Skocz do zawartości

deleteduser99

Użytkownik
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser99

  1. Faziego się nie czepiaja bo to jest weteran i na pewno ma wtyki gdzie trzeba Bardziej szanuję właśnie jego. Aczkolwiek-diss Cypisa nawet komediowy
  2. Nie załamuj się Bierzesz riff i próbuj nawet wymyślać następny który wykorzystuje dźwięki z poprzedniego, zmieniaj rytmikę następnego. Możliwości jest sporo Słuchaj dużo muzyki i sobie analizuj co tam się dzieje. Tworzenie to coś zajebistego. Pozdrawiam.
  3. deleteduser99

    Pytanie o nofap

    Ja dałem sobie spokój dawno bo od lipca. Poblokowałem i rzuciłem wszystko co się da. Chodzę tylko od czasu do czasu na divę i jakoś żyję. Odkryłem w sobie kilka zalet, polepszyła się pamięć i koncentracja. Człowiek nie chodzi zmęczony wiecznie. Zamiast iść do pracy na etat wolę wymyślić coś samemu. Jesteś bardziej bezpośredni do ludzi itp. Energię koncentruję na pasji, tworzeniu i wykorzystywaniu kreatywności. Ostatnio nawet dokonałem małego sukcesu. Na forum jest gdzieś cały temat, bodajże nazywał się self improvement czy jakoś tak. Tam masz wszystko. Generalnie do niczego nie zmuszam, ale ja uważam, że nie warto. Ktoś napisał że nagle masz ochotę na słabe laski. Ja nie mam, na tyle się kontroluję. Może to zależy od osoby. Pozdrawiam.
  4. Drobna aktualizacja czyli co udało się do tej pory: Moja prezentacja zaplanowana we wcześniejszych celach, na moim roku na studiach okazała się czymś innowacyjnym i odróżniającym się(jak na razie). Byłem już zwyczajny znudzony i wkurwiony tym, że każda wcześniejsza którą tam widziałem opierała się na czytaniu z kartki i patrzeniu na slajdy. Ja jednak przełamałem ten schemat i zamiast walnąć ścianę tekstu na slajd, załadowałem tylko tam zdjęcia dotyczące tematu i "jechałem z głowy" . Co ciekawe, najważniejszy człowiek na wydziale, który prowadzi dla nas zajęcia, nie był do końca przekonany a ładna dziewczyna z roku, która ma doświadczenie w mediach powiedziała o występie w miłych słowach. Za to premiowane były osoby, które niczym się nie wyróżniły, stały na środku i drżącym głosem mówiąc na w pół patrzyły w kartkę a na w pół na nas. Przy czym miałem wrażenie, że zakrywają sobie nimi twarz. No cóż, każdy ma różne standardy jakościowe. Pisałem wcześniej o pasji do której chcę powrócić. Udało się. Nawet nie wiecie pewnie, jakie to jest zajebiste uczucie znowu móc grać swoje ulubione riffy na gitarze. Oczywiście na razie wychodzą te wolniejsze, aczkolwiek wiem nad czym pracować dalej i mam motywację do gry. Kostka z ręki nie wypada, odetchnąłem z ulgą. Wpadłem nawet na pewnego człowieka, z którym być może kiedyś wspólnie pogramy. Zjednoczył wspólny cel-chcemy grać podobną muzykę. Niedawno wszedłem na wagę i zauważyłem w ciągu paru miesięcy w tamtym roku schudłem ok. 6kg Zadbałem o włosy i wygląd zarostu, znalazłem genialnego fryzjera za normalną cenę. Tymczasem przygotowuję się do zrobienia wideoprezentacji jako listu motywacyjnego. Następny raport po wypełnieniu kolejnych zadań. Pozdrawiam.
  5. Przydałaby się audycja o uzależnieniu od alkoholu w domu jednego z rodziców, niestety mam u siebie podobnie.
  6. W moim ulubionym od roku serialu nagłe zwroty akcji
  7. Mój pies się w ogóle nie boi petard. Jedyne o co się martwię to to, żeby od tego nie ogłuchł. Ale jak na razie, dwunasty rok mu leci i jeszcze zdrowy.
  8. Na najbliższe dni(do końca tego roku) : 1. Skończyć prezentację na studia W 2019: Powrócić do częstego odwiedzania biblioteki po zajęciach, gdzie wykonuję następujące rzeczy: 1. Skupiam się na tworzeniu kolejnej zadanej prezentacji 2. Nauka do sesji 3. Dobrowolna nauka i polepszanie języka angielskiego(wychodzenie z przeciętności) 4.Skończyć niedoczytane książki i przejść do nowych z listy w "Zbuduj się od nowa" (wychodzenie z przeciętności) W domu: 1. Powtarzam to czego się nauczyłem 2. Czytam dalej książki 3. Zaczynam robić coś w kierunku aktywności fizycznej -najpierw muszę się upewnić, czy z moimi stawami na pewno jest wszystko w porządku- w tym celu idę do lekarza -jeśli opinia będzie pozytywna, wybieram rower bądź siłownię, jednak bardziej chciałbym to drugie (wychodzenie z przeciętności) 4. Powracam do mojej pasji w wolnych chwilach którą jest gitara - poznawanie na nowo, ćwiczenia(wychodzenie z przeciętności) Póki co, jak wyżej. Jeśli zaplanuję sobie nie wiadomo ile, to nic nie zrobię.
  9. deleteduser99

