Skocz do zawartości

pewny

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana pewny w dniu 25 Kwietnia 2018

Użytkownicy przyznają pewny punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pewny

Kot

Kot (1/23)

46

Reputacja

  1. Zobaczcie jak wygląda nasza demografia: To jest piramida z 2013 roku, czyli sprzed 5 lat. Czyli teraz ten wyż jest w granicach od 30 do 40 lat. Czyli tak na oko, jeszcze 10-15 lat będzie to jakoś funkcjonowało, a później tak jak pisze @tomko nagle pier$%&nie. Import imigrantów będzie z tego powodu coraz większy. A ten cały 500+ to jest jakiś pic na wodę, nawet nie wiadomo, czy ta lekka nadwyżka urodzeń, to efekt 500+ czy właśnie wspomnianego wyżu.
  2. @Unhomme proponuję go ignorować, bo sami widzicie, co on wypisuje. To co boli, że takich jak @Unhomme jest w naszym społeczeństwie większość. Bez aspiracji, bez ambicji. To jest problem, bo bez tego za Chiny nie uda się zbudować potęgi tego kraju. Demokracja działa tak, że tacy ludzie są w stanie przegłosować każdego ludzi rozsądnie myślących. Krótko mówiąc przyszłość tego kraju nie zapowiada się za ciekawie. To co nas jako naród trzyma przy życiu, to wyż lat 80tych. Czyli ludzi którym się jeszcze chce. Trwonimy kapitał, a czas leci. Wraz z jego odchodzeniem, będzie tylko gorzej. Czeka nas nieuchronnie los Grecji, tyle tylko, że tam mają ciepło. Ewentualnie czekać aż to wszystko pier$%#lnie i a wtedy może pojawi się jakiś ktoś, z wizją i zreformuje to bagienko. Rozsądek podpowiada spier$#%lać stąd. Ale z drugiej strony jest ten sentyment. Człowiek jest jednym słowem rozdarty.
  3. Rozważałem to. Nawet próbowałem, ale wymagałoby to podniesienia cen usług, co przekłada się na mniejszą ilość zleceń i koło się zamyka. Generalnie pracownikowi trzeba by płacić najniższą lub niewiele od najniższej, co sprawia, że pracownik nie jest lojalny, że szuka nowego zatrudnienia, lepszej płacy - i wcale mu się nie dziwie. Poza tym pracownik, to masa papierologii. Generalnie trudno jest konkurować z firmami, które albo jadą na preferencyjnym ZUS-ie, albo łączą etat z działalnością, dzięki czemu mogą zaoferować niższe koszta usług lub posiłkują się jakimiś dotacjami na zatrudnienie pracownika, a to też wiąże się z masą pracy którą trzeba wykonać aby takie pracownika pozyskać, a nie jest pewne, czy zostanie na stałe. Krótko mówiąc, rynek pod tym względem jest mocno nieprzewidywalny, stąd decyzja o tym, aby pracować samodzielnie.
  4. @Unhomme Mam wrażenie, że przez takich jak Ty, w tym kraju jest jak jest. Przez takie postawy. Czy twoim zdaniem, polakom powinno bardziej opłacać się zakładanie firm w Czechach niż w Polsce? Załóż firmę w Czechach, płac tam podatki, niech Czech na tym zarabia a Polak traci. Jeżeli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia, to zamilcz proszę i nie rób ku#@y z logiki.
  5. @Unhomme Jeżeli Twoją ambicją jest tylko to, aby się nażreć i nie być głodnym to gratuluje takiej postawy. A co mnie interesuje jakaś Wenezuela, kraj 3ego świata? Dlaczego nie porównujesz nas do jakiegoś dobrze rządzonego kraju zachodniego? Jak np Czechy, w których bardziej opłaca się zakładać firmę niż w Polsce. To jest kuriozum, że polakom bardziej opłaca się zkładać firmę w UK czy w takich Czechach niż w PL, mimo, że tak naprawdę te firmy działają w PL.
