Skocz do zawartości

Pytonga

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1929
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pytonga

  1. Ciągnie do tego słodkiego Matrixowego Świata, gdzie żyjesz z tą jedyną połówką... Sinusoida będzie co jakiś czas - trzeba z tym żyć. Nauczyć się to kontrolować No i żyć. Hahaha oś w tym jest - ja usłyszałem już kilka razy bez urazy ale ta kobieta wygląda staro i ubiera się bez gustu. Na początku zażenowany byłem ale teraz spływa to po mnie.
  2. Schematyczne aż do wymiotów. Wowo Bracie - jedziesz matrixowym schematem myślenia - pozwoliłeś sobie wbić poczucie winy. Wyhoduj jajca na nowo. Ile ty dla niej poświęciłeś? Na koniec - Bracie gratulację - uratowałeś się przed przejebanym życiem, marazmem dnia codziennego i kosztownym rozwodem i piekłem z nim związanym. Wytrzymaj i zajmij się sobą - pracuj nad sobą. Swoją samooceną pewnością siebie.
  3. Witam Taka oto historia z wczoraj. Niestety nie wiem jaki nadać temat tej historii - przepraszam za nietrafiony dobór. Wydawało mi się, że z racji różnych życiowych doświadczeń trudno już jest mnie zaskoczyć a jednak niewiasty potrafią. Zacznijmy od krótkiego wstępu: Spotykam się z niewiastą ( młodsza o naście lat) od 5-6 miesięcy - spotkania zgarniam w piątek odstawiam w niedziele wieczorem - dużo manewrów w łóżku - poznana na portalu randkowym. Relacja FWB od jakiegoś czasu niewiasta sama z siebie uznała, że jesteśmy parą i jest na haju (tak mi się wydawało, ale teraz to już zbaraniałem) - ja nie mam planów długo falowych ot jest miło można pobawić się z młodym ciałkiem i nawet można porozmawiać - plus uczę się nowych języków (niewiasta gada w 5 językach) Utrzymuje kontakt z ex - który pisze wiersze i inne rzewne rzeczy aby ją zdobyć - niewiasta często próbuje shit testów (z racji różnicy wieku są to nieudolne próby) Niewiasta latynoska (zajebiście zazdrosna i zaborcza)- odwiedza rodzinę i znajomych co jakiś czas. Sytuacja z wczoraj po wycieczce i bara bara przeglądanie zdjęć i coś tam zobaczyła na moim fejsie ilu ludzi polubiło jakieś zdjęcie i oczywiście patrzyła na inne niewiasty wypytując. Wieczór z alko i w pewnym momencie zapytała o laskę i powiedziałem a tą to poznałem podczas ostatniego lotu i zapytała o fejsa to jej dałem - poszedł foch a następnie jeb bezmyślny kontratak podczas ostatniego pobytu w swoim kraju spotkałam się z ex - baczna obserwacja mojej reakcji - ja zlew plus uświadomiłem sobie, że niewiasta właśnie skreśliła się z listy. Niewiasta zbaraniała - po chwili zaczęła gadać, że to wszystko niechcący wyszło i, ona nie mogła mi o tym powiedzieć ponieważ niemiała dostępu do internetu (niestety wystraszyła się bidula i zaczęła wymyślać debilne wytłumaczenia - koleś musiał wiedzieć o jej przyjeździe ponieważ musiał zaplanować przyjazd z innego miasta - plus studentka siedząca ciągle na necie nie miała dostępu do netu) Następnie zaczęły się teksty jak to kamień spadł z serca i powiedziała mi o tym co ją męczyło i że bardzo się z tego cieszy (pamiętajmy, że widzieliśmy się w poprzednim tygodniu i były ostre manewry w łóżku nic nie zostało napomknięte)- oczywiście kilka razy zostało stanowczo powiedziane, że i tak naprawdę nie było czego mówić jako, że nic nie było i do niczego nie doszło (no cóż z doświadczenia wiem, że po takich zapewnieniach na pewno było pchane) Zostałem zapytany czy chcę usłyszeć jak to wyglądało - na co odpowiedziałem, że nie mam takiej potrzeby i nie interesuje mnie to - nastąpiła próba wbicia poczucia winy, że się nie interesuję niewiastą. Dzisiaj słodko pierdząca atmosfera - odkładanie telefonu (największe wyrzeczenie dla młodej generacji) aby pokazać, że chce się spędzać czas tylko ze mną. Ja odwiozłem do domu standardowo dałem reklamówkę jedzenia (wychodzi taniej niż wizyty u divy) I powiem szczerze jestem zniesmaczony - nie byłem na haju od miałem kogoś do manewrów, zajmowania się zwierzakiem jak jechałem na swoje hobby - plus wspierałem jedzeniem i dobrym słowem. Niewiasta wydawała się być na totalnym haju - poziom słodzenia był 150% a tu takie coś co pokazuje totalne wyrachowanie Dlatego niewiasta nie jest Twoją połówką, szczęściem - słodko pierdzącym jednorożcem - teraz jest tylko Twoja kolej. Teraz jest moja kolej i zapewne jeszcze kilka razy spuszczę z krzyża, ale zaczynam procedurę odcinania - z racji ciągłego wychodzenia z Mr Nice Guy zrobię to delikatnie - niewiasta ma właśnie sesję na studiach i życzę jej dobrze w życiu plus na święta jedzie do kraju - tak więc jeżeli się sama nie domyśli oficjalnie zakomunikuję to po sesji. Czekam na komentarze co do mojego planu? i ocenę sytuacji: jestem świadomy, że kilka razy włączyłem myślenie małą główką i opuściłem gardę no ale zrozumcie ja stary koń a tutaj ciałko dwudziesto paro letnie. Nie było kupowania prezentów - ani sponsoringu
  4. @Turop po pierwsze wyrazy współczucia - trzymaj się Bracie i teraz w tym momencie pamiętaj dbaj o siebie - o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne! Nie daj się zwariować i chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby jak najszybsze wyprowadzenie się na swoje i odcięcie się od toksycznej rodziny - tak abyś miał swój kąt i abyś to ty decydował kiedy widujesz resztę rodziny. Za chwilę zaczną się podchody jak by Ci nie zabrać mieszkania. Co do niewiasty - przystopuj rozumiem, że jesteś emocjonalnie rozwalony w tym momencie- planuj sobie każdy dzień zapierdalaj fizycznie tak abyś ten najtrudniejszy okres przetrwał - nic tak nie pomaga jak wysiłek fizyczny - jak masz potrzebę spuszczenia z krzyża do diva - ponieważ raczej (mimo, że piszesz że kontrolujesz sytuację jesteś na granicy) Trzymaj się i dasz radę - i nie daj sobie wmówić wbić poczucia winy, ponieważ inni chcą się wybielić i czują się winni to odreagowują na Tobie.
  5. Zaczyna palić się lampka matka polka - trzeba być czujnym jak stado lisów -shit test oraz okazanie braku szacunku -możliwe, że się puściła ma wyrzuty ale jest w trakcie zracjonalizowania dlaczego i że to nie była jej wina ale partnera oraz innego faceta.
  6. Tomko z całym szacunkiem z tego co napisałeś to od korporacji powinieneś się trzymać z daleka. Korpo ludzie to w większości ćwierćmózgi i taka praca zabija po jakimś czasie wszelkie przejawy kreatywności. Jak organizacja jest bardzo duża to żeby coś zmienić usprawnić to szlag Cię szybciej trafi... To mówię ja gajowy dobra rada - który spędził dzisiaj 3 godziny na naradzie wielkich głów w wielkiej korpo, gdzie na koniec pożegnaliśmy się prawie przybijając piątki, śpiewając pieśni pochwalne a tak naprawdę gówno uradziliśmy...
  7. Wow zbroja lśniąca - dałeś dupy na maxa Tada wielkopomna chwila pisanina bez dymania po co? We wtorek potweirdzenie spotkania Ruchać bo co innego? takie pytanie przelecialeś ją? chyba nie to o co Ci Kaman taki pewny jesteś Cipka ciągle na piedestale....
  8. Po czasie okazuje się, że niewiasta do zaoferowania ma tylko dupę. Zorganizuj mi czas, atrakcję ja nie wiem czego chcę, nudze się
  9. Wybacz jeżeli uraziłem, ale jeżeli ty nie widzisz problemu w tym, że chłopak idzie gdzieś robi to co robi i dalej uważa, że postąpił super prawidłowo to chyba nie zdajesz sobie sprawy, że ten chłopak będzie miał duże problemy w swoim dalszym życiu. Człowiek uczy się całe życie - nigdzie nie napisałem, że jestem fachowcem. Wystarczyło na wstępie powiedzieć zamiast co słychać - Witam właśnie wygrałem dużą kasę i planuje wakacje życia - tak się zastanawiam, że fajnie by było zaplanować i pojechać z kimś... Masz jakieś pomysły, gdzie jechać i co robić... i laska ma problem, ponieważ to ona jest w sytuacji petenta - jak zacznie gadać to z górki jak spławi to do widzenia...
