Skocz do zawartości

roztropny

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia roztropny

Kot

Kot (1/23)

6

Reputacja

  1. W jej przypadku to był płacz po ostrym sexie gdzie zupełnie puściły jej ograniczenia, była typową suka lubiąca ostry sex. Po orgazmie przestraszyła się kim była, bo na codzien jest aż do przesady grzeczna i prawilna. Taki był tego powód, a ja zobaczyłem ją wtedy pierwszy raz w takiej roli.
  2. Bracia ja już po rozstaniu. Było trochę emocji i zasugerowałem jej by pomyślała o sobie i zapisała się na terapie. Wysłałem jej tekst z poniższego postu bo tak mi do tego pasowała. Od tamtej pory z mojej strony cisza. Jednak dziś dostałem od niej już dwa maile, jeden, że tekst nią wstrząsnął i że zapisała się na terapie w środę , co mnie zaszkowało ale i jestem pewien że tak zrobiła. a drugi, trochę standardowy jak na rozstania że mogę na nią liczyć i ze jak znajdę siłe/czas/i ochotę na spotkanie to ona JEST. Dziwne bo ja się nie płaszczyłem ani skomlałem przed nią wiec tekst zupełnie nie pasuje do sytuacji. Ja jej napisałem co o tym uważam i zamilkłem. Obecnie milczę i nie reaguje kontaktem zwrotnym do niej, Wiem że ona ma duże problemy ze sobą, ale poza tym jest bardzo wartosicową kobieta. I teraz mysle czy poczekać i zobaczyć czy coś ze sobą zacznie robić i ewentualnie ją wesprzeć czy darować sobie zupełnie.
  3. @misUszatekhmmm, dałeś mi do myślenia, Codziennie brała coś na "astmę" ...ciekawe
  4. @StatusQuoTu sie akurat mylisz. To ja jej pokazałem jaki jest sex bo ona był lekko zacofana i widziała we mnie nauczyciela. Tak szybko sie uczyła ze zacząłem mysląc ze uczen przerośnie mistrza. żartując. Moge przestac bo mam alternatywne kobiety. Od niej chciałem cos wiecej
  5. Bracia, to nie jest tak że ja nie mam doświadczenie, Mam i to spore. Ale czasem jest tak że cię trafia i ch..j. Dużo czytam forum i o psychice kobiet, ale nadal jestem głupi. Miałem w łżku prawie 100 kobiet i choć ilośc nie świadczy o ich znajomosci to jednak coś nie coś o nich wiem. A teraz lipa. zgłupiałem zupełnie,, chyba przez emocje, nad ktorymi owszem czasami nie mam kontroli.
  6. No tak, wiem, Albo odpuszczę, troche pocierpię, albo spórbuje ujarzmić ją i mieć z tego naukę. Choć to drugie słabo widzę, ale gdzie znajde taki poligon jak nie u niej. Tyle że wystawiam się na ostrzał emocjonalny. A taka zazdrosna była na każdym kroku, tym mnie zmyliła, myśałem że jej na mnie zależy. dodam że wiele kobiet na pierwszy rzut oka bierze mnie za samca alfa, którym raczej nie jestem, choć białorycerzem też nie, Ona prawniczka na wysokim stanowisku.
  7. Macie racje Bracia, Spróbuje jak pisał @Pytonga na zasadzie ćwiczenia, co porucham to moje. Ze mi się wcześniej nie zapaliła lampka jak do niej kiedyś napisałem - Pakuj się jedziemy do Lizbony - Ona szok ze ja taki stanowczy i ze jej sie to podobało.
  8. @Pytonga Masz rację, piździelcza pokrywka była ze mnie. Może nie potrafie i pownienem odpuścic albo spróbowac być z jajami a nie wydmuszkami.
  9. Panowie Jest oto taka sprawa. Poznałem laskę w klubie ok, 10 mieś temu. Było fajnie ale grzecznie. Dostałem telefon i odezwałem się. Napisała mi że musi uporządkować swoje sprawy i umówi się ze mną na kawę, Trwało to 4 miechy i napisała że jednak nie da rady. Po nowym roku przypomniała mi się i złożyłem jej noworoczne życzenia bez nadziei ze się odezwie. Co się okazało, jednak odezwała się i ucieszyła na dodatek. Umówiliśmy się na naszą kawę i było bardzo miło. Tak zaczęła się nasza relacja, bo związkiem jeszcze nie można było tego nazwać. I było fajnie dopóki ja trzymałem dystans. Byłem zimny ale miły. Ona miała do mnie pretensje że jestem zamknięty w sobie, że nie mówię o uczuciach. A dla mnie to było poczucie bezpieczeństwa i niepewność czy akurat ją właśnie chcę, Sama była baaardzo emocjonalna z duża dawka empatii , tak duża ze nie potrafiła swoje mu facetowi przez 8 lat powiedzieć że nie chce z nim być i się męczyła. Do przesady była uczciwa a