Skocz do zawartości

deleteduser05

Użytkownik
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser05

  1. Poradniki to dobry pomysł ? @Stulejman Wspaniały zerknij PW.
  2. @HodowcaKrokodyli Mówisz, to ciekawe Doświadczenie widocznie robi swoje. Ja jeszcze takiego nie mam ;D
  3. @Moriarty rozwój mówisz? Duchowy i materialny, co?
  4. @Tornado O co chodzi z tym artykułem, gdzie go znajdę? Idealnie klarowne warunki, czyli?
  5. @koksownik , @lxdead , @MoszeKortuxy, @koksownik Wszystko ogarniam Panowie, a co z dziewczynami w barach i tak dalej, nie mówię o akcjach kiedy jest sama dziewczyna bo to nie problem. Ale jeśli są dwie czy coś. Wiem, że może się to wydawać, dla Was zabawne, ale no mam pytanie pytania, bo zazwyczaj podbijanie było naturalne. I o co można zaczepić taką dziewczynę? Bo w parku laskę czytającą książkę jest banalnie. Musi być jakiś punkt zaczepienia czy coś? Z góry przepraszam, jeśli pytania są głupie w waszym mniemaniu.
  6. Cześć Bracia! Mam do Was pewne pytanie. Aktualnie mam 21 lat, jeszcze studiuję, chociaż obrona licencjatu w tym roku. I pojawiło się w mojej głowie pytanie. Ponieważ wcześniej związki opierały się o znajomości szkolne, czy ze studiów, a teraz powoli powstaje taka pustka. Nie chodzi mi o związek, ale ogólnie o relacje z kobietami. Korzystacie jeszcze z takich naturalnych metod jak podbijanie nie wiem no, w barze, czy gdzieś? (Nie mówię o klubach, gdzie nastawienie jest na szybki seks, i nara). Ciekawi mnie to, bo w erze internetu wydaje mi się, że co raz mniej ludzi zagaduje do siebie po prostu o tak, gdzieś nawet na ulicy. Jeśli korzystacie, to możecie podrzucić jakieś rady? Nie jestem jakimś Casanovą, i chętnie poznałbym jakieś metody, zagrania które po prostu działają, albo jakąś metodykę działania. Bo fajnie byłoby poznać kogoś normalnie, a nie przez serwisy które prowadzą jedynie do sypialni. Druga sprawa w tym samym wątku, to podbijanie na uczelni. Nie wiem no, mam kilka koleżanek na uczelni, dosyć fajnych, ale nie gadamy tak na co dzień, bo są jakby z drugiej specjalizacji na tym samym kierunku. Czy dobrą opcją jest zaproszenie takiej dziewczyny gdzieś? Czy najpierw powinienem podbić z jakąś zwykłą gadką szmatką? (chodzi mi o podbicie na Messengerze, na widywanie się na żywo w ramach uczelni są dosyć niewielkie szanse, inne plany zajęć itd.) Z góry dzięki za radę, Niezbyt doświadczony w tym Brat!Wstaw inne media
  7. Co do Hiszpanii to wciąż zastanawiam się czy nie pracować w jakimś innym kraju lub w Polsce jednak, a w Hiszpanii zrobić bazę wypadową. Ponieważ pod względem zarobków Hiszpania nie króluje, zwłaszcza, że panuje tam głęboki kryzys. Jakieś rady Panowie?
  8. @Szafir Ciekawa opcja, wezmę pod uwagę
  9. We Wrocku mam już upatrzone studia. Ewentualnie Sopot, bo też widze tam tą uczelnię i ten kierunek. A co do tego, że nie pożałuje to co masz na myśli?
  10. @Ksanti Ja właśnie kocham to radosne podejście w Katalonii, nie wiem jak reszta Hiszpanii. @Komti Mam dużo znajomych w Barcelonie, także... Działam! @blck.shp No, Kraków nie jest taki fajny jak go malują. Chcę spróbować Wrocław. Chociaż na rok.
  11. Zakochany w Barcelonie od pierwszego wejrzenia. Do tego klub, 14 lat kibicowania Barcelonie
  12. Zna i dalej się uczy pilnie W Krakowie mam to samo, także wiesz. Mieszkanie 50 m - 500 tysięcy. Ale osobiście kusi mnie bardzo ten Wrocław.
  13. Cześć! Mam pytanie. Kończę studia aktualnie, i myślę nad przeprowadzką. Myślałem o Wrocławiu lub Warszawie, no chyba, że macie jakieś inne miasta. Chciałbym po roku - dwóch zbierania doświadczenia i trochę kapitału w Polsce wylecieć do Barcelony. Mam dosyć odłożone także, wiec nie będzie problemu. Jeśli chodzi o pracę to interesują mnie obszary grafiki, UI/UX Designer, tego typu rzeczy. Ogólnie grafika, jednym słowem. Będę wdzięczny, jeśli ktoś ma fajne informacje lub doświadczenie gdzie warto się przeprowadzić.
