Skocz do zawartości

Ramzes

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Ramzes

  1. 6 godzin temu, Lalka napisał(a):

    A Wy se możecie walić codziennie do innej aktorki porno?

    Wydaje mi się, że to chodzi o czynność, pozycję lub zachowanie w które osoba wierzy, że realizacja jej da mu satysfakcję emocjonalną.

     

    Nie powinno się tak robić w związku. Ale to też pokazuje, że ludzie nie są na tyle bliscy by przyjść i pokazać co chce i mu się podoba.

    Jeśli będzie się tak zachowywać jako singiel to zmniejsza szansę za satysfakcję z relacji. 

     

    Autorka wątku pisze, że zatęskniła za życiem randkowym w liczbie mnogiej. Co ja zrozumiałem, że wiele randek równocześnie z wieloma osobami. Pobudzanie się tak intensywnym i zmyśloną relacją jakie są w romansach może zdecydowanie zaburzać to co jednostka uważa za "normę partnerską."

     

    I o ile potrzebę emocji czyli potwierdzenie zaangażowania i dalszej chęci inwestowania w relację rozumiem. To uzależnienie od zakochania i adoracji to traktowałbym jako alternatywę dla ćpania i alkoholizmu. 

      

  2. Godzinę temu, meghan napisał(a):

    Choć otwarcie Ciebie nie lubię, to po babsku rozumiem.

    Mężczyźni również idą za instynktami. 

    Również kalkulują, a że to forum, to męskie forum, to wiadomo, narracja musi być sprofilowana. 😉

     

    Mam dwie hipotezy. Chciałbym byś spojrzała na temat z perspektywy mózgu. 

     

     

     

    Hipoteza nr.1

     

    Mamy różne neuroprzekaźniki. Nasz mózg chcąc zwiększyć określony neuroprzekaźnik to sięga do zachowań (nawyków) z nimi powiązanymi. 

     

    Ostatni czas świąteczno-noworoczny to taki trochę słodko-pierdzący czas. W odpowiedzi mózg przywołuje wskazówkę nawyku wznoszącego niedobór. 

     

    Zasadnicze pytanie jest jaki wykształciliśmy nawyk do którego mózg będzie wołał. 

     

    Dlatego szukając pobudzenia część mężczyzn usiądzie pograć na kompie/konsoli inny wyskoczy poćwiczyć itp. 

    Tak samo kobiety są takie które będą oczekiwały adoracji romansu a inne będą czerpały radość z gry na instrumencie, gotowania mydła, zalewania dzinsów betonem lub inne działanie proaktywne dające na koniec nagrode jaką mózg potrzebuje. 

     

    Dlatego też gdy kobieta miała wcześniej dużo partnerów i bogate życie randkowe to mózg będzie ją nawoływał.

     

    Tak samo @Amperka gdy randkowała z mężem grała w tenisa a teraz gra w squosha. Przypadek? Podejrzewam, że gdyby chodziła 4x w tygodniu na 1-szą randkę to teraz by miała zapasowy telefon w bagażniku z tinderem a nie rakietkę. 

     

    Więc znudzenie życiem rodzinnym może być wołaniem o zróżnicowanie dnia lub naukę nowych umiejętności. 

     

    Hipoteza nr.2 Tą czytaj tylko jeśli dobrze się czujesz.

     

    Nasz mózg ocenia partnerów wg. określonych kryteriów. Uwodziciele to wykorzystują prezentując się w odpowiedniej kolejności i proporcji. Zmiana postrzegania osoby trwa ok 2lata powtarzania danego zbioru zachowań a zmiana pozycji społecznej 5lat. 

     

    Bardzo dobrze jest posiadać jakieś cechy ale nie zawsze kontekst i miejsce jest adekwatne do ich prezentacji. Np. bycie roztrzepaną flirciarą nie pomoże przy wigilijnym stole czy też w pracy. 

     

    Te same zachowania ale przedstawione w innej kolejności dadzą zupełnie inny efekt. 

     

    Nie to żebym bronił twojego męża ale chwalił cię po pijaku a tamtą dziewczynę zakwalifikował jako sleepers/swepers. Czyli o ile może być atrakcyjna to wstyd się z nią pokazać publicznie lub tylko ONS/FWB. 

