Hej, chciałem poruszyć taki temat, który myślę że będzie coraz bardziej popularny. Słyszałem o testach pozytywnych, ale o tym nie, do dzisiaj.
Zastanawiające są komentarze naszych Pań. Przytoczę kilka:
1. "Takie problemy mają tylko faceci typu "e tam, dawaj, nic się nie stanie!", prezerwatywy zza kaloryfera i jazda. A potem: "no kura chyba nie, ale na 100% nie wiem" :( Takich w ogóle nie żal. Tacy urodzili się do tego żeby mieć z nich bekę i czerpać kasę."
2. "Dysponowałam takim moczem w ilościach hurtowych (jak to w ciąży bywa) i nie wpadłam na ten pomysł. Głupia ja. Byłabym bogata a i materiał by się nie marnował."
3. "Kiedyś oglądałam jakiś program, że dziewczyna kupowała taki mocz, zaciągała zajętych facetów do łóżka i wyłudzała w ten sposób na niby aborcje, zarabiała tak po kilka tys miesięcznie ???"
I ostatni, który wynikł z dyskusji.
4. "Jak kobieta nie jest feministką to ma mentalność biblijną tego typu, że ma zawsze słuchać swojego męża i siedzieć cicho, jeżeli tak wg ciebie powinna myśleć kobieta to nie skomentuję "
Więcej tutaj: https://www.facebook.com/spottedmadka/photos/rpp.167015390336223/517258385311920/?type=3&theater
Finał może zakończyć się w dwojaki sposób:
1. Mężczyzna uznaje że kobieta jest z nim w ciąży. Następstwem jest uprawianie seksu bez zabezpieczenia. Dochodzi wtedy do realnego zapłodnienia -> ślub i ofiara została złapana w sidła.
2. Kobieta po takiej udawanej wpadce, prosi nas o pieniądze na aborcję. Strata kilku tysięcy.
Także Panowie uważajcie. Dzisiejsze kobiety mają tyle praw i takie akcje będą coraz częstsze. Nie może być tak, że chwilowe podniecenie weźmie górę nad Waszym rozumem, bo straty będą liczone w tysiącach.
Przepraszam za zbyt duży obrazek, ale wstawiałem go z URL.