Skocz do zawartości

aloha

Użytkownik
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez aloha

  1. Rozumiem, lecz jakie stosujecie kary za źle zachowanie samicy ? Obojętność ? Lekcewarzenie jej ? Jestem trochę ciemny w tym temacie, przeczytałem książkę i tam pisze, że trzeba karać samice, ale jak ? W jaki sposób ?
  2. Może ktoś mi odpowiedzieć na te dwa ostatnie pytania ?
  3. Pytanie jeszcze jedno, kobieta źle się zachowała, zwróciliśmy jej uwagę i później karą(lekceważenie jej). Po czasie kobieta stosuje zaczepki aby nas podniecić. Czy lekceważenie tego jest dobrym posunięciem czy przejść do rzeczy ? I jeszcze co do karania samicy, obojętność na nią podobno jest najgorsza karą, jakie wy kary stosujecie za złe zachowanie ?
  4. Dobrze i jeszcze jedno pytanie które już zadałem. Jestem przeciwny zdradom, lecz z tego co wyczytałem, to jeśli samica jest nas zbyt pewna to tracimy w jej oczach. Co w takiej sytuacji ? Byłem zdania, że jeśli dobrze mi z kobieta i ona stara się i angażuje to nie szukam dalej. Ale przez to samica może poczuć się pewnie i być pewna nas że jej nie zdradzimy. Co w takiej sytuacji ? Jak wzbudzać niepewność u kobiet ? W sumie to już chyba ostatnie pytanie, na resztę dostałem odpowiedzi i wyczytałem forum. Dzięki
  5. Rozumiem, ktoś coś dodać może jeszcze ? Jak z tresura kobiety ? Od czego zacząć ? I pytanie które zadałem wcześniej i jest ważne dla mnie. Czy jeśli jej powiem, że nie życzę sobie aby miala kontakt z innymi facetami. To taka forma raczej nie jest zakazem w moich oczach tylko uświadomieniem jej czego nie życzę. Czy to jest zakaz ? Jak formułować właśnie podobne wyrażenia aby nie były zakazem a uświadomiły samice żeby tego nie robiła ?
  6. Jeszcze jedno, wiadome samica musi mieć huśtawki nastrojów przy nas. Od tych dobrych po te złe. Jakieś propozycje złych emocji ? Wiem głupie pytanie ale proszę o poradę, jakie przykłady macie ? Kłótnie o byle co ? Drugie pytanie, kłócicie się z samica lub podnosicie na nią głos a ona do Was nie podnos na mnie głosu, co w takiej sytuacji ? Oraz, jestem przeciwny zdradom, lecz z tego co wyczytałem, to jeśli samica jest nas zbyt pewna to tracimy w jej oczach. Co w takiej sytuacji ? Byłem zdania, że jeśli dobrze mi z kobieta i ona stara się i angażuje to nie szukam dalej. Ale przez to samica może poczuć się pewnie i być pewna nas że jej nie zdradzimy. Co w takiej sytuacji ?
  7. @Odlotowy Rozumiem, lecz co do pieniędzy to chodziło mi, że kobieta dokłada 50% lub 40% do życia(mieszkanie, jedzenie, opłaty) 40% dlatego że zarabia odemnie mniej pieniędzy. Takie zachowanie jest odpowiednie ? Co do pożyczania pieniędzy, hmm tutaj popełniłem błąd chyba, bo pożyczyłem pieniądze swojej kobiecie na kurtkę i spodnie lecz zaraz po wypłacie mi je odda. Nie miała pracy, teraz ja ma aktualnie i pracuje. Myślałem; że to nic złego jeśli pożyczę jej pieniądze na jej głupoty. Sama jak zapytała czy jej kupię bluzkę powiedziałem, że jak pójdzie do pracy to sobie zarobi i kupi. Wydawać na nią zamiaru nie mialem, lecz myślałem że pożyczka drobnych pieniędzy to nic złego. Czyli mam wogole nie pożyczać pieniędzy kobiecie ? A jak z prezentami/upominkami raz na jakiś czas ? Co do obowiązków, to np. Jeśli ja siedzę w domu i pracy nie mam a ona pracuje cały dzień, to chodzi mi o proste czynności jak zrobić obiad lub posprzątać trochę. Jest to przykład tylko. Czy takie coś jest okazem słabości ? Czy jeśli jej powiem, że nie życzę sobie aby miala kontakt z innymi facetami. To taka forma raczej nie jest zakazem w moich oczach tylko uświadomieniem jej czego nie życzę. Jak formułować właśnie podobne wyrażenia aby nie były zakazem a uświadomiły samice żeby tego nie robiła ?
  8. Witajcie, mam kilka pytań dotyczących związków z kobietami, chciałbym się was doradzić w tym temacie. Jak wiadomo trzeba wyznaczyć samicy granice których trzeba się trzymać, ale jak jest z pieniędzmi ?. Jeśli samica pracuje to oczywistym faktem jest, że musi się dokładać do życia. Lecz czy resztą pieniędzy powinna spoczywać na jej koncie czy na samca ? Za naganne zachowanie karać. Wymagać od niej szacunku. Nie pozwolić sobie wejść na głowę. Czy pomoc przy obowiązkach domowych to coś złego ? Jak jest z upominkami/prezentami od was ? Czy jeśli od czasu do czasu samica dostanie od nas upominek lub prezent to coś złego ? Nie mówię tutaj notorycznie co tydzień lecz raz na 2msc ? Co byście jeszcze poradzili ? Jak z zazdrością w związku ? Okazywać ją? Zakazy na kontakt z innym i facetami ? Mówić jej otwarcie co się nie podoba i czego nie lubimy ? Czy jeśli powiemy samicy, że nie życzymy sobie aby miała kontakt z innym facetami to będzie próbować nagiąć granice ? I jeśli spróbuję to karą powinna być obojętność/lekceważenie jej ? Z tego co wyczytałem na forum to właśnie jest największą karą dla samicy Wiem, że temat może być głupi dla niektórych, lecz chciałbym dostać poradę od doświadczonych w związku.
  9. aloha