  10. Strzeliłeś focha jak baba gratuluje. Zmarnowałeś ileś swojego czasu. No cóż mówiąc krótko to nie było zbyt błyskotliwe - wręcz makabrycznie słabe. Już sam ten fakt stawia Ciebie w roli petenta. To ty masz zabawiać i wykazać się a ty pojechałeś: Co słychać.... a następnie wszyscy rozeszliście się do domów aby uruchomić pornhuba i porozmawiać z renatą rączkowską. Naładowałeś sobie łepetynę pseudo wiedzą, której tak naprawdę nie potrafisz używać. Po pierwsze poszedłeś tam i poświęciłeś swój czas to już pokazuje jakąś desperację oraz to, że wyraziłeś zgodę na panujące tam zasady gry - tak więc zamiast bawić się tą grą strzeliłeś focha i tak naprawdę nie wyniosłeś żadnych pozytywów, doświadczeń i wiedzy. Ot inni koniobijcy cieszyli się, że ty także nie zaliczyłeś. Laskę mogłeś zbić innym tekstem i potestować odzywki różne aby wiedzieć jak gadać na przyszłość. pozdrawiam
  11. Napisz jak wrażenia - opinia. Jak trening rozpiska.
  12. Bety i białorycerze są potrzebni... choćby po to aby zająć się Twoją ex po rozwodzie - otoczyć ją opieką, współczuciem i miłością... tak abyś ty miał święty spokój od pijawki pasożyta. Wiem to z doświadczenia i życzę białorycerzowi, który zajął się moją ex myszką dużo zdrowia i szczęścia oby razem wylądowali przed ołtarzem (oby jak najszybciej).
  13. @Tomko Mówimy o PL czy UK? Zgłosić do sanepidu spółdzielni, właściciela budynku. Zgłosić do councilu do enviromental agency Syf, nieczystości - zagrożenie zdrowia. Dołączyć filmik jako dowód.
  14. Amen. Pozytyw jest taki, że pochwę zaliczyłeś tak wiec jest się czym cieszyć. Niestety love story nie będzie... chyba, że inny kandydat (obecny lider peletonu) da ostro dupy i niewiasta będzie potrzebowała pocieszenia... wtedy może znowu dostąpisz zaszczytu chwilowego zamoczenia.. sugeruję:
  15. Jak by to Ci napisać - byłeś beta misiowatym pizdeuszem (nie staram się Ciebie obrazić po prostu walę prosto z mostu) Postawiłeś Cipkę na ołtarzu i podziwiałeś jak to taki jednorożec jest ze mną marnym osrańcem. Czytasz: Kobietopedia, Stosunkowo Dobry, No more Mr Nice Guy. Blokujesz niewiastę wszędzie, gdzie się da i urywasz kontakt - przestajesz się mazać i podniecać, że bidula płacze i przytula się. Angol kopnie ją w dupę za jakiś czas - może zrobi kolejnego bachora - dla Ciebie ona już nie istnieje. Tutaj to już jedziesz bez trzymanki. Moja wina moja wina, że ona skakała na kutandze innego - to ty ją do tego zmusiłeś.... Bracie opamiętaj się.. i na koniec takie kwiatki: Nigga please? Ty tak na poważnie? Ona powiedziała - ona nie chciała ale on ją zmusił - na siłę wpychał. To nie Twoja wina - to jej wina... aczkolwiek jednak nie do końca, ponieważ to jednak Twoja wina... Czaisz bazę? O co tutaj kaman? Chłopie obudź się? Wygrałeś los na loterii- pasożyt sam się usuwa - jesteś wolny - rozkręcasz firmę - czytasz uczysz się i za jakiś czas zaczynasz zaliczać niewiasty... Przestań być pluszowym misiem... zacznij żyć.
  16. Rosja nic nie zrobi Turcji, ponieważ sprzedaje jej uzbrojenie - jedyne co to może sprzętowo wspierać syryjską armię aby ta trochę więcej strat zadała (to Turcja kupi jeszcze więcej). Turcji nikt tam nie podskoczy i rozjadą Kurdów oraz ewentualnie armię syryjską. Szkoda Kurdów no ale niestety wszyscy mają ich w dupie - tak więc mają pozamiatane. Iran ich nie wesprze, ponieważ obawia się własnych Kurdów.
  17. Może dobrze ją wyruchałeś i przegrzały się styki - chomik w głowie zaczął biegać w koło i się zapętliła biedaczka? Co by nie mówić - takie teksty jednak ładnie łechtają ego - robi się miło. Tak więc Coco jambo i do przodu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.