Skocz do zawartości

Piter_1982

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3271
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Piter_1982

  1. Kierunku rozwoju, nie przewidzisz. Pytasz bo chcesz podyskutować filozoficznie o przyszłości czy jaki kierunek rozwoju wybrać (wnioskuje, że to drugie)? Moim zdaniem najlepiej jest iść od projektu zamkniętego czasowo do następnego. Przynajmniej na początku. Wchodzić w każdy projekt nie na zasadzie, że to będzie mój sposób na życie, ale że ma przynieść to i to. Potem mogę przekształcać to dalej. Czyli nie otwieram firmę robiącą strony internetowe, a raczej zrobię 5 stron za kasę. Przy czym uczę się jak na nich zarobić i żeby mi umiejętności pozostały, a nie że raz się uda na szczęście przepchnąć. A więc negocjuję z grafikiem i uczę się jak mu zlecić, a nie dzwonię do kolegi, który ogarnia, żeby poprawił jak się nie dogadałem z firmą. Na pewno warto nauczyć się angielskiego jeśli go nie znasz w formie komunikacyjnej. Moim zdaniem to prawdziwy "Game Changer" niezależnie od dziedziny w jakiej działasz. Nawet jeśli AI się rozwinie jeszcze bardziej to chociażby z powodu dostępnych publikacji łatwiej (przy użyciu mniejszej liczby tokenów, czy jak tam będziemy w przyszłości mierzyli zasoby i odpłatność za tego typu usługi), taniej i szybciej uzyskasz to co inni. A świniopas/pastuch AI może być przyszłościowym zawodem. Chociaż i tak coraz częściej dochodzę do wniosku, że kawałek pola, święty spokój i możliwość wyboru osób z którymi prowadzisz (lub nie) relacje jest najważniejsza.
  2. Wolałbym dobre romansidło z nawet płytkim, ale naszym spojrzeniem na historię, niż kolejne "dzieło" jak przypominające ostatni film Antoniego Krauze. Dobry serial/film się broni dobrą historią, montażem czy aktorstwem. Wszystkie te rzeczy muszą być przynajmniej na przyzwoitym poziomie. Ludzie nie oglądali 4 pancernych dlatego, że kochali PRL, tak jak nie oglądali "Czasu honoru" - bo są wyznawcami PiS. ps. Czekam z niecierpliwością. Sam skok Józefa Uznańskiego to już jest materiał na świetną scenę.
  3. Napisałeś do jakiegoś lekarza? Praktycznie napisałem za ciebie treść listu w innym wątku. Naprawdę szkoda mi angażować się w pomoc dla kogoś gdzie nie widzę absolutnie, żadnej chęci włożenia minimalnego wysiłku w poprawę swojej sytuacji. Prosisz co jakiś czas o trochę uwagi i tyle. Szukałeś fundacji, która mogłaby zapewnić ci pomoc psychologiczną lub psychiatryczną? 2 minuty w google https://www.sekson.pl/pelnosprawniwmilosci/ 1. Napisz do fundacji 2. Napisz do Artura. Że jest ci ciężko, że pewnie dostaje wiele maili, ale liczysz, że odpowie itd. Dowiedziałeś się chociaż, czy możesz dorobić na dochód nierejestrowany lub w inny sposób, żeby nie stracić renty. Pytam czy się dowiedziałeś, a nie co się wydaje. Wygląda na to, że liczysz na magiczny trick, który sprawi, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zjawi się w twoim życiu kobieta, ogarnie hotel na spotkanie i jeszcze odwiezie cię taksówką, no bo przecież ty skąd miałbyś mieć na to pieniądze. Zrób sobie prezent na Nowy Rok i zapisz się na konsultację: https://www.sekson.pl/konsultacje-z-zakresu-rehabilitacji-seksualnej/, wróć jak będziesz miał konstruktywne pytanie.
  4. Tak, tylko ja zanim założyłem aparat ćwiczyłem język, żeby nie tłoczył dolnych zębów bo inaczej nie miałaby sensu leczenie.
  5. Wpływa też i to bardzo napięcie mięśni i motoryka (mimika). U mnie widać zmianę jak, ludzie którzy nie widzieli mnie dłuższy czas dziwili się co zrobiłem z twarzą. Dziś nie wiem czy zdecydowałbym się na aparat, ale trening języka, żeby był w odpowiednim miejscu to była naprawdę dobra decyzja.