    Ave Sejtan!

    Welcome to hell! Siema
  10. Przeciwnicy 5g i mający świadomość tego, co wiąże się z wprowadzeniem tej technologii wśród ludzi są porównywani pogardliwie do "drugich antyszczepionkowców". https://www.odkrywamyzakryte.com/siec-5g-w-warszawie/?fbclid=IwAR11s4_6AAlOsjACjt4nfd_s2N5mDrDgTDdI2f8XjXxvajp2eR9UMk_W-HA https://www.pcworld.pl/news/Orange-i-Huawei-testuja-technologie-5G-w-Gliwicach-Dane-poplynely-z-predkoscia-1-5-Gb-s,410860.html Chciałbym żeby Bracia, zwłaszcza ci którzy mają bardziej fachowe pojęcie w temacie, na zimno i bez emocji ocenili sytuację. Faktycznie jest się czego bać? Czy lepiej za rok spierdalać na wieś?(o ile też tam tego nie zamontują) Zapraszam do dodawania postów. Pozdrawiam.
  11. Jakbym widział swój dom. Pewnie tata jeszcze chodzi wkurwiony jak nie może wypić? Skąd ja to znam. Mój ojciec na ten przykład jest magistrem, 30 lat pracy w oświacie. Teraz na emeryturze, 62 l. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że chciałbyś pomóc, ale nie wiesz jak.
  12. Co to niby jest clickgame? Umiejętności na tinderze czy ilość lajków na fejsbuku pod zdjęciami?
  13. W książce Rollo Tomassiego którą obecnie czytam "Mężczyzna racjonalny" znalazłem prawdę o sobie ale i o tym, dlaczego mamy podobny problem. Mniej więcej około 5-6 roku życia, chłopiec jest najbardziej spontaniczny, po prostu ma wyłożone i ma najwięcej samczych cech. Potem zaczyna się szkoła, programowanie przez starych itp. Pocieszającym jest to, co również jest w tej książce przez autora napisane, że człowiek JEST W STANIE zmienić swoją osobowość. Także to tyle, żeby Ci dodać wsparcia. Pozdrawiam.
  14. Moją bronią w tej walce jest wewnętrzna wolność od wszelkiego rodzaju używek i uzależnień. Pierwszego pornosa włączyłem sobie pod koniec podstawówki a ostatniego pół roku temu, czyli gdzieś po 11-12 latach z tym skończyłem. Jeśli spojrzę na swoje młode lata przez pryzmat tego, że wiecznie chodziłem zmulony, wycofany, czasami brakowało jaj, żeby się postawić i żeby własnymi siłami wlać komuś w pysk, po to, żeby się odpierdolił(zwłaszcza w liceum)-przyczyną było właśnie TO. Alkohol był sporadycznie, ale pewnego wieczora przesadziłem. Trafiłem na oddział ratunkowy. Po obudzeniu z cewnikiem między nogami, dowiedziałem się kilka godzin później że "znajomi" zostawili mnie na ulicy pijanego kompletnie samego. Miałem przy sobie dokumenty, chuj, że wiedzieli gdzie mieszkam-do domu bali się mnie odstawić. Po tym zdarzeniu, dałem się jeszcze wkręcić na durne gadki że oni nie chcieli, i trzymałem się jeszcze jakiś czas z jednym z nich. Kurwa ale ja byłem durny. Jakiś czas potem uciąłem kontakt. Potem widziałem go jeszcze raz, pomyślałem że może się zmienił. Nic z tych rzeczy. Atmosfera podczas rozmowy była drętwa, bo nie piłem. On pod koniec zaczął bawić się w ocenianie mojego życia. Co prawda pozytywnie, ale stwierdziłem że kim on do cholery jest żeby mnie oceniać, do tego alkoholik. Wolę nie