Ok @Still dodam do dyskusji. Moją sytuację znasz... po myszcze niewydymce z domu przeprowadziłem sie na 1 bedroom flat.
Mam sypialnię, i salon (duże jak na tutejsze warunki) kuchnię, łazienkę, i mały pokoik składzik.
Wnioski następujące.
Jest ok, ale zaczynam się dusić.
W związku z przeprowadzką mieszkanie traktuję po macoszemu, dekoracje i inne rzeczy niezbyt mnie interesują.
W salonie mam sofę stół dwa TV, których i tak nie oglądam z braku czasu oraz mój sprzęt sportowy do hobby plus wielkie łóżko dla psa...
Na odwiedzających robi wrażenie - niewiasty jak dostąpiły zaszczytu odwiedzin zawsze w szoku i traktują mnie mniej poważnie - tzn nie nadaje się na męża ot taki zwariowany z hobby, może puknąć i tyle hehe- to cieszy.
Obecnie dochodzę do momentu, że zakończyłem wylizywać się ze strat po radosnym rozwodzie i zaczynam rozmyślać o czymś, ale z ogrodem nie w centrum.
Jednak z zakupem mam zamiar czekać - kryzys jebnie, że bezie furczało dopiero się rozkręca i ludziki zaczynają lecieć w roboty (w uk w ostatnich 2 dnia ponad 12 tysięcy ludzi dostało wypowiedzenia).
W skrócie ważny jest Twój plan, skoro go masz to działaj i powodzenia.