Skocz do zawartości

Ramzes

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ramzes

  1. Blondynki mają dużo większe branie w Turcji, Egipcie i pokrewnych. Co do małej bystrości często te panie mają dużo propozycji miłego spędzania czasu,że wymaga trochę ambicji i samozaparcia by się temu przeciwstawić. Choć spotkałem taką co nie była w stanie pojąć zasad gry w "wojnę" (tak w karty).
  2. @arch można różne rzeczy ustalić ja nie mówię o nie braniu udziału w ogarnianiu. Nie chodzi o leżenie a danie możliwości do "złapania pary" i pilnowania tego bo wpływa to na produktywność. Często małe drobne rzeczy masakrują a inne prace domowe potrafią relaksować. Mój Ojciec bardzo sobie cenił to,że zawsze witałem go w drzwiach, pytałem co chce do picia i jakieś 10-15 min. gadałem z nim po czym wracałem do tego co robiłem wcześniej. Wracając do tematu ksiądz dobrze gada.
  3. Jakie 2 etaty? Ogarnianie domu to nie praca to element higieny. Mycie zębów to też nie praca. Niezależnie czy w związku czy też poza są to rzeczy, które się robi. No chyba,że singielkom sprzątają koty. Ja jak nie ogarnę to nie mam zrobione. Warto jest natomiast zachęcić partnera by miał pracę wysokopłatną (w sensie stawki godzinowej). W związku z tym, że faceci działają w ten a nie inny sposób gorzej wykonują prace odtwórcze częściej się łamią regulamin itp. Przychodzi znudzenie i zaczyna się kombinowanie jak tu sobie poprawić/usprawnić. Tak samo facet zniesie większą presję i inne niedogodności lepiej ale tylko w krótkim czasie.
  4. @Lethys ja polecam czytanie bloga. Należy również brać pod uwagę temperament, podejście do związków rozdzielności. Poznając prawo i proponowane rozwiązania a,b,c można uknuć coś swojego i się wymieniać doświadczeniami.
  5. @Marek Kotońskito już kolejny temat gdzie bracia pytają jak sobie ogarnąć temat finansów. Myślę,że jest zapotrzebowanie na tego typu książkę. Podobno Mosze Red miał coś mieć z tym wspólnego . Na początek myślę,że : https://marciniwuc.com/zacznij-tutaj/ To będzie ok jednak należy czytać wielu autorów by poznać różne punkty widzenia. Od siebie polecę fastlane milionera. Pan Szafrański zazębia się z Panem Iwuciem. To dobre podstawy reszta to już kwestia dalszych zainteresowań i wytrwałości. Najważniejsze to chyba mieć świadomość tego,że faktycznie mamy wpływ na to co się u nas w porfelu dzieje.
  6. Patentami można się wymienić. Z całym szacunkiem nie jesteśmy w stanie jednostkowo ogarnąć całości. Jako oddział można zbierać sprawności prawie jak harcerze.
  7. Czyżby kolejny tutorial szykujesz? UPA-tester
  8. @Łapinski Ja stoję przodem do zdjęcia. Panna bokiem(przodem do mnie). twarz w tą samą co ja. Głowa oparta o bark a dłonie zaplecione na ramieniu jak u tego gościa tylko jedna z przodu a druga od tyłu. Inna sytuacja gdzie moja szefowa wychodzi za biurka i przytula się obejmując mnie w pasie a jej głowa na moim brzuchu. (aż miałem ochotę odskoczyć).
