Skocz do zawartości

volcaniusch

Starszy Użytkownik
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    15.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez volcaniusch

  1. Nadszedł ten czas, że mój czas tutaj dobiega końca. 

     

    Chciałbym podziękować @Marek Kotoński za stworzenie tego forum i przekazanie rzetelnej wiedzy. Życzę Tobie wszystkiego dobrego na dalszej drodze Twojego życia.

     

    Dziękuję Wam wszystkim, Braciom, którzy także swoim doświadczeniem pomagali i uczestniczyli nieraz w burzliwych dyskusjach na tematy niekoniecznie związanymi z relacjami mężczyzna - kobieta. ;) 

     

    Powód jest prosty: zbliżam się do 30 lat. Mam coraz mniej czasu na uczestniczeniu w życiu pozazawodowym. Czas po prostu zrobić poważne pieniądze i ustabilizować się w życiu finansowo. Nie wiem czy się w ogóle ożenię. :D 

     

    Życzę wszystkim Wam wszystkiego dobrego i nie dajcie się Matrixowi.

     

    Trzymajcie się i być może do zobaczenia w dalszej przyszłości. 

    • Like 2
    • Dzięki 11
  2. @Zeppelin Polecam się zapoznać:

     

     

     

    Otwiera oczy szczególnie dotyczące studiowania. Robić studia dla studiów to kiepski pomysł. Strata czasu i pieniędzy. Kiedyś ten Pan zapytał studentów i studentek pedagogiki dlaczego wybrali swój kierunek. Odpowiedzi przerażały, bo się nie dostali na inny kierunek, a coś studiować trzeba itp. Pedagogika to nie jest kaszka z mleczkiem. Poziom zaniżają sami studenci moim zdaniem. 

     

    Zacząłbym od odpowiedzi na pytanie: co lubisz robić, co Ci daje satysfakcje, z czego jesteś dobry? Wierz lub nie, pieniądze wpadną czy będziesz mechanikiem czy inżynierem budownictwa podwodnego. 

  3. Jeszcze dodam, że nie mam na celu zniechęcać potencjalną konkurencję. Zachęcam nawet hobbystycznie dotknąć tematu, coś poczytać - a nuż się komuś spodoba. Jednak mam dosyć propagandy bootcampów, że IT takie zajebiste. Mam na celu uchronienie pewnych osób przed dużym rozczarowaniem. Przecież zrobiłem kurs frontendu i PHP na udemy i gdzie moje 15k na miesiąc!? A Janusz Kod daje mniej niż średnia, bo klepiesz wizytówki dla fryzjerek i sklepów z pastą do butów z kupy warana z Komodo. PKP poszukuje maszynistów - zarobki czytałem, że nawet 5k netto, a na Cargo jeszcze więcej. Jeżeli się mylę, a ktoś może potwierdzić lub zanegować to proszę śmiało mnie poprawić. Praca bardzo potrzebna społecznie, wg mnie bardziej niż większość IT. ;) W dodatku stała, pewna praca, ale tu się pojawia odpowiedzialność. Wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne.

    Szczerze mówiąc to czasami sam mam ochotę się przebranżowić na maszynistę. :D Większość programistów jest takich fifarafa, kim ja nie jestem. Nie myją po sobie kibla, są aroganccy. A i tak większość ogląda te same seriale co Seba z budowy jedząc tą samą pizzę przepijaną piwem czy coca colą. 

    • Like 1
  4. 32 minuty temu, self-aware napisał:

    To jest coś co mnie bardzo demotywuje, że nawet jak poświęcę dużo czasu na naukę i stanę się specjalistą to będę musiał i tak spędzać ciągle wolny czas przed kompem... To długoterminowo nie ma sensu. Mam nadzieję, że front-end jednak spowolni trochę.

