Skocz do zawartości

self-aware

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez self-aware

  1. @zawaletta88 - @radeq chyba dobrze napisał. Ja mam problem z robieniem brzuchów na drążku. Panowie, może po prostu zamiast brzuszków na drążku to tylko na nim wisieć i napinać ten brzuch i wysunąć tą miednicę do przodu trochę próbując np. 10 sekund utrzymać prawidłową postawę taką jaką bym chciał gdybym brzuszki robił? Potem chwilę odpoczynku i znowu i tak kilka serii? To nie byłaby dobra progresja?
  2. @Dodarek - Deska to wiadomo Co do martwego ciągu czy przysiadów ze sztangą to niestety, trenuję jedynie z masą ciała. Póki co w dyskusji wygrywa chyba jednak drążek + rozciąganie + deska + ćwiczenia core.
  3. @Piter_1982 - Skazanego gdzieś książkę mam to sobie zerknę znowu tam Wielu świetnych kalisteników robi brzuszki i nie narzekają zatem myślę, że to jest do zrobienia tak, żeby nie bolało. Dużo porad tutaj dostałem i trzeba to wdrożyć.
  4. @PatZz - generalnie się zgadzam aczkolwiek dwie kwestie: 1. Sylwetka, do której dążysz ma chyba wyraźnie więcej niż 40cm w łapie, ten gość ze zdjęcia jest mocno rozbudowany. 2. Nie demonizowałbym tak siłowni Nie każdy to taki tylko pozer. Ponadto to logiczne, że koks nie podciągnie się 20 razy bo przede wszystkim tego nie ćwiczy. Tak jak kalistenik nie podniesie 200kg na ławce. I tak samo ani jeden ani drugi nie pierdolnie w sensownym czasie 100 długości basenów (ja np. tak bo swego czasu duużo pływałem a zarówno w kalistenice jak i siłce to mi wieeele brakuje). Generalnie im więcej ludzi trenuje (cokolwiek) tym lepiej!
  5. @The Motha - To oczywiste, że nie zawsze tak musi być Jednak myślę, że 90% sytuacji jest takich, że ten duży budzi respekt a mały niekoniecznie. Bardzo dużo zależy też po prostu od mordy Jak ktoś jest łysy i ma tatuaż JP na czole to ja np. wolę nie zadzierać, chuj wie co takiemu odbije.
  6. Dzięki Panowie. @mac Co do filmiku to mój angielski nie pozwoli mi na idealne zrozumienie, no ale spróbuję. Dzięki @radeq za zestaw ćwiczeń, przetestuję
  7. Nie chcę tutaj wdawać się w dyskusję co jest lepsze w walce, siłka czy sztuki walki bo to naprawdę różnie bywa Zwłaszcza w warunkach bez zasad. Chciałem napisać jedynie @The Motha, że wielka masa również może uratować Ci życie bo po prostu walisz respektem i nikt Cię nie spróbuje zaatakować. Przy czym ja też z tych co to wolą użyteczną sylwetkę, rower, bieganie, sztuki walki, trochę siły itd.
  8. @mac - A ile wtedy zajmuje Ci taki trening? Przetrenowanie barków, klaty, trica, bica, nóg, brzucha na jednym treningu to wydaje mi się conajmniej z 2 godziny, ale może źle na to patrzę? Ogółem brzmi spoko trening lżejszy ale codziennie No i wtedy jakby to przełożyć na kalistenikę to rozumiem, że np. mniej powtórzeń robię żeby się aż tak nie dobić, ale np. cięższego ćwiczenia (np. pompki diamentowe a nie klasyczne)? @Marek Kotoński - Weź proszę pod uwagę, że Ty jednak masz trochę wagi, zupełnie inną budowę. Ja jestem bardzo szczupły Nie chcę mieć wielkich bicepsów, ale nie chcę też nie mieć ich w ogóle
  9. Ten jego max jest meeega fajny w mojej opinii a zatem absolutnie nie jest brutalny Ba, dodam, że fajnie, że bez syfu i nie przestrzegając diety w dosłownie 100% można mieć taką sylwetkę. Oczywiście musi ogarnąć nogi, ale dlaczego ich nie ćwiczył to pewnie wiesz. Co do kolesia z filmiku to mi się takie ciało nie podoba za bardzo. Jednak trochę mniejsze wolałbym. Ale oczywiście widać mnóstwo pracy tutaj.
  10. O zgadzam się Dostałem coś tam na początku za zbędny cytat, ale potem już byłem w miarę grzeczny. Jeszcze Cię znajdę @Eleanor!
