-
Postów
1929 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez Pytonga
-
Honda Jazz x2
-
Ex podała mnie do sądu
Pytonga odpowiedział(a) na predator08 temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Stań na głowie aby dostać te screeny na wszelki wypadek. Dałeś atencję oraz możliwość budowania historii ofiary - jeżeli będzie to mogła jakoś wykorzystać to to zrobi - no i wyciągnie to nawet w przyszłości. -
Żona/dziewczyna jedzie robić prezentację
Pytonga odpowiedział(a) na maroon temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
I tym oto wpisem potwierdzasz, że dyskusja z Tobą nie ma żadnego sensu. Zakładając temat zapomniałeś dodać, że masz na myśli samego siebie: I co twardziele "ustawiający" powiedzą? -
Żona/dziewczyna jedzie robić prezentację
Pytonga odpowiedział(a) na maroon temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Widzę, że nie ogarniasz. Skoro dopuściłeś do takiej sytuacji i masz takie problemy to znaczy, że coś gdzieś spieprzyłeś. Jakiekolwiek dyskusje, ultimatum i inne bzdury to strata czasu. Pokazujesz słabość i jak to Ci zależy i ten słaby punkt zostanie wykorzystany. Kobieta ma być dodatkiem do Twojego życia i to jej ma zależeć aby być przy tobie (z różnych powodów bo masz zajebiste zainteresowania, status, kasę, czy jako efekt uboczny Twoich działań dostarczasz emocji). -
Żona/dziewczyna jedzie robić prezentację
Pytonga odpowiedział(a) na maroon temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Już sam taki temat/problem pokazuje, że osoba mająca takie dylematy ma problemy ze sobą samym oraz brak alternatyw. Pokazuje dobitnie wiarę w jednorożce i tą jedną jedyną biegającą wokół tęczy... Totalny zlew plus na ch. jakieś propozycje zapraszania łukaszka do swojej chaty, nie rozumiem sensu tego scenariusza? -
Nowa dziewczyna po rozwodzie...
Pytonga odpowiedział(a) na Pablo85 temat w Na linii frontu - podrywanie.
@Pablo85 łykasz wszystko co niewiasta powie jak pelikan.. Ile się już znacię? Czy było już ruchane czy jesteśmy psiapsiółkami.. Znaczy ratujesz Świat. Brawo. Niemyślałeś aby robić wolontariat w hospicjum? Z tego co piszesz wygląda na to, że znowu szukasz jednorożca. Tej jedynej i razem pobiegniecie ku tęczy... Poznawaj kobiety poruchaj, ucz się ich. Jeżeli z obecną jest Ci ok to baw się ale broń Cię paniedzieciaczki i rodzina. Rozwodu jeszcze nie masz i może się okazać, że z 15 minutowego zrobi się rozjebka na śmierć i życie. Mniej Disneya więcej realu. -
Znaczy z forum?
-
Dodruk $ wkracza na nowe poziomy absurdu
Pytonga odpowiedział(a) na Quo Vadis? temat w Zarabianie hajsu.
