Skocz do zawartości

deleteduser24

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser24

  1. 43 minutes ago, Byłybiałyrycerz said:

    Wiecie co ostatnio zwróciło moją uwagę? Będąc w Dani zauważyłem, że pracujący tam Polacy, jeżdżą znacznie lepszymi samochodami niż Duńczycy. Nie sądzę by lepiej zarabiali, czy to na prawdę ten syndrom postaw się a zastaw się? 

    To spuścizna komuny jeszcze, i biedy - nowe pokolenia, a mentalność po rodzicach.

    Widzę na ulicach, czy na ogromnych parkingach pod bazami wojskowymi, gdzie pracują robotnicy budowlani róznych narodowości. 

    Polacy mają lepsze auta od Angoli. Angole mają zwykłe do roboty, bo auto ma służyć. Ale też i często mają drugie auto pod domem, takie wystawniejsze.
    Ruscy czy Ukraińcy - wiadomo jak brzmi ich maksyma co do tego jak ma wyglądać auto - " wielkie, czarne i najlepiej Mercedes".
    Czarne BMW przechodzone? Rumuni na 90 procent. 

    Najlepszy jednak widok mam jak chodzę do sklepu obok domu wynajetego przez cygańskich rumunów - Jaguar, rocznik 2008, nawet zadbany, a wsiadają do niego: mały cygan w rozdeptanych klapkach, z komórą w ręku, i kołczanem prawilności przy pasie, żona - mała cyganka w powyciaganych leginsach i takich samych rozdeptanych klapkach, oraz kilkoro dzieci, z czego te mniejsze czasem na boso popieprzają. Jedzie cygan na zakupy do Asdy ( takie Tesco) z rodziną.

    • Haha 2
  2. 14 minutes ago, Meg4tron said:

    Ogólnie jesteś zdecydowany na suva, nie koniecznie xc60 ale na tą klasę pojazdów?

    Tak, SUV, ale to Volvo w sumie mi najbardziej leży. Klasyczna linia, komfort wnętrza itd. Chociaz teraz każda marka ma już SUVa. 
     

  3. 5 minutes ago, Myrmidon said:

    Mam V70R I gen.

    Świetna fura. W Finlandii wszystkie służby swojego czasu takim jezdziły. Dobry na lekki teren, i zimę. 

    Ja zaś się przymierzam do nowego XC60. Ciekaw jestem czy ktos coś o tym aucie może powiedzieć. @Bonzo Ty coś może?

  4. 14 minutes ago, JoeBlue said:

    AR2DI2:

    Kochankowi się wierności nie obiecuje.

    Mi jedna obiecywała.
    Choć to oczywiście było pierdolenie, bo spała z mężem w jednym łóżku. 

    Ale raz chciała mi zagrać na zazdrości i powiedziała..."wiesz... Rafał (jej mąż) się do mnie dziś dobierał. Powiedziałam mu, że nie mogę, bo źle się czuję". 

  5. 1 hour ago, self-aware said:

    @SzatanKrieger - Wszystko fajnie i pięknie. Problem w tym, że kobiety, które chcą ogarniać to domowe ognisko itd. nie robią tego już tak jak kobiety kiedyś. 

     

    Dokładnie. Cała reszta wiec jest pierdoleniem.

     

    W czasch kiedy był JASNY podział ról, i kiedy baby nie feminizowały naśladujac rozne idiotki, mozna bylo placic za kobietę. 

     

    Teraz to zwykle frajerstwo.

    • Like 7
    • Dzięki 1
  6. 1 minute ago, Klariett said:

    Muszę przemyśleć twój punkt widzenia, faktycznie może spojrzałem na to zbyt skrajnie. Co jak co, ale lubię analizować rzeczywistość pod kątem naszej przeszłości, a pojawienie się portali randkowych to niezły temat do analizy bo na pewno to jakaś nowość w ludzkiej historii.

    Za dużo to analizujesz. Jest jak jest, a baby nie filozofują aż tak, kiedy czują zew macicy. 

     

     

    2 minutes ago, Klariett said:

    Mój temat był prowokacją do dyskusji. Podaj przynajmniej jedno uzasadnienie a być może zmienisz moje poglądy i osobiście Ci podziękuje.