  6. Dziś usłyszałem piękne tłumaczenie istoty przysłowia: "Przyjaciół poznaje się w biedzie" Kiedy zbiedniejesz dziewczyna poprosi byście zostali przyjaciółmi.
  7. Miałem w wieku mocno 30+ i w sumie mam mieszane uczucia. Jeśli nie masz jakiś wskazań to o ile byłem wcześniej dość optymistycznie nastawiony to jestem coraz mniej. Po pierwsze wszystko prawdopodobnie będzie szło wolniej. Lekarze raczej z automatu mówią o tych niższych okresach, nie podejrzewam ich o celowe wprowadzanie w błąd. Po prostu nie mają doświadczenia z pacjentami w takim wieku. Do mnie lekarka mówiła, ale Pan dzielny itp. Jeśli w tym wieku założysz aparat, to musisz liczyć się z tym, że przez kilka lat albo i do końca życia będziesz musiał podklejać specjalny łuk od wewnętrznej strony i spać w aparacie, żeby efekty leczenia się nie cofnęły. Ból niestety po przyłożeniu nowego łuku przez kilka dni na pewno jest spory dyskomfort. Tak jakbyś miał coś w ustach. Dla mnie było to uciążliwe w momencie gdy np. rozmawiałem przez telefon. Na żywo możesz coś wytłumaczyć, zwolnić, a przy rozmowie telefonicznej jesteś skazany tylko na głos. Podobne z jedzeniem, po posiłku powinno się od razu umyć zęby. Każdy wyjazd to też wyzwanie logistyczne. Pewnie są tacy, że przeszli całe leczenie bez żadnych problemów, lecz ja do nich nie należę. Miałem kilka powikłań opisywanie szczegółowe nic tu nie da, ale wiązało się z niezłym wywróceniem życia jeśli musisz zsynchronizować wizytę u dentysty, ortodonty i chirurga szczękowego.
  8. Polecam zajrzeć do innych wątków założonych przez olka. Naprawdę nie szkoda ci jeśli nie swojego czasu to marnować czas innych użytkowników. Nie podając informacji o twoim stanie zdrowia, zbierasz tylko uwagę, ale na pewno nie rady. Zrobiłeś cokolwiek z rzeczy, o których było pisane w tamtych wątkach.
  9. Pozbawia mężczyznę praw. Obowiązki to mężczyzna ma zawsze. Na tym polega równość. Prawa kobiet a obowiązki mężczyzn. ps. tak poważnie to zależy od wyroku, ale pozbawienie praw nie wyklucza dochodzenia alimentów i w praktyce zwykle tak to się kończy.
  10. Zależy gdzie i jakie mieszkanie. 1. Dostęp światła - jeśli budynek ma 150 metrów wysokości to ilość i czas dostępności światła dziennego jest jest zauważalnie inny jak na parterze. 2. Zwykle intencjonalnie umieszcza się na ostatnim piętrze najdroższe mieszkanie, bo ani nikt nie łazi koło twoich drzwi ani nie jeździ windą. Jeśli jednak masz obok mieszkania przejście do klatki obok (w budynku wysokościowym klatki muszą być obowiązkowe połączone) to już możesz mieć koło drzwi niezłe wycieczki. Wtedy piętro niżej może być atrakcyjniejsze z powodu świętego spokoju. 3. No i widoki. Chociaż z tym różnie bywa. Ogólnie najbardziej chodliwe w "ogólnodostępnym" a nie prestiżowym budownictwie są raczej piętra 1-3. Na tyle nisko, że można wchodzić bez windy, a jednak nie parter (który w statystykach okradzionych mieszkań niezmiennie jest na pierwszym miejscu).
