Skocz do zawartości

Xin

Starszy Użytkownik
  • Postów

    490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Xin

  1. Niestety, za czasów życia podświadomością, zdarzało mi się tak haniebnie zachować. Kiedyś nawet w korku wjechałem w hak taksówkarzowi, bo taka petarda szła ulicą, że nie zauważyłem, iż korek, który właśnie ruszał jednak się znowu zatrzymuje ... Masakra !
  2. Ja od kilku lat korzystam z tego: https://allegro.pl/oferta/parowar-tefal-convenient-vc140131-6-l-900-w-10585739837?bi_s=ads&bi_m=listing%3Amobile%3Aquery&bi_c=YTJkNDkzMjYtYmE5Yi00ZDQzLTliZmItMTMzMDExNDZjMTI1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=7fe5daab-5ff8-4755-ad5d-9991b5081ff3 Bardzo polecam, nic się nie dzieje, łatwo się czyści, tani.
  3. Nie była, zycie na Ziemi istnieje ponoć ok. 4.5 mld lat. Pomijając jednokomórkowce itd., najwięcej gatunków na Ziemi powstało ok. 540 mln lat temu, okres ten nazwano tzw. "Eksplozją kambryjską". Polecam eksperyment myślowy z tego tematu: Czyli przyjmując, że 1 rok = 1mm Sumerowie byli 10 metrów temu, A najwięcej gatunków powstało na Ziemi 540 km temu. Pomyślcie tylko jaki to jest ocean czasu. I teraz ile razy te 10 m się mieści w 540 km ? A o tamtych czasach praktycznie nic nie wiemy. Ile cywilizacji mogło powstać, rozkwitnąć, upaść i nawet ślad po nich nie został po takim czasie.
  4. Obserwacja to także rodzaj kontaktu. Nagrane głosy pilotów, zadziwionych prędkością i zachowaniem obiektów jasno dowodzą, że owa technologia dalece wyprzedza naszą.
  5. Np. https://www.theguardian.com/us-news/2021/apr/16/pentagon-ufos-leaked-photos-uap
  6. Zauważam tendencję, iż jeśli na temat czegoś nie powstał news, odpowiednio spreparowany I zaserwowany gawiedzi, to tak, jak by się to nie wydarzyło. Odkrycia takie są zazwyczaj skrzętnie ukrywane I tuszowane, by nie burzyć przyjętego porządku I nie pisać historii od nowa, lecz nie da się już dłużej zamiatać pod dywan znalezisk tego typu. Informacje te można rangą porównać do np. Czarnych projektów. Chyba nie spodziewasz się, że opinia publiczna będzie rzetelnie I uczciwie informowania o znaleziskach kwesrionujacych przyjęty światopogląd. Z resztą ludzie i tak pewnie by to mieli w dupie, tak samo, jak pentagon potwierdził, iż ma kontakt z obcą cywilizacja and nobody gives a shit, lepiej się sprzedają gwiazdy tańczące na lodzie.
  7. Odkrycia dokonała grupa naukowców z uniwersytetu Cambridge pracując na północnym Atlantyku. Odkryli sztuczną, zatopioną wyspę, która po brzegi wypełniona jest odpadami atomowymi zamkniętymi w niespotykanych na ziemi specjalnych kapsułach. Tylko pobieżne badanie wykazało, że kapsuły są wypełnione pierwiastkami transuranowymi.
