przypomnienia mam 32 lata, jestem kawalerem. Moja koleżanka jest starsza ode mnie, ma 36 lat, ma męża i dziecko. Wiem na pewno że są szczęśliwą rodziną. Jest wysportowana i bardzo atrakcyjna. Pracujemy razem w SUFO, jestem dowódcą kilkuosobowej grupy, ona obsługuje monitoring. 95% stanu osobowego w firmie to mężczyźni. Ona zawsze dostawała mnóstwo oznak zainteresowania od kolegów z pracy. W związku z tym jej ego niemal sięga nieba. Ja byłem inny zawsze traktowałem ją jak zwykłą koleżankę. Byłem uprzejmy tak jak jestem uprzejmy wobec wszystkich swoich kolegów. Ona dawała mi znaki zainteresowania na które ja nie zwracałem uwagi, z czasem zaczęło być ich coraz więcej. Często pisała do mnie smsy nie związane z pracą, takie luźne rozmowy. Niby przypadkiem mnie dotykała albo łapała za ręce. Zawsze się do mnie uśmiechała. W końcu zacząłem odwzajemniać jej zainteresowanie, dużo ze sobą rozmawialiśmy. Nawet się nie zorientowałem kiedy się w niej zauroczyłem i nieświadomie zacząłem to okazywać. Nie chciałem przekraczać pewnej granicy i nigdy tego nie zrobiłem. Po miesiącu intensywnego flirtowania w pracy, przez telefon i smsy coś się zmieniło. W pracy zaczęła mnie unikać, nadal pisaliśmy do siebie smsy ale głównie z mojej inicjatywy. Zawsze chętnie odpisywała ale bardzo wiało chłodem. Pytałem czy się na mnie obraziła, dopytywałem czy mnie lubi, zachowywałem się jak totalna zdesperowana łajza. Łajzowałem tak przez miesiąc. Ona powiedziała mi że nie chciałaby żebym się w niej zakochał. Powiedziała że nie chce żebyśmy do siebie pisali. Od tamtej rozmowy minął miesiąc. Nie piszemy do siebie. Relacje ograniczone do minimum. Pracujemy na stanowiskach które muszą ze sobą współpracować. Próbowałem kilka razy do niej zagadać jak do zwykłej koleżanki ale wyraźnie okazuje mi niechęć. Wyraźnie unika mojego towarzystwa. Normalnie miałbym to gdzieś ale zależy mi na dobrej atmosferze w pracy. Wiem co zrobiłem źle i wiem co powinienem teraz zrobić. Chciałbym żeby traktowała mnie normalnie jak kolegę z pracy. Zamieściłem temat w rezerwacie bo ciekawi mnie co o tym wszystkim myślą kobiety z tego forum.
  22. Ten król twierdzi ponadto że Ziemia jest płaska. Wspomniał o nim niedawno SciFun w swoim filmie:
  23. Czyli to że nie jesz mięsa sprawia że czujesz się moralnie lepszy? Dlaczego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.