Skocz do zawartości

kaszalot

Użytkownik
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    20.00 PLN 

Treść opublikowana przez kaszalot

  1. Mówiłem mu że za dziecko będzie musiał wziąć odpowiedzialność. Tutaj sprawy poszły za daleko i może nie być możliwości tego tak prosto odkręcić. Chciałem was zapytać o opinię. Sprawa niestety na poważnie. Uwierzcie że sam bym chciał aby to był temat dla jaj... Akurat prosił mnie o pomoc, więc jestem w pewien sposób osobą uprawnioną. Wasze komentarze są zbieżne z moim spojrzeniem na tą sprawę. Będzie musiał wziąć odpowiedzialność za dziecko, bez kombinowania. Faktycznie postąpił głupio nawet bardzo. Ale naprawdę wiele dla mnie zrobił i zawsze mogłem na niego liczyć. Ja o takich osobach pamiętam dlatego teraz nie odcinam się a jestem za nim mimo że potępiam tego typu występki. Kiedyś rozmawialiśmy zanim wziął ślub i tłumaczyłem mu, że małżeństwo- monopol nie jest dobry dla mężczyzny ale mówił że jest zdecydowany i przemyślał sprawę. Jego decyzja, nic już nie mówiłem. Tak czy siak dzięki za odpowiedzi. So do I Forum trochę ograniczyłem. Trochę dla własnej higieny psychicznej był czas że było za dużo tematów o chadach przegrywach, incelach kwadratowych szczękach itp. Źle to na mnie wpływało ale wracam tu co jakiś czas bo uważam to miejsce za kopalnie wartościowej wiedzy.
  2. Żona na niego jest wściekła, ale nie chcę przynajmniej narazie się z nim rozwodzić.
  3. Chcę kombinować z tymi testami, próbuję mu wybić ten pomysł z głowy dlatego pytam o konsekwencję żeby mieć merytoryczny argument w dyskusji. Uważam że pytanie wcale nie takie bez sensu. Warto sobie zadawać pytania jakie są konsekwencje jakiegoś czynu zanim się go wykona. Apropo szansy na dziecko najprawdopodobniej jego, mówił że współżył bez gumy i to przez jakiś czas. Ale nie wykluczone że nie był jedyny. To w sumie nie do sprawdzenia. Trochę bez sensu z tymi procentami napisałem. Wiem że źle postąpił. I będzie musiał wziąć odpowiedzialność za to. Wiele osób przestało się do niego po tym odzywać. Dla mnie wiele kiedyś zrobił i stał po mojej stronie dlatego próbuję mu pomóc mimo wszystko. Chociaż żeby ograniczyć skutki tego co zrobił. Powiedziałem mu że od odpowiedzialności się nie powinien się wykręcać. Normalnie nie zakładałbym tu tematu, spodziewałem się jakie może wywołać reakcje.
  4. Mam przyjaciela 8 lat starszego. Jak kiedyś miałem pewne problemy był jedyną osobą która mi pomagała. Zawsze mogłem na niego liczyć i na miano przyjaciela zdecydowanie zasługuje. Ostatnio wpadł w kłopoty. Bardzo chciałbym mu pomóc dlatego zakładam ten temat. Jest w związku małżeńskim od kilku lat. Nie mają dzieci. Prowadzi firmę, która nieźle prosperuje. Około roku temu poznał koleżankę z którą spędzał coraz więcej czasu, z żoną coraz mniej ze względu na dojazdy do firmy oraz ilość czasu którą musiał poświęcać na prowadzenie biznesu. Jestem jedną z niewielu osób którym powiedział o swojej sytuacji co świadczy o tym że darzy mnie zaufaniem. Tym bardziej chciałbym mu pomóc. Wyżej wspomniana koleżanka zaszła w ciążę. Obecnie jest w 7 miesiącu. Ojcem najprawdopodobniej jest on-na 95%. Zerwał z nią kontakt. Jakiś czas temu skontaktowała się z żoną, po czym ta wyprowadziła się od niego. Wie gdzie jest, ponieważ ma lokalizator GPS w jej samochodzie. Przyjaciel nie chce odchodzić od żony-swoją drogą mega w porządku osoba. Współczuję też jej że się w takiej sytuacji znalazła. Twierdzi że chce być z nią i to z nią chce mieć dzieci najlepiej syna. Ona narazie skupia się na rozwoju zawodowym dlatego z macierzyństwem chciała jeszcze poczekać. Ich wiek: 32 i 30 lat. Chce do niej wrócić, mieć z nią normalne stosunki takie jak wcześniej-a układało im się dobrze, do tego chciałby zerwać kontakt z tą koleżanką i w miarę możliwości nie uznać dziecka, bo nie chciał go. Czy da się to odkręcić? Czy to w ogóle możliwe? Co byście poradzili aby zrobił w tej sytuacji? Czy da się aby na ewentualne testy DNA poszła inna osoba? Jakie konsekwencje za to grożą? Liczę na Wasze porady Bracia.