    Urozmaicenie

    Najbardziej ciekawi mnie właśnie co mówić podczas seksu, gdyż każda inaczej reaguje na różne słowa. Jakieś propozycje macie, doradzić coś ?
  10. aloha

    Urozmaicenie

    Witajcie. W jaki sposób urozmaicenie sex z kobieta ? Co mówicie lub co robicie dla urozmaicenia oraz jak kobiety na to reagują ?
  11. aloha

    Seks Tantryczny

    Witajcie, praktykował ktoś z Was seks tantryczny ? Mógł by ktoś z Was podzielić się opiniami na ten temat ?
  12. Wogole ? Jak coś do niej poczuje to mam jej nie powiedzieć ? I tak cały związek ? Chyba, że mogę powiedzieć później że coś czuje ale wyznaczać granice wszystkiego ? Sory jeśli pytania są durne ale poważnie nie ogarniam tego. W dodatku ona mówi, że jej zależy, że jest szczęśliwa ze mną, powiedziała że poczuła coś więcej dla mnie, pisze i mówi że tęskni/ła ( ale tutaj też mnie pyta o to codziennie i odbijam piłeczkę bo może sprawdzać mnie) widzę z jej strony duże zaangażowanie we mnie i się bardzo stara, lata obok mnie cały czas.
  13. Witam, mam mały problem gdyż nie wiem jak rozmawiać o uczuciach z kobietą. Wiem, że sprawa może być śmieszna ale chciałbym się doradzić. Otóż kobieta mówi mi, że nie umiem jej okazać uczuć albo ich nie mam, że jestem trochę oschły. Jest dla mnie bardzo miła, stara się i robi co jej powiem. Ciągle miłe słówka mówi, jest zaangażowana itp. Mówiłem, że zależy mi w pewnym stopniu na niej ale nie wiem co czuje. Dalej nie wiem jak z nią rozmawiać i co mówić ;/ Kilka dni temu miała miejsce sytuacja, że spać nie mogła i mówi mi o tych moich uczuciach, że okazać nie umiem, byłem zmęczony i powiedziałem jej, żeby zapisała wszystko na kartce co ja męczy a ja rano przeczytam bo sobie bardzo do głowy przybiera. Jesteście w stanie pomóc, doradzić ? Bo poważnie mam z tym problem.
  14. aloha

