Skocz do zawartości

Vstorm

Starszy Użytkownik
  • Postów

    783
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Vstorm

  1. Aż mnie korciło, aby założyć konto na tinderze. Miałem też kilka par. Ale jestem egoistą i nie mam zamiaru żadnej zapewniać ochrony. Są przecież silne i niezależne. Jak to ja zawsze tutaj mawiam. Do czasu. Z jednej strony to dziwne. Niby instynkt, że trzeba ochraniać samicę. Ale po uświadomieniu nie mam najmniejszego zamiaru tego robić. Tak to jesteśmy źli. A jak przychodzi kryzys, wojna czy epidemia. To zaraz się odzywają. Ale czego się można spodziewać po osobach używających gadziego. Sytuacja z wczoraj. Idę do sklepu. Musiałem kupić wodę na trening. Zaczepiła mnie kobieta i coś nawinęła na temat tego wirusa, mówi, że się boi itp. Powiedziałem, żeby nie panikowała i wsiadłem do samochodu i tyle mnie widziała.
  2. A nic ciekawego. Regeneracja po treningu siłowym. A co słychać u ukrytego białego rycerza?
  3. Mało jest babskich forum? Jak kafeteria czy jak to się pisze, czy inne?
  4. Albo mieć małą własną gospodarkę. Może to śmieszne. Ale człowiek na wsi, który ma kilkanaście kur, ze dwie krowy, trochę ziemi i jakieś uprawy. Potrafi łatwiej przetrwać, niż ktoś kto jest uzależniony od sklepów. Kurki dają jaja, krowy mleko. Z 1 hektara, można mieć trochę zboża. Własny ogródek. Szklarnia itp.
  5. Tak odnośnie męskiej "ściany" Po prostu mężczyzna dbający o siebie może na bardzo dłuuuugo przesunąć tą ścianę. Tu już nie chodzi o dbanie o siebie, a o biologię. A są takie? Bo ja mając 25 lat, jeszcze takiej nie spotkałem. I nawet już nie szukam. Świetnie radzę sobie w pojedynkę, facet nawet samotny znajdzie sobie zawsze jakieś zajęcie. I miło może spędzać czas samemu. To wy kobiety macie pod względem samotności bardziej przerąbane. Ale mnie przestało to już obchodzić. Dbam o siebie, staram się podnosić swój status, ale tylko dla siebie. Nie po to, aby dopuścić do siebie jakąś kobietę. Nie mam zamiaru wiązać się z kimś, tylko dlatego, że wy kochacie za coś. Za to co posiadam. Zresztą, wy to nawet nie posiadacie uczuć wyższych.
  6. Ciekawe jak to będzie wyglądać na wsi? Wydaje mi się, że osoby mieszkające w miastach, mają gorzej.
  7. Ja też nie słucham radia. Wolę własną playlistę.
  8. @ZortlayPLNo widzisz, tutaj się trochę różnimy. Bo ja no fap nie robię po to, aby mieć seks. Na kontakty z kobietami po przyjęciu Red Pill, a siedzę w tym już ponad 2 lata, to mam na związki i kontakty z nimi powiedziałbym, że wyjebane. Mi porno, zabrało ogólną radość z życia, motywację do działania, upośledziło mi zdolność uczenia, koncentracji i wiele innych pozytywnych cech. Teraz powoli to odszykuję. Co się tyczy kobiet. Czasem dostaję oznaki zainteresowania, ale ostatnio mało spotykam kobiet na swojej drodze. Żyję obecnie dom praca dom. W między czasie treningi na siłowni itp. Zbieram na pasję i na kilka ciekawych rzeczy. Większe zainteresowanie kobiet widzę, jak jadę lepszym samochodem. Ale mnie to już nie dziwi. Nawet panie 30+ zwracają na mnie uwagę. Ale mniejsza o to. Wiesz dlaczego nic z tym nie robię? Nie próbuję nawiązywać jakichś głębszych relacji z kobietami? Poprzez lekturę Red Pill i czytaniu forum. Nie to, że się ich boję. Właśnie jest na odwrót. Umiem z nimi rozmawiać. Chodzi o to, że nie mam zamiaru poświęcać swojej pracy dla kobiet. Jak już wcześniej wspomniałem. One mnie bardziej dostrzegają, jak jadę czymś lepszym. Widać mój status itp. Bo za brzydkiego się nie uważam. A, żeby mógł spełniać się w pasji i w kilku innych moich fajnych zainteresowaniach. Potrzebne mi są pieniądze. I nad tym też pracuję, wspomnę, też, że no fap u mnie, powoduje, że jestem bardziej kreatywny i wydajniejszy w pracy, co przekłada się na zarobki. I myślisz, że dopuszczę do siebie jakąś kobietę, wtedy kiedy coś zdobyłem? Wtedy kiedy podniosłem swój status? Nie. Bo niby dlaczego? Niby dlaczego mam je do siebie dopuszczać wtedy, kiedy one mnie widzą jak coś osiągam? Mam szacunek do siebie i do swojej pracy nad sobą. I to w połączeniu z Red Pillem, daje takiego mixa, że nie chce mi się z żadną wiązać. Nie chce być z kimś, kto widzi mnie wtedy, kiedy coś posiadam. A dobrze wiesz na co kobiety patrzą. Ogólnie to myślę, że po 90 dniach przestanę udzielać się też na forum. Ciągle te same tematy. a ja już chce od kobiet całkowicie odpocząć. A forum jest tą ostatnią przypominajką o kobietach. Dobrze mi się żyje samemu.