  5. Dziś aktywny dzień. Była wycieczka na rowerze, trening kalisteniki, czytanie książki i gotowałem samemu zdrowe posiłki. Cegiełka do przodu dorzucona.
  6. Mówiło się że chłopi pańszczyźniani byli uciskani bo płacili dziesięcinę. 10% z tego co wypracują. Ile mamy zajebane w podatkach i inflacji teraz? Niezły matrix...
  7. Może np. gość był na no fapie i cały jego wysiłek woli poszedł w pizdu?
  8. kaszalot

    Auto do 6 tyś

    Polo mk3 1.4 mpi 8v polecam. Części tanie, mało pali, za 6k z wyposażeniem tzn. klima el. szyby znajdziesz. albo 1.9 SDI mało mocy ale prosty wolnossący diesel. Posłuży jeszcze kilka lat jeśli buda zdrowa i dbany egzemplarz.
  9. Mam ok 700 XRP, kupiłem 2 mies temu wbrew wszystkim którzy odradzają. Pytanie czy trzymać czy to moment na realizację zysku.
  10. Umówiłem się na jutro na wieczór z koleżanką z Erasmusa więc to nie do końca tak. Ta się wydawała w porządku więc brałem pod uwagę coś więcej jednocześnie byłem trochę w szoku że laska w moim wieku może nie być zjebana jak typowa Julka. Nie istotne z jakiego powodu zghostowała. Kto pyta nie błądzi
  11. Było tylko jedno spotkanie. Wydaje mi się że kontakt się urwał bo za bardzo się odsłoniłem. Tzn. temat rozmowy zszedł na jej pracę. Zapytałem jakie teraz najczęściej umowy sporządza. Powiedziała że intercyzy, że najczęściej mężczyźni chcą, a to niedobre na kobiet bo zajmują się domem a w razie ewentualnego rozwodu mogą zostać z niczym. Albo jakiś pan w trakcie małżeństwa chciał intercyzę sporządzić bo zakładał biznes a kobieta rok później się z nim rozwiodła bo ,,nie ufał jej''. Ja na to odpowiedziałem że zachował się odpowiedzialnie. W razie jakby biznes nie wypalił uchroniłby ją przed długami, komornikiem etc. Chyba wyczuła że znam zasady gry. Może powód był inny? W każdym razie starałem się nie pokazywać że znam zasady, ale pewnie potrafi to wyczuć. Zapewne uznała że relacja ze mną się nie opłaci tym bardziej że kukoldów na tinderze nie brakuje.
  12. Jesteś nastawiony: teraz tylko uczyć się i zapierdalać, a potem balować, wóda, dziwki, koks, drogie fury itp. Myślę że powinieneś oczywiście na tyle na ile czas pozwala na studiach też coś korzystać z życia chociaż trochę, żeby potem nie wsiąknąć za bardzo w wódę i białe węgorze. ,,To niedobra jest''. Wbrew pozorom nie potrzeba na to dużego nakładu złotówek ani być chadem. Wydaje mi się że to szybka droga do katastrofy. Np. mamy gościa X- typowy decent guy, dobrze uczący się grzeczny, usłużny, pracujący. Poznał pierwszą i jedyną dziewczynę na studiach, po 3 latach ślub, szybki gówniak, kredyt na 30 lat. Brak spróbowania alternatywnych opcji. Wiadomo jak prawdopodobnie to się skończy. Weźmy dla porównania ziomka Y. Na studiach oprócz studiowania poznawał laski, korzystał z różnych możliwości innych niż praca i zapierdalanie. Nie spieszył się z podpisaniem cyrografu prawnego zwanego małżeństwem. Ma świadomość alternatywnych opcji przez co zachowuje w życiu większy balans między pracą, przyjemnościami. Zawarł wiele znajomości które ułatwiły mu w przyszłości życie. Dla lepszego zobrazowania o co mi chodzi jeszcze Pan kolega Z. Typowy hedonista. Tylko wóda koks dziwki, wywalili go ze studiów-stoczył się na dno. Ma długi, depresję i myśli w złotym strzale. Który ma najzdrowsze podejście do życia? Konkluzja z tego wywodu taka żeby nie wychylać za bardzo wahadła w jedną stronę bo potem wróci ze zdwojoną siłą w drugą stronę. Skrajności nigdy nie są dobre w żadną ze stron. Praca nad pozycją i zasobami ważna ale jak czujesz objawy chronicznego zmęczenia, problemy ze snem, przewlekły stres to może warto trochę odpuścić i ,,wypośrodkować podejście''?