  8. Oczywiście, że podano. Słuchaj dokładnie !
  9. https://wolnemedia.net/chca-zaszczepic-na-covid-19-wszystkich-ludzi-do-konca-2022-r/ Powiedział to człowiek, który jeszcze do niedawna tak bardzo lekceważył pandemię, że chciał sobie wstrzyknąć wirusa na wizji. Teraz wezwał przywódców największych gospodarczych potęg z grupy G7, by ludność na całym świecie została zaszczepiona przeciw COVID-19 do końca 2022 roku. https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-boris-johnson-chcial-wstrzyknac-sobie-wirusa-na-wizji/xvy1pyw.amp + https://wolnemedia.net/wielkie-korporacje-planuja-zastapic-zaszczepionych-pracownikow/
  10. @Rnext @Obliteraror @wrotycz https://wolnemedia.net/prawie-1-3-osob-ktore-zmarly-byla-w-pelni-zaszczepiona/
  11. Spójrz w stronę psychologii ewolucyjnej. Kiedyś kobieta musiała dawać innym, by w razie śmierci żywiciela rodziny (co było nagminne), tamten zajął się nią i potomstwem. Dzięki temu przetrwał nasz gatunek i trzeba to zrozumieć. Dziś te mechanizmy nie są potrzebne by nasz gatunek przetrwał, jednak nadal występują. Dziś pełni to rolę swoistego testu moralnego. Wcale więc nie musi to być winą mężczyzny, tylko wynikiem braku moralności kobiety i innego mężczyzny. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.
  12. To nie jest takie proste, nie można wszystkiego sprowadzać do testosteronu. Bliższe jest porównanie, iż chad-testosteronowiec będzie miał większą pokusę, by zdradzić oraz będzie mu trudniej się jej oprzeć, natomiast to czy ten popęd zrealizuje czy nie zależy od jego kręgosłupa moralnego, sumienia i filozofii, jaką się kieruje w życiu. A to, że większość ludzi nie kieruje się w życiu żadną filozofią, więc nieświadomie praktykują filozofię pasożytnictwa, to inna sprawa. Większość ludzi błędnie uważa, iż aby być niemoralnym trzeba robić coś złego, a by być moralnym wystarczy nie czynić zła . Jest jednak z goła na odwrót - aby być moralnym trzeba starannie wypełniać prawa moralne, a by być niemoralnym wystarczy nie mieć hamulców. Jeśli już tak chcesz uogólniac, to do Twojego schematu bardziej pasuje psychopata- on nie będzie się umiał powstrzymać i nie będzie miał wyrzutów sumienia. Tylko czy mamy się zachowywać jak psychopaci, ludzkie drapieżniki bez zasad ? Oni są właśnie zagrożeniem dla normalnych ludzi i powinno się ich eliminować. Męskie jest oparcie się pokusie I pokazanie jaj, silnej woli. Aby zdradzać, być niemoralnym, wystarczy nie mieć zasad i hamulców. To nie ma nic wspólnego z moim pojęciem męskości.
  13. Człowiek, który jest kompletny w środku nie ma potrzeby dowartościowywać się np. ruchając czyjąś babę/zdradzając swoją. Nigdy nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe. Oczywiście pomijając sytuację, gdy ktoś pierwszy stosuje wobec nas działania niemoralne, wtedy daje nam przyzwolenie na odwzajemnienie. Robiąc to jednak, podłączamy się pod jego program energetyczny i upuszczana jest energia moralna oraz obniżamy swoją wibrację. Dodajmy do tego mechanizmy karmy, które działają z opóźnieniem, ale bezwzględna skutecznością ...
  14. Xin

    Cześć Braciszkowie

    Aloha bracie ! Oficjalnie witamy na pokładzie :).
  15. Ja wytrenowałem mięśnie Kegla i przez ponad dwa lata osiągałem orgazm bez wytrysku. Faktycznie, nie traciłem energii podczas orgazmu, mogłem ruchać bez wytchnienia, ile chciałem, orgazm za orgazmem. Ponad 2 lata regularnego ruchania bez wytrysku. Problem polega jednak na tym (z czego nie zdawałem sobie sprawy), iż wstrzymując orgazm, zaburzamy naturalny przepływ energii między czakrami i przez to, na własne życzenie, dorobiłem się nowotworu jądra. Nie polecam nikomu wstrzymywania orgazmu, jest to bardzo korzystne w skutkach doraźnych, jednak bardzo nienaturalne i niebezpieczne w skutkach długofalowych. Gra nie jest warta świeczki. Nie polecam.
