-
Postów
2346 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30 -
Donations
100.00 PLN
Odpowiedzi na komentarze opublikowane przez Bonzo
-
To mi napisz tutaj w PM. Nie ma sensu zakładać tematu na forum.
-
To mi napisz tutaj w PM. Nie ma sensu zakładać tematu na forum.
-
Problem jest jeden.
Mianowicie - jesli chcesz mieć niskie podatki a zarazem jakis socjał dla potrzebujących (bo z pewnością tacy sie znajda) - to trzeba rozważyć jedno - jak wyłapać tych, którzy na pewno potrzebują pomocy i oddzielić od tych, ktorzy z tej pomocy korzystają choć spokojnie mogliby pracować ?
To się jak dotąd nikomu nie udało.
Zachód płaci coraz wyższe zasiłki i się przez to przestał rozwijać.
Po co pracować, po co się starać, po co byc kreatywnym - skoro dostanę pieniadze na przeżycie, darmowe leki, darmowe mieszkanie, bon oświatowy dla dzieci a jesli zachoruję - to mnie za darmo wyleczą. Po co dbać o zdrowie, skoro lekarz darmo ?
Zauważ, że to klasyczne podejście jak baba po ślubie.
Facio się ożenił, podpisał akt ślubu i baba ma go w garści. Starać się nie musi - bo on na nią płaci (art 31 paragraf 1 KRiO). A jak zrobi dziecko - to będzie płacił na nie nawet do śmierci. A czasem i po niej (przypominam, że jesli zobowiazany do alimentacji facet umrze - obowiazki alimentacyjne przejmują jego..... wstępni czyli rodzice !)
Dlatego spierdoliłem z małzeństwa po niecałych dwóch latach. I w dodatku udało mi się uniknąć zrobienia dziecka.
-
-
To mi napisz tutaj w PM. Nie ma sensu zakładać tematu na forum.
-
Dobra.
Na sam poczatek.
Zrobiłes takie założenie:
Europejczyk wydaje na dziecko 500 euro. Muslim wydaje 3000 euro. To prawda.
Ale zauwaz, że Muslim nie pracuje. Skąd ma pieniądze ?
Dostał od Europejczyka. Z jego podatków. Bo skąd niby ?
Przeciez Muslim nie przywiózł szmalu ze sobą po to by wydawać w Europie.
CHWILOWO on tym gospodarkę nakręci, ale na dłuższą metę - nie. Bo Muslim nie pracuje, wiec nic nie wnosi pozytywnego w ROZWÓJ gospodarki. Niczego nie produkuje ani niczego nie oferuje poza zrobieniem dziecka.
Które przez wiele lat jest cieżarem a nie zyskiem dla państwa.
Dopiero jak dziecko dorośnie - MOŻE, podkreślam - MOŻE stać się pracownikiem, ktory zacznie wytwarzać jakieś dobra.
A czy się stanie ? Nie wiem. W wypadku Muslima - nie sadze
Co zresztą bardzo słusznie sam stwierdziłeś, ze od tego się ludzie degenerują.
Dziecko przyzwyczajone do tego, ze kasa sama z nieba spada - nie będzie chciało pracować. Bo po co skoro kasa leci sama ?
-