Skocz do zawartości

Newman

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    210.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

3035 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Newman

Kot

Kot (1/23)

36

Reputacja

  1. @Marek Kotoński Gratulacje! Pomijając to, że większość nie jest w stanie przyjąć tej prawdy i daje łapkę w dół. Ważne że już pomału wbijasz się i jesteś zauważalny. Czyli te nagrania wideo to dobry pomysł, bo nagrań audio nikt nie zauważał w większych mediach. Jednak ta dobra prezentacja własnej osoby się sprawdza. I oby tak dalej. NIECH SIĘ NIESIE DOBRE SŁOWO
  2. @RockwellB1W sensie nie wyzywałem jej czy coś, u mnie zawsze pełen szacun, napisałem coś w stylu, że jest niedojrzałą emocjonalnie dziewczynką czy jakoś tak i że jej słowo nic nie jest warte. Nie chce mi się szukać. Takie zagranie jak one stosują. I beka
  3. Ja już od razu ogarnąłem sobie inną jak tylko straciłem kontakt. A jej nawet nie będę o tym informował. Napisałem za kogo ją uważam i co warte jest jej słowo i niech się bawi dobrze na wczasach (bo teraz gdzieś tam pojechała za granice) i niech zaliczy sobie jakiegoś Greka, bo mój ku...s dla niej niedostępny
  4. @zuckerfrei ja jeszcze kilka lat temu tez bym pewnie zapłacił dla swietego spokoju, albo przyjął "jak swoje". Moze panna tez miała takich co płacili? Nie wiem i się nie dowiem przecież. @Taboo wiem kolego, że dałem d... Ale "mleko" się rozlało. Teraz tylko musze wytrzymać presję i odbić wszystkie chwyty tej pani.
  5. Fajna opcja, nie wiedziałem. A na przyszłość może się przydać w razie jakichś problemów z FF czy coś. Dzięki za takie info. A to mogłoby tylko być gdybym się przyznał, a na to nie ma możliwości. Z podobnego czegoś (apka na tel) korzysta moja obecna FF i też mi pokazywała mniej więcej jak to działa. Tam sobie dodaje pierwszy, ostatni dzień okresu, orgazmy i coś tam jeszcze i potem samo wylicza częstotliwość i prawdopodobieństwo, ale dzięki temu w dni płodne żeby nie kusić omijamy ten otwór i jest urozmaicenie No jakby nie liczyć to ja nie mogę być ojcem, tylko stres rozpraw sądowych i zmarnowany czas może być;/ A ja nie zamierzam nic jej wysyłać, bo dyskusji nie będę wszczynał. Teraz tylko olewka i czekanie na rozwój wydarzeń. Edit. Tą wiadomość z żadaniem kasy dokładnie to dostałem w niedzielę i tak zwlekałem i głowiłem się trochę nad tym problemem, aż napisałem do braci o pomoc.
  6. @Bonzo Dzięki, że ładnie to rozłożyłeś wszystko na daty i liczby. A ogólnie legalnie można usunąć? Nawet jakby do 12 tygodnia, oprócz ofiar gwałtu i jakiejś wady płodu, bo to zrozumiałe? Czy to wszystko na nielegalu robione? A co oznacza termin wcześniejsze alimenty? Nie ma czegoś takiego w prawie, że może podać o alimenty ma okres ciąży? No tak, "panie sędzio obracając tyle towaru na raz co ja, to można się pogubić i pomylić, czyż nie? Pan też był przecież młody" HAHAHA To było 22-23 marzec, bo zapisałem sobie. A ona z ciążą wyskoczyła 30 marca o 22 godzinie. Niby o ciąży dowiedziała się przecież u ginekologa, bo była na zwykłej planowanej wizycie, po pierwsze kto się umawia w termin miesiączki do ginekologa, a po drugie przecież po tygodniu nic nie wykaże badanie ginekologiczne, ewentualnie czuły test. A ta wmawiała że na usg było już widać. A testu jej nie podsunę teraz, bo nie zamierzam się spotykać, gdyż nie ma takiej potrzeby i nie mam ochoty.
  7. No cóż, panna nie grzeszy inteligencją, a jeśli to jest jej sposób na zarabianie to w końcu trafił jej się taki "misiek", który łatwo nie ulegnie, bo ma oparcie w Braciach. W łóżku też była amatorką, to i na szantażu się nie zna. Dlatego zbyłem ją krótkim sms o braku numeru i napisałem tu żeby otrzymać jakąś pomoc.
  8. Witam po przerwie, otóż ostatnio otrzymałem sms od owej panny o treści "Albo dajesz kasę na usunięcie. Albo podaje cię o wcześniejsze alimenty", ja odpisałem tylko krótkie "Chyba się Pani numery pomyliły" i dostałem odpowiedź zwrotną "To się okaże czy się pomyliły". Tak więc na 99% przyjdzie wezwanie do sądu i wtedy już wiem co robić. Kłamać, łgać i wypierać się zbliżenia z tą osobą. A po urodzeniu żądać testów DNA. Kwot żadnych nie było, bo nie wchodziłem w dyskusję, ale jeszcze myślałem nad zagrywką typu: "Mam kumpla co się zna na tym i ci usunie, a już ja się z nim rozliczę, bo Tobie nie wierzę, że usuniesz nawet za kasę." Ciekawe czy to by zwarło jej styki, bo w sumie takie rozwiązanie zlikwidowało by problem, ale ona z tego nie miała by żadnych korzyści, ani kasy. Wiem że post pod postem, ale to już inny czas i nowe fakty, więc proszę moderację o niekaranie.