Teraz pojawia się pytanie co będzie dalej i czy i kiedy to jebnie? Dodatkowo za jakiś czas trzeba będzie zacząć ciąć drukowanie i zacząć ciąć wydatki i zacznie się wielkie oszczędzanie, inflacja... Zobaczymy jak będzie. W UK od Sierpnia powoli zacznie się cięcie miejsc pracy z eksplozją koło października kiedy zakończy się rządowy program płacenia pensji.. -
Kity Karynki na randce
Pytonga odpowiedział(a) na rarek2 temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
To jest wielki czerwony baner jak na Placu czerwonym podczas Majowego marszu... Ruchał bym ile wlezie w gumie.. i tyle w temacie. -
Ok @Still dodam do dyskusji. Moją sytuację znasz... po myszcze niewydymce z domu przeprowadziłem sie na 1 bedroom flat. Mam sypialnię, i salon (duże jak na tutejsze warunki) kuchnię, łazienkę, i mały pokoik składzik. Wnioski następujące. Jest ok, ale zaczynam się dusić. W związku z przeprowadzką mieszkanie traktuję po macoszemu, dekoracje i inne rzeczy niezbyt mnie interesują. W salonie mam sofę stół dwa TV, których i tak nie oglądam z braku czasu oraz mój sprzęt sportowy do hobby plus wielkie łóżko dla psa... Na odwiedzających robi wrażenie - niewiasty jak dostąpiły zaszczytu odwiedzin zawsze w szoku i traktują mnie mniej poważnie - tzn nie nadaje się na męża ot taki zwariowany z hobby, może puknąć i tyle hehe- to cieszy. Obecnie dochodzę do momentu, że zakończyłem wylizywać się ze strat po radosnym rozwodzie i zaczynam rozmyślać o czymś, ale z ogrodem nie w centrum. Jednak z zakupem mam zamiar czekać - kryzys jebnie, że bezie furczało dopiero się rozkręca i ludziki zaczynają lecieć w roboty (w uk w ostatnich 2 dnia ponad 12 tysięcy ludzi dostało wypowiedzenia). W skrócie ważny jest Twój plan, skoro go masz to działaj i powodzenia.
-
Powodzenia Turop. Dasz radę bracie.
-
Wsparcie ze strony kobiety
Pytonga odpowiedział(a) na mercantor temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Adolf pozamiatał temat. Nie ma sensu wyjaśniać, ponieważ po pierwsze po jakimś czasie ona uzna to za słabość i jej komputer pokładowy tego już nie zapomni do końca życia i zostanie to użyte przeciwko Tobie. Ty masz być silnym, zdecydowanym samcem zapewniającym rozrywkę bezpieczeństwo i kasiorę. Jak ona ma zjazd to ty masz skakać i organizować wszystko. no cóż powaliłeś wzrorowo. starałeś się nawijałeś w końcu to Twoja wina była odburknołeś i uraziłęś majestat. Bracie ogarnij się trzymasz ramę -
Nic się nie stało - nowy film Sylwestra Latkowskiego
Pytonga odpowiedział(a) na Obliteraror temat w Społeczeństwo
http://gs24.pl/latkowski-bez-zarzutow-powraca-sprawa-podwojnego-zabojstwa-w-szczecinie-sprzed-20-lat/ar/4947963 -
Zmieniasz pracę nie ma sensu się stresować - dodatkowo jak piszesz za dwa lata ma się coś zmienić w Twoim życiu. Masz do wyboru siedzieć w gównie, które co prawda znasz albo zaryzykować i zdobyć nowe doświadczenie.
-
Pytanie: Czy jednorożec przeszedł test z "dupy do ust"? i czy wynik był zadowalający? Czy to był Twój pomysł czy zostało to zasugerowane? Nic nie sugeruję - czy sam zastanawiałeś się i zaproponowałeś jak facet? Szczerze mówiąc gdyby tak było nie pytał byś na forum. Jesteście razem dwa lata? Ile masz lat? Ile niewiasta?
-
Wiadomość od obcego faceta na temat mojej kobiety
Pytonga odpowiedział(a) na Jaszaczur temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Tylko w filmach Disneya mówią, że życie to bajka Wszystko zależy od Ciebie i Twojej wiedzy. Jak wyhodujesz jaja ogarniesz wiedzę - to ty będziesz stawiał warunki. Nie mówię, że będzie łatwo i przyjemnie no i w pewnym momencie tęskni się za hajem, i nie widać jednorożców pierdzących tęczą... -
Wiadomość od obcego faceta na temat mojej kobiety
Pytonga odpowiedział(a) na Jaszaczur temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
Będzie krótko i zwięźle. Udało Ci się fartem uratować własne dupsko... fartem. Zachowywałeś się jak dupa wołowa - prosząc faceta o info sprawdzając telefon... Masz teraz wolne to weź się za siebie ogarnij się - od bab trzymaj się z dala - może następnym razem nie uda się tak łatwo.. Czytasz Stosunkowodobry Kobietopedia forum i obserwujesz życie naokoło. Jesteś szczęściarzem ale widać, że boli Cię to, że księżniczka skakała naokoło zamiast być posłusznym jednorożcem. -
Uciekłem, nie wytrzymałem.