    Pytanie do Pań

    Rozumiem. Z tego co mówi dochodzi lechtaczkowo a on jest słabszy od normalnego. Może też ma słabsze orgazmy dla tego skurcze są mniej wyczuwalne albo po prostu udaje. Z resztą mniejszą o to, to jej problem jak ma blokadę. Mówi, że wszystko jest dobrze więc odpuszczę temat, porusze z nią go w późniejszym czasie jeśli będzie coś nie tak
  15. aloha

    Nietypowa kobieta

    @HORACIOU5 Wziąłem je do siebie, lecz ciekawi mnie co kobiety o tym myślą. Temat i tak początkowo miał być zamieszczony tam gdzie zrobiłem drugi. Napisałem drugi aby zaspokoić swoje ciekawość. Chce zobaczyć co kobiety powiedzą na ten temat i tyle.
  16. Witam drogie Panie, mam pewne pytanie do Was które zadałem też w innym temacie ale chciałbym uzyskać odpowiedź od Was, waszym okiem Zacząłem spotykać się z kobietą. I mam mały problem z nią gdyż ciężko jest mi ją doprowadzić do orgazmu. Mówi, że dochodzi przy mnie, lecz ja nie czuje tego tak mocno, leży brzuchem w stronę łóżka(łechtaczkowy niby bo ociera się o poduszkę) lecz nie czuje skurczów. Sypialem z innymi i wiem jak wygląda orgazm, fakt pochwowt jest inny i na tym się skupialem Ale teraz nam dziwny przypadek. Kolejna sprawa mówi, że nie lubi jak ją się dotyka po lechtaczce albo lize tam bo to ją drażni(chociaż w ostatnim czasie pozwala na coraz więcej i sprawia jej to przyjemnosc) Mówi, że nie lubi gry wstępnej i woli od razu działać (znaczy chwilę się pobawić i jazda) na początku przy wejściu troszkę śliny ale później jest mokro w chu...(tylko troszkę na wejście) Mówi, że ciągle mnie pragnie i chce seksu że mną(może zagrywka jakaś) i bawimy się często Co byście poradzili ? Niby tak jak pisze tutaj jej orgazm jej sprawa, może ma jakąś blokadę w głowie bo kiedy widzę, że jest w chuj chuj mokro tak jak by zaraz miała dojść to nic się nie dzieje. Z innymi bez problemu było. Nie wiem czy z nią porozmawiać czy odpuścić temat, lecz chciałbym ja zadowolić w pełni w łóżku a tutaj ciężko i pierwszy raz taki przypadek mam. Licze na wasza szczera odpowiedz
  17. aloha

    Nietypowa kobieta

    Więc odpuszczę temat i będę dalej robił swoje, jej orgazm jej sprawa jak to brzytwa raz powiedział. NIe ma sensu abym się zamyślał na ten temat, dzięki Bracia.
  18. aloha

    Nietypowa kobieta

    Czyli co polecacie ? Odpuścić temat ? I nie zawracać sobie tym głowy ? Myślicie, że jak coś będzie nie tak to wkoncu powie ? Czy spróbować z nią czegoś nowego ?
  19. aloha

