Skocz do zawartości

bruder don

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez bruder don

  1. A pierdolisz jeden z drugim o tolerancji! Co wy macie za przekonania skoro opinie i emocje innych mogą na nie wpłynąć? To jest męskość? Dziwne. Niech sobie inwestują w auta. Ty se kup W124, śmiej im się w ryj i inwestuj nie w metale, z których budują samochody, ale w te szlachetne w uncjach.
  2. Zostałeś koleżanką z fiutkiem, gratki Sprawa jest beznadziejna. Jeśli ona przejawia dobroczynność to miej jako znajomą i może zapytaj za kilka tygodni (jak już przestaniesz mylić ją z Rączkowską), jak by chciała być poderwana, czego oczekuje od życia i przy następnej kobiecie zachowasz się lepiej. Życzę, żebyś jednak wsześniej sam do tego doszedł, albo wyciągnął to od innych, np od nas.
  3. Jeśli jeździsz mieszkaniem to lakieruj u specjalisty. Jeśli tańszym to wsłuchaj się w głos serca Jak się idzie czasem miastem i widzi lakierowania zderzaków, to ręce opadają na tych "lakiernikuf"... U mnie to takie zboczenie zawodowe; widzę to czego inni nie widzą. Tak więc jak się zdecydujesz na robienie tego to porządnie, albo wcale.
  4. Internet i społecznościowe zmieniły świat, nie da się ukryć. Ale to tylko narzędzia. Przyszły, wyparły i też odejdą. Ludzie skądinąd próżni maja pole do interakcji i wychodzi kaszana. Do tego reklama, styl życia, marksizm i masz kloakę medialno-społeczną bez sterowania. Sami się kurde poszukają, inspiracji też w brud... Ja tam nie żałuję takich i nie obcuje emocjonalnie, bo po co się denerwować na rzeczy, na które ciężko wpłynąć. Natomiast dotyczy to i mnie, bo obawiam się, że świat raczej dąży do absurdu niż harmonii i ci normalni (przyjaciele, małżonki, dobrzy znajomi) mogą stracić czujność bądź podążać w stronę nie wiem czego vel debilizmu(?). Trzeba czuwać i interesować się nieco takimi tematami i przykładami.
  5. Znam jednego co miał takich koło siebie. Normalnie wszystkich: rodzice, teście, opiekunka ciotka. Tylko żona i niektórzy znajomi w miarę byli. No i jak on mógł wyjść na ludzi? No nie mógł.. Dopiero po trzydziestce się ogarnął i radzi sobie już dobrze. "Narcyze" to też jest niezły ubaw jak zrozumie się ich sposób myślenia. Plusem takiego narcyza jest to, że jest w sumie przewidywalny i śmieszny. Szkoda tylko, że żyć blisko się z takimi nie da, trzeba mieć dystans, a zmienić ich może tylko cud (albo jego brak)...
  6. bruder don

    Witajcie

    Cześć. Po działaniach mnie poznacie. Ukłony dla idei, Twórców i społeczności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.