     

    Jeśli przez 70%+ czasu zachowujesz się jak sprzątaczka i gosposia organizatorka to jak cię ma widzieć mózg męża? W wieloletnich związkach panowie to nazywają to żyjemy jak brat z siostrą. Niestety to czyste hipotezy bez badania oraz wniosków. 

     

    Ale pozwolę sobie zostawić pytanie pod refleksję. Ja będę je sobie rozpisywał mając na uwadze plany noworoczne. Oto pytanie.

     

    Jak chcę by postrzegał mnie mózg osób na których mi zależy oraz jakie działania do tego prowadzą?? 

    • Like 2
    • Dzięki 3
  3. W dniu 20.11.2023 o 09:32, niemlodyjoda napisał(a):

    - Czy Polki nie chcą / chcą rodzić dzieci i zakładać rodziny?

    Raczej powiedziałbym, że chcą stałego związku koło 30tki a dziecko po 30tce. Jeśli dzieje się inaczej to jest to indywidualny plan jednostki lub wpadka. Ale obserwuje, że kobiety mają swój wewnętrzny rozkład jazdy. Albo ktoś się wpasuje albo jest sama. 

    DSM na live przytoczył dane ,że 61% dzieci w Polsce to wpadki. 

     

    - Czy na rynku jest coraz więcej "biernych" facetów czyli gry komputerowe, wycofanie się etc.

    Siedź w kącie znajdą cię. :) Biernych życiowo to i owszem. Ta bierność uniemożliwia im  zwiększenia swojej skuteczności oraz możliwości. Co sprawia, że pogrążają się życiowo.  


    - Czy wpływ aplikacji aplikacji randkowych na rynek matrymonialny - Tinder, Badoo, Bumblee jest istotny?

    Istotny o tyle, że spopularyzował spotykanie się z wieloma osobami równocześnie. Wcześniej to było passe. Randki w restauracji to też dla rodziny, czy zaawansowany związek. Konsekwencję tego to zasada 3 randek, a teraz randki by się najeść.  
    - Czy dostrzegacie w swoim otoczeniu / na polskich ulicach wpływ konkurencji ze strony cudzoziemców?

    Nie, jeśli poznali się to za granicą albo w pracy, erazmus. Nie widzę w nich konkurencji bo często oferują gorszy towar. 
    - Czy napływ kobiet spoza Polski jaki ma miejsce w ciągu ostatnich kilku lat cokolwiek zmienił?

    Nie zmienił ponieważ te ukrainki które poznałem były gorsze od średniej Polki.
    - Czy odczuwacie skutki korzystania z Instagrama przez kobiety i czy zauważacie różnicę w sposobie w jaki obie płcie go używają?

    Im więcej treści tym większa desperacja. Gdy ładna pokazuje ciało, potem widoczki, wycieczki itp.

    Potem już tylko spamują,że biorą udział w wydarzeniu. Prywatne konta mniej zdjęć i więcej relacji.

    Panowie mniej traktują portal jako miejsce promocji a bardziej jako miejsce gdzie może być wartościowy kontent albo kontakt z twórcą.

    Ale w uproszczeniu instagram to portal randkowy dla kobiet z związku co za tym idzie kobiety nie wychodzą z rynku. 

     

    - Czy zauważyliście tendencję do "Bogacenie się" kobiet - pracując w korporacji i zarabiając powyżej 8 000 złotych stac je na wynajem / kredyt + auto + wakacje + Świadczenia socjalne państwa takie jak 800+ powoduje, iż aspekt ekonomiczny związków słabnie?

    Tak, wtedy twierdzą, że facet tylko do ruchania im potrzebny.
    - Czy zauważacie wpływ wychowania córek przez współczesnych ojców na ich postawy (córek, nie ojców)?

    Tak jeśli poświęca jej czas to pchnie ją w jakimś kierunku przekazując część swojej wizji świata. Oczywiście wpływ kultury wtedy zależy od tej konkretniej jednostki. Właśnie dzięki temu 1:30 jestem wstępnie zachwycony.
    - Czy dziś jest łatwiej wejśc w związek niż 20, 10 i 5 lat temu?

    To też zależy od sytuacji indywidualnej. Obecnie starając się ułamek tego co 20lat temu mogę mieć lepsze relacje i większy wybór. Ale 5 i 10 lat temu było lepiej. 
    - Czy dziś łatwiej jest o przygodny seks niż 20, 10 i 5 lat temu?

