Skocz do zawartości

isaac_auto_tune

Użytkownik
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez isaac_auto_tune

  1. Po prostu zarobiłem w życiu tyle, że mogę nie pracować. Po to zmagałem się z życiem całymi latami żeby teraz odcinać kupony. Co do aktualnej partnerki to podjąłem decyzje, że z nami koniec. Poczekam aż ona zrobi coś co da mi pretekst i wygaszę związek. nie kocham jej - czasem muszę sobie przypominać jak ma na imię. Czar prysł :/
  2. Ja wam powiem Panowie, że małżeństwo mojego kuzyna i jego żonki jest naprawdę udane. Ona wpatrzona w niego jak w obrazek. jest jedno ale - on jest chadem 190cm brunet, wygadany. Czyli dla chada można się nagiąć i powalczyć o związek. Dla zwykłego chłopaka tylko resztki ze stołu 😕
  3. Dziewczyna z borderline to taki damski odpowiednik badboya. Po niej nie jesteś w stanie być normalnym człowiekiem.
  4. To był klasyczny przypadek jak go opisywał Marek - karuzela emocji zarówno w moim kierunku jak i z mojej inicjatywy. Nieprzespane całe tygodnie - haj hormonalny, bójki na mieście bo myszka coś odje@@@a, znikanie na noce a pozniej groźby ze skończy sama za sobą. tak to prawda nie potrafię być z normalna dziewczyna po tym co przeżyłem. Ciągnie mnie do mocnych emocji 😕
  5. 3 miechy temu. Ta nowa w porównaniu z resztą to anioł. Wiadomo, że czasem się kłócimy itp ale dba o mnie i jest mega zaangażowana.
  6. Cześć wam bracia, Aktualnie posiadam stały związek z pewną dziewczyna. Bardzo fajna dziewczyna, wpatrzona we mnie jak w obrazek, dba o mnie i to bardzo. Widać, że się zaangażowała bardziej niż ja. W łóżku jest między nami mega. Ja sam szanuje jej osobę i staram się ile mogę żeby czuła się przy mnie jak kochana kobieta. jednak prawda jest taka, że po moim poprzednim związku (dziewczyna miała stworzony borderline, dowiedziałem się o tym przy rozstaniu) nie potrafię się zaangażować. Jestem jak głaz - nawet choroba w rodzinie mnie nie wzrusza. Nic. zero emocji. Budzę się rano i nie czuję zupełnie nic. Nie mam w sobie nawet uczuć typu zdenerwowanie. Po prostu pustka emocjonalna. Co robić ? Zerwać - zależy mi na niej, mimo wszystko. Czy poczekać jeszcze klika miesięcy ?
  7. Panowie nie macie racji z tym odrzucaniem Pań i pogardą do nich! Jest. zgoła inaczej - ale do rzeczy. Mi pomogła jedna prosta technika - AUTORSKA Mianowicie, ja jako człowiek z zasadami wprowadziłem sobie do życia taką zasadę, że liczba odrzuceń jakich doświadczyłem od naszych Pań w ciągu mojego całego życia musi być równa liczbie odrzuceń z mojej strony w danym miesiącu. Powiem wam szczerze, że wówczas przestałem czuć pogardę względem płci przeciwnej. Teraz mam z tego bekę bo wiem, że na tinderku albo badoo wykręcę 30 owych match'y z czego przez pisanie odejdzie do dyszki - a z niej po rozmowach na skype akurat 4/5 witaminek. I cyk norma wyrobiona xd. U mnie ta liczba wynosi około 4 - więc wychodzi jedna na tydzień. W marcu akurat troszkę podniosłem statystyki, stąd moje pytanie dla bardziej doświadczonych braci - tj. czy to przechodzi na następny miesiąc czy traktować to jak bonus?
