Skocz do zawartości

michał roesler

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

O michał roesler

  • Urodziny 09.11.1982

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Warszawa
  • Interests
    pua, daygame, nightgame, uwodzenie,

Ostatnie wizyty

1108 wyświetleń profilu

Osiągnięcia michał roesler

Kot

Kot (1/23)

1

Reputacja

  1. No właśnie chyba trochę pomyliłem fora - widzę tutaj "victim mentality", dużo mizoginizmu i frustracji. Faceci, którzy pozwolili się pogryźć, przeżuć i wypluć kobietom i teraz twierdzą, że to tych kobiet wina - żałosne. A jak ja i James zamieściliśmy filmiki pokazujące jak zaprosić dziewczynę na kawę, to zostaliśmy zjebani jak bure suki - ten filmik Jamesa jest świetny i można się z niego wiele nauczyć.
  2. Siema @Zbychu. Twoja wypowiedź jest najbardziej merytoryczna, więc pozwolę sobie wejść na Ciebie :-) Publicznie ośmieszyć? Skąd to wytrzasnąłeś? Lubię konkretnych Kocurów i za takiego się uważam. Moje 60-80 minut w centrum handlowym wygląda następująco. Robię w tym czasie około 10 podejść do kobiet. 2,5 kobiety nawet nie zatrzymuje się albo nie wyjmuje słuchawek z uszu, gdy do nich podchodzę. Gdy delikatnie łapię je za ramie, strząsają moją rękę, mówią "nie dotykaj mnie" i idą dalej. 2,5 kobiety udaje mi się zatrzymać. Rozmawiają, ze mną krótko, mówią że się spieszą, że nie jestem w ich typie, mają chłopaka/narzeczonego albo egzamin do napisania za dwa dni i nie są zainteresowane, więc je odpuszczam. 2 kobiety udaje mi się zatrzymać. Rozmawiają ze mną, śmieją się z moich dowcipów i dobrze się bawią. Wymieniam się z nimi kontaktem, # kom albo profilem na FB i potem nie odbierają telefonów ani nie odpisują na smsy. 2 kobiety udaje mi się zatrzymać. Rozmawiają ze mną, śmieją się z moich dowcipów i dobrze się bawią. Wymieniam się z nimi kontaktem, # kom albo profilem na FB i potem odbierają telefon albo odpisują na smsy, więc dalej je rozgrywam. 1 kobieta na 10 zagadanych idzie ze mną od razu na kawę, pizzę albo po 1800 na piwo. Dzieje się tak, bo kobiety to też ludzie i też chcą się bawić i poznawać innych. Są wspaniałe, spontaniczne, ciepłe i mają serca wypełnione miłością, o czym chyba użytkownicy tego forum zapomnieli. Ale chciałem się ustosunkować do publicznego ośmieszenia, więc odpalamy wrotki: Za każdym razem, kiedy jakaś młoda Sikorka nie zatrzyma się nawet, mówi "nie bo nie" albo spojrzy na mnie jak na gówno i tak jadę/mówię dalej jeszcze przez 2-3 minuty, bo mogę. Bo jestem Meżczyzną i będę z Nią gadał tak długo jak Ja chcę, bo to ja tworzę rzeczywistość wokół mnie, to ja rozdaję karty, to ja rozpoczynam rozmowę i w większości przypadków, to ja ją kończę. Gdy na oczach innych jestem spławiany, albo obchodzony szerokim łukiem jak gówno i gdy widzę, że inni to widzą, to i tak czuję jak rozpiera mnie duma :-) To mój świat i moje zasady. Jestem mężczyzną. Mój pociąg do kobiet nie jest moim wyborem - to jest moja biologia i nie pozwolę, aby przechodnie na chodniku albo konsumenci w centrum handlowym mieli wpływ na to, czy podążam za tym instynktem czy nie. To jest mój instynkt i nie chcę go tłumić. Chcę za nim podążać, bo mój instynkt to Ja. Uwodzenie / Rozmowa z nowymi kobietami to Ja. Publiczne ośmieszenie jest niczym, w porównaniu do poczucia porażki jakie czuję w