Skocz do zawartości

Cortazar

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Cortazar

  1. I wy myślicie, że będzie jakiś przymus instalowania czegokolwiek gdziekolwiek? Ludzie sami będą chcieli, wystarczy powiesić marchewkę na kijku.
  2. Kurła... co byśmy zrobili bez Ibrahima Ibn Jakuba? To chyba on tu te wszystkie drzewa wyruchał i z tych lasów żeśmy wyszliśmy.
  3. @leto W tym filmiku co wkleiłeś na początku od razu widać, że w tym asteroidzie lecą korona-wirusy. Przyznaj się... nagrywałeś to w styczniu?
  4. Nieśmiali ludzie są spoko bo nie zawracają dupy bez powodu.
  5. W zeszłym tygodniu jeden znajomy zamienił się w zombie. Ale żyje. Wbrew pozorom nie lubi ludzkiego mięsa, woli chipsy.
  6. Widzę w tej teorii kilka drobnych luk... Unieruchomienie ludzi nie było wszędzie takie same, a gdzieniegdzie nie było go wcale. W wyniku unieruchomienia ludności zbyt wiele spraw przestało funkcjonować żeby wszystko ogarnąć. W maseczkach się ciężko oddycha bez zapylenia atmosfery więc jak by się oddychało w maseczkach i przy zapylonej atmosferze? Do dupy do kwadratu. Elity wiedząc, że asteroida walnie w Ziemię zwiały by w kosmos zostawiając ludzi w maseczkach. Sami zwiewaliby bez maseczek. Elity z kosmosu pokazywałyby statystyki zgonów w zależności od tego czy miałeś maseczkę w czasie kontaktu czy też nie. Na koniec okazałoby się, że wszyscy, którzy umarli po kontakcie z asteroidą i byli w tym czasie bez maseczek zostali zaliczeni jako umarli w wyniku wirusa. Po opadnięciu pyłu ogłoszony zostałby nowy groźniejszy wirus zwany astro-korono-wirusem-zabójcą-mścicielem i oprócz maseczek byłby nakaz noszenia czapek z pomponem oraz butów na obcasie. Po co? Żeby było śmieszniej.
  7. Kiedyś dawno temu kupiłem kolekcję starych niemieckich przedwojennych książek (około 100szt) za 1500zł. Istna promocja na której zarobiłem kilkaset procent. Była tam między innymi 'Historia Filozofii', którą sprzedałem za jakieś 2 tysiące. Do tej pory zostało mi kilka pozycji z tej kolekcji. Między innymi zachowałem sobie 'Beckmanns Welt-Lexikon und Welt-Atlas A-Z' z 1934r. Ponadto kilka wyjazdów na pchle targi do Lwowa w celu upolowania jakichś przedwojennych perełek. Stare dobre czasy. Była jeszcze XIX wieczna Biblia bogato zdobiona i obficie ilustrowana w języku angielskim kupiona na jednym z angielskich flomarków za ponad 200funtów. Jakoś do dziś nie mogę się złamać żeby ją sprzedać. Taka kolekcjonerska natura, albo nikt nie zaoferował odpowiedniej ceny. Kupując starocie od zapijaczonych pseudo-hrabiów warto zajrzeć między okładki bo często można znaleźć o wiele ciekawsze fanty pomiędzy nimi.
