Skocz do zawartości

wojkr

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4336
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez wojkr

  1. OK - Drogi Marku - twoje forum - twoje zasady - choć nie dla wszystkich jednakowe, więc ok, nie ma tu dla mnie miejsca, choć na początku liczyłem że jest to forum inne od reszty, trudno miło było - jak Cię słuchałem, tak dalej będę słuchał - bo lubię, szczególnie w czasie jazdy autem, z wieloma kwestiami się zgadzam. Żgajcie.
  2. Co nazywamy trolowaniem i obrażaniem moderatorów ? nie użyłem wulgaryzmów tylko odniosłem się do sytuacji, która zaczyna robić się komiczna, z jednej strony ktoś może np. mnie obrażać - nie czuje się nieudacznikiem bo żyje w Polsce / czy jak została nazwana "Generalną Gubernią" i jeżeli to wyrażam - bo mi się nie podoba to jestem zły, mało wrażliwy lub mało otwarty, czy wręcz ograniczony by pewne mądrości pojąć - i to jest ok ? Nie naruszyłem żadnego punktu regulaminu, do czyjejś krytycznej uwagi odniosłem się z dystansem do własnej osoby - bez agresji, ale ok - mogę dostać bana i opuścić forum, nic się nie stanie - dziś Słońce zajdzie na zachodzie a jutro wstanie na wschodzie ...
  3. Idę napiszę do administracji że czuję się urażony twoim agresywnym komentarzem oraz domagam się zbanowania cię i to koniecznie "permbanem " - inaczej ograniczę swoją obecność i działalność na forum, co będzie wielką wręcz nieodżałowaną stratą dla całej społeczności bo pozbawię ich moich przemyśleń płynących z krynicy mądrości.
  4. Ale pierdololo się zrobiło bo kogoś boli krytyka.
  5. Po co co to - kontakt z byłą, jak sama nazwa mówi - "była" - czas przeszły,było minęło, zostaw to za sobą idź do przodu.
  6. Tak hipotetycznie - zakładam wątek poświęcony moim przemyśleniom, w którym opisuje jak powinno się żyć, jakie jest moje zdanie, cały szereg prawd objawionych - oczywiście w/g mnie. Część forumowiczów popiera, część nie, cześć robi sobie ze mnie jaja i się zbija, robi śmiszki i heheszki, jeszcze inni wchodzą w dyskusję i podważają moje przemyślenia. Ja się irytuje, zaczynam na siłę przekonywać o mojej racji, zaczyna mi brakować argumentów i lecę po tych co się nie zgadzają : że są ograniczeni bo żyją gdzie żyją, w swoim matrixie i mają oczy zamknięte oraz umysły na prawdy objawione, albo że tylko frajerzy wyjechali z Polski bo nie potrafią sobie tu w kraju ułożyć życia jak ja. Więc tym samym to ja jestem ofiarą a reszta to Internetowe drapieżniki i jest gitara. (Oczywiście hipotetycznie, tak teoretycznie - nie chce mi się dzielić moimi przemyśleniami na temat egzystencji, życia, tego jak żyć, czy praw jakie powinny obowiązywać w tym świecie - mało mnie obchodzą cudze - więc nie oczekuje że kogoś zainteresują moje) Wot wsjo.
  7. W takich sprawach przed wyborami, ba w ich trakcie nie można mówić o przypadkowości, coś jest na rzeczy i ktoś to sobie ładnie wykalkulował - tylko po co ? By zaszkodzić stającemu się o reelekcje ? A może by zrobić własnie gównoburze i udowodnić, wykazać na potrzeby wyborów zakłamanie mediów, pomijanie faktów, stronniczość .... ? Kto to wie ???
  8. Tak mieszkają i będą dalej mieszkać - więc co z tym począć ? A jakie są inne przesłanki o ułaskawienie ? - po za tą że oprawca jest członkiem rodziny ? - nie wiadomo, a jak nie wiadomo to jest takie stare przysłowie, które jest często trafne jeżeli chodzi o takie niewiadome.
  9. Dalej bez sensu bo to rodzina, w tym osoba poszkodowane wystąpiły o ułaskawienie - zniesienie zakazu zbliżania się, bo resztę kary odsiedział, tłumacząc to że miedzy innym dla nich jest to uciążliwe, bo sprawca jest ich bliską osobą - więc o co tyle krzyku ???