  9. @ZortlayPL Mimo wszystko i tak widać po Twoim poście, że tak naprawdę, robiłeś cały odwyk, tylko po to aby zdobyć seks. I jak problem rozwiązałeś? Co zrobiłeś po odwyku? Zresztą jak sam pewnie wiesz 90 dni to liczba orientacyjna. W jaki sposób wykorzystywałeś zgromadzoną energię?
  10. U mnie jest 68 dzień. Jest dobrze. Czasami zdarzy się flat line. Ale im dalej w las to jest on słabszy. Ostatni był tydzień temu. Zadziwiające jak hormony potrafią działać na człowieka. Czasem bywa u mnie tak, że rano czuję się psychicznie w miarę ok. Później nastrój spada, by pod koniec dnia wrócił lepszy humor. @ZortlayPL Jaka było Twoja motywacja, aby zerwać z oglądaniem porno?
  11. Kiedyś ten różowy świat kobiet jebnie. To tylko kwestia czasu. Same na to ostro pracują, kwestia może maks 10 lat. Zobaczcie jak to wszystko już się rozpędziło, jeżeli chodzi o uświadomionych mężczyzn. Których też przybywa. A nie ubywa. Po za tym, to właśnie one same też przyczyniają się do uświadomienia coraz liczniejszej rzeszy mężczyzn. A one biedne pokrzywdzone nie wiedzą co się dzieje i nie będą wiedzieć. Bo nawet się nad tym nie zastanowią. Kamień dawno pociągnął za sobą lawinę. Widać to po postach np. FB. Kiedy pojawi się temat czy tam ktoś coś wrzuci na o relacjach damsko-męskich i nie tylko. Fakt jest masa białych rycerzy, ale widzę coraz więcej wpisów uświadomionych facetów. ps. Komunizm zawsze pożera swoje dzieci. Tak samo będzie w przypadku tych wszystkich wyzwolonych kobiet. Mają jeszcze swoje 5 minut. Ale wszystko do czasu. Niech sobie żyją w tej swojej różowej bańce, która w końcu pęknie. A my? Olejmy to, zobaczycie, że za jakiś czas będzie nas jeszcze więcej. Niestety, niektórzy przyjdą tutaj, jak się przejdzie, co tam nie którzy, większość... Ale to jedyny sposób, aby wypalił się z nich biały rycerz.
  12. Niby jaka to ma być zawodniczka? I niby czym ma się różnić od innych kobiet? Czy Red Pill zabija uczucia? W moim przypadku tak. Lubię kobiety. Ale nie potrafiłbym się zakochać. Za dużo o nich wiem, powiedziałbym, że prawie wszystko. Jeżeli chodzi o zachowania, schematy. Tutaj nawet nie trzeba być w związku. A jak ktoś jest dobrym obserwatorem. To widzi dużo, czasem aż za dużo. Czy to mi w jakiś sposób pomogło? Tak i to bardzo. Ja jestem już na takim etapie, że będąc samemu uważam, że nic nie tracę. Za mocny na to już jestem. Po za tym wiem więcej niż inni. I niekiedy głupota innych mężczyzn, aż mnie niekiedy zadziwia. Dla mnie powiedziałbym, że Red Pill jest takim małym wybawieniem. A na tych całych czadów, co ruchają każdą, która im się nawinie, mam tak wyjebane, że nie robi na mnie żadnego wrażenia, to że mają dużo kobiet. Nie czuję przykrości, żalu itp. A za przegrywam się nie uważam. Dlatego dziwię się tutaj co poniektórym, że z taką wiedzą jaką daje to forum i cały Red Pill, co chwila piszą o tych czadach i się żalą. Tylko dlatego, że ktoś ma jakieś tam większe powodzenie. Kurde jakie to jest głupie i idiotyczne, żeby się tym przejmować. I to robicie z tą cenną wiedzą? Użalacie się? Zamiast wykorzystać to dla siebie? Sam nie siedzę w domu i rozwijam się. Ale nie po to, aby poznawać nowe dziewczyny czy wzbudzać w nich pożądanie do mnie. Może to egoistyczne, może nie. Szczerze to mam to gdzieś. To co robię, robię dla siebie.