    Dziś częściej w głowie mają wpisany przygodny seks w rozkład jazdy. To i łatwiej choć panie gorsze. 


    - Czy odczuwacie różnice na rynku matrymonialnym pomiędzy dużymi miastami, a małymi miasteczkami i wsią?

    To zależy czy dziewczyna mieszkałą z rodzicami. Nie darmo się mówi by brać z domu ojca. Ale dziewczyny z mniejszej społeczności na + jeśli nie wklejona w telefon i jeśli nie mieszkała w bursie. 


    - Jak Wy odnajdujecie się na rynku matrymonialnym - uważacie, że jest ok, a może źle, jesteście / chcecie być w związku, a może zależy Wam tylko na przygodnym seksie a może szukacie kobiety do związku?

    Całkiem nieźle jak na swoje możliwości. Jednak z każdym kwartałem widzę więcej swoich wad. Pewnie będzie seryjna monogamia. Bo bardzo szybko dziewczyny nalegają na ltr. A jak się nie zgadzasz na małżeństwo to odchodzą. Coraz ciekawsze natomiast się wydaje opcja surogacja plus rodzinny dom dziecka. Jak któś jest fajny seks też to ONS jest za karę wtedy. :)  


    - Jeśli szukacie w sposób aktywny kobiet gdzie je poznajecie, gdzie czujecie się z tym najlepiej, a które "miejsca" uważacie za niewarte uwagi?

    To chyba trzeba dopasować do osobowości jaką mamy oraz kto do nas będzie pasował. Bo jeśli ktoś nie bardzo lubi tańczyć, pić alko czy podróżować to wiele miejsc typu dyskoteka czy klubów zainteresowań odpada. Ale badam temat.

     

    - Jakie rady dalibyście "average Joe" (czyli po prostu normikowi), który ma teraz 18-25 lat, a jakie jeśli ma powyżej 25?

    Ułóż sobie fajne życie. Warto popracować na początku ciężej by potem mieć lżej. Dlatego do 24rż bym cisnął 200h plus do tego edukacja i dbanie o ciało. Regularnie praktykuj egoizm by nie mieć kryzysu wieku średniego. 

     

    • Like 2
  4. 39 minut temu, maria napisał(a):

    To już jest tylko Twoja opinia i interpretacja. Ani prawo tego nie reguluje, ani nie ma chyba badań na ten temat (jeśli są to poproszę o link). To się zresztą mocno łączy z definicją męskości, o której pisałam w poprzednim poście.

    Zainteresuj się psychologią społeczną i innymi gałęziami opowiadającymi o związkach.

     

    Z różnych środowisk najlepiej tak byś potrafiła obalić każdy argument za jak i przeciw.

     

    Wtedy będziesz mogła spojrzeć szerzej na zjawisko.

     

     

    42 minuty temu, maria napisał(a):

    Ale jak wytłumaczysz w takim razie fakt, że w Rosji i Ukrainie wskaźnik samobójstw wśród mężczyzn jest dwukrotnie wyższy niż w Polsce, a w Polsce taki sam jak w Szwecji, jednocześnie dwukrotnie wyższy niż w Iranie i Hiszpanii? Nie ma tu wspólnego mianownika "polityki wobec kobiet", ani "bogactwa kraju".

    Mogę jedynie postawić hipotezę ,że mężczyzna popełnia samobójstwo gdy nie widzi możliwości poprawy swojej sytuacji.

     

    Kończąc off top poczytaj trochę forum wszystko co poruszasz już było po parę razy.

     

    • Like 3
  5. 31 minut temu, maria napisał(a):

    Mój wniosek - ilość samobójstw wsród mężczyzn NIE JEST bezpośrednio związana z polityka danego kraju wobec kobiet. Największy wpływ na ilość samobójstw ogółem w danym kraju wydaje się mieć położenie geograficzne (ilość słońca).

     

    Jest pokłosiem polityki wobec mężczyzn. Jeśli traktujesz kobiety "lepiej" to ktoś ponosi tego koszty.  

     

    Z pustego to i Salomon nie naleje. Zarządzając ograniczonymi zasobami oraz zatwierdzając określone ustawy ograniczasz możliwości jednostki. 

     

    Z kraje wokół Rosji do najbogatszych nie należą to raz. To obciążenia większe dla jednostek.  

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.