  8. Że jak? 40 lat i ona jest na portalu randkowym ? Jej chyba styki się przetarły w głowie od solarium
  9. Chłopaki miałem ostatnio beke życia. Ale do rzeczy: przedwczoraj byłem na meczyku (Polska - Anglia) u kumpla - Typowego prawackiego czada, co to zalicza wszystko co się nawinie. Gość starszy ode mnie ale mega przystojny itp. Dobre hajsy i bajerka jak z ołtarza. Wypiłem z typem 0,5 i stwierdziłem, że się przekimam u niego na wersalce. Nie ma problemu, odpowiedział. W pewnym momencie dzwoni mu telefon - okazało się, że to jakaś laska z tindera o, której mi wcześniej mówił. Gadali na kamerce i głośnikach prawię całą noc - wszystko słyszałem + ten kumpel sam mi pisał na 2gim telefonie żebym się uczył szkoły (czasem go pytam o różne rzeczy). Miał beke z Panny, ewidentnie. W pewnej chwili laska gada o aborcji, invitro i o tym BLM w USA - oczywiście skrajna lewaczka. Typ ją szybko skwitował, że 'polityka to syf ale mimo wszystko Trump'. Chwila ciszy i tekst od laski: 'że w sumie to ona jest bardziej centrowa' i ,że 'wszystkie poglądy u niej się zmieniają'. Nad ranem mi kumpel pokazał jej nudesy :)
  10. U nas w poprzedniej pracy był chad - ale taki alpha po przejściach (na fb lajkował MGTOW itp) - i wam powiem, że to też rozwaliło ekipę, bo większość beta się zjednoczyła i zaczynali na niego najeżdżać a typ nieźle zasuwał i miał charyzmę. Z kolei laski, jak się typ zwolnił to jeszcze kilka miechów po nim płakały. Typ wgl nie podrywał lasek, to one jego i te nasze kukoldy mimo zazdrości o tego typa wszystko zwalali na chada, bo to jego postawa ponoć prowokowała te laski. Koleś miał propozycje od DOSŁOWNIE wszystkich kobiet - nawet jakaś PM'ka grubo po ścianie bez krępacji do niego czy pojedzie z nią na weekend. Kulody do skomentowali, że 'to tylko wyjazd turystyczny i to jego wina'.
  11. @RavenPL Czy mógłbym szanownego autora zapytać ile (mniej więcej) macie lat z małżonką? Bo co by nie mówić to Twoja kobieta chce poprawy; nawet nie dopuszcza myśli o kopnięciu Cię w przysłowiowy tyłek. a to jest u młodych dziewczyn rzadko spotykana cecha. 3maj się!!
  12. @ManOfGod stary nie mogę tego zrobić. Już kiedyś przez yt o mały włos nie spędziłem 48h na dołku. To co mówi Marek w audycjach to 100% prawdy - z hejterami nie wygrasz tak łatwo. Przepraszam, ale nie. Tutaj jest moja granica tożsamości. miłej niedzieli
  13. Mam dwóch kumpli z tej firmy. Pierwszy nadal pracuje w tej firmie i chłop ma normalne życie - małe mieszkanko na kredyt, dojazd metrem do pracy itp. Drugi się zwolnił, pracował w CDP'ie prz W3. Ostatnio go widziałem na stacji benzynowej - stara, 20letania, zajechana Laguna i mieszkanie w kredycie w najgorszej dzielnicy. Typ jest dobrym specjalistą i właściwie pracoholikiem - jak z nim pracowałem w poprzedniej pracy to był głównym specjalistą z backendu/bazy danych i ogarniał orchestrator. Śmiech na sali zarobki w tym januszexie. Sam teraz jestem dwa oczka wyżej niż zwykły developer i wiem ile zarabiałem jako zwykły programista a ile kasują za jego prace. W niektórych przypadkach marża jest na poziomie 800% a nawet więcej. To jest współczesny feudalizm.
  14. @ManOfGod tak robię tez yt, ale na forum muszę być incognito. Też mam hejterów, typu „psycholog z Krakowa, fan skory lpg”.
  15. @GriTo dzięki. Nawet nie wiecie Panowie jak dużo energii i wsparcia daje mi przebywanie z Braćmi na forum. To, że w chwilach trudnych się wspieramy!
