Cześć Panowie
Pisać to ja nie potrafię... a więc szybko,krótko i na temat.
Ja 24 lata ,wychowany w bardzo katolickiej rodzinie , niczego mi w dzieciństwie nie brakowało .
W szkole nie miałem problemów , zawsze śmiały i wesoły,dusza towarzystwa.
Piłka nożna była dla mnie wszystkim , niestety w okolicy nie było żadnego klubu dlatego też nie miałem jak rozwijać swoje pasji.
A rodzice ? no właśnie... mieli inne plany co do mojej osoby . Nie jestem ani piłkażem ani lekarzem
Dziś mam dobrą pracę , wspaniałą kobietę i wspólne plany na przyszłość ale...
Ale totalnie się zagubiłem nie mogę odnaleść pasji , piłka to juz nie to co kiedyś , teraz cieszy mnie siłownia tam daje sobie wycisk,uwielbiam
uczucie zmęczenia po treningu ,ale wiem ze to nie to .
Człowiek bez pasji to nie człowiek , to KUPA mięsa która żyje bez celu.
Chciałbym odnaleść swoja pasję ale nie wiem jak się za to zabrać ,dlatego proszę was o pomoc ,może wy mi dacie jakieś rady i podzielicie się swoimi doświadczeniami .
Z góry dziękuję za pomoc