wiedzieć, co się z nim teraz dzieje. Od października zrobiłem długą przerwę od alkoholu. Potem późną jesienią spróbowałem desperadosa. Odrzuciło mnie, miałem wrażenie że piję jakiś kwas. Papierosy w zasadzie popalałem parę miesięcy, głównie pod wpływem alkoholizmu ojca, bo mnie to wnerwiało. Matka nadal robiła to samo i nadal to kontynuuje. W sumie to dzięki niej przez jakiś czas paliłem z tego samego powodu. Ja i matka jesteśmy współuzależnieni, pomimo tego że żaden z nas teraz nie pije. Ja, matka, ojciec jesteśmy tzw. DDA. Po "obu stronach" w rodzinie zawsze był alkohol od strony ich rodziców. Zaprzestałem jarać pod koniec wakacji. Myślę że pozytywnie wpłynęło na mnie branie przez 2 miesiące letnie prawie codziennie zimnych pryszniców. Przez to, że koncentracja i pamięć się poprawiły, przeczytałem kilka dobrych książek o silnych psychicznie ludziach. Miesiąc temu rzuciłem też kawę i czarną herbatę. Między innymi przez to, zawsze był osad na zębach, a potem moja pewność co do tej decyzji wzmocniła się po przeczytaniu "Zbuduj się od nowa" gdzie było napisane, że najlepiej to odstawić na zawsze. Słodycze zamieniłem od dwóch tygodni na suszone śliwki i miód. W rozsądnych ilościach oczywiście. Tymczasem już niedługo wszyscy na fejsbukach będą pisać: "Nowy rok-nowy ja" i tego typu bzdury. Uważam, że zmieniłem się pod jakimś względem szybciej od nich. Powiedziałem dość, nie mogę być kurwa słaby, bo przegram życie. Aktualne zmagania i cele, w następnym wpisie. Pozdrawiam i miło mi zagościć na blogosferze Bracia Samcy.
  15. Zamiast słodyczy polecam trochę miodu od czasu do czasu do zielonej herbaty i suszone śliwki zamiast ciastek, w rozsądnych ilościach.
  16. Stara metoda, pewnie jak zwykle wyciszają wszystko co niewygodne dla zwolenników mieszania kultur i masowego sprowadzania przedstawicieli innych cywilizacji.
  17. Uwierzyłem w siebie po postach Ważniaka, serio. Mam tyle samo lat co autor posta, ten sam wzrost, i aparat na zębach a ja sobie w głowie tworzyłem ograniczenia Od siebie dodam że warto porzucić wszelkie uzależnienia. Osobiście jestem zupełnie czysty- pół roku bez fapu, od wakacji zero alkoholu i fajek, od miesiąca zero kawy i czarnej herbaty, teraz od tygodnia zamiast słodyczy miód i suszone śliwki od czasu do czasu. Polecam, zajebiście się czujesz i jesteś wtedy bardzo kreatywny Co może się przełożyć na to, że wymyślisz np. własny biznes. Pytanie do autora tak z ciekawości, czym się zajmujesz, jakie masz pasje? Pozdrawiam.
  18. Kupiłem dziś i czytam, jestem na stronie 66. Jak na razie stwierdzam, że to jedna z najmocniejszych książek które czytałem, odnośnie życia i kontaktów z kobietami. Musiałem autentycznie pomyśleć nad swoim życiem, wychowaniu zastosowanym wobec mnie, otoczeniem. Pewnie jeszcze nie raz pomyślę bo stron ponad 300. Doszedłem do paru ciężkich wniosków ale i widzę szansę na zmianę.