    Nic nie spowolni w każdej dziedzinie. Chyba, że pójdziesz do ochrony - a i tam się też trzeba zrobić uprawnienia. Albo zostań księdzem - tam raz się uczysz i trzepiesz kasiorę. W każdej branży dzisiaj się musisz uczyć - bez tego zostajesz w tyle i wypadasz. Chyba, że chcesz być przeciętny, to dostaniesz najwyżej przeciętne pieniądze.  Tu się wielu wywraca i jest pierwszy kryzys: kończą edukację, a tu zonk. To dopiero początek drogi i trzeba się uczyć nadal. Nie polecam iść do IT jak nie lubicie się uczyć - tam trzeba być ciekawym jak coś działa, zdobyć teoretyczne podstawy. Z resztą umiejętność napisania prostego obiektu czy pętli to jeszcze nie czyni Cię programistą. Jeżeli umiesz składnię i możliwości języka trzeba poznać jak działają frameworki i budować na ich podstawie aplikacje. O innych rzeczach nawet nie piszę. 


    Nie musisz spędzać całego czasu wolnego czasu przed kompem. Na początku spędzasz dużo, bo dużo do ogarnięcia, jednak tu działa efekt kuli śnieżnej. Im więcej siedzisz w tym to mniej czasu potrzebujesz na poznanie nowych rzeczy. Jesteś lekarzem czytasz o nowych technikach diagnozy na przykład - to pozwala Ci być w czołówce. Jednak nie uczysz się od nowa używać stetoskopu. 

     

    Zapamiętajcie - wszystko ma swoją cenę. IT daje możliwość zarabiania dużej ilości gotówki jak na Polskę ( na Zachodzie nikt tak się nie garnie do IT jak w Polsce, bo prostsze pracę też dają chleb- brat znajomego ma magistra inżyniera nie z IT - po studiach wyjechał do jednego ze skandynawskich krajów pracować w budowlance fizycznie - dostał kredyt tam na mieszkanie - niżej oprocentowany niż w PL swoją drogą). Motywacja jedynie pieniężna zaprowadzi nigdzie. Nie łudźcie się, że będzie łatwiej. 

    • Like 2
  5. 10 godzin temu, Libertyn napisał:

    Co jest takiego wychowawczego w żniwach i w wskakiwaniu w biegu na przyczepę (imo głupota)?

    Żniwa wychowują poprzez pracę (oczywiście proste czynności z zapewnieniem bezpieczeństwa) - potem ma się szacunek do pracy innego człowieka. Akurat to dobre. Pracując jako sprzątający pokoje w hotelu teraz zostawiam napiwki dla sprzątających. 

     

    Akurat lajka dałem za zauważenie bezmyślności wskakiwania na przyczepę w czasie jazdy. Za brak BHP karałbym jak najbardziej surowo. Wystarczy przeczytać ile dzieci traci kończyny czy nawet życie, bo co się może stać w polu. Hehe, ale pizda, w okularach piłuje drzewo. A dwa tygodnie później łojezus maria, oka nie mam, ratujcie. Niektórym różowe okulary sentymentu szkodzą na trzeźwe postrzeganie zagrożeń. 

     

    Prawda jest taka, że w miastach powiatowych mając przeciętną pensję trudno zapewnić czas wolny dzieciakowi. Na wsi po prostu często puszcza się dzieci samopas i to się różnie kończy... Ponoć jako dzieciak wyszedłem na klapę od syreny, która była położona na studni 20 metrowej, moja matka struchlała. Miałem jakieś 4 latka. Po prostu ojciec w pracy, matka pierogi lepiła, a dziadkowie niezbyt się nami przejmowali, na niańkę stać rodziców nie było. 

  6. U mnie tylko córka kuzyna, która jest oazowiczką... Kuzyn przez małże płacze i się modli. Żyje tylko dla dzieci, bo chyba by skończył na stryczku. Zrobił z 4 czy 5 dzieci przy pensji 2 tysiące bez własnego domu, harpia oczywiście nie pracuje. Teraz jest 500 plus, więc bidy nie ma. Profil córeczki zajebany cytatami z biblii, jednak współczuje chłopu, który ją poślubi. Jeżeli przyjmie wzorce mamusi to koniec z chłopem.

