Skocz do zawartości

Tatuskubus

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Tatuskubus

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Witam. Mam na imię Kuba mam 26lat jestem po ślubie 2lata w tym roku minie. Mamy z obecną żona kochanego synka 17miesiecznego i drugie w drodze. Od pewnego czasu mamy ciągłe kłótnie i nie jest to spowodowane moja osobą bądź czymkolwiek podobnym tylko jest w tym małżeństwie "anioł stróż" który od pierwszego dnia ślubu przebywa u nas w mieszkaniu dzień dnia tydzień w tydzień i niema w tym małżeństwie prywatnosci,intymności nic. Nie mogę nawet z własną żona kochać w ciągu dnia jak robia to normalni ludzie bo ZAWSZE JEST ON. Wiele razy moja żona mówiła mi również że nie będzie mnie traktować wyżej niż kogokolwiek innego bo Innych zna dłużej i to jest argument do tego by być z kimś innym w ciągłym kontakcie. Od około tygodnia nie mam możliwości kontaktu z synem nie mam ograniczonych praw nic z tym związanego. Policja nic nie robi bo nawet nie przyjeżdża już pod ten adres jeśli dzwonię i mówię o tym temacie odsyła mnie z kwitkiem . Chcąc go widzieć ona wymyślą wiecznie jakieś argumenty BANALNE nie będę wymieniał bo szkoda słów. Za każdym razem podchodząc do drzwi i go wołając WLACZA ODKURZACZ zeby tylko mnie nie usłyszał bo wie jak na mnie reaguje wkłada w okna jakieś szmaty by mnie nie zobaczyl. Nie wiem już co mam robić. Tak nie zachowuje się NORMALNA żona/matka/kobieta. Moim zdaniem byłem tylko jeleniem do tego by dać jej kolejne pieniądze z dzieci na kolejne 18 lat. A ja z synkiem jesteśmy bardzo zżyci nigdy nie płakał jak byłem w domu od tamtej pory jak dzwonię do niej często słyszę jak płacze. W ciągu nocy słyszałem jak się do niego odzywa jak nie chce zasnąć to jest porażka co się z nią stało. Pomocy! Jestem z otwocka
  2. Tatuskubus

    Dzień dobry

    Witam. Mam na imię Kuba mam 26lat jestem po ślubie 2lata w tym roku minie. Mamy z obecną żona kochanego synka 17miesiecznego i drugie w drodze. Od pewnego czasu mamy ciągłe kłótnie i nie jest to spowodowane moja osobą bądź czymkolwiek podobnym tylko jest w tym małżeństwie "anioł stróż" który od pierwszego dnia ślubu przebywa u nas w mieszkaniu dzień dnia tydzień w tydzień i niema w tym małżeństwie prywatnosci,intymności nic. Nie mogę nawet z własną żona kochać w ciągu dnia jak robia to normalni ludzie bo ZAWSZE JEST ON. Wiele razy moja żona mówiła mi również że nie będzie mnie traktować wyżej niż kogokolwiek innego bo Innych zna dłużej i to jest argument do tego by być z kimś innym w ciągłym kontakcie. Od około tygodnia nie mam możliwości kontaktu z synem nie mam ograniczonych praw nic z tym związanego. Policja nic nie robi bo nawet nie przyjeżdża już pod ten adres jeśli dzwonię i mówię o tym temacie odsyła mnie z kwitkiem . Chcąc go widzieć ona wymyślą wiecznie jakieś argumenty BANALNE nie będę wymieniał bo szkoda słów. Za każdym razem podchodząc do drzwi i go wołając WLACZA ODKURZACZ zeby tylko mnie nie usłyszał bo wie jak na mnie reaguje wkłada w okna jakieś szmaty by mnie nie zobaczyl. Nie wiem już co mam robić. Tak nie zachowuje się NORMALNA żona/matka/kobieta. Moim zdaniem byłem tylko jeleniem do tego by dać jej kolejne pieniądze z dzieci na kolejne 18 lat. A ja z synkiem jesteśmy bardzo zżyci nigdy nie płakał jak byłem w domu od tamtej pory jak dzwonię do niej często słyszę jak płacze. W ciągu nocy słyszałem jak się do niego odzywa jak nie chce zasnąć to jest porażka co się z nią stało. Pomocy! Jestem z otwocka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.