pomimo to miała coś w sobie co mnie przyciągało do niej. Po 3 tyg. znajomości stwierdziła ze zaczęła tęsknić za mną i to ją martwi i musi zakończyć znajomość bo pojawia się u niej lęk. Dla mnie szok, bo było fajnie miedzy nami i sex tez był super, Emocje jeszcze były u mnie na wodzy. Zgodziłem się i pożegnaliśmy się po krótkiej rozmowie. Po 4 dniach zmiękłem i napisałem jej SMSa – Co u niej? Odpisała bardzo zadowolona, że się odezwałem i jeszcze tego samego dnia się zobaczyliśmy. Relacja wróciła na ten sam tor jakby nigdy nic. Było fajnie przez 2 miesiące. Ja się zacząłem angażować a ona to widziała. Wiele razy mi mówiła ze mnie uwielbia choć choć miłości nie wyznawała. Czułem że się zaangażowała na dobre. Ja tez się wkręciłem choć starałem się nie dawać po sobie poznać . i Tak sobie żartowaliśmy że związek nasz nie rokuje. W pracy jest zimną suką dyrektorem a na codzień delikatna i wrażliwa. To mnie zawsze dziwiło. I pewnego razu w sexie zacząłem świntuszyć i ona się otworzyła. Wyszedł z niej potwór, zaczęła świntuszyć i chciała bym ją nazywał od suk i dziwek. Poleciała po całości z emocjami. Po orgazmie zaczęła płakać. JA zgłupiałem. Ale potem wszystko wróciło do normy, Zauważyłem jednak że im bardziej ja się angażuje i mi bardziej zależy tym bardziej ona się zmienia, staje się oschła i nie zainteresowana jak kiedyś. Zaczęło mnie to wkurzać i zapytałem ją czemu tak jest, Opowiedziała że im bardziej jej zależy tym większy ma lęk w sobie i potrafi z dnia na dzień zniknąć. Trochę mnie to zszokowało ale przyjąłem to do wiadomości. No i nadszedł dzień a nawet dwa gdzie była zupełnie oziębła, I ja zapytałem czy relacja ze mną sprawia jej jeszcze radość. Ona na to że więcej leku niż radości. No to jej napisałem, że to nie mam sensu jak ona ma cierpieć w naszym związku. No i tak zamilkliśmy, Zgłupiałem zupełnie i nie wiem, co robić. A mam już swoje lata i wiele związków za sobą ale nie wiem zupełnie o co chodzi. Oboje mamy 40+ Proszę o rady, co o tym sądzić, dać sobie spokój czy mieć na nią sposób?
  10. Wracając do symetrii. Natknąłem się na oto taki tekst w książce którą każdemu polecam: Dlaczego kobiety uprawiają seks - David M. Buss, Cindy M. Meston Cytuję: "......Kolejny powód, z jakiego zapach mężczyzny odgrywa tak ważną rolę, wiąże się z odkryciem seksualnej atrakcyjności symetrii ciała. Większość ludzi jest dwustronnie symetryczna – lewy nadgarstek ma taki sam obwód jak prawy; lewe ucho jest na ogół równie długie jak prawe; od oczu po palce stóp, prawa i lewa połowa naszego ciała są (mniej więcej) swoimi lustrzanymi odbiciami. Jednakże u każdego z nas znaleźć można drobne odstępstwa od idealnej symetrii. Istnieją dwa czynniki, które mogą zwiększać asymetrię ludzkich twarzy i ciał. Jeden z nich ma naturę genetyczną – to liczba mutacji występujących u danej osoby, określana przez genetyków mianem obciążenia mutacyjnego. Chociaż u każdego z nas występuje pewna liczba mutacji genetycznych (szacuje się, że przeciętny człowiek ma ich kilkaset), niektórzy ludzie odznaczają się większym obciążeniem mutacyjnym niż inni, a osoby o większej liczbie mutacji na ogół są bardziej asymetryczne. Drugi ze wspomnianych czynników ma charakter środowiskowy. W trakcie rozwoju niektóre jednostki padają ofiarą większej liczby chorób, pasożytów i urazów fizycznych niż inne, a owe niekorzystne czynniki środowiskowe prowadzą do asymetrii rysów twarzy i całego ciała. Krótko mówiąc, symetria jest oznaką zdrowia – świadectwem tego, że dana osoba odznacza się niewielkim obciążeniem mutacyjnym i doświadczyła nielicznych urazów środowiskowych, a przynajmniej że jest wystarczająco odporna, aby takie niekorzystne czynniki nie zostawiały na jej ciele wyraźnych śladów. Jeśli źródła atrakcyjności symetrii ciała tkwią w naszej historii ewolucyjnej, to samo można powiedzieć o kobiecej umiejętności wykrywania zapachowych oznak symetrii. To ważna umiejętność, zważywszy na fakt, że niektóre asymetrie nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Ale czy kobieta rzeczywiście jest w stanie wywąchać symetrię ciała? W jednym z badań mężczyźni przez dwie kolejne noce mieli na sobie ten sam biały bawełniany T-shirt[18]. Następnie każdą koszulkę zamknięto w szczelnej plastikowej torebce. W laboratorium badacze zmierzyli (przy użyciu suwmiarki) rozmaite części ciała badanych mężczyzn – między innymi ich nadgarstki, kostki nóg i małżowiny uszne – aby ocenić stopień symetrii. Następnie grupa kobiet, które wcześniej nie znały żadnego z tych mężczyzn ani nie miały z nimi kontaktu, wąchała wszystkie koszulki i oceniała je pod względem atrakcyjności zapachu. Kobiety oceniały zapach T-shirtów noszonych przez mężczyzn o symetrycznych ciałach jako najbardziej atrakcyjny, podczas gdy woń mężczyzn asymetrycznych wydawała im się odpychająca. Podobne wyniki otrzymano w czterech niezależnych badaniach. Kobiety uznają zapach symetrii za szczególnie atrakcyjny, kiedy znajdują się w fazie płodnej cyklu miesięcznego – w czasie, gdy prawdopodobieństwo poczęcia jest największe. Wydaje się, że świadczy to o występującej u kobiet adaptacji, która skłania je do łączenia się w pary z mężczyznami odznaczającymi się dobrym stanem zdrowia i wyposażonymi w geny wysokiej jakości. Kiedy kobiety decydują się na romanse pozamałżeńskie, zazwyczaj wybierają na swoich partnerów mężczyzn o symetrycznej budowie – to kolejne świadectwo istotnego wpływu symetrii ciała na pociąg seksualny....."
  11. Marek Dobrze byłoby żebyś założył konto w serwisie SoundCloud i wrzucał tam swoje audycje w formie audio. A dlaczego to proponuję. Ponieważ by słuchać Twoich audycji na telefonie czy to. Na YouTube czy to na Vimeo za każdym razem trzeba mieć na ekranie włączony dany serwis. Nie ma możliwości słuchania tego w tle. A dobrze by było moc mieć wyłączony ekran i słuchać tego jak słuchowiska. Co Ty na to?
  12. Wybaczcie że kolejny post po kolei ale to również interesujący temat: https://www.tvn24.pl/pozwal-kochanka-zony-dostal-odszkodowanie,857642,s.html
  13. Marku, to może być ciekawy temat na audycje: https://www.tvn24.pl/juana-rivas-uciekla-z-dziecmi-z-wloch-skazana-na-wiezienie,857270,s.html
  14. Znalazłem opis ciekawego badania społecznego pod tytułem - Kobiety postrzegają mężczyzn, którzy ekstrawertycznie prezentują swoje bogactwo jako nieodpowiednich partnerów do długotrwałych związków. Artykuł jest po angielsku ale jak ktoś ma przeglądarkę Chrome to z łatwością przetłumaczy sobie tekst. https://medicalxpress.com/news/2018-05-women-men-extrovertly-wealth-unsuitable.html Trochę mi się to kłóci z moim myśleniem że bogactwo faceta kusi kobietę do długotrwałego związku. Chyba że chodzi o fakt samego obnoszenia się z tym. Może w USA maja inna mentalność, ale u nas dziunie to takiego faceta doją ile się da i są z nim aż wydoją Tu drugi artykuł bardzo podobny, z wnioskiem: "Masz dużo kasy to wolę Cie na krótko" https://www.medicalnewstoday.com/articles/320689.php?utm_source=TrendMD&utm_medium=cpc&utm_campaign=Medical_News_Today_TrendMD_1
  15. Ufff przebrnąłem przez te 9 stron opowieści. Jestem świeżak i nic mądrzejszego co bracia powyżej nie napisze. Zastanawia mnie jednak jeden fakt. Jaka laska wpada na pomysł by udowodnić swoją prawdomówność wariografem.?? Większość lasek nie wie w ogóle co to słowo znaczy, a co dopiero chce poddać się temu badaniu. Mi to śmierdzi jakąś ustawką. Na dodatek żadna laska nie wyda 1500 zł na udowodnienie swojej prawdomówności!. Ona za ta kasę ma buty i ciuchy, nie będzie wydawać tej kasy tym bardziej czuje przewagę w związku i niczego nie musi udowadniać. Może mnie fantazja poniosła, ale jej wynik i ten luz może świadczyć że to było ustawione. Na dodatek w jaki sposób ona znalazła taką usługę? Pierwsza lepsza z netu czy może „polecona” ? Za dużo znaków zapytania nie mówiąc już o tym że sama Twoja sytuacja z Panną jest mega nie jasna a jasna powinna być bez wariografu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.