  11. Sama kotłownia rzeczywiście nie powinna mieć wpływu, ale jeśli będzie trzeba cokolwiek naprawić, no to u kogo najbardziej będzie słychać narzędzia? Dużo zależy od tego czy wszystko jest wykonane zgodnie ze sztuką. Dlatego już na etapie szukania podpisz umowę na odbiór techniczny mieszkania, taką żebyś mógł o tego typu kwestie zapytać wcześniej. Jak nie masz u siebie w mieście namiarów na zaufaną firmę popytaj znajomych co się budowali, o sensownego kierownika budowy. Te kilka stówek może uchronić cię przed naprawdę poważniejszymi wydatkami. Wiedza jest tak ogromna, że nawet doświadczony kierownik budowy nie podjąłby się doradzania przez net. Niestety to trzeba zobaczyć. Osobiście nie zgodziłbym się bez porządnego obniżenia ceny. Koniec kwartału/roku gość chce dobić do premii więc powie absolutnie wszystko, w drugą stronę, jeśli mu brakuje niewiele do premii (zależnie od systemu prowizji) to może być chętny do zejścia z prowizji. ps. ostatnie piętra są mało chodliwe, chyba że to prawdziwy apartamentowiec. Inaczej najbardziej nagrzewają się te mieszkania w lato, a najszybciej chłodzą w zimę.
  12. To moim zdaniem kupuj bez względu na cenę. Polecam zdecydowanie książkę Finansowy Ninja. Niby truizmy, ale zebrane w jednym miejscu potrafią usystematyzować kierunek i kolejność kroków. Książka jest w wielu bibliotekach. Całą wiedzę w niej zawartą masz na blogu jakoszczedzacpieniadze.pl - ale rozporoszoną.
  13. @DOHC , ale jaka perspektywa i co prócz tego. Poczytaj o tym jak zaprojektować portfel. Bo taktyka trzymam wszystko w tym co mi się wydaje, że zdrożeje to najlepsza droga do katastrofy. Pierwsze co zaplanuj budżet i masz pozycje inwestycje i ochrona kapitału. I dopiero wtedy wiedząc jaki jest horyzont wybierz aktywo. Tak ludzie kupują teraz złoto, chociaż sam wolumen na rynku spada. Tzn. mniej osób wchodzi niż wchodziło, rok/czy półtora temu. Trochę osób chce się pozbyć co weszli pochopnie, ale zęby jeszcze zaciskają. To moja osobista opinia z tego co widzę w ostatnich tygodniach.
  14. @mac @nihilus - jak wg. wygląda koniec roku na giełdzie? Mogą być truizmy (mam bardzo niewielką wiedzę w temacie). Mam jedną spółkę na oku, gdzie myślę, że sporo może się dziać z jej kursem. Czy jest jakaś możliwość zwielokrotnienia zysku przy spadku obstawianiu spadku na NewConnect na Warszawskiej Giełdzie? Opcje są tylko na główny i indeksach?
  15. Trzeba po prostu sobie planować, życie jak banalnie to nie zabrzmi. Oznaką zdrowia jest przygotować się na długie zimowe wieczory. Kiedyś ludzie żyli wg. ustalonych pór roku, a teraz są zdziwieni, że pogoda się zmienia jak siedzą w przegrzanych pomieszczeniach. Ja łykam tran na przemian z witaminą D3 4000. Po listku do wybrania. Prócz tego cynk. Staram się regularnie chodzić spać i wysypiać, jeść więcej tłuszczy i warzyw, a mało słodyczy. I tak jak napisałem, warto zaplanować sobie zajęcia, samorozwojowe. Bez presji, dla samego siebie.
  16. Szeregowi działacze PZPR cieszyli się, że ich na latarniach nie wieszają. Odżyli dopiero ok. 91 jak zobaczyli co wyprawia "nowa władza". Rozmawiałem kiedyś z gościem co był sekretarzem, na dużym zakładzie u mnie w mieście. W 89 uciekł do rodziców na wieś i myślał, że tam dożyje swoich dni. W sypialni trzymał broń myśliwską, że po niego przyjdą. Potem wrócił, założył spółkę i się uwłaszczył. A potem jeszcze kilka interesów na styku nieruchomości miasta/spółdzielni, a jego firmy. Kilka lat temu go widziałem, już za PiSu i super dotacji dla KK, śmiał się, że jakby wiedzieli, że kościołowi wystarczy zapłacić to do dziś by rządzili. Żart nie musi być spontaniczny, mogło być na zasadzie weź no przynieś to czy tamto z chaty. No, ale może coś w tym być. Bo ja od razu założyłem, że 6 ramion to niemożliwe, żeby było.