  9. Ja ostatnio zaprosiłem na wesele pannę z którą kiedyś tam spędziłem dwie upojne noce, ale potem z racji braku czasu i jakiegoś jej głupiego tekstu (już była zauroczona) olałem i nie odzywaliśmy się ze 3 miesiące. Oczywiście się zgodziła i zadowolona, że się do niej odezwałem i takie tam. Kontakt nam się odnowił i po jakimś tygodniu codziennej gadki przestała się odzywać. Po 3 dniach napisałem tylko pytanie czy idziemy na wesele, po 3 następnych parę ostrzejszych słów typu "dziękuję za wspaniałą zabawę..." i olałem temat tak jak ona mnie, ogarnąłem nową koleżankę. A dziś po kilku kolejnych dniach ona pisze że przeprasza, nie wie co się z nią dzieje i czemu tak postąpiła i takie tam. Ale w sumie nie mówiła, że chce ze mną jednak iść czy coś. Może jeszcze odpali coś bo ma 2 tygodnie. Ja tam tylko chłodne zlewki. Także panny już tak mają, każdy egzemplarz jest "tą jedyną", który prędzej czy później odwali chorą akcję w swoim stylu.
  10. @Bruxa Proszę bardzo, jak ma odpowiednie ciało to jeszcze do tego niech będzie cicha i spokojna, bo nie lubię zbędnego pier... :) Ale i tak tu wymieniamy pojedyncze cechy, a przecież nikt nie ma ich wszystkich, bo ideały nie istnieją. Każda osoba ma czegoś więcej/mniej i albo całokształt jakoś dobrze współgra, albo po prostu nie. Nie warto oceniać kobiet przez pryzmat tej jednej wymarzonej cechy. @Perun Jak dla mnie to jest raczej stała zależność że te "brzydsze" starają się bardziej i to jest właśnie fajne, bo jak się spotykamy na przytulanko to wolę taką co mnie zadowala, a nie tylko leży i pachnie, bo jest "pienknom ksienrzniczkom" Takie co są ogniste w łóżku i do tego piękne to tylko trzeba celować w zadbane kobiety 30+, bo jej czasy świetności mijają, a doświadczenie w przytulaniu już ma wystarczające :)
  11. Nic się nie stało wszak jesteśmy tylko ludźmi, mi też się zdarzyło i napisałem o tym, ale z racji że się walczy na tak wielu frontach z samym sobą plus do tego ja jeszcze bałagan w pracy to nie ma co się przejmować jaką pojedynczą porażką. Mimo wszystko wiesz po prostu jak to wygląda i teraz wbijasz do głowy że to nie było dobre, ale nic się nie stało i dalej lecisz na nofapie. A tak poza tym w każdej dziedzinie życia ważne żeby powstać zawsze o jeden raz więcej niż się upadnie. Trzymaj się, pozdro.
  12. Kolego @Młodysamiec ja też jestem w takim momencie gdzie kończę toksyczną spółkę i potem stawiam wszystko na jedną kartę, bo wiem że nie może się nie udać. Takiego tematu jak ten mi brakowało. Dzięki wszystkim Braciom za wpisy, bo mnie to też popycha jeszcze bardziej do działania, że mnie ma co się trząść ze strachu tylko atakować cały czas do przodu. Jak w pracy masz lipę to uwalniaj się od tych ludzi co są dla Ciebie toksyczni i zakładaj firmę. Ja uważam że takie dofinansowanie z UP to dobry pomysł na początek. Proszę o opinie jeszcze innych Braci co mają do powiedzenia o takim początku biznesu?
  13. No ja mam podobną sytuację tylko obecnie jestem w walącej się spółce, więc doświadczenie w biznesie małe, ale mam. Też chcę przejść na swoje, ale boję się zaryzykować, bo jak zaczynałem spółkę to we dwóch wiadomo że było raźniej, no ale życie ciągle zmienia się. A nad tymi słowami @Marek Kotoński "muszę zbankrutować, żeby mieć motywację do działania" też się zastanawiałem tylko nie mogłem wymyślić jak to przedstawić całej Braci do dyskusji. Dzięki że poruszyłeś temat i poczekajmy co poradzą na to starsi i doświadczeni bracia. Ja też jestem typem co potrafi pracować, a kumpel bardziej ogarniał relacje z klientami. Z laskami mam spoko obycie, bo mi nie zależy, a przed klientami staję się takim "białym rycerzem", ale w sumie czy to źle? No może czasem jak ktoś chce na kasę przyciąć. Ale z drugiej strony o klienta trzeba dbać, bo w dzisiejszych czasach konkurencja w prawie każdej dziedzinie biznesu jest ogromna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.