  7. @ZamaskowanyKarmazyn A któż z nas nie jest rozwiązły? Są badania, że jeżeli ktoś się powstrzymuje od życia seksualnego do koło 40 to wtedy puszczają wszelkie hamulce. Ile młodych chłopaków gorliwie wierzących nabawiło się nerwic, bo bili Niemca po kasku? Ile niepotrzebnego poczucia winy? Na prawdę nie mam aż tyle czasu by wszystko opisywać. 

     

    Oazowiczki zazwyczaj są szkaradne, muszą jakoś tłumaczyć swój brak powodzenia. Ładniejsze nawet jak uczęszczają to w końcu posmakują członka i jakoś nie mają takich rozterek jak młodzi faceci. Propos oazy kiedyś widziałem filmik z próby śpiewu. Chad na gitarce grał i część żeńska maślane oczka, blisko się ładniejsze przysiadły, i był ten słynny virgin, który przysiadł się z boku obok szarej myszki, która tylko go tolerowała. Widać było, że potrzebował być kochany itp. Polecam "Poszerzenie pola walki" Houellebecqa. Od niej się zaczął mój redpill, długo przed trafieniem tutaj. Nie oszukacie swojej natury. Na tym zakończę. 

  8. Druga strona nie lepsza. Myślę samodzielnie. Ot walka kogutów, z której prócz hałasu krzykaczy niż pożytecznego nie wynika. Ani ludziom się lepiej nie żyje, ani woda bardziej mokra. Ważne, że są dla mediów żrące tematy i można polaryzować społeczeństwo. A ludzie jak bojowe psy sobie skaczą do gardeł. Hau hau.

     

    Co do tematu homoseksualizmu to w Europie w starożytności nikt się tym nie przejmował. Seks był traktowany jak jedzenie czy spanie, sami bogowie to robili. Spierdolenie przyszło z chrześcijaństwem. Zaczęło się regulowanie tej sfery życia, nie tylko zakazując homoniewiadomo, ale hetero też mieli przesrane. Np. jeżeli się urodziła dziewczynka to znaczyło, że kobieta nie leżała jak kłoda w czasie seksu. Na prawdę nie chcesz ze mną dyskutować o tym. Złapali Cię na sianku z dziewicą - oboje baty. ALE PORZĄDEK BYŁ. 

     

    Z resztą warto zobaczyć co osiągnęli Rzymianie, Grecy czy nawet Wikingowie, a co pastuchy z pustynnych terenów, gdzie się karali za polucje (Księga Kapłańska to istny obraz spierdolenia - pokuta za miesiączkę, polucję, onanizm, chuj wie co jeszcze). Jest chyba książka Żydówki, która opowiada o życiu w wspólnocie w USA. Oskarżona o antysemityzm, ponieważ ukazała unieszczęśliwianie ludzi w sekcie.

     

    Mam super życie. Narażam się lewakom i prawakom. 

  9. Znalezione obrazy dla zapytania zbiera pan naklejki

     

    To w temacie.

     

    10 minut temu, WoLe napisał:

     

    W Rosji sobie radzą z takim czymś...

    Nie wiem skąd taka miłość do aparatu represji Rosji. Nie popieram PussyRiot, ale kto by to nie był nie powinien być pałowany o ile nie zagraża bezpieczeństwu. Marian Kowalski został wyjebany z roboty za to, że kandydował na urząd prezydenta. Nie zgadzam się w ogóle z narodowcami, ale wtedy byłem sercem przy nim i głośno go wspierałem. Tym się różni cywilizacja Okcydentu wobec dziczy z Rusi. Bardzo lubię Rosjan, ale maja zjebaną mentalność (Z jednej strony gościnni i ludzcy, z drugiej dali by się pokroić za cara i dać w mordę za przypomnienie 17 września). Mają gaz, ropę, a obywatele jak dziadowali tak dziadują dalej. 