  9. Zdarzyło mi się,że dziewczyna przytuliła się stojąc bokiem zaplatając ręce na moim jednym baru. Podwójna dominacja? Bardziej bym powiedział,że im niżej ręce tym mniej oficjalnie. @Łapinski co o tym sądzisz?
  10. Chyba dosyć rozsądna różnica to 5-9 lat. Taka jest w zasięgu i wraz z biegiem czasu można utrzymać atrakcyjność. Owszem sympatia/intymność/wsparcie to super sprawy ale wspiera się silnych. Może być fajnie i miło ale biznes to biznes. A te 5-9 lat to dość czasu by wypracować sobie odpowiednią różnicę SMV. Taki realnie mam zasięg dziewczyn w takiej samej skali atrakcyjności co kiedyś nie biorąc pod uwagę $$. Choć zdarzają się akcje,które lepiej rozgrywam, rozpoznaje. Z tą różnicą,że zwiększyła się liczba chętnych do zdradzania ze mną swojego partnera. Co do poważnych relacji warto czekać ale sam proces poznawania, dobierania też trwa. No i wraz z wiekiem spada ilość chętnych panów do formalizowania związku jak również bez zobowiązań. Sam za rycerskich czasów zrobiłem kalkulację. 0-20 - dziecko 20-35- kawaler (nie brałem pod uwagę opcji nie żenienia) 35-70- małżonek. Ta prosta kalkulacja dała mi wynik. Poświęcone lata kawalerskie na pracę i rozwój to wyższa stopa życiowa moja i mojej rodziny (więcej czasu dla dzieci). Gdybym zdecydował się na 10 lat zabaw i imprez to niższa stopa życiowa i 35 lat męczenia i ostrej tyrki (gorsze warunki kredytów itp) Gdyby nie udało mi się znaleźć lubej i tu miałem wielki smuteczek to te pieniądze miałyby zapewnić emeryturę a wyższa stopa życiowa "lepsze rozrywki" . Z kolei zbyt wczesny ożenek to tyrka i brak czasu na wychowanie dziecka. I tak źle i tak niedobrze więc należy zachować balans a do wielu rzeczy można się przygotować.
  11. Podatki są dobre z pewnymi zastrzeżeniami. Do średniej na podstawie, której wyliczane są składki powinny być brane pod uwagę wszystkie osoby, które składają deklarację PIT. Kwota wolna od podatku w wysokości 24-30k. I tępić szarą strefę i zatrudnianie na czarno. Dla tych co uważają jak dobrze i bogato w Polsce polecam rys.4 z linku oraz informację,że ponad 60% osób zarabia poniżej "średniej" krajowej. https://wynagrodzenia.pl/artykul/rozklad-wynagrodzen-w-polsce-wedlug-gus Co do samego programu 500+ Nie ma on uzasadnienia i nie przyniesie efektu. To ostatnia taka fala wyżu demograficznego jak również pierwsze pokolenie, które tak długo zwlekało z założeniem rodziny/ poczęciem dziecka. Jakby nie było tej ustawy również by zaobserwowano większą ilość narodzin. Kilka słów o programie bez sympatii/antypatii politycznych. Co do tematu wdrożenia ukraińców i próby przysposobienia ich przemilczę bo się nie zgadzam. Ale sam komentarz co do ustawy i proponowana alternatywa uważam za trafną.
  12. Ramzes