    Nietypowa kobieta

    @Odlotowy Dzięki za odpowiedź, wolałem zapytać niż zagłębiać w myśli co jest nie tak. Tak jak pisałem mokro jest strasznie podniecenie też jest a jednak czegoś brakuje. Co do reszty co mówi to może faktycznie jest tak jak mówi, bo jaki sens miała by kłamać skoro powiedziała co lubi a czego nie. Dzięki @Tomko Zostawie tak jak mówisz, może nie potrzebnie się zamyślam Ale wolałem się upewnić i doradzić bo lepiej sprawiać przyjemność obojgu. Jak ktoś jeszcze doradzi będę wdzięczny, pozdrawiam
  20. aloha

    Nietypowa kobieta

    @Odlotowy Problem w tym, że on na mnie nie zrzuca ani nie mówi mi na ten temat nic. Wręcz przeciwnie. Problem jest taki, że chciał bym dać jej ten orgazm a jest strasznie ciężko. No chyba, że orgazm lechtaczkowe ma słabo wyczuwalne w co wątpię bo jednak to powinno się czuć.
  21. aloha

    Nietypowa kobieta

    Witajcie, zacząłem spotykać się z kobietą. I mam mały problem z nią gdyż ciężko jest mi ją doprowadzić do orgazmu. Mówi, że dochodzi przy mnie, lecz nie czuje tego, leży brzuchem w stronę łóżka(łechtaczkowy niby bo ociera się o poduszkę) lecz nie czuje skurczów. Sypialem z innymi i wiem jak wygląda orgazm, fakt pochwowt jest inny i na tym się skupialem Ale teraz nam dziwny przypadek. Kolejna sprawa mówi, że nie lubi jak ją się dotyka po lechtaczce albo lize tam bo to ją drażni. Mówi, że nie lubi gry wstępnej i woli od razu działać (znaczy chwilę się pobawić i jazda) na początku przy wejściu troszkę śliny ale później jest mokro w chu...(tylko troszkę na wejście) Mówi, że ciągle mnie prawie i chce seksu że mną(może zagrywka jakaś) i bawimy się często Co byście poradzili ? Niby tak jak pisze tutaj jej orgazm jej sprawa, może ma jakąś blokadę w głowie bo kiedy widzę, że jest w chuj chuj mokro tak jak by zaraz miała dojść to nic się nie dzieje. Z innymi bez problemu było. Nie wiem czy z nią porozmawiać czy odpuścić temat, lecz chciałbym ja zadowolić w pełni w łóżku a tutaj ciężko i pierwszy raz taki przypadek mam.
  22. To walniecie w pysk z usmieszkiem to było ironiczne, nie pochwalam takiego zachowania Ale wiem, że są ludzie którzy tak robią. Robią to też w sytuacji kiedy samica ich uderzy a oni mają odruch lub pierw powiedzą, że jeśli raz uderzy to odda.
  23. Panowie może podajcie jakieś przykłady negatywnych emocji ? Podam kilka wziętych z forum co pisali użytkownicy. Dużo osób pyta o te negatywne emocje więc można raz porządnie to opisać i zakończyć ten temat. Wiem, że to może wydawać się głupie ale bardzo dużo ludzi zadawało to pytanie. I to wszystko musi być naturalne Więc ; -opierdol -kłótnia z byle powodu -wyjście i wrócenie do domu nad ranem/w nocy bez słowa -bycie chamskim -upokorzenia -nasmiewanie się z niej/wyśmiewanie jej -niektórzy dają w pysk
  24. Samice to niesamowite istoty, wystarczy dostarczać co chwilę jej na przemian dobrych i złych emocji(aby była radosna, szczęśliwa, doceniona, upokorzona, wkurwiona, nieszczęśliwa) i to wystarczy aby ją od nas uzależnić a jeśli dodamy do tego nasze zasoby to mozna mieć posłuszną suczkę zapatrzoną w nas jak w obraz. Mam rację czy się mylę ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.