Pytonga odpowiedział(a) na VIREK temat w Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
@VIREK gratulacje. Dobry post.- 123 odpowiedzi
-
- 1
-
- rozstanie
- poczuciewiny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie tak - nic nie kupujesz nie wydajesz kasy - zrób sobie program pompki, przysiady różne ćwiczenia. Powiedzmy poćwicz tak sobie z miesiąc i zobaczysz jak dasz radę i będziesz miał motywację to git a jak nie to zaoszczędzisz kasę oraz miejsce. pozdro kupując sprzęt sam z siebie nie zaczniesz ćwiczyć
-
Historia jedna z wielu
Pytonga odpowiedział(a) na Pytonga temat w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Witam - niestety w pracy mam lekkie urwanie i prawie kompa w domu nie odpalam. Dodatkowe spostrzeżenie - niektóre niewiasty polują na młodszych z perspektywami aby ich sobie urobić i usidlić. Powiedzmy dziewucha 25 lat bez szkoły nie pracująca spotyka się z 21 letnim studentem z dobrego domu studiującego na Medycynie albo prawie - i uwierzcie mi stara się urobić go na maksa - oficjalnie non stop słodkie oczy wielka miłość a plan ma już uknuty i opisuje swoje działania koleżanką. Trzeba być czujnym jak stado lisów. Opisane historie dotyczą ludzi których znam. -
Ok Bracia Taka oto historia Spotykam się z niewiastą i wczoraj kolejny raz usłyszałem historię dotyczącą jej najlepszej kumpeli - nazwijmy ją Mysia-pysia. Mysia-pysia ma 20 kilka lat nie pracuje - nie uczy się, ot żyje umieszczając fotki na Instagramie marząc o miłości i księciu z bajki (bogatym księciu) Mysia-pysia nie obrabia pytongi i nie połyka - ale za to dobrze gotuje oraz dobrze wygląda w realu i na zdjęciach (spędza godziny edytując fotki przed zamieszczeniem dlatego brak czasu na pracę) Jest i książę z bogatej rodziny, studiujący za granicą. Ważne książę jest 4 lata młodszy. Wychowany przez mamę - tata dużo pracuje aby było kapuchy dużo. Ot jak każda romantyczna historia - poznali się na necie i miłość wybuchła... Książę przeszedł test zdolności kredytowej (bardziej szczegółowy niż banki przed udzieleniem kredytu) i został zakwalikowany jako całkiem całkiem w tym momencie, ale z ogromny potencjałem na przyszłość. Książe musiał bardzo się starać aby dostąpić zaszczytu zamoczenia ptaka, przez długi okres musiał pisać dużo słodkich wiadomości i dopiero, gdy zakupił godne prezenty (torebka firmowa) zamoczył ptaka (podczas wakacyjnego wypoczynku w rodzinnym mieście, tuż przed powrotem na studia do stolicy jednego z bogatszych państw EU). Miłość kwitła Mysia-pysia opisywała swoje plany do koleżanek - bogaty książę pracujący i zarabiający i ona z jego kartą kredytową robiąca zakupy, gotująca czasami i ot po prostu żyjąca i pachnąca. Książę przyciśnięty zaprasza Mysię-pysię do siebie - obiecuje zakwaterowanie i atrakcję, ale myszka ma kupić bilet. Mysia-pysia oburzona grozi zerwaniem - książę szybko zrozumiał swój błąd - przeprosił i zakupił bilet za kasiorkę taty. Mysia-pysia przylatuje - ma zapewnione atrakcje, zwiedzanie, romantyczne pływanie na łódce, papu do łózia, spanie oraz znowu następuje zakup błyskotek. Mysia-zezwala na zamoczenie ptaka - natomiast obrobienie pały zdecydowanie zostało odmówione (bo i po co skoro baran i tak wszystko kupuje) Miłość