  13. Nie mam problemu z ogarnianiem lasek na seks. Ostatnio udało mi się na pierwszym spotkaniu z Francuzka z Erasmusa (oczywiście dobra guma i zasady bezpieczeństwa zachowane). Dobry LTR? Czemu nie ale dlatego wole założyć pozornie głupi temat niż w coś wdepnąć. Wolę uczyć się na błędach innych i korzystać z Waszego doświadczenia. Swoją drogą z panią notariusz raczej nic nie wyjdzie. Kontakt się urwał. #ghosting
  14. No dobra, sprowadziliście mnie na ziemię. Wydawała się poprostu spoko co jest na tyle rzadko że aż wzbudziło moje podejrzenia. Spotkam się pewnie z nią jeszcze i będę obserwować co się dzieje. Może się ten tamat wydaje wam dziwny ale po ostatniej akcji z laska z tindera wole być czujny Chce się napić jednocześnie nie przejebać sobie życia. A perspektywy na przyszłość wydają się być dobre.
  15. Poznałem jakiś czas temu dziewczynę na tinderze. Krótko o niej, w moim wieku (24), przyszła pani notariusz (jest w trakcie aplikacji notarialnej), jest z domu dobrze sytuowana, w domu raczej rządzi tata. Generalnie wydaje się być na poziomie, nie było odpisywania zdawkowo raz/2dni, 2 dni temu spotkaliśmy się. Wydawała się w porządku rozmawialiśmy o mojej branży, jej pracy. planach na przyszłość. Ogólnie pozytywne zaskoczenie w porównaniu do innych lasek z tindera z którymi do tej pory się spotykałem. Np. ostatnia historia z atakiem na mnie którą opisałem w innym wątku. Tutaj zupełnie na odwrót. Moje pytanie czy gdzieś tutaj jest haczyk? Czy na coś szczególnie uważać? Nie chce wpakować się w żadne problemy, dlatego zakładam ten temat.
  16. Wiem, dlatego założyłem ten temat żeby się czegoś dowiedzieć. Chce się rozeznać zanim podejmę jakieś działania. Ostatnio na forum był nawet temat o upadającym ZUS-ie. Szukam rozwiązania, zbieram informacje. Będę wdzięczny za każde konkretne wskazówki
  17. Ale nie chcę na stałe wyjeżdżać za granicę chcę pracować ok 5-6 miesięcy w tamtych krajach a resztę czasu być w Polsce.
  18. Za rok kończę studia. Po odebraniu dyplomu planuję pracować w systemie locum za granicą w krajach takich jak Irlandia, Norwegia, Szwecja, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Dyplom mojej uczelni jest honorowany w tych krajach. Praca locum polega na krótkich kontraktach 1tyg-2mies. W niektórych klinikach(głównie kraje skandynawskie) będę zastępować pracowników którzy będą w tym czasie na urlopie. Oczywiście będę tam zatrudniony w pełni legalnie. W mojej branży za granicą zarobki są znacznie wyższe. A praca locum jest jeszcze extra płatna za moją mobilność. W naszym kraju takich możliwości nie ma. Chcę pracować za granicą ponieważ mam świadomość polskich realiów. Tzn. ile owoców mojej pracy zostanie zajebane w postaci bandyckich podatków. ZUS-u itp. Widzę też jak nieciekawie pod względem ekonomiczno-gospodarczym będzie się dziać. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od strony prawnej jeśli chodzi o polskie podatki. Od tego roku została zniesiona ulga abolicyjna. Czy w związku z tym moje wynagrodzenie będzie podwójnie opodatkowane? Czy są sposoby jak to ominąć?