  14. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o fakt, iż często pasja sprawia, że potrafisz zapomnieć o tym wszystkim wokół i tak dalej. Niezależnie czy jest dobrze czy źle, po prostu odcinasz się i siedzisz w tej pasji, cokolwiek to jest. I to trochę sposób na rozpoznanie tej pasji moim zdaniem, a aktualnie nic takiego nie mam przy sobie. I nie chodzi o fakt, żeby uciekać od rzeczywistości w pasję, nie.
  15. Próbuje zbudować fajne życie, mam 21 lat, i stoję przed decyzją wyboru studiów magisterskich po licencjacie, lub zmiany kierunku i czegoś nowego pięcioletniego. A może zwrotu akcji i porzucenia studiów po skończeniu tego kierunku, sam nie wiem. Ciężko mi powiedzieć w co chce iść i co chciałbym robić, jestem w tym ślepym punkcie aktualnie. Nie wiem sam, próbuje wielu rzeczy, ale aktualnie moje zainteresowania zniknęły. W sensie nic mnie nie pasjonuje tak żebym mógł się temu oddać teraz całkowicie i zapomnieć o wszystkim wokół.
  16. Dzięki Panowie, wziąłem się od stycznia za dietkę i treningi i powoli zaczynam widzieć efekty, pewnie z każdym tygodniem będzie co raz lepiej Fajnie idzie, dietka nie jest dla mnie problemem, wszystko git. Dzięki jeszcze raz!
  17. Jeśli Ci się to nie podoba, to stawiaj na swoim. Na końcu znowu zostaniesz sam kiedy będzie musiał odchodzić, a w moim 20 letnim życiu miałem już 4 psy, teraz piąty, i wiem, że to tragedia, jeśli nie jest się na to z góry przygotowanym, że ukochany pies odejdzie. Jak nie chcesz przeżywać koszmarów pod koniec życia pieska, to stań na swoim, serio. Wiem ile to kosztuje nerwów.
  18. Cześć! Tak jak wspominałem już wcześniej, pasja grafiki okazała się wygasłą, i niestety nie bawi mnie to już tak jak bawiło kilka lat temu. Moją największą pasją jest piłka nożna, ale brak mi pomysłu jak to wykorzystać. W sensie nie granie, a oglądanie, mówienie, pisanie, po prostu fascynuje mnie piłka nożna, często analizuje mecze. Cała otoczka mnie interesuje, mam bardzo dużą wiedzę z kilkunastu lat na temat piłki nożnej. I myślę, że chciałbym tego spróbować, tylko nie wiem w co mogę wejść połączonego z tą pasją, żeby dążyć do monetyzacji pasji, a także rozwoju umiejętności.
  19. Masz jakieś plany treningowe skoro już tak mówisz?
  20. Spokojnie, ja mam takie myśli w wieku 20 lat. Sam się zastanawiam w którym kierunku iść, czy za pasją która we mnie troszkę się wypaliła (grafika) czy szukać czegoś nowego. Teraz kończę licencjat, i potem muszę zadecydowac, czy magisterka z tego kierunku, czy od zera nowy kierunek czy koniec ze studiami i jakiś własny pomysł. I ten czas, że co raz bliżej jest do tego, że muszę podjąć decyzję, mnie tylko demotywuje i przywołuje same negatywne myśli. Wciąż obwiniam się, że wybrałem te studia, taka uczelnie, wcześniej liceum i gimnazjum. I nie mogę się skupić i znaleźć tak naprawdę czegoś co kocham, i pewnie coś takiego jest blisko, tylko w wyniku tych moich rozważań negatywnych mam przysłonięte racjonalne myślenie. Wiem, że mam 20 lat, pełno życia przede mną, ale chciałbym to przeżyć fajnie, żeby na starość właśnie nie żałować, że podjąłem zła decyzję i musiałem tyrać całe życie, za marna pensje bez satysfakcji. Jak ktoś ma jakieś rady odnośnie takich rozważań studentów to chętnie wysłucham Bo myśl o tym, że już co raz bliżej sparaliżowała mnie przez ostatni tydzień.
  21. @krzy_siek, powiem Ci tyle, w kwestii kanałów na których całują się z przechodniami. Nie wierz w to, był taki ziomek nazywał się PrankInvasion. I pięknie wyszło, że płacił dziewczynom żeby "przelizały" się z nim. A on robił dużo większą kasę na reklamach. Nie wierz w takie głupoty A tak poza tym ziomkiem, to w USA czy Kanadzie, jest luźniejsze podejście, i można czasem się pocałować z przypadkową dziewczyną, ale nie wierz we wszystko co widzisz w necie.
  22. Jak skończę studia to wezmę się za to aktualnie brak czasu na pełen wymiar godzinowy.
  23. Zawsze warto się rozwijać, jeśli Cię to kręci Chyba, że masz jakąś pasję inną, to pracuj sobie, a wieczorami rozwijaj pasję, potem się może przerzucisz w pełni na pasję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.