Skocz do zawartości

deleteduser69

Samice
  • Postów

    1640
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    3.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser69

  1. Trochę nerwowo, dynamicznie, nie mam jeszcze własnego auta. Staram się szybko ruszać, jechać z niedużym odstępem od innych, ale zawsze chcę płynnie hamować przed czerwonym. Jak byłam mała kuzyn czy wujek zawsze podjeżdżał szybko i dawał po hamulcach aż bebechy latały.. Co jeszcze - też lubię se pośpiewać, lubię o dziwo taksiarzy, bo nikogo nie przepuszczają (wg mnie to dobrze, jak jeżdżę rowerem to też wolę jak samochody przejeżdżają zamiast mnie puszczać). Tak, żenującą. Prawko zdałam 2 lata temu, miałam wtedy depresję (i prokrastynację, którą mam do dziś). Już po egzaminie jakoś zwlekałam z pójściem do urzędu i wyrobieniem tego prawka - jednocześnie wciskałam kit, że już byłam i zaraz mi je przyślą (nie chciałam żeby się wydała moja depresja!). No więc ściemniłam że tak, tak, już mam to prawko i przestańcie się tak ekscytować. Więc pewnego dnia.. mówią 'dobra Bruxa, jak już masz to prawko to jedziemy na przejażdżkę!' i mam się szykować. Ja cała osrana, ale jednocześnie nie chciałam żeby kłamstwo się wydało. xD No i co zrobiłam? Pojechałam. Jeździliśmy po wsiach i lasach Kampinosu, wybierałam jak największe pipidówy i jeździłam z duszą na ramieniu, oczywiście wydawało mi się że właśnie teraz będzie kontrola policji albo w coś walnę i będą straszne konsekwencje... Potem było już mi wszystko jedno i wracałam ekspresową do domu byle szybciej. xDD Podobny kit i balansowanie na jego krawędzi wcisnęłam parę razy w życiu, ale zawsze unikałam konsekwencji.
  2. Typ 4. Więc 4w5. Ale lęków i pragnień wcale nie mam z 4, tak że łeeeeeee taaam. Mam tożsamość tylko ją ukrywam. Jak już to jedyne na czym mi zależy - mieć rozwinięte zdolności które się przydadzą, żeby ktoś o mnie dbał a resztę mam w pi***. Np. klikasz prawym przyciskiem na grafice i wybierasz kopiuj grafikę, potem to wklejasz.
  3. Często. Co polecam 1. myk 1 - nie możesz sobie pozwolić na spanie. czyli właśnie np. Ty prowadzisz auto zamiast kimać (na wypadach zawsze pierwsza usypiam jak wracamy) albo w ogóle zamiast chilloutowego spotkania z zamulaniem i gadkami czy spacerkiem - marsz, sport 2. myk 2 - nie spotykasz się z ludźmi którzy mają to za złe (ostatnio np. usnęłam na kanapie jak inni jeszcze grali na konsoli na tej samej kanapie, dla mnie to już było za dużo, latanie po mieście, potem po galerii, potem suty obiad i granie - przekimałam i nikt się nie dziwił) 3. myk 3 - bierzesz jakieś środki pobudzające jeszcze przed spotkaniem (ja tego nie używałam ale wpadło mi do teraz do głowy :D) 4. myk 4 - jak widzisz że chcesz odlecieć to przywołujesz się do porządku i znowu angażujesz (uważam że w naszym zachowaniu jest trochę naszej winy, za często mając ochotę się oddalić robimy to, wzmacniając nawyk) 5. myk 5 mój ulubiony - generalnie wolę spontaniczne wypady, improwizowanie niż planowanie spotkań. zawsze się na wszystko zgadzam jeśli to ma być zrobione od razu, grymaszę jeśli coś ma się odbyć za jakiś czas. może część energii ulatuje na oczekiwanie na spotkanie (dziwnie to brzmi ale może coś w tym jest?). jak kogoś zapraszasz to na teraz (logik za dużo myśli, mając w planach spotkanie myśli i myśli co tam się będzie działo). albo np. jak czujesz się lepiej niż zwykle to zostawiasz co masz do zrobienia i ten czas przeznaczasz dla ludzi
  4. Jedyne co mi przyszło do głowy - fantazją. Kupić banana powiedzieć żeby go umył i Ci przyniósł to mu coś pokażesz zabawić się @nimfastyle Potem jak będzie brał owocki/warzywa to z uśmieszkiem na ustach przypominać, że trzeba myć. Papier po prawej dotyka ściany. Też zawsze przekładam tak jak na lewej.
