W podstawówce i gimnazjum,średnio raz na tydzień wpierdol,bycie wyśmiewanym przez innych codziennie,zauraczanie się w nieodpowiednich dziewczynach co mam do dzisiaj(byłem mało urodziwy,teraz jest inaczej,dużo inaczej),losowe akcje przeważnie kończyły się źle,nóż w plecy dostałem od każdego bliższego znajomego,poza jednym z którym trzymam się do dziś,brak ojca (mam dobrego ojczyma ale jednak to nie to samo),klepanie biedy do 13 roku życia,przez co byłem wyśmiewany,okropny trądzik od 12 do 16 roku życia,co obniżyło mi znacząco pewność siebie,problemy z nauką od 1 gim do 3 gim,łatwo chłonąłem wiedze ale nauczyciele że tak powiem też nie pałali do mnie sympatią.Z ostatnich takich akcji to ,1 wpierdol za nie danie papierosa ,zostanie oszukanym na pieniądze przez dobrego znajomego.No i do tego kryzysy wiary i depresja.