  16. Tak właściwie, to nowa nauka (biorąca pod uwagę zarówno fizykę klasyczną, kwantową jak i udział świadomości w kreacji rzeczywistości) zaczyna grać jedną melodię I przedstawiać wspólną koncepcję. Tak właściwie, to wielu ludzi już zajmujących się nauką dało nam już sporo informacji, które dają do myślenia. Pierwsza osoba, która zasygnalizowała, że poza naszą rzeczywistością czasoprzestrzenną istnieje jakąś inną część rzeczywistości, która czeka na odkrycie przez naukę był brytyjski fizyk David Bohm. To jemu zawdzięczamy również hipotezę holograficznego formowania się czasoprzestrzeni. On jako pierwszy wysunął koncepcję, że cała rzeczywistość jest holograficzna projekcja rzeczywistości. Ponieważ świadomość kreuje rzeczywistość. Tak jak w fizyce klasycznej ewolucje opisuje druga zasada termodynamiki, tak w świecie fizyki kwantowej ewolucje układu kwantowego opisuje równanie Schroedingera. I równanie to zawiera przecież tzw. funkcję falową, która określa nam, że jeden obiekt znajduje się praktycznie wszędzie i nigdzie. ALE. Jeżeli do tego równania funkcji falowej wprowadzimy oddziaływanie świadomości, to automatycznie zmieniamy ją w układ nieliniowy i świadomość jest w stanie całkowicie ten układ, który się znajduje wszędzie I nigdzie (zarówno w czasie jak i przestrzeni), może zostać "przyszpilony" w określonym miejscu i czasie, czyli świadomość kreuje rzeczywistość. Druga sprawa - czasoprzestrzeń nie jest układem wyizolowanym. Przekonaliśmy się o tym, kiedy w temperaturze zera bezwzględnego cząstki materialne dalej się poruszają, a nie są nieruchome tak, jak oczekiwano. Aby nasz model rzeczywistości sprawdził się w praktyce, trzeba nadać każdej z tych cząstek (odgórnie) jakąś porcję energii, żeby układ po rozwiązaniu dał wyniki zgodne z pomiarami. Co to oznacza ? Ano oznacza to, że porcję energii, która myśmy tak a'priori nadali każdej cząstkę elementarnej, ta cząstka skądś musiała pobrać. A zatem, z jakąś częścią rzeczywistości, o której narazie niewiele wiemy (jest to tzw. Przeciw-świat, zwany przez mądrość ludową "tamtym światem" czy "zaświatami", a przez naukę "rzeczywistością niejawną") wymienia energię. Oddziałują na siebie energetycznie. W owym przeciw-świecie przechowywana jest niematerialna (A właściwie to tez materią, tylko niesubstancjalna) kopią każdej cząsteczki naszego świata fizycznego, nasze emocje, wspomnienia oraz rezyduje tam także inżynier I kreator naszego świata fizycznego, którego religia nazywa Bogiem, a nauka wszechświatowym intelektem. Jest on czymś w rodzaju programu i jednocześnie programisty, który sam siebie programuje. Dodam także, iż takich światów fizycznych podobnych do naszego jest wiele I każdy ma swojego Boga - kreatora. Ale to taka mała dygresja. Wracając - opis wszechświata jako całości. Wszyscy, którzy przed Hellerem I Sasinem borykali się z problemem początkowej osobliwości, stwierdzili, że absolutnie się do tego dobrać nie można I jest to poza jakimkolwiek naszym zrozumieniem i wykorzystaniem przez naukę. Stosowano całą masę uproszczeń, do momentu, kiedy Heller i Sasin powiedzieli stop muzyka, nie robmy założeń, po prostu zmieńmy narzędzie. Stworzyli model, który jak się okazało, jest w stanie połączyć prawa fizyki kwantowej I fizyki konwencjonalnej, które wcześniej uwazalismy, że nie jesteśmy w stanie z sobą spiąć. Okazało się, że te dwie fizyki są przypadkiem szczególnym uogólnionego modelu. Okazało się, że początkowa osobliwości jest wieczna, a zatem nadal istnieje I z naszą czasoprzestrzenia pozostaje w stanie nieustannej interakcji. To znaczy, że my z jakąś częścią rzeczywistości niejawnej ciągle współdziałamy. Co to nam potwierdza ? Idee religijne. Życie tu I życie tam. Wszystko spina się w jedną całość. I niezależnie od tego jaka obierzemy drogę