  11. Każdy mówi inaczej Chcę mieć stalowy brzuch i kratę, co mogę powiedzieć Poza tym na drążku też boli mnie lędźwiowy. Dzięki! Pomoże to na utrzymanie brzucha w tych trudniejszych ćwiczeniach? Siema. Ćwiczę SPLIT, 1 dzień pompki, dipy itd. Drugi to nogi. Trzeci podciągnięcia różnego rodzaju, czwarty brzuchy (ten czwarty dochodzi teraz). Nie zamierzam kupować żadnych treningów, uważam, że moje problemy to kwestia za słabego brzucha i w związku z tym złej techniki, gdyż ją ciężko zrobić dobrze gdy brzuch jest słaby. To jest pieprzone koło zamknięte. Być może będę musiał jakoś bardziej to progresować. @Morgan86 - Dzięki! Jutro zobaczę te filmiki porządnie i wprowadzę parę ćwiczeń! Co do dociskania lędźwi to ja o tym wiem o to robię. Sęk w tym, że bardzo ciężko to robić w bardziej zaawansowanych ćwiczeniach. Jebaniec się odrywa i ja to wiem. Koniecznie muszę to cacko kupić, już dawno chciałem ale jakoś tak zapomniałem. Dzięki! No a co z ćwiczeniami, gdzie stopy są w powietrzu (takich ćwiczeń jest masa)? Nie mam kobiety, a niskie SMV powoduje, że jeszcze długo nie uzyskam zakwasów tym treningiem. A jednak wielu świetnych kalistenicznych świrów je robi. Zatem coś jednak muszą być warte. Z tego co wiem to 6 Weidera to niestety jedno z najgorszych możliwych ćwiczeń na brzuch. Hmm... Ciężko mi powiedzieć. Lepsze progresy są w treningu gdzie jednak katujemy dany mięsień raz a porządnie. Może w przypadku brzucha jest inaczej. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
  12. Siema bracia, dzisiaj króciutko (jak mistrz). Pytanie raczej do ćwiczących z masą ciała. Po jakim czasie przestał Was boleć odcinek lędźwiowy podczas robienia brzuszków? Jak robię zwykłe spięcia to prawie nie boli, ale jakiekolwiek inne ćwiczenie to już zaczyna napierdalać. Wiem, że wynika to z tego, że mam za słaby brzuch i nie umiem go utrzymać jak trzeba... Ale żeby mieć silny brzuch to muszę te ćwiczenia przecież robić i tak się to koło zamyka... Nie będę przecież walił ciągle tylko tych spięć bo to długoterminowo nie da nic. Muszę robić bardziej zaawansowane, a wtedy to gówno boli. Na drążku to samo. Z masą ciała trenuję już jakiś czas ale brzuchy olałem, więc wiem, że jest bieda z tego powodu. Pytanie czy to z czasem się jakoś ogarnie czy skoro boli mnie tam to na 100% robię coś nie teges? Może odcinkowi lędźwiowemu też dać 1 dzień w tygodniu takiego konkretnego treningu? Co zrobić z tym i jak żyć bracia Premierzy?
  13. Myślę, że tutaj wiele rzeczy nie ma. Odpowiedni sen + trening + żywienie + napierdalać radością czyli radzić sobie ze stresem i starać się cieszyć życiem Raczej więcej rzeczy nie ma (i dobrze, mniej do ogarnięcia, wszak już te 4 czynniki to wyzwanie).
  14. @pillsxp - Życzę powodzenia w wytrwaniu bez kobiety, nie zmieniając podejścia moim zdaniem nigdy nie znajdziesz chętnej na związek długoterminowy. Oczywiście jeśli takiego nie potrzebujesz to tylko + dla Ciebie @SzatanKrieger - Przecież to nie Ty robisz za bankomat, więc w czym problem? Ciesz się, im więcej materialistek wchodzi w związek tym w teorii mniej ich jest obecnych na rynku do wzięcia, co jest korzystne. @Byłybiałyrycerz - Znam masę ludzi zdrowych na umyśle i nie mają nawet 2800zł.
  15. Boże, te kobiety to mają problemy Forumowa księżniczka od ogrodów płacze w poduszkę po randkach jak facet nie ma milionów, tu jakaś żona załamana bo mąż ma za mało. Panowie jakbyśmy tak wszyscy zaczęli chujowo zarabiać to kobietki by się nam pozabijały chyba z depresji
  16. Zrozum, że to co widzisz na forum to są odkryte maski prawdziwych ludzi. Ja wśród moich znajomych też jestem wesołym człowiekiem. Tylko wiesz co? Nikt np. nie wie, że jestem grubo wpieprzony w uzależnienie od porno i wyobraź sobie, że nie zamierzam aby się dowiedzieli. Dalej, gdy poznam kobietę to nie powiem jej przecież, że nie chcę się żenić bo boję się o to, że upierdoli mi mój majątek do zdobycia którego poświęcam grubą część mojego życia, raczej będę wesoły i dyplomatyczny. Dziwne to? Kolega, który nie widzi swojego dziecka już ponad rok też stara się być wesoły i nie mówi publicznie o swojej ex. kobiecie, która niszczy jego więź z dzieckiem np. "szmata", trzyma fason i udaje szczęśliwego, ale wiadomym jest, że gdyby tutaj był to nie szczędziłby słów krytyki i pokazałby swoje prawdziwe emocje. Na to forum trafiają ludzie zdradzeni, porzuceni, bez możliwości widzeń ze swoimi dziećmi, tacy którym dojebano alimenty wyższe niż dochody, uzależnieni od alko, porno czy innych gówien, z rodzin patologicznych, biedni bez forsy... Jakiej atmosfery się tutaj spodziewasz? Nie rozmawiamy o słodkim pierdzeniu tylko o prawdziwych, ciężkich problemach. Problemach, które ma prawie każdy człowiek, ale nigdy nie odkryje ich przed najbliższymi (jak np. moje uzależnienie od porno). Chłopy przychodzą tutaj i ściągają maski. Wylewają swoje cierpienie bo to jedyne miejsce, gdzie mogą i czują pomoc. Nie znaczy to, że na żywo są zgorzkniali jak skurwysyn. To forum to kuźnia fajnych mężczyzn stworzonych z chłopaków, którzy w momencie przyjścia tutaj mają przejebane. Sęk w tym, że ta droga trwa długo i jest kręta, pełna żali i frustracji. Ale z nich się na szczęście "wyrasta".
