Skocz do zawartości

self-aware

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez self-aware

  1. Złego w tym to, że nauczają aby olać kobiety, rozwijać się, one same przyjdą i takie tam pierdoły a sami piszą do Was na privy, a po wejściu w związek stają się nagle ex-użytkownikami forum...
  2. Jakoś średnio mi się chce w to wierzyć. Lubię Cię ale coś czuję, że chęć zamoczenia byłą tu największa. Niech jednak Ci będzie.
  3. Nie musisz mi niczego podpowiadać bo ja tutaj nikogo nie szukam I w przeciwieństwie do jak widać niektórych, jestem w tym szczery Poza tym to potwierdza to o czym napisałem do @MalVina, jak ktoś tu uczestniczył w tematach niewygodnych lub ma uzależnienia typu fap/porn itd to i tak jest już stracony. Ci co weszli w związki tutaj mieli pewnie od początku takie założenie i od razu napisali o sobie tylko to co kobiety chcą usłyszeć.
  4. Dokładnie, na to wychodzi... Trochę się zawiodłem @SzatanKrieger. Tyle wpisów i to tak wielkich, że chyba z 2 godziny dziennie musisz na to poświęcić i to po to aby poderwać laskę na forum? Ehh... Chyba potrzebna mi gruba przerwa od tego miejsca. Tak jak wspomniałem, nie wyobrażam sobie być z kimś kto wie o mnie dosłownie wszystko. Wspomniałaś, że otwarte karty są ok, ale są ok wtedy, gdy masz asy, króle i damki. Nie powiesz mi, że kobiety na forum są w związkach z jakimiś przeciętnymi kolesiami? Wiadomo, że to będą faceci typu @Messer (on akurat raczej nie, ale jego typu), czyli wysocy, atrakcyjni, z kasą i pomysłem na życie. Takich tutaj sporo, więc w tych mozna wybierać i w sumie paradoksalnie dla kobiet to wręcz świetne miejsce na poznanie tu kogoś.
  5. Sęk w tym, że przy tej dysproporcji mężczyzn do kobiet na tym forum to jedna dostawałaby tyle wiadomości, że czym to różniłoby się od tindera?
  6. To, że kobiety stąd są jeśli już są w związkach to właśnie z wysokimi, przystojnymi kolesiami z kasą to ja wiem. Ja po prostu nie zdawałem sobie sprawy z tego, że tutaj pewnie co druga kobieta jest w takim związku. Czyli na tej samej zasadzie... jakiś ziomeczek mi tu pisze np. żeby nie tracić życia dla pieniędzy a tymczasem on sam zarzyna się i jest bogaty.
  7. Mają w chuj lepiej w kontekście poznania kogoś to jest chyba oczywiste i tak, nie potrzebuję tej lekcji do tego. Chodziło mi o coś innego. @arch miał rację, czuję się trochę wyruchany
  8. Dlatego założyłem ten temat. Myślałem, że tu związki to wyjątki a to widzę, że norma jakaś Czyli część ziomeczków pisze żeby olać laski po to żeby im nie wchodzić w drogę podczas podrywu na priv. Nieźle nieźle. Otwarte tak, ale nie do tego stopnia.
  9. Lol... Czyli tak jak mówiłem, cały czas rozmawialismy o poznaniu kogoś przez neta. Przecież żeby tutaj wyrwać laskę to trzeba być "kimś" na forum. Tutaj ilość mężczyzn jest potężna i już widzę jak laska wchodzi w związek ze zwykłym facetem jak pełno tu wysokich, przystojnych, kasiastych gości A skoro to Ty zagadywałaś to logiczne, że do kogoś kto przedstawił się jako jeden z topowych na forum. Twoja rada dla zwykłego faceta nie ma tutaj żadnego znaczenia. Już pominę, że kobiet tutaj jest ile, z 20 aktywnych? Dla statystycznego faceta to miejsce do poznania kogoś jest chyba gorsze niż tinder. Pięknie... samcy piszą żeby mieć laski gdzieś a tu połowa rezerwatek jest w związku z jakimś ziomkiem z forum Zajebiście. Zgodzę się jedynie, że sporo tu inteligentnych ludzi, więc dla kobiet w sumie fajna sprawa i łatwa żeby kogoś wyrwać.
  10. Jakby co to ja mu nie wysyłałem! Od teraz będę to robił jeszcze bardziej. To już kobieta wie, czy jest podrywana czy nie. Dlatego to je pytam. Ja nie mam takich rozważań bo nie chciałbym się wiązać z żadną kobietą stąd. Przecież ja tu opisałem przez 4 lata wszystko co mnie dotyczy, odkryłem wszystkie karty. Nie mógłbym być z kimś kto wie o mnie wszystko. I nie o to mi chodzi w tym temacie. Chodzi o to, że ci inteligentni goście piszą, żeby mieć wylane na kobiety a chwilę potem biegną na priv i sami podrywają tutejsze. Nieładnie.
