Skocz do zawartości

lupusrex

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    10.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

3336 wyświetleń profilu

Osiągnięcia lupusrex

Kot

Kot (1/23)

45

Reputacja

  1. A ja bym proponował, nie prosić o zdjęcia, zimno i na chłodno, aż sama będzie Ci słać abyś się tylko zainteresował. 2h pitu pitu w piątkowy wieczór ? Wiesz ile jest innych możliwości aby takie 2 godziny spożytkować.
  2. No to lekki update "pani urzędnik" poznana na apce randkowej (inne babsko niż z posta nr. 1), odmówiła w środku tygodnia, mówiąc, że spotkanie pasuje jej w piątek, w piątek tez odmówiła, kolejna do kosza. Za to jutro jestem umówiony na spacer dookoła zalewu z kolejną. No cóż Trzeba iść za ciosem.
  3. Co za parodia artykułu A komentarze to złoto, szczególnie kobiet, te podwójne standardy o tym, jaki to patriarchat jest zły, ale nie płacz w rękaw maminsynku, nie zwalaj (zwalać trzeba co innego ;)) winy na kobiety ! A one same co robią ? Patriarchat zły i be bo sobie nie dajemy rady w męskim świecie. Co się w taki krótkim czasie popsuło to nie wiem
  4. bo to jest taka polska mentalność, nawet na cmentarzu, zastaw się a postaw - czy jakoś tak. Po drugie gloryfikujemy zmarłych, przegranych, jakoś tak zakorzeniono w nas. Co jest głupie. Do tego banda zjebów potem i tak powie: wybór tego nagrobka mi się nie podoba, a to za mały a to kolor zły. Mi się bardzo podobają cmentarze amerykańskie, nie ma tam tego wieśniactwa. Zresztą polskie też się różnią - np. typowe śląskie są zdecydowanie inne od tych na Mazowszu. Sam ostatnio stawiałem nagrobek, granit szwedzki, trwały - co jest ważne, odporny na zmienne warunki pogodowe i takie tam. To usłyszałem, że jestem biedakiem cebulakiem, bo nie postawiłem czarnego! Już kij pies, że chciałem mały skromny i trwały by nie ładować w nagrobek, jakiś dziwnych kwot (co prawda, granit szwedzki, nie jest tani no ale nie jest czarny) na późniejsze poprawki bo coś się sypie, pęka i inne gówna. ludzie po prostu są na tym punkcie pojebani.
  5. Tego jestem świadom. Ale wewnętrzny instynkt podpowiada mi jak się powinienem zachowywać aby się "niezeszmacić". Często sobie myślę: Ale w życiu nie ma nic za darmo, chociaż bezcenne, jest zachowanie się tak, jak podpowiada nam to własny kodeks moralny, nie ważne co sobie inni pomyślą.
  6. Jestem tego świadom, nawet mi się nie chce ludzi ostatnio blokować, po prostu piszą w próżnie, widzą, że przeczytane i zero odpowiedzi.
  7. Post pod postem, cytat, pisownia oryginalna: No po prostu śmiechłem, dalszy ignor, jeszcze bardziej przepali styki, tej panienki.
  8. Informatyka to bardzo szeroka dziedzina nauk, tak nauk, nie nauki. Jeżeli chcesz iść, bo grasz w gry i jest przyszłościowa, to bym sobie odpuścił, strata czasu.
  9. Może stąd: http://www.fn.org.pl/pl/page/217/udostepnianie-zbiorow.html zastanawia mnie tylko jak jest z licencją na takie materiały, na stronie jest info, że można sobie ogarnąć licencję na publikacje, pewnie jak to w życiu bywa kwestia ceny. Mi się wydaje, że nawet same materiały filmowe w przedstawieniu wydarzeń historycznych nie będą, aż tak istotne. Można zastosować zdjęcia, zlepek zdjęć (w sumie zlepek zdjęć - klatek to już film ). W każdym razie, temat trudny, by historie przedstawić w sposób zrozumiały dla odbiorców, w różnym wieku. Bo jednemu będzie odpowiadała konwencja "historii bez cenzury" a drugiemu "Sensacje XX wieku".
  10. Co do jedzenia ryb to polecam spróbować okonia, smaczna rybka. Jak dawno mnie tu nie było
  11. Wiesz, tak mi się wydawało, że jest to jedyna poprawna droga, dlatego tak mi natura podpowiadała aby tak zrobić