  8. Dobre. Idzie nowa fala i w przyszłym miesiącu będzie 111 zarażonych na 1 mln. #zostańwdomu
  9. Jako, że wirus i nie ma meczów to pozostały nam wspomnienia. Wklejajcie pamiętne mecze, które przeszły do historii. Ode mnie:
  10. A nie no, jak rzadko to spoko. Kościół oczywiście można dzielić na katolicki, protestancki, anglikański itd ale to zawsze będzie kościół. Duże komórki organizacyjne zawsze dzielą się na mniejsze, niektóre z nich wychodzą na chwilę, coś tam zrobią pod inną flagą po czym wracają udając, że nic się nie stało. Ich środki materialne były praktycznie nieograniczone i mogli sobie pozwolić na dowolną odmianę wybielania się, co też chętnie czynili. Ludobójstwa na Albigensach, Waldensach, franciszkanach, husytach... Wystarczy czy to się nie liczy, bo co to jest na 2 tysiące lat historii kościoła? Nie chcę już pisać o ofiarach wojen popieranych przez kościół czy też wywoływanych w imię wiary, a trochę pisania by było. Sama inkwizycja może i nie zawsze paliła na stosie czy mordowała w innych okolicznościach ale tropiła, śledziła i współpracowała z władzami politycznymi. Te z kolei mogły już to zrobić (zabić) według litery prawa. Dodatkowo kary wymierzane przez kościół nie koniecznie bezpośrednio doprowadzały do śmierci ale ukarany często zostawał kaleką, bez środków do życia co w efekcie i tak doprowadzało do śmierci tylko, że jeszcze jakiś czas sobie pocierpiał. No ale kościół go nie zabił. Zwolennicy kościoła i zbrodni popełnionych przez ich przedstawicieli w taki oto sposób najczęściej się wybielają: Podobną narrację stosuje każda nowa władza zamiatając pod dywan kolejne afery. O pedofilii pisał już nie będę bo przecież pedofilami nie są tylko ludzie kościoła.
  11. Poczytaj też o wyprawach krzyżowych, świętej inkwizycji, paleniu na stosach i innych ludobójstwach urządzanych przez kościół. Warto się zapisać choćby dla świętego spokoju. Podobno niejaki Alojzy Paciorek, ksiądz z niewielkiej miejscowości koło Olkusza robi taki rejestr, po czym co jakiś czas wysyła go do organizacji zwanej 'Suprema'. Oficjalnie już ta organizacja nie istnieje, ale wiesz... oficjalnie.
  12. Masz poczytaj sobie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzy
  13. Moja mama cały czas rozmawia z roślinami, szczególnie z kwiatami. Uważam, że każda istota żywa włącznie z roślinami, zwierzętami i wszystkim co żywe musi mieć jakąś energię i energie te oddziałują na siebie wzajemnie mimo, że jest to niewidoczne dla większości. A to że czegoś nie widać wcale nie znaczy, że nie istnieje. Jeśli wysyła się negatywną energię do psa to ten chce nas ugryźć, jeśli się jest dobrym to i on jest wierny. To akurat widać. U bardziej prymitywnych organizmów jest to na pewno mniej widoczne, a czasem w ogóle. Ciekawe czy jakby być miłym i uprzejmym dla korona-wirusa to pozwoliłby na szybsze wyzdrowienie, a jak będzie się go wkurwiać to nas wykończy? ?
  14. Mi się całkiem miło czytało i pomimo, że ubyło mi dwa punkty to nie zamierzam Cię obwiniać bo liczba 2 (dwa) prześladuje mnie już od dwóch lat, dwóch miesięcy, dwóch dni, dwóch godzin i dwóch minut. Co prawda nie wiem co będzie jutro kiedy to dwa dni zmienią w trzy dni ale pożyjemy zobaczymy. Może odpuści a może objawi się ze zdwojoną (!) siłą po kolejnych dwóch dniach. Po dwakroć jednak będę się zarzekał, że to czysty przypadek niezwiązany z żadnym życiowym dualizmem. Dla dopełnienia mojego fatum dodam, że mieszkam w dwupokojowym mieszkaniu na drugim piętrze z dwoma kotami, mam dwuletnią lodówkę, jeżdżę dwudrzwiowym coupe a kwadrat odległości do najbliższego sklepu do wysokości nad poziomem morza gdzie mieszkam wynosi dwa. Martwią mnie trochę te dwójki ale ze zdwojoną siłą atakują mnie ich wielokrotności... W samochodzie cztery koła, stół i krzesła po cztery nogi, koty też na dwóch nie chodzą... No ale jak popiję napoju procentowego z 4 na przedzie to widzę tylko podwójnie. O co tu może się rozchodzić?