  19. https://jbzd.com.pl/obr/1760510/madka-p0lka?fbclid=IwAR1aQQQj_QRIVPqcUiKK218RNW3h7L60_6FiAMpen4H8HaaY-Zc7diFjZ-U
  20. Kurr wszędzie księżniczki. Ciągle jakieś zjebane gierki, shittesty. Widzę że życie będąc gościem 18-30 jednocześnie nie będąc chadem lat to jedno wielkie pole minowe. Co za pojebany świat... W żadne takie chore układy nie chce się angażować. Chce mieć sex ale z laskami innymi niż divy(przynajmniej oficjalnie). Samo chodzenie na divy może zwichrować psychikę (?) dlatego szukałem niezobowiązującej relacji. Może to że jej chciałem jakoś pomóc odebrała jako moja oznaka słabości przez co wycofała sex. Na całe szczęście nie udzielałem żadnych wrażliwych informacji o sobie. Nie narzekałem, nie żaliłem się ani nic. Dla mnie też to było ,,upokarzające'' że lekceważyła moje potrzeby XD EDIT!! Laska sama do mnie napisała, z propozycją spotkania, wysyła fotki, ewidentnie szuka kontaktu. Nie odpisałem. Zero reakcji z mojej strony.
  21. Na tle altów XRP dobrze się trzyma, kupiłem trochę jak był po 1,05 PLN. Myślicie że to czas na realizację zysku?
  22. https://jbzd.com.pl/obr/1774637/finalnie-i-tak-wychodzi-taniej?fbclid=IwAR2P8NN241nA9BvEVZ8WQBsg1uRWWLYvzcaSv8mNZcATTjc4kBI3zQFtkqM W punkt
  23. A tak na poważnie, czy czegoś można się z jej strony obawiać? Nie odzywam się do niej. Nasłuchałem i naczytałem się historii o oskarżeniach o przemoc to wolę dopytać i mieć przygotowaną ewentualną linię obrony. Akcja miała miejsce w jednym z większych miast akademickich. Nie planuję tam wracać do końca lutego. Aktualnie jestem w swojej miejscowości rodzinnej. Podczas treningów przy mocniejszych duszeniach nie było żadnych śladów. Niby powodów do obaw nie ma ale różnie to bywa.
  24. Tak właśnie myślałem że na tym telefonie coś było, że bardzo nie chciała żebym to zobaczył. Inny bolec? Jakieś niecne plany wobec mnie? Chyba już nie istotne. Nie jestem damskim bokserem. Takie przekomarzanki miały już miejsce i nie było żadnych chorych akcji. Szanuje cudzą własność, tak samo jak przemocy nie lubię. Mam do tej kwestii bardzo podobne podejście jak MK. Generalnie interesują mnie układy FwB. Chciałbym zdrowy LTR, ale każdy wie jak jest i jakie są na to szanse. Aktualnie mam inne sprawy na głowie(studia, nauka języków, sport) więc czas, anergia i środki mocno ograniczone. Poza tym zbyt mocno by mnie to odciągnęło od ważnych spraw. A ma się te 24 lata i potrzeby są. Akcja miała miejsce w piątek wieczorem, w niedzielę zadzwoniłem do niej ale nie odebrała. Chciałem zapytać jak się czuje + trochę załagodzić sytuację. Nic poza tym nie pisałem i poza tym połączeniem nieodebranym śladów nie ma. Generalnie chce być w porządku w stosunku do innych i może dlatego cała ta akcja trochę mnie ruszyła. Jestem zaznajomiony z treściami forum od ok. 2016r. Ale dawne nawyki bycia decent guy jeszcze we mnie są. Pracuję nad tym. Dzięki za odpowiedzi. Ogólnie wnioski z tej całej akcji takie żeby nie doprowadzać do żadnych szarpanin, ani podobnych akcji z laskami. Staram się unikać sytuacji typu bójki itp, Mam świadomość czym to grozi. Gdybym wiedział że reakcja będzie inna niż zwykle to bym nie ruszał tego telefonu. Trenowałem po to by mieć umiejętności i w razie konieczności potrafić zawalczyć o swoje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.