  17. @Kespert tacy sami swoi to też może być krzywdzące. Oczywiście wiadomo wszystkich wskazał Kiszczak. Tylko, że to nie musieli być koniecznie agenci. Mogli być tacy co uznał ich za niegroźnych. Oczywiście skandalem było to, że sam sobie wybrał i zaprosił stronę przeciwną. Większość najbardziej zacietrzewionej opozycji wyjechała za granicę z biletem w jedną stronę. Z drugiej strony szacunek za to, że oddali władzę, bo w przeciwieństwie do aktualnie ustępującej, to oni mieli siły i środki, żeby jeszcze przynajmniej kilka/kilkanaście lat gnębić naród. Oddali władzę za nietykalność. Co do świecznika to myślę, że to raczej taka, ułańska fantazja po pijaku. To nie jest świecznik judaistyczny. Pewnie i kolędy po pijaku się zdarzało partyjniakom śpiewać, co nie znaczy, że idee chrześcijańskie były im jakoś szczególnie bliskie.
  18. To Magdalenka. Podczas tych rozmów dopiero narodziło się idea okrągłego stołu. Ciekaw jestem czy ktoś intencjonalnie tam to postawił, czy może to jakiś podarunek dyplomatyczny (chwilę poszukałem, wygląda na to, że to nie jest świecznik judaistyczna, ani menora, ani chanukija. Prawdopodobnie jakiś "fajans" z okresu PRL produkcji krajowej inspirowany kulturą żydowską). Willa należała do MSW, a osobistą pieczę sprawował nad nią Kiszczak. Spotykał się tam m.in. z szefami zaprzyjaźnionych służb. Cała była naszpikowana elektroniką do podsłuchu. Z ciekawostek pierwsze chwile w kraju, spędził tam Marian Zacharski z rodziną, po powrocie z USA. Na video poniżej, ujęcie na drugą stronę stołu. Lech Kaczyński, dawał w szyję, ale się nie upijał ;). https://imgur.com/v2ho9MC Jedyną osobą, o której wszyscy uczestnicy z obu stron potwierdzają, że nie pił jest Władysław Frasyniuk. Warto to pamiętać, gdy dziś co drugi opowiada jak źle się tam czuł. Frasyniuk nie był na pewno abstynentem, a wręcz przeciwnie znany był w środowisku opozycyjnym jako ten co potrafi wypić. Po prostu rzeczywiście uważał, że to obrzydliwe i mówił o tym już wtedy, Gieremek, Kaczyński czy Mazowiecki, gardzili wręcz nim z tego powodu, że to robol i nie wie jak się robi "wielką politykę".
  19. @cst9191 kiedyś w Mikuły został poruszony wątek, że ma więcej oglądających płci męskiej. Bez zająknięcia powiedział, że to dlatego, że mężczyźni są w przeważającej części właścicielami komputerów i nie pozwalają się wylogować myszkom ze swoich kont kiedy te oglądają jego filmy. Pewnie przez analogię filmy o kosmetykach mężczyźni oglądają używając kont swoich kobiet.
  20. No bo to zawodowy reżyser, oczywiście można potępiać treść, ale przedstawienie zrobił takie, że puszczają to po całym świecie. Przecież mógł to zrobić rano, mógł chlusnąć wodą. Ale nie zrobił przedstawienie, godne artysty. Ale ona go szarpie i kopie. Chodzi mi o jej wypowiedź, że przedstawia to, że ją atakował. Mogła uciec jak Rabin. Nie zdziwiłbym się gdyby to była Polka, która podłącza się pod modę na Judaizm, a nie wyznawczyni, bo ci są raczej rozsądni i nie biorą udziału w szarpaninach.
