Skocz do zawartości

Ben Zilbersztajn

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Ben Zilbersztajn

Kot

Kot (1/23)

129

Reputacja

  1. Szanowny Kolego, pocieszę Cię, nie TY pierwszy i nie ostatni. Identyczną akcję odwaliłem w identycznych okolicznościach prawie dwadzieścia lat temu, z tym, że to panna zaprosiła mnie do siebie. Znaliśmy się już ponad miesiąc. Jesień była bardzo chłodna. Odprowadziłem ją do domu, więc zaproponowała, żebym wpadł się ogrzać. Herbatka, poczęstowała ciastem... A ja siedzę przy stole i żrę te słodkości jak nienażarty idiota, gdy tymczasem dziewczyna stwierdziła, że też jej zimno. Bierze koc, zdejmuje buty, spódnicę, sweter i pyta się czy nie będzie mi przeszkadzało jak się położy. A ja jak ten głupek siedzę, piję herbatę i zero reakcji na pokaz fajnych nóg i całej reszty. W końcu coś mi świta w głowie, siadam obok i lepiej ją nakrywam bo wystawiła nogę i proponuję, że dorobię jej herbaty jak zmarzła. W końcu po jakiejś półgodzinie stwierdziła, że jest senna, że mnie odprowadzi do wyjścia. No to ja grzecznie się ubrałem, na pożegnanie dostałem tylko "buziaka w powietrzu" w policzek i jak ten idiota wróciłem do siebie. Po tylu latach śmieję się ze swojej głupoty, ale wtedy byłem naprawdę zmartwiony, że panna ochłodziła swój stosunek do mnie, a ja byłem bardzo grzeczny i "fair" w stosunku do niej. No i urwał się kontakt. Jeszcze potem pytała, co ma powiedzieć wspólnej znajomej, która nas poznała, bo będzie jej trochę niewyraźnie, bo wie, że jestem fajny, ale nie pasujemy do siebie. Teraz widzę otwarte szlabany i podniesione semafory, ale wtedy nie potrafiłem ich odczytać. Tyle znaków i wszystko jak psu na budę. Nie dziwię się, że się dziewczyna na mnie obraziła.
  2. A bractwo wie, że pani z Turzanów na fejsie w swoim profilowym zdjęciu miała nakładkę z czerwonym piorunkiem? Aktywistka rwana jej nać...
  3. Czyli podsumowując najzdrowsze jest podejście chasydzkie. Tańce, owszem, są dozwolone ale tylko w gronie tej samej płci.
  4. Widziałem zdjęcie tej pani. Męskie rysy twarzy, oprawki okularów w typie męskich dziadkowych z lat 70 XIX wieku. Ma bardzo wygórowane mniemanie o sobie, jeśli w wywiadzie twierdzi, że kiedyś była MILF a teraz jest kuguarzycą. Ona naprawdę uwierzyła, że jest gorącą kobietą o którą panowie muszą się zabijać???
  5. Czyli ona nie grała głupiej Czesi, tylko była sobą na planie... ?
  6. Teraz przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl, że to co robi Latkowski, to dobrze znana falowa kocówa. Bity doskonale wie, że pozwolił sobie na zbyt wiele i przesadził z zachowaniem, i wie, kto go zawinął w koc i za co tłucze marchewami, ale nie może się poskarżyć. Bo wtedy dziadkowie wyciągną mu jeszcze inne znane i nieznane na kompanii rzeczy i oficjalnie powiadomią kadrę. Teraz tylko pytanie - kim są kaprale i sierżanci sugerujący dziadkom: "my wiemy i wy wiecie, zróbcie porządek wśród kotów, bo jak przyjdzie kadra wszyscy będziemy mieli przeje..." I kto w tym wszystkim ma stopień oficerski.
  7. Spróbujmy odczytać dokument Latkowskiego jak swego rodzaju palimpsest, jak coś z historii w miasteczku Twin Peaks, kiedy uświadamiamy sobie, że "sowy nie są wcale tym, czym się wydają". W pierwszej warstwie mamy trójmiejskiego gangusa, który łowi nastolatki, a korzystają z tego on i jego znajomi oraz celebryci. Ot zwykła sprawa obyczajowa. Duzi mogą więcej. Ale... ale są też sugestie, że Latkowski wie coś więcej. Daje niejednoznacznie do zrozumienia, że gotowy jest się spotkać w sądzie. Latkowski w tym wypadku jest tylko posłańcem, przynoszącym złe wieści. KTOŚ zza kulis daje do zrozumienia: wiemy co robiliście i robicie, wiemy jakie macie upodobania, wiemy, że jesteście perwersi. A jak my wiemy, to chętnie się podzielimy tą wiedzą z różnymi osobami, a to znaczy że mamy niezłe taśmy i nie zawahamy się ich odpalić. Po tym komunikacie - chociaż bez nazwisk - wybuchł strach wśród tak zwanej stajni Edwarda Miszczaka. Latkowski już sześć lat temu w 2014 roku