    Moja historia

    Co w tym złego ,że bzyka misia tak jak najlepiej potrafi i dają sobie satysfakcję? W każdym razie popieram Ważniaka i Smerfetkę. Postaraj się o studia. Powodzenia.
  13. Mają chłopaki fantazję ..
  14. @Tomko Fastlane pozwoli ci się rozeznać gdzie jesteś i ewentualnie zmienić ścieżkę. Jak już się rozeznasz to polecam ci książkę Larrego Wingeta nt. Pieniędzy. Tzn. ogólnie jest to książka nt. etyki pracy i co zrobić by być lepszym pracownikiem, szefem itp. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/103242/jestes-bez-grosza-na-wlasne-zyczenie-jak-przestac-klepac-biede-i-zaczac-lepiej-zyc O czym pisał Mosze Red w tym wątku :
  15. Jak dla mnie to trochę jak z callcenter . Podchodzisz i sprawdzasz zainteresowanie. Jak ciebie coś nie interesuje produkt to nieważne co powiedzą to jesteś na nie. Musi być jakiekolwiek zainteresowanie, które mógłbyś zwiększać. Bo potem się kończy pajacowaniem, raz ona chce raz nie chce, siedzi i wybrzydza bo ma w dupie i przyszła z nudów. Przy tak dużej dozie uwagi i komplementów jej ego już się nie mnoży tylko potęguje. Czym ją zaciekawił.
  16. @Tomko To bardziej książka o spojrzeniu na życie i pomaga włączyć świadomość "prowadzenia go" plus opisane są konsekwencje postępowania w każdym z scenariuszów. To takie rozrysowanie mapy przez przewodnika. Stajesz na chwilę nad mapą i możesz zdecydować jaki szlak wybierzesz od razu wiedząc mniej więcej jakie są konsekwencje. Raczej nie ma tam twardej wiedzy encyklopedycznej pod kątem opisu rynku walutowego itp. Jeśli interesujesz się tylko inwestowaniem to będziesz zawiedziony jednak jeśli oczekujesz porady jak sobie ułożyć życie zawodowe to będziesz zachwycony. To jest super książka na start. Sam ją przeczytałem kilka lat temu i zamierzam co jakiś czas wracać.
  17. Sam od kiedy czytam forum zdanie w kwestii posiadania dziecka zmieniam co kilka miesięcy w zależności od tego pod jakim kątem patrzę na sprawę. Tylko pytania o to czy lubię dzieci, czy mam, chciałbym uważam za pytania pułapki bo póki co jeszcze się nie zdecydowałem. W takim razie gdy sami jesteśmy przekonani,że nie chcemy dzieci to trzeba się liczyć z rotacją.
  18. Może warto się skupić na samej miłości do ciała i zamiłowaniu do zdrowia/higieny życia. Sami w otoczeniu możemy zaobserwować w otoczeniu osoby, które kochają swoje auta ile czasu, uwagi i pieniędzy są wstanie poświęcić na optymalizację i zmiany w użytkowaniu. Wiedza medyczna i trendy się zmieniają. Jednak można wskazać ,że szczupłe zadbane ciało to lepsza atrakcyjność i mnogość szans na różnych polach i podziw innych. (różne emocje wspierające wyższą pozycję społeczną itp).
  19. Ze wszystkim się zgadzam poza tym . Informujesz osobiście. Chciała emocji to będzie miała. Uważam,że akurat takie sprawy załatwia się twarzą w twarz. Tak samo jak nie zwalnia się pracownika poprzez e-mail.
  20. Każdy z nas ma 24h. Tzn,że pańcia nie ma czasu dla ciebie. Warto się odezwać po jakimś czasie i ponowić zaproszenie. Ale przecież każda potencjalna relacja to emocje plus ego do góry. Prędkość ucieczki myszy dostosowany jest do prędkości kota. Często też sama wyjdzie na przeciw w rozmowie. Czy to prowokując okazję, prosząc o telefon, zapraszając jak również wysyłając swój grafik z adnotacją "jeśli będzie trzeba to postaram się pozmieniać byśmy mogli się zobaczyć". Gdy na spotkaniu rozmowa nie będzie się kleić to wyjmie komórkę i znajdzie jakieś głupie gierki na 2 osoby. Robiąc podejście mówimy sprawdzam. I w zależności od reakcji wychodzi czy podoba nie podoba itp. Jeśli podoba to spotkanie i wywiad gospodarczy . Reakcja zdradza również na ile jest tłoczno wokół i dokąd ta relacja może zmierzać w przyszłości. (jaka rola) Odpowiada zostajemy nie odpowiada idziemy dalej. Zabawne dla mnie jest gdy taka osoba próbuje się odzywać co kilka miesięcy by zaktualizować wywiad gospodarczy. Raczej nie ograniczałbym się do 1 zaproszenia co do 1 serii.
  21. Ciekawe czy puszczają im filmy typu Próba ogniowa. (patologia alert) http://www.filmweb.pl/film/Próba+ogniowa-2008-470207 Przecież wiadomo,że takie rzeczy nie mają prawa działać. Jak człowiek zna sprawę z różnych perspektyw to aż żal człowieka ściska,że można komuś z premedytacją takie kuku robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.