Skocz do zawartości

Bartel

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Bartel

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. Trochę się można pogubić chociaż kuśka i polityka mają ze sobą co nieco wspólnego. A co do tematu... Mam jakieś doświadczenie już z "kobiałkami" ale mogę śmiało powiedzieć, że jestem rozczarowany w życiu jeśli chodzi o baby. Bo niewiele dobrego mnie spotkało z ich strony po za seksem oczywiście. Cały ten świat jaki mi wciskali począwszy od bajek o księżniczkach to jakaś lipa straszna. Kobiety to r o d z i c i e l k i. Tylko podczas tańca godowego jakoś wyglądają i się zachowują. Pierwsza zasada: ZAPOMNIJ O SZCZEROŚCI. Z Twojej strony to zbędny wysiłek a baba zawsze z Tobą gra i nigdy nie przestanie. Nie pokazuj żadnej słabości. Zawsze w jej oczach tylko stracisz i nie łudź się że zyskasz. One kochają kiedy jesteśmy wrażliwi ale tylko w jedną stronę - do nich samych. One wcale nas nie kumają i mają wyjebane na męski punkt widzenia. Wiecie dlaczego są często silniejsze w życiu? Bo ich emocje są powiedziałbym prymitywne i często płaskie. Tak je zaprogramowała natura żeby nie bacząc na niedogodności myślały o dzieciach i przetrwaniu. Łzy to ściema bo ich naturą jest użalanie się nad sobą. A w życiu nie potrafią się podporządkować prostym regułom. Jeżdżą samochodami wymyślonymi przez facetów, po drogach które projektowali i budowali faceci ale na lewy pas ci sie wp......oli i ciągnie kilometrami. Ja nie miałem baby, która by lepiej ode mnie coś ugotowała, posprzątała. Nawet w rozróżnianiu kolorów miały problem. Uczą się na pamięć jakiś pierdół w stylu (kawa z mlekiem zamiast beżowy) a zobaczy na ścianie i tak powie brązowy. Przecież to jakiś obłęd. A już baba, która mówi min. 20 cm to jakaś patologia. Najwyraźniej są ofiarami czegoś - na bank systemu edukacji. Nawet nie wiedzą jak są zbudowane. Kiedyś szmulka zapytała mnie czy jak puszcza się fax to ten papier idzie jak? kablami czy jakoś? Ja kiedyś sam sobie dał bym po gębie za te słowa ale uwierzcie, że to życie mi pokazało prawdziwą stronę medalu. Trochę się przewinęło ale nie uniknąłem u bab nawet brudnych gaci (co kompletnie mnie rozwalało), śmierdzących i zagrzybionych stóp (ocet), niedomytych dup i wiele innych mało smacznych historii. A ja im q...a na ogniskach grałem i śpiewałem. Wzdychałem do nich i wymyślałem muzykę. Co wiosnę. Jak były młode a ja pijany. Bo wierzyłem w baje. Teraz mam over 40, zaniedbaną kobietę, która mi sra przy otwartych drzwiach i co raz większe koszty. I zrobię tak. Sprzedam wszystko co mam, wyprowadzę się pod inny adres (inny kraj), tego pasożyta pozostawię z tym z czym przyszła, do tego kupię nowe auto i sprzęt do tworzenia muzy bo mój się zestarzał. Znajdę zgrabną, młodą i soczystą, postawię kilka twardych warunków i albo będzie mnie kochać albo perfekcyjnie udawać ale jeszcze się taka osoba nie zdarzyła w moim życiu Jak się mówi? byle do wiosny? I pamiętajcie: żadna baba nie będzie cię kochać tak szczerze jak twoja mama. To tylko nasz wymyślony ideał. To urodzone krętaczki. Po za tym rzadko mówią cokolwiek wprost. I pomyśleć, że kiedyś byłem dobrze wychowanym gentelmenem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.