  15. Chyba nie uwierzyłeś jej? Starość jest problemem dla ZUS-u. Dla pozostałych młodych może być problemem gdy rozchodzi się o pieniądze. O kurła... właśnie odkryłem korelację. Nawiązując jeszcze do pytania tytułowego, Tobie @deomi starość nie grozi, nie masz się czym przejmować. No ale wyobraź sobie, że jesteś stara, co robisz gdy ktoś nagle Ci mówi, że stanowisz problem, bo jesteś stara? Przykre co? @StatusQuo Zacytowałeś mnie zanim coś napisałem... ? Chyba mi wszczepili chipa. ?
  16. Ten wątek powinien się nazywać: 'Brat brata w dupę harata'.
  17. Co łaska lecz nie mniej niż 500euro. Co łaska lecz nie mniej niż 500euro. No dobra... Zachowaj tego tysiaka ale wyprowadź się wcześniej. Dla własnego dobra. Serio. Ja rozumiem to przywiązanie, więź i emocjonalne dywagacje, ale to nigdy nie zniknie. Natomiast jak odetniesz pępowinę to dopływ tlenu niezbędnego do samodzielnego życia zwiększy się kilkukrotnie. Odetchniesz i odżyjesz. Oczywiście nie od razu tylko z czasem i doświadczeniem. A tego tysiaka (przysłowiowego oczywiście, bo ile odłożysz to Twoje) to sobie odłóż na czarną godzinę. Tak, żeby sobie leżał i żebyś sobie mógł na niego spoglądać. I wspominać. (Ja mam taką srebrną 10-złotówkę) I wspominać na przykład tak: Kurła... mogłem zrobić mamie ten taras w domu którego i tak by mi nie przepisała a tak to leży mi ta kasa i zbywa bezsensownie... frajer ze mnie... A nie... Czekaj!!!
  18. Ulala @Hippie jest wolna... Uważaj, żeby Ci skrzynka nie eksplodowała. A tak serio to współczuje rozpadu związku, zawsze jakiś tam kolec zostaje niewyciągnięty i siedzi i boli. Oby w miarę szybko się zagoiło.
  19. Żeby uściślić to na srebrze wytwarza się tzw. 'patyna' a jej kolor zależy od kilku czynników. Nie jest to problem, co więcej, monety z naturalną patyną są cenione i mogą być więcej warte niż te wyczyszczone w nieodpowiednich warunkach. W numizmatyce jest wiele zmiennych. Generalnie i ogólnie tak, jednak zdarzają się wyjątki. Nie znam się na sztućcach ale przy numizmatach zdarzają się takie perełki, że bulionowe złoto się nie umywa. Srebrne trojaki, talary czy średniowieczne brekteaty osiągają ceny kilkudziesięciu tysięcy. Co do reszty pełna zgoda. Jak ktoś się nie zna na numizmatach a chce inwestować w kruszce to najlepiej monety bulionowe 1, 3/4, 1/2, 1/4 uncji w zależności od wielkości portfela.
  20. To Ty szukasz czegoś prozdrowotnego czy inwestycji w kruszce czy może jakiś wyrobów artystycznych? Sprecyzuj trochę bardziej swoje oczekiwania bo co innego jest kupować 'junk silver' co cenie spotu a co innego wyroby artystyczne czy numizmaty mające wartość kolekcjonerską.
  21. Chyba mięknie mu rura. Nic nie odpisuj, niech się zastanawia.
  22. Ty się zastanawiaj co spakować na pierwszy raz i szukaj ofert mieszkaniowych. Tym się martw. Odkładaj kasę na ewentualną kaucję, paliwo na dojazdy i najpotrzebniejsze rzeczy. Wyprowadzka to podstawa i niech to zajmuje Twoją głowę bo będzie klika spraw do ogarniania w tym temacie. A jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.