sercu, gdy zewnętrzne okoliczności (strach przed tym co pomyślą inni) powstrzymują mnie przed rozpoczęciem rozmowy z kobietą, która mi się podoba i którą chcę poznać. Przyciąganie do kobiet jest moją biologią i nie jestem na tym świecie po to, aby z tym walczyć. Jestem tu po to, aby inicjować nowe znajomości, tak długo aż znajdę dziewczynę, której ugną się przy mnie kolana i która będzie chciała pójść za mną wszędzie. Nie boję się bo jestem głodny wrażeń. Poczucie dumy nie wynika z zewnętrznych okoliczności, z ilości hajsu jaki masz na koncie, z wyników z kobietami, z całowania się z nimi ani z tego, że proponują After u siebie na Targówku albo na Bielanach. Wystarczy, że wiesz, że robisz to co chcesz, że podążasz za swoim instynktem, w moim przypadku, że bez strachu podchodzę do tych dziewczyn, do których mam chęć podejść - To mi wystarcza. Wtedy wiem na pewno, że jestem samosterowny, a poczucie dumy i siły wypełnia mnie i wylewa się ze mnie :-)
  3. Myślę raczej, że powinniście wypisać sobie teksty z tego filmiku Jamesa, wykuć je na pamięć, wyjść na miasto, może być z kumplem jeżeli nie macie jaj wyjść z domu sami i zacząć podchodzić do kobiet w ilościach przemysłowych. Ilości przemysłowe to są 70-200 kobiet w tygodniu. Może po roku takiej orki będzie szansa, aby część z członków tego forum złapała kontakt z rzeczywistością. Chociaż nie wiem - ostatni gość, który pisał w tym wątku, że infieldy są wartościowym materiałem do nauki uwodzenia kobiet, został mianowany trollem. A Ty Wilku? Masz jakieś wyuczone teksty, czy zawsze procesor tak szybko pracuje, że jesteś w stanie sypać dobrymi tekstami w czasie rzeczywistym? Naprawdę nie wiem skąd się urwaliście krytycy infildów - co może trener uwodzenia zrobić więcej, aby stać się bardziej rzetelnym i wiarygodnym w Waszych oczach? RSD zostało zbudowane na infieldach Owena, Jeffiego, Julien'a i Alex'a - my chcemy iść tą samą drogą tu w Polsce.
  4. Cześć wszystkim. Jestem michał, mam 35 lat i mieszkam w Warszawie. Moje życie to pogoń za kobietami, samorozwój, fotografia, filmowanie, siłownia, zapuszczanie brody, praca nad charyzmą i pewnością siebie oraz trochę finanse. Wychodzę na daygame i nightgame 2x w tygodniu. Myślę, że naprawdę sporo działam i są tego efekty. Jestem członkiem grupy na FB, której celem jest nagrywanie infieldów z wyjść na miasto i uwodzenia kobiet - nie tylko moich, ale również członków grupy. Na tej grupie uczymy się wspólnie jak mieć wybór z kobietami i jak to robić, abyśmy to my podejmowali decyzje i wybierali, a nie byli wybierani. Po części także staram się demaskować oszustów w branży trenerów uwodzenia. Na grupie piętnujemy gości, którzy przyjmują pozycję autorytetu w kwestii relacji damsko-męskich, a nie mają tego popartego infieldami, których nagranie w dzisiejszych czasach jest stosunkowo proste. Jeżeli jakiś trener naprawdę podchodzi do kobiet, to zarejestrowanie takiego faktu wymaga znalezienia kamerzysty z własnym sprzętem i zapłacenia mu za 4-5h filmowania. Wyśmiewam się s takich gości jak Feniks, Rafał Zuber i Robert Marchel, którzy zbudowali sobie reputację beż żadnego infieldu - ale zjebany w tym wątku od góry do dołu James, jest według mnie autentyczny, bo ma na swoim kanale chyba z 25 infieldów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.