  11. Wszystko pięknie, tylko Twoja metoda nie jest czasochłonna tylko w przypadku, gdy te kobiety faktycznie chcą dawać Ci numery i się spotykać. Kolega @panter o ile pamiętam napisał, że podszedł do blisko 1000 kobiet i efekty bliskie zera. Mało numerów + te co dostał bezwartościowe. A czasu łącznie poświęcił na to w chuj. Twój wygląd robi więcej niż Ci się wydaje. @Messer - Odpowiem później bo teraz jestem w robocie.
  12. Wiele rzeczy Boromirze bym chciał w życiu a szanse na to są mierne Czasami trzeba coś po prostu zaakceptować.
  13. Siema dziewczyny. W związku z ostatnim tematem założonym przez miliardowe konto naszego rentiera, programistę PHPa, wirtuoza muzyki @archa wpadłem w sumie w rozkminę. Ciekawy jestem czy rzeczywiście jest tak, że samcy piszą nam tutaj, że mamy olać kobiety a tymczasem sami walą do Was na priv i z rozmowy jasno wynika, że chcą się spotkać, zdobyć numer czy cokolwiek tego typu. Wiem, że @Florence ma tu faceta oraz @Claudianne ma faceta ex-brata-samca (pytanie czy poderwał Cię tutaj czy to mega zbieg okoliczności, że poznałaś kogoś kto miał tu konto). Ale co z resztą? Co prawda wiem, że nie muszę tu otrzymać szczerych odpowiedzi ale spróbujmy. Oczywiście nie chcę żadnych danych bo to byłoby bardzo nieładne, ale ciekawi mnie, która z Was jest tu podrywana? Wystarczy odpowiedź Jestem/Nie jestem, choć jak któraś ma ochotę to można się i rozpisać. To byłaby pewna cenna lekcja, przynajmniej dla mnie. Pozdro.
  14. To, całe szczęście, nie jest do końca prawda bo wtedy to już bym w ogóle nie próbował interakcji z kobietami. Jestem ekstremalnym przeciwnikiem poznawania ich przez internet. Pierwszy hasztag mojego syna (jeśli się takiego dorobię) to będzie #jebaćPortaleRandkowe. Można poznawać na żywca, ale tu trzeba być trochę ekstrawertykiem imo, więc jak ktoś nie jest to lekko raczej nie będzie No i dalej będziesz jednym z wielu bo czegokolwiek byś nie wymyślił to praktycznie zawsze będzie przewaga mężczyzn, zatem duża konkurencja i jak zwykle kobieta oblegana.
  15. Kobiety nie ogarniają, że zabawia się z 10-15% mężczyzn Cała reszta albo nie ma kobiet w ogóle, albo ma jedną/dwie przez całe życie, ewentualnie Ci najlepsi spośród tych pozostałych powiedzmy, że przerobią z 5-6 lasek. Te całe zabawianie to bujda. Chodzi tylko o to, że teoretycznie facet może i nikt nie będzie nic gadał, ale co z tego skoro jego "może" chuja znaczy bo i tak nie ma dostępu do praktycznie żadnej kobiety Wiele razy koleżanki mi mówiły, że jako mężczyzna to by się bawiły życiem, bzykały itd. Nie wiem kogo one by bzykały skoro one same sobie dałyby kosza w wersji męskiej Natomiast kosze dla przystojniaków to sam nie wiem czy mnie pocieszają czy smucą. Co do Tindera, gdybym był psychologiem to namawiałbym każdego mężczyznę do korzystania z niego. Nowych klientów nigdy za wiele.
  16. Prawda jest taka, że najlepszy okres na to jest w wieku +/- 20 lat. Chodzisz do szkoły, masz dostęp do wielu znajomych. Później już znacznie trudniej. Najgorsze jest jednak to, że kobiety mają wtedy swój prime a faceci nie mają nic, więc fajne dziewczyny trafią tylko farciarze lub ziomeczki z dobrymi genami. Chłop powiedzmy dorobi się czegoś i w wieku 35 lat zacznie szukać, ale co mu wtedy pozostaje? Tak jak napisałeś, samotne matki i tak dalej. W chuj niesprawiedliwe. Czemu natura nie mogła zrobić tak, że każdy ma prime w wieku 20 lat i każdy jest starym rzęchem po 40? Byłoby fair.
  17. @MrSadGuy - No niestety, nie jest łatwo. A samo poznanie jakieś kobiety, która chce coś więcej to jedno, druga sprawa to mieć jeszcze jakikolwiek wybór. U typowego zioma to wygląda tak, że po prostu jak się jakaś trafi to z nią wchodzi w związek i tak sobie żyją. Przejebane to jest. Kiedyś @Androgeniczna pisała jakiejś rezerwatce radę, żeby chodziła na bodajże 2 randki tygodniowo i dała sobie z rok, dwa lata to będzie miała wybór spośród kilkudziesięciu kandydatów. Ona tak zrobiła i nie żałuje. Teraz porównaj to do możliwości faceta... xD Kobiety się czasem dziwią, że dany facet ma wyjebane w związku... No ale ile ja znam kolesi co sami uważają swój związek za szajs ale są w nim tylko dlatego bo akurat ta ich w końcu dała szanse, a jakby odeszli to kisiliby się sami przez następne lata. Gdyby mężczyźni mieli mieć taktykę jaką podała Androgeniczna to byśmy mieli chyba tylko z 5% związków na świecie. Przy czym co prawda być może bardzo udanych. Typowy chłop wejdzie w związek z laską, z którą nie wszedłby jakby miał chociaż jakiś wybór, ale woli to niż samotność.