  19. Polecam, ciekawy wywiad. Myślę że do tematu pasuje, parę zdań ciekawych o hip hopie. Pozdrawiam. https://polskatimes.pl/hirek-wrona-nie-jest-tak-ze-polska-disco-polo-stoi-polacy-chca-spiewac-po-polsku-ladne-melodyjne-kawalki-wywiad/ar/13574566/2
  20. @mac Skoro już jesteśmy przy środowisku.. Też dowalę swoje do pieca, ale parę rzeczy o tym akademickim. W ciągu swojego dotychczasowego okresu studiów nie pamiętam, aby ktoś z innych studentów powiedział naprawdę coś mądrego na tych wykłado-konwersatoriach w sumie, w sprawach obecnej polityki, czy historii... wszyscy nakurwiają to co usłyszeli w tvnie czy innym gównie. Jeden nawet do mnie wyskoczył z tekstem, że Polacy mordowali Żydów.. Jak już wyczują jakie masz poglądy, to traktują Cię jak zjeba, nie chcą za bardzo gadać(ja parę razy w ramach tych dyskusji jasno się określiłem, że nie zgadzam się na to i na to, że tu zauważyłem kompromitacje takiej stacji, podwójne standardy w mediach.. czego w sumie i tak nie żałuję, bo zdemaskowałem ten "intelektualny brodzik" i wiem z kim szkoda czasu na znajomość, w końcu wychowany na BS ) Poza tym niektórzy wykładowcy wciskają feministyczno-genderowe-postkomunistyczne wstawki, a gdy się budzą to tylko tvn24 albo onet, przez które na początku się denerwujesz, ale potem traktujesz to jako absurd i masz z tego ubaw w myślach. Motywacje, zainteresowania, strategia na przyszłość: Poszedłem na ten kierunek w zasadzie dla tego, że podobała mi się działalność tych w miarę sensownych dziennikarzy( ci których podałem na początku) i nieliczni z ogólnodostępnych tv. Poza tym jestem fanem wywiadów, udało mi się zrobić jeden duży i jak na jeden z pierwszych bardzo udany(dałem go do pracy licencjackiej) Lubię zgłębiać tematy takie jak historia(zwłaszcza ta przed I WŚ do teraz), orientuję się w polskiej polityce. Interesuje mnie literatura faktu, książki o ludzkich charakterach(zwłaszcza tych mocnych) a od paru osób słyszałem, że mam talent do języków, byle żeby tego nie "olać". Ostatnio odkryłem, że lubię robić prezentacje i być na środku ze świadomością o tym, że wiem co mówię. Gdy po uczelni jest czas, idę do biblioteki czytać(jeszcze większego zapału dostałem po tym, jak kupiłem i przeczytałem "Zbuduj się od nowa") Jeśli mnie pominą w tej lokalnej tv, uderzam do którejś z rozgłośni radiowych w moim mieście. Jak nie radio, pracuję nad czymś własnym, przy okazji poszerzając na własną rękę wiedzę i umiejętności. Równolegle z tym, kończę to co rozpocząłem(te studia). Poza tym szukam źródła gotówki, żeby mieć jakiś fundament w celu stworzenia po jakimś czasie czegoś własnego . Pomysły, chęć zmiany życia, wiara w siebie, wzięły się głównie stąd, że rzuciłem prawie wszystkie nałogi(zostały mi słodycze) i schudłem ok. 10 kg. W 2019 r. kończę 25 lat, i chciałbym do 30tki jeszcze coś finansowo osiągnąć, tym bardziej że nie mam super sytuacji finansowej w domu. Jak ktoś coś może doradzić, można jeszcze odpowiadać na pytania z pierwszego postu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.