    • Like 1
  10. Już w ramach post srciptum napiszę, że w Polsce podatki są degresywne - biedniejsi płacą więcej niż bogaci. Kwotowo wychodzi, że mówię głupoty, ale jeżeli pomyśli się, że inaczej odczuwa się 400 zł przy 2500 zł brutto, a inaczej 4000 przy 20 tysiącach to daje do myślenia. Z resztą za te podatki otrzymujemy i tak państwo z dykty. Dlatego korwinizmy sobie hulają po internecie - proste rozwiązanie - jak nie działa to zlikwidować. Tylko doprowadzi to do całkowitego paraliżu. 

     

    Resztę opisałem wyżej. 

     

    Nie lubię też jak ktoś najeżdża na prostych urzędników, którzy są zawaleni tak na prawdę robotą. Dostają niedużo, a taki Janusz Biznesu ich wyzywa. A potem "pani Halinko, a jak wypełnić dokumenty na staż, bo chciałem Karynę na sprzątaczkę wziąć hehe". Na prawdę kończę, bo się zirytowałem.

    • Like 1
  11. 32 minuty temu, Master napisał:

    zarabiają więcej, bo ich kraje są bogate,

    Alianci z Sowietami rozwalili Berlin. Przegrali wojnę, gdzie my, a gdzie oni? Warto nadmienić, że Niemcy mieli gorszą sytuację historyczną, bo u nich rozbicie dzielnicowe trwało de facto do czasów Bismarcka. Po prostu wieczne zwalanie na historię. Nie. Polski przedsiębiorca woli dać Niemcom 12 tys. na leasing za mercedesa niż zysk podzielić między siebie a załogę. A koszty pracy w Polsce masz jedne z najniższych w EU. 

     

    Na zachód od Łaby też postawiono na innym model gospodarczy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dualizm_gospodarczy

     

    Kiedy u nas zwiększano pańszczyznę na zachodzie zamieniono ją na podatki. Chłopi pracowali tylko u siebie i najbardziej wydajni się bogacili. Ci którzy nie dawali rady - uciekali do miast i tam rozpoczynali inną działalność co prowadziło do rozwoju miast.

     

    9 minut temu, Marek Kotoński napisał:

    Podkreślam - nie super wysoka pensja, ale trochę wyższa, by nie upodlić ludzi. Powoli się trzeba bogacić.

     

    Komunizm przegiął w drugą stronę - zarżnęli biznes i inicjatywę.

    I o to chodzi. A nie o "czy się stoi czy się leży"... Tak by prosty pracownik mógł godnie żyć tzn. nie brał chwilówki na pralkę czy buty na zimę dla dzieci, mógł nie martwić się za co ma żyć. O tym z resztą pisał sam Adam Smith - twórca liberalizmu: 

     

    Cytat

    Już w 1778 roku Adam Smith, twórca klasycznej szkoły ekonomii, stwierdził w swoim dziele – Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, że „Człowiek musi zawsze żyć ze swojej pracy; jego płaca robocza musi mu co najmniej wystarczać na utrzymanie. W większości wypadków musi ona być nawet nieco wyższa w przeciwnym razie nie mógłby on stworzyć rodziny, a ród tych robotników wymarłby w pierwszym pokoleniu”. Smith uważał również, że: „najniższa kategoria zwykłych robotników powinna zarabiać co najmniej dwa razy tyle, ile potrzebuje na własne utrzymanie, aby każdy był w stanie wychować dwoje dzieci”. 

    Jeżeli to liberał rozumiał to nie wiem co jest z Polakami. 

     

    Co do przedsiębiorczości w Polsce: przedsiębiorców się za dużo. W krajach tzw. bogatych odsetek przedsiębiorców w ogóle zatrudnionych nie przekracza zwykle 10 procent. W Polsce jest to gdzieś około 30 procent. Jest to sytuacja, gdzie każdy jest oficerem, ale brak piechoty.