  13. @ManinblackJakbyś sobie żył przez kilka lat z bólem egzystencjalnym, dołami i ciągał depresją. To byś mnie zrozumiał. Porno zabrało mi radość z życia. Kiedy zacząłem odwyk, moje życie bardzo się poprawiło. Dla mnie nawet flat line nie robi większej różnicy. Za bardzo znam tamte uczucia. Co do seksu i poznawanie kobiet. Teraz flirtuje mi się z nimi jakby to powiedzieć automatycznie. Ale uważam, że 57 dni to za mało, bo raz kobiety mi się bardzo podobają, czasem są mi obojętne. Każdy jest inny i każdy inaczej przechodzi odwyk.
  14. Widzisz masz złe podejście. Bo Ty robisz no fap, tylko po to aby mieć seks. Ja nie robię tego po to, aby ruchać co popadnie. Tylko po to, aby odebrać to, co zabrało mi porno przez lata. A po za tym 90 dni to jest czas orientacyjny. Czasem potrzeba o wiele więcej czasu. Chcesz się poddać i wrócić do tego?
  15. No nie powiedziałbym, bo i one się za mną oglądają. Czasem coś poflirtuję, potrafią mi ustąpić miejsca w kolejce do kasy itp. Ale jeszcze nie działam, w tym kierunku. Dopiero po 90 dniach jak nie dłużej. Dodatkowo, od prawie dwóch miesięcy ćwiczę mięśnie kegla. a od 6 miesięcy regularnie ćwiczę na siłowni. Generalnie robię no fap w zupełnie innym celu, niż zdobycie kobiety. Tamten wpis, był dawno temu, a w grudniu w sylwestra miałem upadek. Teraz jest 55 dzień od 1 stycznia. Jest bardzo dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
  16. 25 lat i nie mam kobiety. Ale po co Ci te dane?
  17. No to może mała motywacja. U mnie jest już 55 dzień. Dasz radę i nie poddawaj się. @Messer Też mi wiele razy pomógł. Za co też mu dziękuję.
  18. Żółci. Dobre sobie. Zabrakło ogólnie argumentów? Przecież na końcu posta pisałaś, że chętnie podyskutujesz. I ty myślisz, że tylko ja tak jeden myślę? Boli, bo mężczyzna, który jest coraz bardziej wartościowy na rynku, nie chce się z wami wiązać? I nie mówię tutaj o sobie. A to, że wy będziecie same, to już wasz problem. I nie to, że uświadomionych mężczyzn ubywa, a jest wręcz odwrotnie.
  19. Dobra nie chce mi się cytować tego o higienie czy stomatologu, bo to robi się dla siebie, a nie dla kogoś. Czy o ogólnym dbaniu o siebie. A tak przy okazji, ty wysnułaś wrażenie, że każdy tutaj na BS jest typowym nerdem. Dużo osób tutaj nie jest takim, a jak jacyś są, to dzięki czytaniu forum, nabierają ochoty nad pracę nad sobą i to robią. No jeszcze czego, żebym chodził do kosmetyczki... Jakoś tam samemu umiem o to zadbać. Nie dopuszczam, żebym miał długie paznokcie i brudne. Kogo to obchodzi co dla kobiet jest ważne. Takie osobniki nawet tego forum nie czytają. Oni mają tyle ile potrzebują, na swoim poziomie. A te potrzeby są bardzo proste. Tylko dla siebie samego, a nie po to, żeby jakaś kobieta to zauważyła. Nawet do pasji nie potrzeba kobiety. Mnie by bardziej ona przeszkadzała. Zresztą mam gdzieś, że one patrzą na moją pasję i kilka hobby. Różnica polega na tym, że bardziej zwracają uwagę jak kupię coś nowszego i droższego. Ale już przestało mnie to dziwić. No co ty nie powiesz. Zapomniałaś dodać jeszcze, że lubicie zakupy, najlepiej za nasze pieniądze. Ogólnie takie co wymieniłaś jest cała masa. Wiemy. W bardzo dużym stopniu jesteście materialistkami, a im młodsze tym coraz gorzej. Hehehe ciekawe kobiety. Jakoś zawsze wydajecie się takie same, różnicie się tylko szczegółami. A sam wybieram się w różne miejsca. Jakoś nie zwracam uwagi