  5. Hippie musi mu pokazać coś innego żeby miał.. mindfucka, on już wie jaka ona jest. Mój brat też jest rodzinny i szukał rodzinnej, odrzucał inne laski niż taki typ ale jednocześnie mówił, że laska musi mieć w sobie 'jakąś tajemnicę' (czyli to słynne to 'coś'). Czyli że na co dzień jest się normalną miłą osobą, ale na twarzy ma się wypisane że jest się zdolnym do innych zachowań - i druga strona nie wie czego się spodziewać. Tak w skrócie to napiszę, może wyczaicie o co mi chodzi.
  6. Ehem... te złogi to chyba tylko jak ktoś ma zatwardzenia, ja miałam za przeproszeniem sraaczki i nie miałam żadnych złóg. W ogóle jestem sceptyczna w tym temacie.. Na przykład, co z tego że zrobi się głodówkę raz do roku, skoro przez 350 dni organizm pracuje tak samo by wchłonąć to samo jedzenie. Nie odciąży się go przez jedną głodówkę, trzeba zmienić ilość i typ jedzenia.
  7. Jeszcze co do INTP. @Analconda jak ja grał dużo w gry. Jak już się szybko rozszyfruje jak trzeba grać nie trzeba myśleć, tylko uważać żeby czegoś nie spieprzyć, to odpoczynek dla umysłu logika + pożywka emocjonalna. To samo prowadzenie auta - trzeba być czujnym żeby w coś nie walnąć, ale jest odpoczynek od myśli, dla mnie to relaks. Zachowuję też trzeźwość jak jest jakaś zadyma, nie panikuję. Praca - podobnie. Swoje lata 20-te przepracowałam w biurach co było błędem, ale bałam się zmieniać prace, bo wszyscy w swoich narzekali na szefów, mobbing. Teraz sporo jeżdżę po mieście czyli znowu muszę być czujna - jest lepiej. Najgorszej jest tam gdzie nic się nie dzieje. Nauka - nie cierpię się uczyć z książek i szkoła była dla mnie stratą czasu (prócz gimbazy bo miałam tam swoją paczkę). Nie mogłam się podszkolić w angielskim z nauki słówek, czasów, reguł, za to bez trudu podszkoliłam się po prostu gadając z ludźmi po angielsku przez internet. Spotkania - ludzie (nie wszyscy) drenują mnie z energii i nie zdziwcie się jak INTP jeszcze w trakcie spotkania musi się kimnąć albo przestaje rozmawiać tylko zaczyna odlatywać, bo słyszy jakąś fajną piosenkę. Oczywiście każdy się różni w obrębie swojej grupy, więc może mieć trochę inaczej.
  8. @Androgeniczna badam skąd się biorą upodobania. A Twój facet ma ok. 176cm czy wyższy?
  9. Oof. W zasadzie czemu nie brałam wzrostu pod uwagę? @Ksanti Twoja mama ma wzrostu ok. 170-175cm? @Androgeniczna Twój tata jest wysokim mężczyzną?
  10. PS. Oczywiście Marek Kotoński powinien wziąć udział w teście. Haha ja też oglądałam stare filmy z NY na yt. Mam wrażenie, że kiedyś więcej ludzi nic nie robiło na mieście, dzisiaj są chyba.. bardziej zalatani.