     

    Ha-Joon Chang powiedział kilka rzeczy:

     

     

    Cytat

    "Ludzie mieszkający w biednych krajach muszą być bardzo przedsiębiorczy, żeby w ogóle przetrwać. Na każdego włóczęgę w kraju rozwijającym się przypada dwoje lub troje dzieci czyszczących buty i czterech lub pięciu dorosłych ulicznych handlarzy. Biedne kraje są biedne nie przez brak przedsiębiorczej energii na poziomie jednostek, ale niedostatek produktywnych technologii i rozwiniętych organizacji społecznych, zwłaszcza nowoczesnych firm.(...) Przedsiębiorczość, zwłaszcza w ostatnim wieku, stała się działalnością zbiorową, dlatego wątłość organizacji jest większą przeszkodą dla rozwoju gospodarczego niż słaby duch przedsiębiorczości poszczególnych jednostek."

     

    Cytat

    Z kilkoma ledwie wyjątkami wszystkie obecnie bogate kraje, łącznie z Wielką Brytanią i USA – rzekomymi ojczyznami wolnego handlu i rynku – wzbogaciły się dzięki kombinacji protekcjonizmu, subsydiów oraz innych polityk, których stosowanie jest dzisiaj odradzane krajom rozwijającym się.

     

    Cytat

    Gdy w 1819 roku w Wielkiej Brytanii przyjęto pierwszą ustawę regulującą pracę dzieci w fabrykach, która zakazywała zatrudniania dzieci młodszych niż dziewięć lat, a pracę starszych ograniczała zaledwie do 12 godzin dziennie, krytykowano, że to niedopuszczalna ingerencja państwa w wolny rynek. Zatrudnianie dzieci w fabrykach uważano wtedy za coś naturalnego.(...)
    To jest bardzo dobry przykład, bo jeśli ktoś mówi, że jest za pełną swobodą wolnego rynku, warto go zapytać, czy jest także za zatrudnianiem dzieci w kopalniach. Jeśli ten ktoś nie pochodzi z Pakistanu ani z XVIII-wiecznej Europy, zapewne odpowie, że jest przeciw. Więc nie jest tak naprawdę za wolnym rynkiem.

     

    Cytat

    Posłużę się przykładem Singapuru. Jeśli czytasz tylko „The Economist” albo „Wall Street Journal”, dowiesz się jedynie o wolnorynkowej polityce i otwartym nastawieniu wobec inwestorów. Nigdy nie powiedzą ci, że 90 procent ziemi w Singapurze należy do państwa, 85 procent mieszkań budują korporacje rządowe, a wprost zdumiewające 22 procent PKB jest produkowane przez przedsiębiorstwa państwowe (na świecie jest to przeciętnie zaledwie 9 procent). Singapur łączy cechy skrajnego kapitalizmu i skrajnego socjalizmu.

     Tymi cytatami podsumuję wszystko. Na tym kończę.

    • Like 2
  12.  

    56 minut temu, Marek Kotoński napisał:

    Praktycznie cała Europa ma tańsze od nas jedzenie, a obywatele zarabiają tam o wiele więcej.

    Jedno zdanie - a wyjaśnia wszystko. Filmik powyżej pokazuje jak bardzo drożej jest w Niemczech. Logiką "kuc-ekonomii" masło powinno w Niemczech kosztować 18 zł. Z resztą ekonomia to nie jest nauka ścisła, to bardziej nauka społeczna, a w Polsce to zawsze było pole "ekspertów" jednej ideologii. 

     

    Ja już nawet nie wchodzę w dyskusję ze zwolennikami neolibearlizmu. Szkoda strzępić język i nerwy. Ich racja, mój święty spokój. Nie cofnę kijem Wisły.

     

    Pozwolę sobie na pewien obrazek. Proszę o dystans. Mam nadzieję, że trafi pod rozwagę. 

     

    comment_UQAqtHYWHuk8Qd6ZCMzzCTBhWK36Ccz1.jpg

     

     

    Znalezione obrazy dla zapytania wykop fejs mem

     

    Nie wiem w jaki sposób godna pensja dla robotnika może zniszczyć gospodarkę, kiedy bankierzy zarabiają po kilkaset tysięcy miesięcznie (to nie pomyłka) często za spekulację złotym. 

