Skocz do zawartości

Homar

Użytkownik
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Homar

Kot

Kot (1/23)

37

Reputacja

  1. Zależy od związku. Jedna kobieta schowa swojego sztucznego przyjaciela jak trupa do szafy i niedajBoże, żeby partner się o tym dowiedział, a druga dyskutuje z partnerem o rozmiarze dodatkowego penisa w grze wstępnej. Może być urozmaiceniem, ale również 'zabawką podczas nieobecności partnera' . To z pewnością lepsze rozwiązanie niż zabawka sąsiada lub najlepszego przyjaciela. My mamy od tego rękę, kobieta palce bądź właśnie Różowego Nostromo, który (trzeba przyznać) stymuluje o wiele lepiej niż palec wskazujący, a jeszcze lepiej kiedy wyposażony jest w dodatkowe wibracje.
  2. Jak chcesz mieć relację opartą na seksie - a proszę Cię bardzo, ale jak Boga kocham, nie z byłą. Raz wrócisz, będzie wiedziała, że może Cię rzucić drugi, trzeci i dziesiąty raz. To była jej decyzja, niech teraz liczy się z konsekwencjami. Odwróć się na pięcie i szukaj dalej, w tej rzece już ryb nie złowisz.
  3. Tak jak powyżej, Twoja podświadomość mówi, że zmienisz bad boya w misia i będziesz tą jedyną, której się udało i za to będzie Ci do stóp padał. Jeśli czujesz się przy nim niedowartościowana lub pozbywana jakiekolwiek wartości, odpowiedź nasuwa się chyba sama - wiej i nie wracaj. Skoro facet wyładowuje na Tobie frustracje, bo ma z nimi problem, jaki w tym sens? Bycie w takiej relacji nie wróży nic dobrego ani dla Ciebie (bo skoro może wyżyć się na Tobie, bo mu pozwalasz, to nic z tym nie zrobi) ani dla Niego (bo mogę, więc będę tak robić). Czasem zakończenie związku jest najlepszym wyjściem, niż dostawanie wpierdolu przy każdej możliwej okazji.
  4. Mówienie to jedno, a robienie drugie. Możesz napisać epopeję o tym, co zrobiłabyś inaczej, a w praktyce nie zrobisz w tym kierunku zupełnie nic. Jedna wiadomość nie zmaże tego, co powiedziałaś/zrobiłaś. Więcej wysiłku by się przydało, a jeśli facet zauważy, że się starasz, z pewnością doceni.
  5. Jak gdzieś kiedyś usłyszałem: Świat jest jak jedna, wielka dżungla. Albo Ty polujesz na innych, albo oni na Ciebie.
  6. Jeśli kobieta wygląda dobrze zarówna w jak i bez makijażu, nie mam nic przeciwko. Jeśli chce zatuszować niewielkie mankamenty (przebarwienia, trądzik, blizny, małe zmarszczki mimiczne) - go ahead, byle by wyglądało naturalnie i bez dyskusji zmyj to kobieto chociaż do łóżka. Jeśli nakłada na siebie X warstw makijażu, odejdź precz i jeszcze dalej, bo nie chciałbym mieć na ubraniach śladów jej zbrodni a gdy wyjdzie spod prysznica, to niewiadomonakogopatrzę!
  7. Zapytaj jej koleżankę kiedy zauważy, że przestałeś się nią interesować, może zakłuć w oczy
  8. @light Zawsze są dwie strony medalu, każdy ma swoją prawdę. Żeby być obiektywnym w terj kwestii trzeba znać dwie wersje. Może faktycznie nerwy puściły i powiedział to, żeby się odegrać w kłótni albo najzwyczajniej w świecie powiedział to, co myśli. Życie.
  9. To jesy sexi: To zdecydowanie, kurwa, nie jest sexi: We wszystkim trzeba znać umiar. Troszkę cycka, troszę tyłka nie zaszkodzi, ale nie do przesady.
  10. 1. Wiek 23 lata. Może nie myśli teraz o dzieciach i rodzinie, zobaczymy co powie, jak uderzy w nią instynkt macierzyński i narzucanie ze strony rodziny. 2. Mieszka z mamą, więc jej "niepicie i niepalenie" może być powodem, że jeśli pokaże swoją czarną stronę - zostanie wydalona i zdana na siebie. 3. Daj sobie czas. Pierwsze miesiące zawsze są kolorowe. Później wychodzi szydło z worka.
  11. Zależy też w jakim towarzystwie się obracasz. Skoro nie masz z nimi wspólnych, ciekawych tematów to nie ma sensu z nimi wychodzić. Nawet przy kawie można się dobrze bawić, jeśli ma się z kim Wydaję mi się, że to jest właśnie główny problem. A jeśli chcesz poznać 'normalną' dziewczynę, to proponuję poszukać poza terenami klubów, gdzie - nie oszukujmy się - 90% (jak nie więcej) nadaję się tylko na jednorazową przygodę.
  12. Piętnastolatka (prawie!) zachwyca się już samymi pachami! To co będzie, jak penisa zobaczy Wyczuwam szał macicy i parcie na starcie!
  13. Zgadzam się z @Tomko. Jak my samce mamy swoje sposoby na samiczki, tak one mają i na nas. A to czy damy się wciągnąć w te ich zagrywki to już inna sprawa, wręcz indywidualna. Ci co mają trochę oleju w głowie, będą te sztuczki wychwytywać i odbijać jak piłeczkę pinpongową na związkowym stole.
  14. Klub Szalonych Dziewic vs Klub Wyzwolonych Samców
  15. Czyli według Ciebie żadna kobieta nie ma szansy na poważny związek, bez względu na to czy jest świadoma, czy nie? Bo widzisz, jest różnica... jeśli jest świadoma, to nie będzie nikomu pieprzyć życia, a wręcz przeciwnie - pracować nad sobą, trzymać emocje na wodzy i sprawi, że facet będzie chciał przy niej zostać, bo działa jak 'uspokajacz' a nie 'rozpierdalacz emocji'. A gdy już zda sobie sprawę, że ponosi winę, prowokuje kłótnie to przyznaje się do tego i więcej tych błędów nie popełnia. A jeśli tak bardzo chcesz unikać wszelakich kontaków z mężczyznami, którzy pomogą Ci przebrnąć przez bagno powszechnie nazywanym 'związkiem', ogłoś wszem i wobec FUCK FRIENDS i po krzyku. I wilk najedzony i owca cała. Tylko tak jakby rozwój światopoglądu będzie równy zeru, bądź nawet poniżej, bo niestety stojąc w miejscu - cofasz się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.