  11. Dobra, już sprawdziłam, ale krótko bo jestem zmęczona. Ja jestem INTP (logik), @kali dzięki za link z testem czy jestem intp czy infp. Tylko że teraz 'jobsy' mi się nie zgadzają, jutro na nie zerknę. Popatrzyłam na grupki i widzę, że wszystko jest jak na dłoni. Ehem a więc pozwolę sobie to opisać INFP (pośrednik) czyli kumple Spoko ludzie z którymi się albo dogadam albo których popieram INTP (logik) moja grupa Podzielam często poglądy Analcondy, a tak to nikogo nie kojarzę xD chociaż Carla tak, ale nie kojarzę jego postów. trochę wtf że tak słabo kojarzę moją grupę ENFP (działacz) kumpel (ale innego typu) / romantyczny związek Szkoda, że nie kojarzę obu użytkowników z tej grupy . Zarówno Hippie jak i Sol mają w sobie to samo, działają leczniczo. xD Dobrze byłoby mieć ten typ przy sobie, czyli kumpel albo związek i to taki bez dłuższej rozłąki ENTJ (dowódca) grupa hot Zarówno melody jak RENGERS sprawiają wrażenie silnych, ale jednocześnie w ogóle mnie nic w nich nie drażni. Co ciekawe postów @melody nawet nie bardzo kojarzę, po prostu piszę jakie sprawia wrażenie. Jest to grupa dobra do relacji typu ltr, związek gdzie mogą być rozłąki lub inny dystans, bo i tak z nimi nie gadam (chyba tak jak wspomniała Nimfa). Czyli mogliby wpadać i mnie doładowywać energetycznie xD ESTJ (wykonawca) grupa typu spoko ludzie i rzeczowi Ci ludzie, mam wrażenie, nadawaliby się do kontaktów w pracy (tylko nie w jednej firmie, ja wolę pracować solo) albo jako dalsi znajomi / jako doradcy. Niektórzy może @ViolentDesires nie wierzą, ale ja tak, poznałam po paru sprawach które laik by raczej nie wiedział, ew. jest to czyjś udany zmyślony projekt. Reszta typów działa na mnie neutralnie i nie czułabym potrzeby ich obecności w moim życiu. @Ksanti @Ważniak są w jednej grupie tak? Podzielam tak z połowę Waszych poglądów czy podejścia, ale wyczuwam jakieś rozmijanie się w życiu z moim typem. To wszystkie wrażenia na podstawie Waszych literek. Oczywiście czekam na feedback o logikach i innych odczuciach, zależnościach, może mi to coś rozjaśni, bierzcie udział w ankiecie. W realu też wszystkich prześwietlę.
  12. Dla jasności - ja nie krytykuję jak ktoś sypia z żonatym / mężatką, bo ci zajęci i tak zdradzą (najwyżej z kimś innym), jednocześnie pochwalam prawo które pozwala zastrzelić taką osobę.
  13. A-ha! Tutaj użytkownicy się przypisali do typów w ankiecie, nie widziałam. Zara wszystko zanalizuję.
  14. Samochód to studnia bez dna, chyba że nowy. Przymierzam się do kupna na raty skuterka elektrycznego, baterie ładuje się w domu, jest niezależność. W złą pogodę i przy dużej potrzebie - Panek (w przyszłości mam nadzieję nie tylko w miastach), dla ludzi bez prawka dobry był Uber, nie orientuję się co z nim zrobili. Jechałam do kogoś na Białołękę w Warszawie, to było dodupiaste połączenie i sporą część musiałam przejść od przystanku, Pankiem podjechałabym pod okno.
  15. @a.jolie tak tylko pytanie, czemu Ci sami rodzice potrafią jedno dziecko wspierać, a inne nie? Jedno dziecko jest genetycznie lepsze i to będą wspierać, drugie olewać albo nawet niszczyć. Miłość rodzicielska też jest uwarunkowana.
  16. Przecież nie wstawiłam @ ani cytatu to nie rozumiem dlaczego znowu do mnie piszesz @riddick_bowe? No cóż podpuściłam i już widzę jaki może być ESTJ, egocentryk i łatwo się odsłania. Nie trzeba już mi odpowiadać.
  17. Arch to wszechobecne zło coś jak Bóg, można o nim pisać co się chce bo i tak go nie ma. Czy można przejść w ekstrawertyzm poprawiając urodę na tyle by wbić się w mega pewność siebie czy to nierealne?
  18. @Hippie musisz sprawdzić moją teorię. Wyczaić jego profile w social mediach, obejrzeć zdjęcia które wrzuca, najlepiej jakby wrzucał jakieś z rodziną i sprawdzić czy jesteś w typie urody jego matki. Jeśli tak to możesz podchodzić go dalej.