  6. Gdybym miał policzyć, ile muszę pracować na daniny dla państwa, to w ciągu 4 tygodniowego miesiąca - 1 tydzień idzie na państwo. Cały tydzień pracy po 10h dziennie, tylko po to, aby zapłacić jakieś daniny, które ktoś sobie wprowadził bez umawiania się ze mną. To jest naprawdę bardzo dużo z mojego życia - i co otrzymuję w zamian? Jakieś frazesy, że tak trzeba, że to idzie na szczytne cele. Może 20% ze zrabowanej przez nich kasy idzie na szczytne cele, reszta idzie na ch$#@wie co? @Krugerrand Nie no zgadza się, finansowo jest całkiem dobrze, ale tak jak to ująłeś, jest to robione kosztem czasu, który muszę poświecić na pracę. I to w zasadzie mnie jeszcze trzyma w tym kraju, bo gdyby nie to, to za Chiny nie pracowałbym za jakiś nędzny ochłap w wysokości nawet średniej krajowej. Dla mnie sprawa byłaby prosta - emigracja.
  7. Niby gospodarka się rozwija, bezrobocie jest na historycznie niskim poziomie, ale to wszystko ma drugie dno. Tym drugim dnem jest rosnący fiskalizm i obciążenia podatkowe. Podam jak to wygląd u mnie. Zarabiam średnio około 10k netto na własnej działalności gospodarczej. Z tego muszę zapłacić około 1150 zł ZUS-u + około 1500 zł dochodowego. Czyli średnio oddaję około 2700 zł. Wk$#*a mnie to niesamowicie, bo oddając tyle hajsu nic w zasadzie z tego nie mam. Bo co mi Państwo w zamian daje? Gównianą opiekę medyczną. Masę urzędniczą, która kontroluje coraz więcej aspektów naszego życia, kiepskie sądownictwo i nadgorliwą Policję, która tylko czyha na błąd aby wlepić mandat. Oczywiście to tylko część podatków, bo jest jeszcze masa pośrednich podatków, które też przecież się płaci. Jest masa uprzywilejowanych grup - każda krzyczy daj, a mi kto da? A ja bym chciał, aby przynajmniej nie zabierali, nie zabierali w takim stopniu, jak to jest teraz robione. Do tego mieszkam w mieszkaniu ze spółdzielni mieszkaniowej, i ta spółdzielnia mieszkaniowa to też bieda z nędzą, która drogo kosztuje a w zasadzie nie wiele robi. Bo płacę naprawdę ciężki pieniądz, a też nie widzę, aby coś było z tego robione. I teraz tak się zastanawiam, sprzedać mieszkanie, zacząć się budować, ale budowa, to też jakaś masakra, bo masa papierków. Dużo tych wszystkich podatków które trzeba zapłacić - bo wszędzie jest przecież VAT. I z jednej strony człowiek chciałby coś robić, a z drugiej się odechciewa. Bo hydra urzędniczo-skarbowa tylko czyha na każdą złotówkę. I jakby tego było mało, planują wprowadzać kolejne daniny. Kwestią czasu jest wprowadzenie podatku od posiadanego majątku, bo nie mam wątpliwości, że wprowadzą (np podatek katastralny). I wkl%$3am się tym wszystkim. Jeżdżę trochę po krajach połudnaich, Hiszpania, Portugalia, Włochy, tam ludzie są bardziej wyluzowani niż w PL, przynajmniej klimat mają cieplejszy, inne podejście do życia. I tak się zastanawiam, że gdybym nie miał rodziny, zobowiązań, to p$%#$ć to wszystko i tam pojechać, kupić jakieś lokum i tam zaczać żyć, ale z drugiej strony to obcy kraj, brak rodziny, znajomych. I tak człowiek żyje w tym kur$%#dołku. Generalnie staram się tym nie wk$%#ać, ale jak człowiek zobaczy te wszystkie pałace urzędnicze, tą masę trwonionej kasy na jakieś bzdury z podatków, tą masę roszczeniowych grup społecznych, które to wyciągają ręce po złotówki, to jak tu się nie wk$%Aać?