  16. Duże wojewódzkie miasto, ale nie chce mówić dokładnie bo tez mam wrogów typu 'fani skody w lpg'. Krąg przyjaciół to raczej ludzie, którzy mają własny biznes, trochę gości z IT, trochę tzw oskarków z osiedli developerskich i parę osób z inteligencji. Tych ostatnich najmniej i to mnie wkurza. Ostatnio wbiłem się w sport i tam sporo dziewczyn poznałem. No i jeszcze yt, który ostatnio trochę zaniedbałem (myślę, że na to wyrwałem najwięcej). Jeden z kumpli płakał (tak, prawdziwy płacz) jak zrobiłem sobie trochę fejmu na yt. Szok kolega z ławki w szkole. Straciłem go przez sukces 😕 Na portalach akuratnie już nie poznaję kobiet (Tinder, Badoo). Tak jak pisałem schudłem do 6packa (mam prawie 190cm) i po prostu same się pchają. Myslę, że 70% mam z wyjść na imprezy i z środowisk zawodowych/towarzyskich albo tak jak z tą dziewczyną z Litwy, przypadkowe poznanie pod sklepem. W ogóle nie mam z tym problemu, że jak to mówią 'zaliczam'. Po prostu szukam odpowiedniej dziewczyny na stałe, ale serio Panowie jest ciężko poznać dziewczynę do założenia rodziny. Jest pewien stały schemat: - sporo mężatek (ponoć w trakcie rozwodu), on są tak natrętne, że nie jedna koczowała pod moim osiedlem, - brak podstawowej higieny. Z ręką na sercu Panowie, wiem co mówię 😕 - laskie, które szukają sponsora, - EX, które po latach mi piszą, - córki starszych znajomych. Ich rodzice szukają im dobrej partii
  17. Hmm ciężka sytuacja. Nie chcę wyjść na kogoś, kto ma wybujałe ego ale faktem jest, że przez ostani rok miałem więcej kobiet niż przez całe życie. Zdarzały się sytuację, że miałem dwie ustawki w tygodniu. Schudłem do 6packa, zmieniłem pracę (obecnie 2 etaty) i kupiłem nowe mieszkanie bez kredytu w dobrej dzielnicy. Za następnym się rozglądam. Nagle, życie się zmieniło o 180 stopni. W każdym miesiącu mam około 10 propozycji bez żadnej pracy z mojej strony a raczej jestem samotnikiem. Boli mnie to, że kiedyś w chorobach, z nadwagą byłem całkowicie sam.
  18. Panwie mój dobry kumpel jest często bity i opluwany przez swoją partnerkę - i nic z tym nie robi. Chciałem mu kiedyś wytłumaczyć co i jak to sam ją bronił. Odpuściłem Kiedyś na sylwestrze upił się do nieprzytomności i jego kobieta przypalała go papierosem. Nie wytrzymałem, wyzwałem ją od najgorszy i efekt był taki, że jak ją później widziałem na ulicy to zalotnie się uśmiechała. Ostatnio byłem u nich na imprezie i jedna z jej koleżanek przystawiała się do mnie, to ta nas rozdzieliła. Argumentowała to tym, że 'trzeba tam otworzyć okno'. Na co się godzicie to właśnie tego oczekujcie z nawiązką.
  19. Poza tym, szanowni Bracia, kiedyś będąc na delegacji w Hiszpanii też miałem - tym razem krótką - okazję na spotkanie z lokalną Panią. Stąd moje rozterki i rozżalenie nad zaistniałą sytuacją. Co dalej z tym wszystkim w Polsce? Szanse na założenie rodziny z polskimi kobietami są naprawdę niskie. A muszę się wam przyznać chcę być w przyszłości ojcem a wyjechać nie mogę bo mam tutaj pewne zobowiązania względem rodziny. Mam podobną sytuacje z rodzicami jak nasz guru Marek. Nie mogę ich zostawić 😕 Co robić, bracia?
  20. Mam zaprzyjaźnioną Panią fotograf, która kiedyś mi sie wygadała, że robiła sesje dla Pań z roksy. Umie dziewczyna tak ogarnąć fotki, że czy facet czy babka, wygląda się naprawdę atrakcyjnie. Już niewiele mi zostało do całego 6packa. Lato czeka.