    • Like 1
    • Dzięki 1
  13. @Ancalagon Ostatnio będąc z jednym z największych miast w Polsce, gdzie liczba kobiet na 100 mężczyzn jest większa od 100 to zauważyłem, że większość młodych kobiet jest w spódniczkach, rajstopkach, pantofelkach itp, pomalowane ładnie. Ja ubrany zwyczajnie w dżinsy, newballance, tshirt i koszula w kratę (a la hipister jebany :D )  zwracałem uwagę płci pięknej. Coś w tej mapce jest prawdy. Tam skąd pochodzę to wychodzisz na miasto i zazwyczaj kocmołuchy w dresach, typowe Karyny. Makijaż jak już to na odpierdol i wyzywający. Dużo zwyczajnie nie dba o siebie i wychodzą do pracy czy na uczelnie jakby kartofle miały zbierać. Jeżeli kobieco się trzyma to jest 50% szansy usłyszeć od niej wschodni akcent. Śmieszności dodaje fakt, że takie Karyny znajdują swoich ukochanych - nawet nie tacy najgorsi, czasami mam wrażenie, że biorą co leci - byle poruchać. Ciekawa zależność mi się wydaje. Ostatnio w domu byłem i taka może 18-19 lat dziewczyna pali peta, rzuca o chodnik i pluje przed siebie jak jakiś żul. 

     

    Tam gdzie jest deficyt samców plus duży ośrodek (samiec z zasobami i dbający o siebie nie jest rzadkością) zaczyna się robić wśród samic ciekawie. Jest w czym przebierać Panowie. ;) 

    • Like 1
  14. 16 minut temu, Libertyn napisał:

    A surowsze traktowanie Polaków jednak prawdą nie jest. Byliśmy przeznaczeni do pracy za Uralem.

    Potwierdzam. Żydzi mieli zostać wytępieni, Polacy mieli natomiast być ogłupioną masą (Intelligenzaktion) wykorzystaną jako tania siła robocza. Oprócz mordowania inteligencji polskiej ogłupiano muzyką, prasą itp. Dlatego jak mnie mało obchodzi co kto słucha czy czyta to będę wrogiem disco polo - ta świadomość działań Niemców. Tragikomiczna jest popularność takiego kanału jak PoloTV. Ludzie ryzykowali życiem nauczaniem w tajnych kompletach, nauczaniem języka ojczystego, by teraz było co było. ;)  

    • Like 1
  15. Na większe biorę samochód jednak, ale poza godzinami szczytu. Jest luźniej. Fakt, drożeją produkty pierwszej potrzeby, jednak trzeba zauważyć, że kupuje się zazwyczaj za dużo. Na prawdę można sporo zaoszczędzić i nie jeść przetworzonej żywności. Nadal mi się zdarza wyrzucać, jednak ograniczyłem w jakimś stopniu ten niecny proceder. Ogólnie nie podoba mi się system, gdzie wszystko jest oparte na ciągłym wzroście i konsumpcji. Dobra jak ropa czy inne są ograniczone - w końcu ludzkość się przejedzie, ale natura sobie poradzi. ;) 

  16. Racja. Jednak Twoje wkurwienie nie obniży tych cen. Już stacje sprzedawały drożej paliwo mimo, że ropa była tania - bo zapasy. ;) Wiesz jak sobie poradziłem? Przesiadłem się na rower, korzystam z mpk, chodzę też na nogach - polecam - potrafi świetnie odprężać. Samochód kupiłem sobie, który dużo pali, ale jeżdżę głownie dla przyjemności albo jak już na prawdę muszę. Też się śmieją, że podróżuje pociągiem w Polskę, tylko mam z głowy nie tylko paliwo, ale koszty parkingu, korków oraz to, że na prawdę odpoczywam. Nie wracam styrany z urlopu. Zauważyłem, że są osoby, które palą diesla do oddalonego 300 m sklepu spożywczego. Nie moje pieniądze, nie mój problem. ;) 

     

    Ludzie klną, psioczą, krzyczą, ale cała para w gwizdek. Jeżeli się mówi skrzyknijmy się, zróbmy coś - to wychodzi, że wszyscy wkurwieni, ale nikomu się nic nie chce. Jak ktoś zbierał podpisy pod petycjami to wie jak trudno zebrać podpisy. Młodzi wolą pociupciać w krzakach i melanżować, w średnim wieku to głównie interesuje ich praca i dzieci, a starzy mówią "niech wy młodzi róbcie".