na kobiety, jak znajduę się w jakichś ciekawych miejscach. Zresztą wydawać się bardziej męskie to co miałaś na myśli? Gala boksu? Poligon wojskowy? A może gdzieś jakaś wojna? A co mnie to obchodzi? Ja powiem tak, sam dbam o siebie, mam te 180cm wzrostu, mam pasję i wiele hobby. Chodzę na siłownie. Pracuję cały czasz nad statusem. I nie uważam siebie za brzydkiego. Tylko ja różnie się od białego rycerza, tym i nie tylko, że im bardziej coś osiągam tym bardziej mam na was wyjebane. Ja nie mam zamiaru interesować wami, wtedy kiedy wy mnie widzicie jak coś osiągam. Lubię żyć samemu, ale nie jestem całkowicie sam, mam grupkę przyjaciół. Bywała w moim życiu też tak, miałem bardzo długie okresy samotności i nic mi się nie działo. Dałem sobie świetnie radę. A dzięki wyjściu z matrixa żyje mi się o wiele lepiej niż kiedyś. Cieszę się, że mam tą wiedzę. Czuję się wolny. Właśnie poszukiwania wiedzy dlaczego tak się dzieje w związkach i co jest z tymi kobietami nie tak, doprowadziły mnie na Red Pill. Żyję sam dla siebie, szczęście mogę zapewnić sobie tylko sam i nie potrzebuję do tego kobiety. Ja swoją wartość znam. Także wybacz, ale świadomy facet nic nie będzie robił dla kobiet i im się przypodobywał, tylko dlatego, że napisałaś te swoje śmieszne wymagania. A takie tematy to pisz sobie na jakiejś kataferii czy innym babskim forum.
  20. Dokładnie. To przychodzie poprzez pracę nad sobą. Samo z siebie. Ale praca nad sobą do łatwych nie należy, ale warta wszystkich starań, choćby dla siebie samego. Szkoda, że Ty widzisz w tym cel, że to się przyda w łóżku. Ja zauważyłem, że to się przydaje w każdych sytuacjach. Ok, tylko mi trudno uwierzyć, że one potrafią kochać. One kochają za coś. Niestety, a może stety, im więcej osiągam sam przez z siebie, tym bardziej nie mam ochoty na związki. Niby dlaczego mam dopuszczać kobiety, wtedy kiedy one mnie zobaczyły jak coś osiągam?
  21. To dobra męska decyzja. Z biegiem lat, będziesz zarabiał coraz więcej. Spełniał się w pasjach. Daje Ci to szczęście, a kobieta może to wykorzystać i nie zdziw się, że jeszcze mogła by to zniszczyć. Wyjdziesz na tym dobrze. A teraz wyobraź sobie, że bez kariery i pieniędzy, nawet żadna by na Ciebie nie spojrzała. Kolejna ważna zmiana w Twoim życiu. Nie rezygnuj z siłki. To też styl życia, same profity. Zobaczysz, że i siłka stanie się Twoją pasją. Ja jak słyszę takie coś, to aż mi się nieraz śmiać chce, że bycie w związku zapewnia szczęście. Po za tym, nie słuchaj nikogo, tylko siebie. Miej wyjebane na ich zdanie, olej to. Podświadomie to oni Ci zazdroszczą. Owszem pracujesz, ale tylko dla siebie, aby być później szczęśliwszym. Samotny kawaler, to może dla nich jest nieszczęście. Samotny nie oznacza nieszczęśliwy. Im bardziej będziesz uświadomiony, tym lepiej dla Ciebie. ps. Zobaczysz, że jak będziesz lepiej wyglądał, lepiej zarabiał to będzie widoczny Twój status. Zobaczysz, że kobiety będą się za Tobą oglądać. Spytaj wtedy sam siebie, czy jak nie miałeś nic, ciężko pracowałeś na to, czy jakaś na Ciebie spoglądała. I zastanów się, czy warto, wtedy je do siebie dopuszczać? Moją opinią na ten temat jest, że nie. Dla mnie to jest brak szacunku dla samego siebie i swojej pracy. Poznaj swoją wartość, nie musisz się doceniać poprzez posiadanie kobiety. One nie są tego warte, tej ciężkiej pracy nad sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.