  18. Ja nie raz mówiłem, najlepsze co może zrobić mężczyzna w kontekście poznawania kobiet przez internet, to wcale ich nie poznawać i usunąć konto.
  19. Znalazłem to-do apkę, która wreszcie mi się spodobała i mam nadzieję, że pomoże w budowaniu nawyków.
  20. W klubach poznałem paru kolesi i nierzadko wyglądało to tak, że jak kolo dostał zlewkę to podchodzi do mnie i leci konwersacja: Ziomeczek: Kurwa co za szmata jebana, dziwka pierdolona. Po chuj ona tu przychodzi jak nie chce tańczyć szmata. Chuj jej w dupę! Ja: eemm... Ziomeczek: Kurwa w pizdę z nią kurwa! Chuj tam wyjebane mam w to! Ja: Nooo... bardzo, zero emocji... xd Wyluzuj chłopie. Agresja bywa spora. Ja na szczęście radzę sobie z emocjami nieziemsko skuteczniej. I to jest wielki problem. W necie mężczyźni są nikim, jeśli już mieć szanse kogokolwiek poznać to tylko na żywo. Ciekawi mnie co byłoby jakby lockdown trwał np. 10 lat. Oczywiście pomijam tutaj już gospodarkę itd, chodzi mi tylko o relacje międzyludzkie. Ciekawe o ile % więcej singli byśmy mieli.
  21. Zgodnie z dobrem dziecka rekomenduję jedną z opcji: 1. Znaleźć kobietę, wejść z nią w związek i spłodzić potomstwo. 2. Nie robić dzieci. Też kiedyś myślałem o surogatce bo bałbym się mieć dzisiaj dziecko tak normalnie, ale po przemyśleniu sprawy uznałem, że byłbym egoistą. Dzieci chcą mieć i mamę i tatę. Punkt pierwszy jak wiemy nie należy do łatwych, więc na chwilę obecną u mnie dwójeczka.
  22. Nie kumam tematu. To, że kobiety walą bekę z mężczyzn je podrywających to chyba nic nowego? Jeszcze nie słyszałem od kobiety żeby była zadowolona z podrywu, zawsze jest problem i jakieś ale, więc mnie to nawet nie rusza. Moje rozmowy z koleżankami na ten temat wyglądają w ten sposob: Ona: No weź, do mnie to zawsze pochodzą sami debile... Albo pijany, albo jakiś przestraszony, albo taki dziwni jakiś, albo pochodzi i nie wie co powiedzieć, to po co podchodzi? Ja: mhmm, mhm. Ona: blabla bla bla bla bla x1000. Ja: no tak tak. Bywa. Ona: bla bla bla... ... ... ... ... Ona: A Ty jak podchodzisz do kobiet? Ja: Tu wrzucam 100 tysięcy kłamstw, które ona chce usłyszeć. Ona: Ooo no to tak dobrze, a nie jak jakiś debil bla bla bla bla bla... Ja: Mhmm mhmmm... I tak dalej. Nawet nie słucham w sumie za bardzo co ona gada. Nie ma sensu rozkminiać tego co myślą o nas kobiety gdy próbujemy je poznać. Ich zdanie powinno mieć znaczenie zerowe, ponieważ dla nich prawie zawsze będzie niedostatecznie dobrze To po co się tym martwić? Wyjebane.
  23. Nie Mi chodzi o to jak widzą Cię inni ludzie. Jak wyglądasz na drobnego gościa to nikt się nie będzie bał. Bycie drobnym to nie tylko wąskie nadgarstki i łydki. Chodzi o całokształt. Co sam potwierdziłeś bo... ...masz gen do najważniejszych rzeczy Brakuje ewentualnie pleców. Przy kiepskiej genetyce można trochę poprawić ciało żeby laski w łóżku bardziej piszczały na widok kaloryferka czy coś, ale żeby wzbudzać strach trzeba być chociaż trochę bestią.
  24. Wszystko gra @Turop Nieważne co zrobisz i tak Ci to spowszednieje i okaże się, że "teraz nie wiem co dalej". Gdyby było inaczej to byśmy żyli w jaskiniach. Moim zdaniem pozostają 3 opcje: 1. Znaleźć nowy cel (tak, banalne ). 2. Polubić codzienność i tą "nudę". 3. Jebnąć wszystko na tydzień-dwa (nie mam na myśli pracy ale inne rzeczy i nawyki i tak dalej) i może powróci chęć ogarniania tego wszystkiego. Ja mam podobnie, czas leci i niby ciągle coś tam robię i dni mijają i mijają... I sam nie wiem co dalej czasami i czy iść dalej tą drogą czy zboczyć z kursu czy ki chuj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.