    • Like 1
  17. 18 minut temu, Feniks8x napisał:

    sprytnie wypełnia swoją misję zaszczepiania i uaktywniania najniższych wibracji, typu lęk, strach, zawiść, chęć zajebania winnych, potem nieuniknione zgoszknienie, brak siły. motywacji  a nawet stany depresji, beznadziei a przy już słabszych jednostkach myśli samobójcze i chęci wyhuśtania się na pobliskim drzewie z tego całego bajzlu.

     

    Właśnie to przeszedłem. Zrezygnowanie, zgorzknienie, demotywacja - do dzisiaj chodzę do psychiatry, nerwica lękowa z zaburzeniami somatycznymi (z nerwów potrafiłem wymiotować na czczo, kto tak miał wie, że to jest bardzo nieprzyjemne - obecnie prawie wcale). Podejrzewam też epizody depresyjne, gdzie opuszczałem świat i portki - autodestrukcyjne zachowania jak picie, palenie, chlanie na śniadanie energetyków, nieodpowiednia dieta, spanie byle jakie - bo po co się starać, jak świat jest taki zepsuty i zły. Teraz nie mogę tego sobie wybaczyć, że tak się niszczyłem. Teraz jest o wiele lepiej i serio - warto nie czytać/słuchać/oglądać wiadomości. Jak kiedyś przejmowałem się polityką, religią (chodziłem co 3 dni do spowiedzi, żeby nie iść do piekła za bicie Niemca po kasku) to teraz uzmysłowiłem sobie, że nie będę marionetką jednych, jak i drugich. Proszę tylko młodych - zajmijcie się tylko tym co Was pociąga i interesuje na 100%. To zaprocentuje. Nie warto dawać się sterować kobietom, politykom i kapłanom. Oni Wam nie pomogą jak będziecie na dnie, a jeszcze potrafią dobić człowieka.

    • Like 3
    • Dzięki 1
  18. A jaki to ma wpływ na życie moje, twoje, zwyczajnych ludzi? Ona dostanie 3 mln złotych, reszta musi toczyć swoją kulkę z gówna. Moja babcia płakała, że Mazowiecki zemdlał (prosta kobieta, zapierdalająca przy świniach, po 7 klasach) - umarła na wylew przed 60 z przepracowania (nie piła, nie paliła). Mazowiecki miał się dobrze długo dłużej od niej. Dlatego mam zasadę, że się nie podniecam i nie wojuje z tym. Za scharatane nerwy nikt mi nie zapłaci, narobię sobie wrogów plus atmosfera zepsuta. Polecam stać się obojętnym na to. ;) Zmieniają się ustroje, partie przy żłobie, a zwykłym ludziom jak ciężko było tak jest od feudalizmu. Dążę do tego by mieć miesięcznie 5cyfrową wypłatę i mieć wyjebane. Rano wstać o 6- do 15, 16 zrobić co swoje, a potem robić co się chce: oglądać pornole i walić konia, napić się wina albo posłuchać Mozarta. Ktoś powie, że tak nie można, to takie puste, że trzeba mieć jakieś wartości. Polecam się zapisać czy to do Razem czy Konfederacji. Zobaczycie jak tam jest słodko: mam znajomych tu i tu i swoje wiem. Zobaczycie te oddanie sprawie i chuj wi co jeszcze. Mam: nie krzywdzić nikogo i sobie nie dać dmuchać w kaszę, nie dać się systemowi i jego sprawom. Raz słucham Solid Base, a raz o czarnych dziurach, bo czerpię z tego przyjemność. I to jest piękne i ważne. 

     

     

    • Like 11
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.