Skocz do zawartości

deleteduser69

Samice
  • Postów

    1640
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    3.00 PLN 

Komentarze w blogu opublikowane przez deleteduser69

    Redpill

    W dniu 21.05.2020 o 17:54, Ksanti napisał:

    Zgadza się, dlatego odpuściłem marzenia o karierze muzyka bo do modela daleko i masa problemów z tego wynikało.

    Tak swoją drogą co się stało z Twoim avatarem samicy alfa? ;D

    Alfa jest zbyt cenna, izoluje się przed wirusem nawet na forach.

     

    W zespole tylko frontman musi się dobrze prezentować, trzeba było do jakiegoś dołączyć. :P

    • Dzięki 1

    Redpill

    "5.Osobowość liczy się dopiero, gdy zostaną spełnione podstawowe kryteria dotyczące wyglądu fizycznego."

     

    To samo z contentem/twórczością, najpopularniejsi twórcy czy wykonawcy są też najładniejsi np. Pewdiepie, Billie Eilish :). Talent sam w sobie bez opakowania nie będzie interesujący / zainteresuje mniejszą ilość osób.

    • Like 1
    • Dzięki 1

    Kocham to miasto

    Ja też lubie Warszawę (nie całą), ale dla mnie to trochę dołujące miejsce do umierania. :) Wolałabym z widoczkiem albo jakieś urokliwe i w ciepłym kraju, na plaży czy włoskie miasteczko gdzie była moja kuzynka, zatrzymała się u starszej kucharki (na lekcje gotowania) i tam z tarasu na wzgórzu był tak powalający widok na całe miasteczko.. ach.

     

  1. W dniu 23.03.2020 o 23:51, ewelina napisał:

    Leżałam na plecach, ręka nie była przygnieciona, nie ma też opcji żebym uderzyła nią w ścianę albo grzejnik. Nie miałam też wcześniej żadnego urazu.

    Może przygniotłaś sobą i potem przekręciłaś się na plecy. :P

     

    W dniu 23.03.2020 o 23:51, ewelina napisał:

    Dodam, że nie mogła wiedzieć przed snem, jak on wyglądał, bo miał bardzo mało zdjęć i ona widziała tylko kilka zdjęć z jego wczesnej młodości. A jak się upewniła, że osoba ze snu wyglądem przypominała jej dziadka?Po jakimś roku,  natknęła się na jego zdjęcie zrobione niedługo przed śmiercią. Jej mama potwierdziła, że to rzeczywiście jej dziadek.

    Hmm no widzisz, chodziło mi o właśnie takie rzeczy. Umysł czerpie informacje cholera wie skąd. :D


    Jeszcze chcę dodać, że po czasie sobie racjonalizujemy takie rzeczy, o ile niedługo po śnie myślałam sobie "to naprawdę dziwne i na pewno nieprzypadkowe", to teraz mój osąd się rozmywa i myślę sobie "a może to jednak duży zbieg okoliczności, a ja sobie znowu coś wkręcam...?".

  2. Cześć Hippie, Ty nie jesteś czasem Kasia? ;) Smutna historia, poruszyła mnie, bo w pewnym momencie jakbym czytała o swojej rodzinie. Co prawda moja mama była dla dzieci bardzo dobra, ale podobnie się zachowywała względem ojca. Użyłaś nie raz takich sformułowań, które idealnie opisują to co się u nas działo. Podejrzewam, że to dlatego, bo wszystko jedzie na tym samym schemacie, omawianym w audycjach Marka ironicznym głosem jako "miś, byłeś za dobry".

     

    W dniu 13.08.2018 o 00:52, Fit Daria napisał:

    Moja mama pracowała w pracy często po 12h robiła wszystko w domu, sprzątała gotowała, jak jeszcze z nimi mieszkałam miala 2 dzieci, którymi się zajmowała. A ojczym ją zdradzał, mnie bił, ciągłe kłótnie, gość miał nerwicę. Ty patrząc na swoją mamę ukształtowałaś sobie negatywny, pasożytniczy obraz kobiet i pozytywny mężczyzn.

     

    Podejrzewam, że obie macie rację tylko patrzycie po prostu na inną stronę tych samych schematów. Ja wprost nie znam innych związków niż 1. facet jest zły, a kobieta do rany przyłóż 2. facet jest dobry, a kobieta tylko narzeka. I vice versa, im większe kobieta robi jazdy, tym większy rollercoaster i większy u facetów haj hormonalny. Dlatego dziwi mnie jak funkcjonują takie zwyczajniejsze związki jak np. Twój Hippie. Czy jakbyś nie przeszła tego wszystkiego i nie zorientowała się jak to działa, to też byś jechała schematem? Nie znudzisz się swoim facetem, "miś za dobry" albo on, skoro tak bardzo się będziesz starać? Jak Ty to widzisz? Aha, i dobrze, że napisałaś to wszystko, czasem się zastanawiałam czemu tak tych facetów bronisz, miałam Cię nawet za jakąś pozorantkę, bo nikomu nie ufam, ale widzę, że nieźle się myliłam. ;)

    • Like 1
  3. Taa nie ma spiny - do jego następnej akcji. Nie wiem jak jest w pracy w totalnie męskim gronie, ale u mnie agresja i kłótnie z liderką, gdy zachowywała się jak szuja, skończyła się moim zwolnieniem z pracy. Trzeba się nauczyć innego zachowania. W mojej ocenie, jeśli Cię to interesuje, w pracy lepiej być osobą zimną i wyrachowaną, trzeba być większym dupkiem niż największy dupek, bo znam wieeele historii gdy szefostwo bardziej popiera dupka ze średniego szczebla, niż uczciwego pracownika z niższego.

    • Like 1

    Akt

    Ja tam widzę jakąś rozebraną zombie, a wcześniej niczego nie mogłam się dopatrzeć. xD

     

    Chcesz powiedzieć, że zawsze ma się wenę, a inspiracja tylko ją zwiększa? A może uświetnia, uszlachetnia? I w ogóle mam pytanko, czy masz jako artystka więcej spokoju czy pasji/obsesji i czy masz nadmiar energii?

  4. Ze szczęściem, spokojem i radością ten obraz mi się nie kojarzy, przez jego styl i spojrzenie ze zwężonymi źrenicami. Dziwne, że takie emocje Cię przepełniają, a co innego jest na obrazie, tworząc sztukę nie da się siebie ukryć, więc kobiety albo odczuwają spokój tworząc coś niepokojącego :P albo jedno deklarujesz, a odczuwasz co innego. Nawiasem pisząc dokładnie takich obrazów się spodziewałam, umiem odgadnąć co komu w duszy gra. :D

    • Like 1
  5. "Jak mi dobrze samej, najlepiej w związku". :D Znam taką już przed 40-chą, co każdą rozmowę potrafi przekierować na facetów, a jeszcze lepiej, że często powtarza jak mantrę jak jej dobrze w pojedynkę, jakie są tego plusy i minusy związków - myśląc, że jej we wszystko wierzę. ;)

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.