  8. Ściągnąłem archiwum z facebooka - jest tam taka opcja. I mam kilkadziesiąt zalogowań na przestrzeni 1,5 miesiąca z jednego IP w Polsce (w jednej z popularnych sieci mobilnego internetu), podczas gdy mnie wtedy w kraju nie było i miałbym na to dowody. Takie logowania + dowody w postaci print screenów z mojego FB w pozwie rozwodowym, jest to dowód którego chyba nie można podważyć na Policji? Co z tym zrobić? Jak to rozegrać?
  9. Dobra dzięki. Jest to jakaś opcja. Co myślicie abym przyciągnął sprawę rozwodową , wrócił międzyczasie do pl co i tak planowałem tyle że w przyszłym roku. Tutaj znalazłbym pracę i aby ustalili mi alimenty na krajowym poziomie? Czyli średnio jest to jak przeglądam około 1k zł. Więcej oczywiście opiekowałbym się dziećmi. Czy skoro jest już pozew to czy może zostać zaktualizowany do nowych możliwości finansowych ?
  10. To było włamanie. Ja byłem za granicą. Ona w pl więc fizycznie było to niemożliwe aby miała dostęp do mojego komputera. Jak to skutecznie zgłosić na policję? Prokuraturę? Czy to kwalifikuje się jako przestępstwo kryminalne? Prokuratura będzie mogła wystąpić o logi do Facebooka aby dojść na jakim komputerze i z jakiej lokalizacji zostało to zrobione ?
  11. Zakładam, że znała hasło. Ewentualnie strzelała. Jest opcja, że włamała się na mojego maila, odzyskała hasło do FB, tam jest taka opcje, że nie wylogowywuj z innych urządzeń, więce nawet nie wiedziałem o niczym. Z mojego komputera nie ma opcji, bo nie mieszkaliśmy razem od dłuższego czasu. To musiało być z jej lokalizacji. Poza tym, nagrywane rozmowy w których rozmawiamy o zarobkach. Oczywiście bez mojej wiedzy, i to wszystko załączone jako dowód w sprawie. Najlepsze jest to, że to była rozmowa przez nią moderowana, wypytywała mnie sprytnie o wszystko. Ona tylko zadawała pytania, pytania zastępcze itd. Wiecie, brała mnie pod włos. W pozwie rozwodowym stek kłamstw, że to ja ją wygodniłem, że się awanturowałem, że nadużywałem alkoholu itd. Kolejny stek kłamstw. Wyliczyli mi zarobki do jakiejś niebotycznej kwoty, a na dobrą sprawę zarabiam połowę tego. Bracia jestem załamany, bo poczuła krew i chce mnie dorżnąć. Wszystko przez to, że włamała się na mojego fb i maila.
  12. Panowie jest źle Powiem więcej, to jest dramat do czego kobiety są zdolne. Zostało dokonane włamanie na mojego facebooka, i z niego porobione są print screeny. Są to wszystko załączniki w we wniosku rozwodowym. Jestem generalnie załamany, tym co może się zdarzyć Czy takie dowody pochodzące z przestępstwa, bo są tam moje prywatne rozmowy na różne tematy, które nie powinny się ukazać, może być dowodem w sądzie?
  13. Już ogarnięty. Trochę to będzie kosztowało, ale cóż, jak nie można się normalnie jak ludzie dogadać, to będzie to kosztowało.
  14. Powiem szczerze, że zostałem sprowadzony na ziemię. Myślałem, że pójdę, dogadamy się, ustalimy zadowalające warunki jak cywilizowani ludzie. Zwłaszcza, że wina tutaj leży obiektywnie nawet po stronie żony. Ale po rozmowie z jej adwokatem, to czuję się jakbym był jakimś przestępcą. Od razu wyjeżdża z ograniczeniem praw rodzicielskich, z sumami z kosmosu. Zero jakiejś nici porozumienia, tylko z grubej rury żądania i nie ma, że się nie da. I teraz nie wiem, czy to adwokat taki nakręcony, czy go żona tak nakręciła i chce wyciągnąć jakieś sumy z kosmosu. Zwłaszcza, że nie wiem co we wniosku zostało napisane.
  15. Panowie a czy to normalne w postępowaniu rozwodowo -alimentacyjnym , że się szantażuje ograniczeniem praw rodzicielskich? Aby uzyskać wyższe alimenty? Bo jestem tym szantażowany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.