coraz mocniejsza - książę pisze smski kilka razy dziennie - dzień doby, dobranoc i ogólnie inne pierdoły.... Kilka razy książę - zestresowany przed poważnymi egzaminami - zadzwonił chcąc usłyszeć pocieszające słowa - niestety mysia-pysia zajęta przygotowaniem kolej fotki na insta - wprost powiedziałą nie mam czasu na pierdoły - ogarnij się.. Dlaczego piszę tą całą historię... Ku przestrodze kolejny schemat - koleś idzie na stracenie, wszystko jest tak schematyczne a zakończy się totalnym wydojeniem z zasobów obecnych oraz tych przyszłych, już teraz brak szacunku. Bracia szanujmy się. Bądź mężczyzną nie cipo-beta providerem. Kolejny przykład z rodziny - facet przed ślubem kupuje mieszkanie jak najbliżej teściów co by myszka miała blisko (mieszkanie w tej samej klatce dwa piętra niżej) - kupuje na siebie, ale po ślubie przepisuje na myszkę.. Już rezygnuje ze swojego hobby... po pracy ukrywa się w garażu u ojca... Zaraz nastąpią narodziny bobasa i będzie jak w wojsku - sranie o 7 rano 10 minut dozwolone a reszta dnia to zapierdzielaj - praca, zajmuj się domem i przynoś kapuchę do domu. Masakra i następne przykłady rodzinne faceci zamieszczający fotki z myszką z filtrami - uszka, pieski i inne CH&%$móje i podpisy moja na zawsze jedyna kocham Cię Rozpisałem się, ale szczerze mówiąc załama na maksa Pozdrawiam musiałem to z siebie wyrzucić
-
Biały rycerz i friendzone
Pytonga odpowiedział(a) na Maniek92 temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
Ok dobry post długi i męczący, ale... Przerobiłeś jedną laskę - poradziłęś sobie jakoś - nie mam pojęcia po jaką cholerę te późniejsze spotkania? Coś chciałeś sobie udowodnić? Pisanie o jej twarzy, że uświadomiła sobie porażkę jest bezsensu - zajęło jej może kilka godzin dorobienie teorii i utworzenie nowej wizji - frajer przyszedł i zachowywał się jak dzieciak - nie dorósł by być moim partnerem - ona takich ma pewnie na pęczki. Napisz jak sobie poradziłęś z obaleniem wychowania przez matkę i system - co zrobiłeś i jak się rozwijasz? TO jest ważne. Ponieważ jak pojawi się nowa następna królewna - ta jedyna to żebyś wtedy nie zaczął myśleć małym Ch. i ganiać jak wariat.. Masz podstawy, ale gardę trzeba trzymać cały czas. Nic tak nie uczy jak życie Pozdrawiam -
Dałem ciała i źle mi z tym czyli nieudany sex
Pytonga odpowiedział(a) na deleteduser159 temat w Seks
Spuściłeś z krzyża więc o co kaman? Zero usprawiedliwiania i jak rozegrasz to zamoczysz ponownie. Ciała to dałeś z tytułem sam sobie wbijasz poczucie winy. Może miała wyrzuty sumienia albo coś jej się w głowie poprzestawiało - w skrócie nie interesuje Cię to czy strzelała focha. Ty spuściłeś koniec -
KoronaŚwirus. Odpalamy zapaść gospodarczą za 3..2..1
Pytonga odpowiedział(a) na Rolbot temat w Zdrowie - dział zbiorczy
Kryzys będzie niestety bardzo duży - zaczynając od linii lotniczych, biur podróży, restauracje puby (właśnie w UK wydali zarządzenie aby unikać wychodzenia do pubów, restauracji, kin...) To, że Chiny zaczynają na nowo produkcję nic nie znaczy - kto to będzie kupował? Linie lotnicze już zapowiadają zwolnienia - co dalej - panika na rynkach mimo prób stymulacji. Stopy procentowe - tego nie da się już obniżyć są bliskie zero.