  19. Ja też nie rozumiem o co Ci chodzi, przecież ja pisałam o archu? Ja jestem z chada ambiwertycznego. Wyszła mu m.in. introwertyczka normik-flepiara, czyli ja, brat niegdyś flepiarz teraz normik, raczej ekstra, siora chadówa ambiwertyczka. A mama była raczej ekstrawertyczką. Generalnie spoko są te określenia chady / flepiarze + typy mbti. Każdy powinien mieć w dowód osobisty wpisane MBTI oraz przynależność urodową, wymieniać dowód jeśli zmienił się typ.
  20. Zmieniam zdanie, w zasadzie po co archa ignorować jak można wykorzystać jego wiedzę? Nie potrafię ustalić czyjegoś typu, muszę znajomym i rodzeństwu wysłać ten teścik i kazać go wypełnić chociaż chyba będą zdziwieni. Co do intro-ekstra, ja jestem intro i kiedyś poznałam fajnego ekstrawertyka (nie wiem który typ dokładnie). A raczej - fajny był póki byliśmy sam na sam, jak się spotkaliśmy z jego znajomymi to niestety zaczął być lekko nieprzyjemny, skapnęłam się że mój typ wcale mu nie pasuje i najchętniej by mnie zmienił wykorzystując do tego presję grupy. Rozwalił naszą znajomość zamiast mnie zaakceptować albo może pozwolić się rozwinąć (może ja też rozwaliłam od razu po tym kończąc znajomość). Introwertycy mają zwykle przejebane niezależnie od płci. Albo to - niedługo idę na ognisko. Już teraz o tym myślę jak o czymś, co trzeba odbębnić i jakoś mnie ta myśl uwiera, chociaż pewnie będzie fajnie jak zwykle. Mogę poznawać nowych ludzi, to już ogarnęłam, ale nadal przeżywam jak mam się z kimś spotkać. Czy ja jestem pierdolnięta czy to zwykła cecha introwertyków?
  21. Egipskie masaże bdsm. @SzatanKrieger to budzenie się siły INFP dotyczy chyba jakiegoś promila ludzi. Za duże wahania nastroju, czasami ludzi lubię a czasami chcę ich zatłuc.
  22. \ Co to jest ja się pytam!!! Ja jestem INFP (wg ostatniego testu jaki robiłam) i nic dziwnego że miałam samobójcze myśli, wcale nie jestem nienormalna bo to jest u nas normą!!! Mi się należy odszkodowanie od państwa, a nie jakimś bąbelkom 500+ (którzy i tak są istj/estj). Generalnie to co wkleja Szatan przeglądałam z przymrużeniem oka, ale nawet 'jobs' się zgadza, tylko że ja to robię jako hobby, bo wcześniej pracowałam w jakimś szajsie co do mnie w ogóle nie pasuje (a nie odkryłam tego jako hobby, dopiero teraz). Bo oczywiście mi doradzano zawody raczej dla typów E. Generalnie to teraz się nieźle wściekłam jak to zobaczyłam. MBTI powinno być w powszechnym użytku do szukania zawodu i partnera/ki życiowego/ej.
  23. Tak tylko jak go nie masz i tak o nim myślisz, więc tak czy siak marnujesz na niego czas.
  24. Jak się najeść najtaniej - ktoś musi o Ciebie dbać i Ci gotować (ew. Ty jemu), tak jak np. ogrodnicy z miłością podchodzą do dbania o roślinki i ponoć rosną wtedy piękne, tak samo jak żremy otoczeni miłością to jesteśmy najbardziej syci i zapewne zdrowi (to brzmi tandetnie, ale już sprawdziłam po sobie i nikt mnie nie przekona że tak nie jest). Jak jem sama to nie mogę się niczym najeść. Jeszcze nic nie poprawiałam. Przymierzam się do poprawy nosa + założenia aparatu na zęby. Obawiam się, że jak zrobię nos to trzeba będzie zrobić uszy by mniej odstawały. Cycków nie opłaca się poprawiać. Swego czasu oglądałam sporo pornosów, wiele aktorek ma niekształtne cycki, a całe atrakcyjne wrażenie robią twarzą + ogólnymi proporcjami ciała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.