  10. Wszyscy grzmią i potępiają, nikt jednak nie analizuje całości - o ułaskawienie prosiła rodzina bo rzeczony pedofil był jej członkiem i dotyczy tylko zakazu zbliżania się. W komunikacie przesłanym "Rzeczpospolitej" KPRP wskazała m.in., że akt łaski dotyczył uchylenia zakazu kontaktowania się i zbliżania do ofiar. "Postępowanie ułaskawieniowe w tej sprawie zostało zainicjowane prośbą o ułaskawienie złożoną przez osoby pokrzywdzone, które pojednały się ze skazanym. Decyzja Pana Prezydenta w tej sprawie była poprzedzona wnikliwą analizą sytuacji osób, których sprawa dotyczy, oraz pozytywnych rekomendacji zawartych w opiniach kuratora sądowego, sądów orzekających w obu instancjach oraz Prokuratora Generalnego, a także uzyskaniem dodatkowych informacji z sądu" – czytamy. Zarzut pod adresem Dudy był poważny, więc ubiegający się o reelekcję polityk szybko odniósł się do niego osobiście. "Sprawa dotyczyła jedynie zakazu zbliżania się. Inne kary były dawno wykonane (nie było gwałtu). Dorosła już od lat pokrzywdzona z matką prosiły o uchylenie zakazu zbliżania się, bo w praktyce mieszkają ze skazanym w jednym domu. To sprawa rodzinna. Wniosek popierały sądy i PG" – podkreślił prezydent. Źródło - https://natemat.pl/313393,duda-ulaskawil-pedofila-kprp-i-prezydent-reaguja-na-zarzuty
  11. Nie było by tematu jak by ktoś potrafił zrozumieć tego że ktoś ma inne zdanie, komuś dobrze żyje się Polsce, ma dobre udane życie, z którego jest zadowolony i na siłę nie próbował innych uświadamiać, każdy ma swój punkt widzenia zależny od doświadczenia, miejsca, pozycji ( punktu siedzenia ). Całość przypomina mi temat :
  12. No cóż, na wszystko ma zgrabne wytłumaczenie, nie za bardzo to łykam bo trochę gra za bardzo słodką nie rozgarnięta lalunie.
  13. Jesteśmy na forum więc każdy kto wyraża swoje zdanie musi się liczyć z krytyką, a nie tylko oklaskami i kiwaniem głową na znak poparcia, ilu jest ludzi tyle poglądów. Tym bardziej jeżeli traktujesz z góry innych w swoim absolutnym przekonaniu słuszności swojego zdania, może to najbardziej się innym na forum nie podoba.
  14. Z takim podejściem to pozostaje tylko "ręczny", jak ktoś jest przerywem - tz. jak ktoś chce nim być to nic mu nie pomoże i nie ważne czy ma okulary, jest kujonem, jest spokojny i cichy, najlepiej podpiąć się pod jakąś grupę i mieć na wszystko wytłumaczenie, nic nie robić bo po co, jak i tak mi się nie uda, bardzo to wygodne.
  15. A czemu ma nie mieć ? I na serio nie musi się przemieniać w kujona/chada lub kujona/badboya - za dużo wkładacie w to wszystko ideologi, a w większości to tylko kwestia przełamania się, podejścia i zagadania, a nie czekania aż laski same będą się na nas wieszać z szpagatem.
  16. Fajny materiał - niestety zgodny z rzeczywistością.
  17. No tak, ale z wyzyskiem poza kasą chodziło mi też o ogólną pogardę dla swoich pracowników.
  18. Tzn co ? dupczyć nie będziesz - celibat przysięgniesz w dziale "Nasze przysięgi" ?
  19. Coś w tym jest, że osoby, które zaczynały od zera, czy wręcz z "biedy" dorobiły się bogactwa są strasznymi bucami, na wszystko patrzą przez pryzmat kasy, oraz tego że wszyscy im zazdroszczą, mają tendencje do traktowania rodziny jak biednych krewnych, stawiają śmieszne stylizowane na dworki lub zamki domy, drogie samochody, markowa odzież, zegarki .... a w życiu codziennym zanim wydadzą złotówkę oglądają ją dwa razy, często wyzyskują pracowników i oszczędzają na czym się da - poza pokazowym życiem.
  20. No cóż zaczyna się robić histeria umiejętnie podsycana przez lewactwo i tych co chcą zbić na tym kasę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.