  17. @Lambert - Kobiety mają raczej mechanizm, że Ty dajesz prezent materialny a one odwdzięczają się tyłkiem Wiadomo więc, że jakaś tam Pani nie da Ci dupki bo przyszedłeś raz czy dwa do znajomych z winem
  18. @Lambert - Myślę, że więcej takich jak Cuba Libre, że jakieś drogie itd. ale z drugiej strony bogatych mężczyzn jest stosunkowo mało, więc może podobnie jak tutaj. Wiadomo, że im facet bogatszy tym większy materializm narasta w kobiecie i po jakimś czasie gesty od tych biedniejszych to już nic nie znaczące powietrze. Może odpowiedzi zależałyby zatem od tego na jakim forum zadałbyś pytanie. Swego czasu poznałem pewną dziewczynę, ma zamożnych rodziców i jest bardzo atrakcyjna, mnóstwo atencji od innych mężczyzn. Ona uważa, że jak zaręczynowy pierścionek nie kosztuje minimum 10 tysięcy (skąd zawsze to magiczne 10 się bierze to nie wiem, czemu nie 11 i pół np?) to znaczy, że mężczyzna na kobietę nie zasługuje. Także gdybyś zadał pytanie na forum, gdzie są tego typu kobiety to myślę, że miałbyś tylko takie odpowiedzi A tutaj z tego co wiem większość mężczyzn naszych samiczek to są zwykli goście, więc i wymagania raczej luźniejsze.
  19. Miło czytać, że część Pań tutaj nie musi być kupiona forsą a jednak gestem. Pytanie brzmi ile w tym prawdy a ile milusińskiego pisania tutaj. @DanielS - Te książki wszystkie są z jednej strony dobre ale z drugiej sporo tam typowego "kołczowego" bełkotu.
  20. Myślę, że może mieć to znaczenie jeśli kobieta jest wykształcona to chce kolesia, który jest minimum na jej poziomie albo wyżej. Oczywiście z tym muszą iść zarobki, to wiadomo. Wykształcenie to jakiś status w naszym świecie a wiadomym jest, że kasa/wygląd/status to święta trójca w kontekście tego co Panie lubią.
  21. Zazdroszczę! Ja zawsze fan LOTRa, a tych figurek już w sumie nie ma
  22. A zatem ja zwyczajnie nie czuję do ludzi praktycznie nic, widocznie stąd moje uzasadnienie Nie tęsknię, nie dzwonię, nie odzywam się pierwszy. Na odległość to cholernie chujowy ze mnie partner. Ale może to kwestia odpowiedniej kobiety.
  23. A co mnie obchodzi to, że super bogaci i przystojni kolesie byli zdradzani? To, że mam świadomość, że do zdrady może dojść bez względu na to kim jestem to kwestia oczywista. Mi chodzi o strach. Ten w mojej opinii nie wynika ze świadomości, że zdrada może nastąpić, z niej wynika właśnie spokój, ponieważ dzięki temu już dawno przerobiłem fakt, że nikomu nie wolno ufać, że jesteśmy tylko ludźmi i robimy się w chuja. Świadomość, że kobieta moja nie była, nie jest i nie będzie. Jestem sam, zawsze tak prawdziwie będę sam, nawet jeśli ktoś będzie u boku. To mnie właśnie czyni spokojnym. Zdradzi? To chuj tam, papa. Zazdrość, strach, że ktoś inny ją wyrucha... To dla mnie wciąż poczucie niskiej wartości czy jakieś tam zakochanie dobre dla nastolatków albo coś w ten deseń. Taki Brat Pitt, którego wspomniałeś... Kasa jest, sława jest, wszystko jest... Ale co z tego jak to jest totalny biały rycerz (przed rozwodem to już normalnie do porzygu w wywiadach gadał o miłości do tej swojej Angeliny)? Gdyby nie żył matriksem to myślę, że nie bałby się jej utraty i miał w to wyjebane. Oczywiście zawsze jakaś nostalgia jest, rozczarowanie itd. ale nie sądzę aby ktoś na takim poziomie jak on i bez lśniącej zbroi czuł się zazdrosny o jakąkolwiek kobietę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.