  12. Cześć, jakiś czas temu poznałem pannę na pewnej apce, fajnie się gadało, przez dłuższy okres, 4 miesiące (tak, wiem sporo za długo ), ale pomiędzy nie miałem czasu na jakieś poznawanie ludzi, śmierć kogoś bliskiego, która przeplotła się z awansem w pracy i objęciem dość ważnego stanowiska. Po prostu musiałem sobie w głowie poradzić z traumą i uznałem, że dość, kiepskie by było, angażowanie drugiej osoby w momencie, moich własnych problemów w jakąś relacje, czas mijał, strata gdzieś znikała, uznałem, że jest dobry moment by ową pannę zaprosić na zapoznawczą kawę, grunt oczywiście neutralny, aby każdy mógł pójść w swoją stronę, panna mówi chętnie, podaje miejsce i datę, panna odmawia, klasycznym "nie mam czasu", pierwsza czerwona lampka, myślę, no ale spoko się gada, dam jej jakiś inny termin, mija kilka dni, siedzę sobie w niedzielne popołudnie i konsumuje obiad gdzieś na mieście, lato, ładna pogoda, nic tylko korzystać. Panna piszę, że jest w moich okolica, to oznajmiłem, że jestem właśnie na mieście i czekam na obiad, jeżeli chce może się dołączyć, odpowiedź kolejny raz "nie, mogę nie mam czasy". Dwie odmowy, uznałem to, za odmowe i brak zainteresowania a po prostu szukania atencji a bolcowania się gdzieś na boku. No to olałem, pannę, zero kontaktu, bo przecież mój czas jest ważny, mogę w tym czasie robić wiele rzeczy, które mi pomogą w życiu lub realizować swoje hobby. Po dłuższym czasie panna napisała z wielkim wyrzutem i wyzwiskami, jaki to zimny **** ze mnie. Powinienem olać, ale odpisałem, że jedyną zimną **** tutaj jest ona, i znam te kobiece sztuczki, wiem, to błąd. Tak trochę więcej, gdy moi koledzy poznawali panny w gimbazie lub lo, ja musiałem walczyć, z dość ciężką chorobą, walczyłem o własne życie, w okresie studenckim, gdy tamto było już za mną po prostu czułem się dość, nieśmiały w relacjach damsko męski, jakaś gorsza wartość, wiadomo, brak pewności siebie. Chociaż przerodziłem to w inna pasje, studiując, pracowałem, pracując zdobywałem zasoby w postaci materialnej jak i doświadczenia, obecnie, zarabiam dość dobrze, w pracy dość wysokie stanowisko z tego powodu, mój status społeczny i materialny się poprawił, pojawiły się panny, które same zabiegają o moją atencje ... Ale doszedłem do wniosku, że przez dużo mniejsze doświadczenie z kobietami, czasami nadal czuje się, jak "dziecko we mgle", do FWB, się po prostu nie nadaje, nie ma co oszukiwać samego siebie, divy są rozwiązaniem I paradoksem jest to, że wygrałem walkę o swoje życie i zdrowie, najcenniejsze wartości jakie posiadamy i zamiast być z tego dumnym, przez cholerny mniejszy brak obycia z pannami w swoim życiu robię głupoty ... zamiast po prostu korzystać z życia i jego możliwości ...
  13. To kolejna pani, już nie z netu, a poznana na jakieś imprezie. Niby spoko "singielka", dobrze się gada,ale coś tu nie gra, aż nagle, wiesz jestem zaręczona, ślub w czerwcu, no już się odbył w sumie. Olałem panią (nie ruszam zajętych ;)), powiedziałem otwarcie, że nie pomagam w zdradach i chwilowych skokach w bok. Panna zajęta, panna aseksualna przynajmniej dla mnie. Co się okazało panna z silnym parciem na nowego bolca (padło na mnie), słała nudesy, proponowała spotkania i ponoć jestem pierwszym, który powiedział "NIE", ego zabolało, aż sobie dziś patrze, msg od niej o takiej treści: Tam wcześniej było jeszcze jakieś nieistotne pierdololo, ale co one mają, we łbach Odrzucenie, aż tak boli ? Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kobiety i ich moralność, wróć, co ? To jakiś cholerny matrix nie warty uczestniczenia. Ona jest taka wartościowa, że miesiąc po ślubie nadal chce nowego bolca. W sumie idealnie wpasuje się w #jesteminnaniżwsztstkie #kobiecystarterpack - (ślub, potomstwo, betabankomat, który wyliże pupę królewny zaraz po opróżnieniu bo ona taka wspaniała).
  14. Swoją drogą czemu nie chcesz iść sam, tylko na siłę jakaś laskę brać ? Bo znajomi będą z z laskami, głupota. Będąc samemu na weselu czasem jest fajnie Historia z życia wzięta, poszedłem sam na wesele kumpla, idę do kibla i spotykam koleżankę panny młodej, która chyba też była sama, nie zauważyłem jej wcześniej w tłumie ludzi Krótka gadka i panna pyta czy 'mi pomóc', wtedy byłem młody i głupi, więc odpowiedziałem, że sam sobie dam radę jestem samowystarczalny Mina pani bezcenna, jakby jej mózgownica się przepaliła.
  15. Dawać hasło do czegokolwiek kobiecie .. Boże broń ... No ale logika kobiet ja Ci 'UFAM' ale muszę kontrolować. BTW. Znajomy ma konto na fejse Grażyna Janusz Iksińscy, ja pier ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.