    Tu zgoda. "Bzdury" może napisac "każdy głupi". Argumenty się liczą.

    • Like 3
  7. 3 minutes ago, Klariett said:

    Chodzi o taki prąd w głowie, błysk, który jest już pewną zaporą dla kobiety.


    Wchodzą na portal randkowy dlatego, że tam są faceci. Nie ma żadnych "błysków". 
    To proste.

     

     

    8 minutes ago, Klariett said:

    To fakt. Współczesny świat wyrobił sobie swoje standardy. Ale czy to dobrze? Czy 200 lat postępu zastąpiło miliony lat ewolucji?

    Nie rozpatrujemy tutaj filozoficznie czy to dobrze czy źle, a zauważamy tylko, iż takie zjawisko istnieje, i jest powszechne i oczywiste.
     

  8. 43 minutes ago, Klariett said:

    A zatem moja teza brzmi: Szukanie kobiet na jakichkolwiek internetowych portalach to czołganie się po polu minowym bez końca.

    Nie zgadzam sie z tym, począwszy od pierwszego zdania. Po polu minowym czołganie bez końca...raczej koniec byłby szybciej niż się spodziewasz. Ale to czepianie się słówek. A teraz do sedna.

     

     

    44 minutes ago, Klariett said:

    Będąc mężczyzną, który pojawia się na portalu randkowym jako potencjalny partner, od razu jesteś na straconej pozycji, ponieważ z miejsca dajesz subtelny lub mocniejszy komunikat o twojej "desperacji". Bo kto wchodzi na portale randkowe? Zapoceni desperaci czy przystojni alfa, którzy nie pamiętają wszystkich kobiet z którymi spali? No właśnie. Kobieta patrząc na twoje zdjęcie, nieważne jakby wyglądało, ma z tyłu głowy: "Ale czemu on nie ma kobiety? Po co go na tym portalu? Powinien mieć pełno lasek. A jeśli nie trafiał na żadne prawdziwe miłości, to pewnie jest pipką, która myśli że taką znajdzie". 


    W czasach obecnych, w których komp i net są jak powietrze i spanie, nikt nie myśli, że w necie są tylko desperaci. Owszem, baby pytają często "dlaczego na portalu randkowym" itd, ale to jest tylko test na to czy długo siedzisz, i czy tylko nie po to aby wyrywać na sex.
    Czemu nie masz kobiety...To proste - każdy jest po i przed związkiem. Teraz jest faza "po ale przed". Dla nich to oczywiste, bo same są z tego samego względu. Prywatnie najczęściej (nieskromnie) czytałem w mailach "dlaczego taki facet nie ma nikogo?". Odpisywałem jw - jestem po. I sprawa załatwiona.

     

     

    48 minutes ago, Klariett said:

    Kobiety nie są stworzone do poznawania mężczyzn w takim środowisku. Przypomnij sobie archetypiczny model ludzkiej rodziny, na którym wyrósł nasz gatunek. Najpotężniejszy alfa w stadzie, na które wszystkie panie patrzą z dołu, jest absolutnym dyktatorem w stadzie i bezwzględnym celem każdej samicy. Jego nie trzeba poznawać. Każdy wie kim jest, gdzie się obraca. Jego trzeba zdobyć. Więc jak chcesz przenieść taki model na stronę internetową z tysiącami kont o podobnej "wartości" matrymonialnej? 


    Ogólnie ludzie nie są stworzeni do różnych rzeczy, które robią współcześnie, a mimo to nikt się temu nie dziwi. To słaby argument. 
    Na portalach randkowych, czy innych stronach baby doskonale wiedzą jak wybrać odpowiedniego samca. Po to testują.

    Poza tym zawarłeś tym stwierdzeniu wyżej sprzeczność. Jeśli samiec alfa jest taki wyjątkowy, to skąd tam tysiące kont o podobnej wartości matrymonialnej.