dochodzenia do wiedzy - wiedzę intuicyjną (religijną), czy badania nauki konwencjonalnej, czy badania niekonwencjonalne, od których w tej chwili nauka się odżegnuje I twierdzi, że to jest pseudonauka, to niezależnie z jakiego punktu widzenia wyjdziemy, wszystkie wyniki jakie otrzymujemy są spójne, są z sobą powiązane I kompatybilne. Mało tego, są komplementarne. Bo to, co uzyskamy w ramach jednej dziedziny wiedzy, w tym modelu doskonale nam się komponuje z informacjami, jakie otrzymujemy z innych dziedzin wiedzy naukowej. Czyż to nie jest dowód na to, że możemy twierdzić, że to, co kiedyś było uznawane za niepoznawalne, może zostać dowiedzione ? Nieantagonistyczny pomost między religią a nauką stworzył w 1985 roku koncept dipolarnej grawitacji, którego model pozwala na wytłumaczenie praktycznie wszystkich zjawisk niewytlumaczalnych dla naszej konwencjonalnej nauki. Grawitacja tak naprawdę nie jest polem monopolarnym, co jest ukrywane I pomijane przez naukę, a posiada wszelkie cechy pola dipolarnego (czyli jak np. Pole elektromagnetyczne ma biegun N oraz S, czyli "wlot I wylot", tak samo grawitacja posiada w naszym świecie fizycznym swój wylot, a wlot znajduje się w tzw. Przeciw-świecie. A na co transformowana jest ta energia w przeciw-świecie ? Otóż na tzw. Energię moralną. Tak jak w naszym świecie fizycznym różne pola oddziałują na nasze ciało fizyczne, tak w przeciw-swiecie istnieja pola mentalne, które oddziałują na nasza psychikę. Oznacza to, że tak, jak w naszym świecie wspinanie się pod górę jest trudne, tak podejmowanie moralnych działań i decyzji jest trudne. Pozwala jednak ono akumulować tzw. Energię moralną, która jest niezbędna dla naszego prawidłowego funkcjonowania, odczuwania szczęścia i spełnienia z życia. Dlatego ludzie postępujący niemoralnie w ostatecznym rozrachunku kończą z depresją, w więzieniu lub kostnicy- jest to również związane z następstwami działania mechanizmu karmy. A wszystkie moralne decyzje i działania, które są z pozoru nieopłacalne i trudne ostatecznie zawsze zostają nagrodzone. Opisuje to mądrość ludowa np. "Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy".
  17. Po śmierci świadomość każdego człowieka znajduje się w takim środowisku, jakie sobie "wymarzył", do jakiego się mentalnie dostosował i dostroił. Jeśli ktoś jest święcie przekonany, że po śmierci nastąpi pustka, to tak będzie. Jeśli natomiast wierzył, iż trafi do nieba, to także tak będzie. W tym wykreowanym przez nas miejscu możemy znajdować się przez pewien okres, dopóki nie wyczerpie się zgromadzona przez nas energia, następnie planujemy swoje kolejne wcielenie.
  18. Bardzo wątpię. Z prostego powodu - żadna maszyna, nawet najlepiej zaprojektowana, nie podejmie żadnej czynności "z własnej inicjatywy". Zawsze będzie pracować wg programu, który ktoś dla niej sporządził. W związku z powyższym, zawsze w obrębie tego programu będzie się "poruszać" i dokładnie to, co jej wprowadzimy do pamięci będzie wykorzystane. Nic poza tym. Może się nawet uczyć, bo sieci neuronowe się znakomicie uczą, niemniej jednak również pracują jedynie w ramach programu, który napisał dla nich programista. I tego się nie przeskoczy. Nie podejmie ona żadnej własnej inicjatywy, której programista nie mógł przewidzieć. I można powiedzieć: ok, ale mamy już taki poziom ich zaawansowania, że maszyny projektują maszyny, mamy gansy. W porządku. Tylko one także działają na podstawie wprowadzonego zestawu uczącego. Musielibyśmy im wprowadzić coś w rodzaju opcji, która by je zmuszała niejako do inwencji, ale tę inwencję też musimy przewidzieć.
  19. Akurat teraz zauważyłem, że wczoraj wjechał nowy odcinek niejako w temacie ;). Jako suplement polecam także eksperyment myślowy z tego tematu:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.