  21. Bądź precyzyjny. Babka sama weszła. Słychać na końcówce nagrania. Opowiada jak strzelił jej w twarz. Ktoś zza kadru mówi, że przecież sama się wcisnęła, bo on ją ominął. Ta się wtedy odpala i zaczyna wrzeszczeć, "mam prawo bronić swojej religii", ktoś ją odciąga. Więc bądźmy precyzyjni. 1. Braun ma rację co do zasady, ale to jakby zaczął wybijać szyby i przebijać opony tym co parkują na chodniku. Zaangażowanie i środki nieadekwatne do sytuacji. 2. Bosak nie miał szans zareagować. Hołownia był przy tym, też go słychać, zatroskanym głosem: "Co to się stało. Co pan zrobił panie pośle?". Wrócił na sale obrad, w miedzy czasie się zorientował co się stało, trwało to dłuższą chwilę bo Braun poszedł oczyścić garnitur. Bosak nie wiedział co się dzieje, bo był na sali. 3. Lewaki mają niezły problem, bo niby nie chcą żadnych symboli religijnych zrywają krzyże, niszczą obrazy, czy przerywają msze. To czemu teraz mieliby nie klaskać uszami. 4. Hołownia też się za bardzo rozpędził bredząc o antysemityzmie. Ciekawe co Sąd na to. 5. PiS pokazał, że ma zwarte szeregi i wysłał jasny komunikat do swoich wyborców. Patrzcie jaki chlew robi ta koalicja przegrywów (wczoraj pierwszy raz to usłyszałem - no PRowo to wymyślili pięknie). Przegrywy się zmówiły i zabrały władzę obozowi patriotycznemu, można umrzeć ze śmiechu. Okazuje się, że wszyscy zareagowali emocjonalnie, prócz PiS, który cynicznie z wypowiedzi na wypowiedź podnosząc ciśnienie, wykorzystał to na swoją korzyść. Zagranie patrzcie z czym pani Witek, musiała się mierzyć w trudnym czasie epidemii - majstersztyk. @Krugerrand - Mentzen potępia, sposób ekspresji, a nie co do zasady to co zrobił Braun. Przynajmniej ja tak to odbieram. Jednak oczywiście masz rację. Kiedy bredzą o polskich obozach, usprawiedliwiają to wewnętrzną walką o władzę/wyborami itp.
  22. Pomyśl same będą siedziały, może ona nawet nie ma za co świąt zrobić. W sumie mógłbyś nawet zajrzeć, kupić coś małej pod choinkę. @MaxMen, co tam mem, to tu pasuje idealnie: Jeśli jest to w stanie emocjonalnie udźwignąć. Moim zdaniem nie warte, to zachodu, chyba że to mistrzyni w swoim fachu. Mamuśka, na której jedno skinienie po 13 latach leci na spotkanie i 5 letnia słodka dziewczynka. Facet powinien unikać sytuacji, które mogą postawić go przed takimi wyborami.
  23. Nie zapominaj o prawnej ochronie jaj. Przecież to dzieci kury.
  24. Dziś na wokandę wróciła sprawa Wąsika i Kamińskiego. Niesławne ułaskawienie pełniącego obowiązki prezydenta Andrzeja D. nie utrzymało się w mocy. Jeszcze raz czekają nas dodatkowe emocje. Smaczku dodaje fakt, że oskarżycielem posiłkowym jest Roman Giertych, również ofiara obu panów. @Mosze Red - co o tym myślisz?
  25. Co do samego faktu to ma rację, co do ekspresji to go poniosło i pokazał, że jest burakiem. Mógł podejść do Inspektora Ochrony Przeciwpożarowej i zgłosić swoje obawy o to, że otwarty ogień bez nadzoru jest eksponowany na holu w Sejmie, który jest przecież miejscem pracy. Wrzucić to na żywo, ciekawe jaka minę by miał. Jakoś wszystkim od prawa do lewa ucieka o wiele ważniejsza rzecz, że nadal nie wszyscy Polacy są ewakuowani z Izraela i nadal nasi współobywatele pozostają zakładnikami Hamasu. O tym, żaden z tych baranów nawet się nie zająknął. Uchwalanie uchwały, którą zaproponowała Żukowska to stawanie po jednej ze stron w konflikcie gdzie nie ma jasnej sytuacji. Jak zwykle narobimy sobie wrogów nic nie wygrywając. No ale Polak kocha romantyczny gest, najbardziej na świecie niezależnie, z którego plemienia się wywodzi. Najchętniej to by się rzucił na niedźwiedzia z gołymi rękami, nawet w obranie krzywdziciela własnej rodziny, byleby go opinia międzynarodowa pochwaliła (skojarzenia z konfliktem Rosja - Ukraina jak najbardziej wskazane). Prawdziwy dramat jest taki, że nie mamy absolutnie żadnej polityki międzynarodowej. Szefowie naszych służb występują na konferencjach prasowych, z instrukcjami jak głosować. Gdzie poważni gracze wolą działać w myśl zasady "o naszych sukcesach nie wie nikt". Do tego prawdopodobnie to właśnie jeden z Ministrów odpowiedzialnych za służy rozerwał towarzystwo na imprezie u Komendanta Granatnikowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.