  21. Kiedyś umawiałem się z cyganką to po jakimś czasie pisali do mnie jej bracia - albo kuzyni - nie wiem. Odpuściłem temat bo pisali mi, że 'mają mnie na oku' xd. Co do smv to jak macie laskę ze wschodu to możecie po prostu sobie dodać (albo jej odjąć) od 2 do 4 już wstępie. Moja np była w szoku, że pocałowałem ją lekko w kostkę przy pozycji 'nogi na pagonach'. Poźniej były fajne obiadki i bonus - tak się wkręciła, że przy robocie dosłownie zderzaliśmy się zębami a raz nam ogumienie pękło. Powiedziałem jej, że nawet jak będzie dzieciak to żeby nie usuwała, że wychowamy. Była w szoku. Okazało się, że nic nie było, ale ona naprawdę przeżyła szok, Panowie. Moja ex co drugi dzień paplała, że nie ma czasu na bachory i po co jej gówniak 😕 Żadna p0lka nie doceniła mojego zaangażowania (no może poza tą po 30stce ,co pisałem wcześnie), ale to była laska urodzona w wczesnych '80tych i wychowana jeszcze w starym modelu relacji damsko - męskich + ja byłem jej fuckboyem tylko. Wszystkie inne były po prostu traumą dla mnie. Nie chciałbym mając syna, żeby doświadczył czegoś tak wstrętnego, obleśnego i jednocześnie mrocznego jak ciągła kontrola, tendecyjne pytania, brak higieny , idealizowanie samej siebie no i brak jakiejkolwiek satysfakcji i szacunku w relacji intymnej. Na prawdę, nie chce tego 😕 dla nikogo. To niszczy człowieka i sprowadza na złe tory egzystencji. Nie idealizuję Panowie, tych kobiet ze wschodu, ale po prostu opisuję wam mój skromny żywot a w nim promyki nadziei - nawet te chwilowe, które przejdą nam przez palce codzienności. Trudno, co przeżyłem to moje. Miejcie skale, Panowie i tyle. A zobaczyć swoje odbicie w tak zadowolonych oczach to jest naprawdę piękna rzecz
  22. @Analconda dawaj brachu! Ciekawi mnie zdanie eksperta. Ja mam jeden typ dziewczyn, który najbardziej lubię i one też zwracają na mnie uwagę. Chyba genetyka, czy coś.
  23. Skala SMV jest inna w każdym kraju i kulturze. W pewnych kręgach cywilizacyjnych kobieta może dokonać wyboru tylko raz. Przecież to logiczne, że jak mamy egzamin na studiach, do którego możemy podejść tylko raz to się przykładamy. Co do kobiet ze wschodu to, powiem wam, że kumpela tej mojej się obraziła na nią i dowiedziałem się z tzw 3ciej ręki jaki jest tego powód. Otóż...ów dama była zazdrosna o mnie. Boże kochany jaki ten świat bywa przewrotny - tutaj w Polsce Panie stroiły mi fochy byle kaszalot 5/10 wymagania i shit testy a królewny ze wschodu biją się o przysłowiowego 'polaczka'. Na zakończenie dnia dodam wam coś co wam poprawi humor - wstaje rano (12:30) patrze na telefon a tam sms od mojej byłej p0lki. Oczywiście treść: 'hejka, co tam?'. Zapomniałem odpisać rano - odpisałem teraz 'spoko, spotykam się z kimś'. Nie odpisała. Kumpel właśnie mi wrzucił screena z jej fb - zmieniała status na 'wolna' i zmieniała profilowe. Magia życia
  24. w Polsce, u mnie na osiedlu - przyjechała do pracy. Piszę, że laska ze wschodu, która przyjechała do Polski i jest niespełna rok. Polecam, nawet jak wam nie wyjdzie Panowie to macie inną skalę. Dziewczyna bardzo zadbana, słucha się i dba o faceta. W łóżku, szacunek i wspólna więź. Porozumienie ponad barierą językową p0lki? Szkoda gadać; jak pisałem wcześniej brak higieny, szacunku ... no i te 'luzy'. Ech szkoda gadać, Panowie. CHCE SIE PŁAKAĆ ! NAD nimi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.