     

     

    52 minutes ago, Klariett said:

     Poznałeś piękność na Tinderze? Pamiętaj, ona nie istnieje w rzeczywistości. A jeśli istnieje, nie chciałbyś mieć z nią do czynienia. Rozwinę: Atrakcyjne kobiety, które są zrównoważone nie szukają znajomości w takich miejscach, m.in. dlatego, że na samym Facebooku, Instagramie, Snapczacie czy innym spodzie internetu mają tysiące "ofert" od potencjalnych samców, więc po co im kolejne dziesięć tysięcy na portalu randkowym? Nie mówiąc już o facetach podbijających do nich w realu czy pewnie setkach sfriendzonowanych betakolegów. Z takiego portalu kobiety korzystają w takich przypadkach:


    To oczywiste, i pewnie Ty też masz jakieś foty po obejrzeniu których nie poznałbym Cię na ulicy. Zresztą baby kłamią, i to oczywiste, faceci też. Podczas rozwijania znajomości, w trakcie pisania żądasz naturalnych fot i tyle. Jak odmawia, to znaczy, że coś ukrywa.

    Po co im portale randkowe, jak fejsy, instagramy itd. Odpowiem ci: to bardzo proste - bo portal randkowy jest od RANDKOWANIA. Tu każdy wie po co wlazł. Fejsa zaś ma nawet ten, który nie chce poznać nikogo, nigdy. 

     

     

    57 minutes ago, Klariett said:

    - Są NAPRAWDĘ nieatrakcyjne, do tego stopnia że mężczyźni dystansują się od nich w realu, więc próbują swoich sił w internecie. Marzysz o takiej? - faceci robią ten sam trick. Poza tym masz oczy, i to co wyżej napisałem - żądasz innych fot. Proste.
    - Szukają wrażeń. Okej możesz się zabawić. Ale pamiętaj że na dziewicę na pewno nie trafisz. Obyś się niczym nie zaraził, no i nie zaczął się wkręcać, bo jak to się skończy, wiadomo. - nie każdy szuka dziewicy. Od poznanej w realu się nie zarazisz?
    - Szukają sponsora. Oczywiście nieoficjalnie. Samotna mamusia skrzywdzona przez los, nie trzeba się rozwodzić. - kobiety z reala też szukają sponsorów. 
    - Jeśli zostały w ostatnim czasie brutalnie przeorane i zostawione przez badboy'a, i desperacko chcą czepić się CZEGOKOLWIEK, Jasne, pomizia Cię po główce, ale zniknie po miesiącu, z jej opowieści powinieneś wiedzieć gdzie ją szukać. - identycznie jak wyżej - w realu tez chodzą laski przeorane przez badboyów. 

    - Czerpią chorą rozkosz z patrzenia jak betacioty się nad nimi spuszczają. - nareszcie z czyms się zgadzam. 
    Dlaczego nie znajdziesz tam super atrakcyjnej pani, z którą da się stworzyć zdrową relację? Patrz "Po drugie". 

     





     

    • Like 2
    • Dzięki 3
  9. 26 minutes ago, Garrett said:

    Zasadniczo ona mnie ma jakiegos podrywacza niezłego (cóż, nauka z forum nie idzie w las...), który traktuje kobiety przedmiotowo.

    Jeszcze dwie ważne kwestie.

    1 - cytat: "Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie".
    Co oznacza, że kiedy my się napawamy tym jakie wrażenie zrobilismy na babie, ona jest już w fazie kolejnej - ( mysz je ser w pułapce, czyli jest prawie złapana), czyli jesteś już pod baczną obserwacją. Zaraz będą testy.
     

    26 minutes ago, Garrett said:

    A tak nie jest i ja chciałbym rozwijać tę znajomość z nią na różnych płaszczyznach, bo fajna jest.

    2 - I tu Cię za jakiś czas wyczuje. O ile już tego nei zrobiła.

    W tej fazie faceci się najczęściej gubią, i odkrywają prawdziwe ja. Ona wtedy wie jak może sobie podrywać, i jak pokierować facetem. 

    • Like 4
  10. 6 minutes ago, Garrett said:

    Wczoraj telefon, że ona sie zastanawia w jakim kierunku tak znajomość ma iść. Ze nie chce być tylko do seksu itp.

    To znaczy, że się wkręca, i idzie obrała kierunek na związek.

     

     

    7 minutes ago, Garrett said:

    Co robić? Jaką taktykę przyjąć? Pokazać, że mi zależy czy raczej zgrywać "twardziela", który nie będzie się nią przejmował?

    Bądź taki jak jesteś, bo jesli coś działa, to po co to zmieniać. A jak będzie miła, to daj nagrodę.

    • Like 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.