we Wprost wypchnął na świat "aferę podsłuchową", która zmiotła rząd i prezydenta z Platformy Obywatelskiej. Dziś ten sam Latkowski zaczyna dawkować informacje bardzo nieprzyjemne dla Platformy i zaprzyjaźnionej z nią telewizji. Teraz nie wiadomo co zrobić. Przemilczeć się nie da. Najgorsze dla TVN i PO jest to, że nie wiedzą kto kogo kiedy i w jakich okolicznościach nagrał. Bo nagrania na pewno są. |I tam na Wiertniczej każdy zainteresowany się modli, żeby tylko nie jego. Gdyby zawieszać do wyjaśnienia występy celebrytów w TVN, to skutkiem tego będzie rozpad stacji tak jak teraz rozpada się radiowa Trójka. Nie będzie komu firmować gębą. Obrona przez atak też zaczyna się robić nieskuteczna. Nie wiadomo bowiem kto tak naprawdę przełożył wajchę. To nie jest zwykła odpowiedź na film braci Sekielskich. Jak pisałem wcześniej, sprawę rozpoczęły Agora i Ringier Axel Springer. Nazwiska krążące w przestrzeni publicznej to tylko zajawka. Naprawdę mokro mają ci, których nazwisk na razie się nie wymienia, ale oni sami zainteresowani wiedzą, że KTOŚ ma na nich kompromaty i przekazał je Latkowskiemu, który w odpowiednim momencie wysłucha polecenia i rzuci je na stół. Młode wykształcone gwiazdy TVN z wielkich miast właśnie się przekonują, że nawet ambasador Mosbacher nie stanie w ich obronie po tym, co nawywijali. Skoro głupie gadanie podrzędnych dyrektorów departamentów przy ośmiorniczkach wysadziło w powietrze rząd i prezydenta Platformy Obywatelskiej, to pomyślcie sobie z jaką siłą może teraz rąbnąć.
  8. Jest jeszcze taki lokalny mazowiecki dziennikarz śledczy Janusz Szostak. Szerzej w Polsce nieznany niestety. Pewnie dlatego, że wielkie media mają mu za złe, że jakiś czas temu skorzystał z okazji i wykupił za grosze od upadającej firemki "Ja szwagier, mydło i powidło" prawa do tytułu i wydawania gazety "Express Wieczorny" i nawet udało mu się przez jakiś czas wydawać lokalne powiatowe mutacje, chcąc wskrzesić kultową dla roczników urodzonych przed 1975 rokiem popołudniówkę w skali ogólnokrajowej. Jakiś czas temu wypuścił książkę, będącą owocem jego badań: "Kto zabił Iwonę W." Jak się zbierze to wszystko do kupy... to panowie bracia... włosy się jeżą na głowie. Jak mawiał niezwiązany ze sprawą nieodżałowany były polityk Rysiek Petru "Wszyscy wszystko wiedzą". I milczą. Zmowa. Omerta. I nieprawdopodobna histeria jak ktoś gdzieś półgębkiem coś zasugeruje. Tak się zachowuje i gminny szołmen, i modelka z trybun piłkarskich i aktor tak pijany, że nie wie gdzie jest i co robi, albo co mu robią.
  9. Sprawa toczy się od 2015 roku. Cała afera rozpoczęła się mniej więcej w 2006. Pisali o tym między innymi Wprost, Onet i Gazeta Wyborcza, więc media wybitnie nie sprzyjające partii rządzącej. Nieżyjąca już Bożena Aksamit i Piotr Głuchowski (autorzy ściśle związani z Agorą) opublikowali ciekawą książkę "Zatoka Świń". Dobrze jest ją przeczytać jako uzupełnienie wczorajszej premiery i wypowiedzi Latkowskiego. Niektórzy dziennikarze śledczy bezpośrednio łączą zaginięcie Iwony W. z trójmiejskim układem polityczno-seksualnym. Na Wybrzeżu dzieją się takie rzeczy, że ten region jest bastionem "być albo nie być" dla głównej partii opozycyjnej i jej działaczy z całego kraju. Gdyby wypłynęły zdjęcia i nagrania, to "afera podkarpacka" i ukraińscy alfonsi mają przy tym wagę wyplucia gumy do żucia na ulicy. To co się dzieje teraz, to tylko "razwiedka bojem". W przestrzeni medialnej krążą wypowiedzi, że szykowane jest "trwałe uszkodzenie wizerunku" nowego kandydata opozycji na prezydenta jak i samej partii. Zatem musi być coś na rzeczy, kiedy nazwiska nie padły bezpośrednio, a gwiazdor TVN zaczyna się odgrażać, że "wytoczy proces Latkowskiemu i TVP za pomówienia". No cóż. Harvey Weinstein też był nietykalny. Jeffrey Epstein finansowy mogul też. Do czasu aresztowania.
  10. Pewnie kręcą nowy film: Trzysta sześćdziesiąt pięć dni ojca Szarego...
  11. Zaszalałem - kupiłem Switcha i Animal Crossing.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.