Skocz do zawartości

Playboy X

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1380 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Playboy X

Kot

Kot (1/23)

6

Reputacja

  1. Coś się u mnie zwiesiło, a później w edycji nie było wszystkiego co napisałem dopiero po wysłaniu zobaczyłem. Napisałem właśnie że znam pare historii że kumpel kumplowi coś wsypuje i nauczyłem się żeby drina/soczek mieć cały czas w ręce i na oku. Ja pie***le ale cw*l, szkoda pieseła:/ pewnie masz rację, wiedzieli że śmigam po klubach, widzieli mnie czasem z dupeczkami i chcieli ugryźć kawałek mojego klubowego tortu;)
  2. Hahahaha portale randkowe, trzeba było na roksie się pytać naiwniaczku:)
  3. Ale zje***em wtedy, na szczęście ogarniałem faze i nie stało się nic złego, ani nie zrobiłem nic głupiego. W sumie się lekko na nich odpaliłem, bo czułem co się kroi ale mnie uspokoili i powiedzieli że nic mi nie będzie, nic nie cwaniakowali, za to wykrakali o sobie parę ciekawych faktów. Ciekawe spostrzeżenie, jest jedno ale, znam przypadki że kumpel kumplowi robił takie niespodzianki... teraz każdy każdemu może tak zrobić @Jon to co opisałeś nie jest ograniczone do przylep i frajerów
  4. @Amnesia Haze przypominam że jeśli chodzi o seks, nie chodzę po trupach do celu, każdej mówię że chce tylko relacje friendsfuck, i nie musi tego robić jak nie chce. Szanuje ich decyzje jeśli nie chcą, i nie jestem zły z tego powodu. Nie bzykam też zajętych dziewczyn, a były okazje że się do mnie dobierały, jednak nie skorzystałem. Wiesz w tamtym roku jedna była blisko żeby mnie urobić, miałem ją rodzicom przedstawiać bo była dla mnie doskonała, chciałem z Nią być i miałem wielkie plany:) ale na szczęście mam audycje, felietony, forum i doświadczenie jak niektórzy marnie skończyli, bo nie mieli was i Mareczka. Etap pieskowania, mam za sobą i nie pozwolę żeby wrócił, równie dobrze Ty możesz tak skończyć nawet nie będziesz wiedział kiedy... jest powiedzonko że na każdego kozaka znajdzie się większy.
  5. Czy ja wiem... znam ludzi którzy oszukują swoich braci nie tylko na hajs, udają związki, okłamują wszystkich jak leci, zdradzają swoje kobiety, udają przyjaciół. Nie będę wciskał kitów że jestem święty, ale nie mógłbym oszukać brata, czy okłamać osobe którą szanuje. @Ksantigłowa do góry dawaj ze mną do klubu lub na bilarda i coś Tobie ogarne
  6. Na początku znajomości okłamała mnie gdzie mieszka, dowaliła kilka tekstów które mnie zdegustowany i myślałem że jest inna, beka ze mnie:) byłem nią zafascynowany ale po drugim spotkaniu czar prysł a wraz z nim pożądane. Jakby doszło do mojego udziału to wiadomo że płacę za siebie plus daje jej 50% za wstęp bo nie jesteśmy i nie będziemy razem. Odpuszczam jednak, może innym razem spróbuję jak trafi się fajna dziewczyna, doszedłem do wniosku że w tej sytuacji lepiej wybrać się z dziewczyną dla której można miliony kraść, niż z byle jaką i robić przypały.
  7. @zuckerfrei z nieba mi spadłeś. Kierowca ma szansę się dobrze zabawić czy lipa? Jak w ogóle przebiega taka impreza? Znaczy do czego ją można porównać? Wódz pisał coś o okłamywaniu kobiet w jednym felietonie, a Ja mam zasadę żeby nie wykorzystywać ich naiwności w celu zaliczenia, np. nie udaje związków, nie mówię że kocham itp. Bo to mnie nie bawi, a dziewczyne od zapro mogłem zaliczyć, miałem ją na widelcu ale odpuściłem, bo poznałem Ją trochę i dawała sygnały że chce związku ale to nie dla mnie. Wolałbym rokse niż udawać związek i się skurwić.
  8. Wyluzuj nic do niej nie czuje, więc mogę sobie na to pozwolić. Może masz trochę racji. @zuckerfrei co myślisz o tym żeby po studniówce coś zdziałać z innymi? Niepotrzebnie się odpaliłeś to tylko koncepcja i w tym momencie nawet Ja jestem na nie.
  9. Dzisiaj na spacerku miałem ciekawą rozkmine i ten temat to jedno z najlepszych miejsc żeby to opisać, a mianowicie o to chodzi że jak czuje się syfnie(mentalnie), wszystko jest bez sensu, a świat jest żałosny, Idę bez zastanowienia do klubu. Przed wejściem jestem struty, a na końcu jest happy end i życie robi się jakieś takie sensowniejsze:)
  10. No cześć, zostałem zaproszony na studniówkę, zaprosiła mnie dziewczyna którą poznałem jakiś czas temu w klubie, ale powiedziałem jej żeby znalazła sobie partnera bo znam Ją za krótko. Ch** wi co może odwalić jest dla mnie zagadką. I w tle jest jeszcze moje wielkie marzenie żeby iść na studniówkę. Zawsze o tym marzyłem jak byłem szczylem bez hajsu, rok temu już mogłem je spełnić ale odpuliłem paszteta który mnie zaprosił. Żeby nie było nasza znajomość to coś więcej niż friendzone, w clubie już po 3 kawałku polecieliśmy w ślinę, jak chcecie mogę od początku całą historię napisać. Chciałbym też iść i poznać nowe duperki, a nawet mieć kolejny romans jak się trafi okazja. Był ktoś z was na studniówce? Czy to czego oczekuje jest realne? Czy warto zaryzykować? Jeszcze jedno, mam wrażenie że mogę zmienić zdanie w każdej chwili i jestem dla niej najlepszą opcją.
  11. Nie chcę Cię straszyć ale moim zdaniem jesteś w megaaa duppie... jeśli odejdzie z tego powodu to naprawdę była warta miliardy i ma duże pole do popisu jeśli tylko chce może Cię wrobić niczym Kwinto Kramera. Cykałeś bez gu więc może zwalić ciąże na Ciebie, czego nawet wrogom nie życze. Widzę że hormony dają Ci popalić, moje sprawdzone wyjście na ten stan rzeczy to skok w bok i od razu popatrzysz na "swoją"(bardzo optymistycznie napisałem) inaczej.
  12. Czarno to widzę na szybkości podam jeden przykład, tak było naprawdę, ale na szczęście nie u mnie. Łebki zamawiały taxi i raz nie zapłacili, albo robili przekręt, zawsze mówili że mają mniej kasy niż wychodziło za kurs. Ale jak lubisz hazard spróbuj na spotted dać ogłoszenie.
  13. Ale nie w pl, nasze palenie jest beznadziejne.
  14. Źle do tego podchodzisz, lepiej chcieć i czuć się wspaniale, niż robić coś na siłe. Przynajmniej Ja tak to widzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.