Skocz do zawartości

Balbina

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

844 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Balbina

Kot

Kot (1/23)

2

Reputacja

  1. Ktoś się tu widzę z xD polubił Słodki jesteś. Smerfiku to co piszę mało ma wspólnego z tym, kto mi daję pieniądze. Ale nie martw się nad tym też pracuję, poza tym studiuję. Gdzie ja w tym poście sobie cokolwiek przypisałam? Mówię o ogólnych trendach jakie można zauważyć. Podziwiam kobiety, które wiele osiągnęły i w żadnym wypadku nie uważam, że jestem taka zajebista jak one. I tym samym nie uważam, by mężczyżni mieli powodu czuć się lepsi od kobiet, bo większość wynalazców było tej samej płci co oni. Swoją drogą ciekawa jestem czym się w życiu zajmują ci forumowicze, co twierdzą, że kobiety się tylko do seksu i rodzenia nadają I nikt Ci nie broni. Czy kobiety 35+ zabiją ludzi, bo mężczyźni nie chcą się z nimi wiązać?
  2. @Lalka Nie wiem z jakimi kobietami masz na codzień do czynienia. Sama masz pasję, jesteś kobietą, prawda? Uważasz, że jesteś pod tym względem wyjątkowa? Kobiety tak samo jak mężczyźni mają pasje, zainteresowania i na wiele tematów można z nimi porozmawiać. To, że istnieją tzw. Karyny, których życie krąży wokół plotek, malowania i seriali to prawda, ale Seby nie są lepsze Debilizm nie ma płci. Od aranżacji wnętrz zawsze były kobiety, nie znam mężczyzny w związku, który by się tym zajmował bardziej od partnerki. W seksie to od kobiet się wymaga, by chciały próbować nowych rzeczy, zabawek, by chciały ostrzej, mocniej i częściej. Nie rozumiejąc, że kobiety mają ochotę rzadziej i często nie lubią eksperymentów. Wymaga się wyglądu i młodości, lekceważąc zjawisko czasu i to, że np po ciąży ciało się zmienia. Wykonywania prac domowych, ale też pracy zawodowej. Ogarnięcia wszystkiego, gdzie mężczyzna nadal bardzo często w polskich domach musi pracować zawodowo, wyrzuć śmieci i naprawić kran od czasu do czasu. A na kobietę spada cała reszta. Co do dominacji, dziś mamy wiele związków partnerskich. Znam wiele kobiet, które są swoje związki "prowadzą". Nie wiem czy to jest dobre, czy nie. Ja wychodzę z założenia, że to każdy decyduje indywidualnie, w jakiej relacji chce być. A po drugie tak jak pisałam, dziś mało który mężczyzna jest mężczyzną, przez duże M, by poradzić sobie z rolą " głowy rodziny". Ta rola ich przerasta, tak jak odpowiedzialność. Chyba z tym słowem panowie mają największy problem.
  3. To założenia tego wątku skłonił mnie wątek w męskiej części forum : A w szczególności wypowiedź by @Ksanti. Nie będę się tu rozwodzić ani nad artykułem ani nad całym Petersonem. Mówi wiele mądrych rzeczy, ale często również mizognistycznych i seksistowskich i naukowiec nie powinien mieszać nauki z religią, a on to robi i myślę, że cześć jego poglądów antykobiecych jest właśnie spowodowana wyznawaniem katolicyzmu. Ale wątpię, by usprawiedliwiał zachowanie mordercy, tylko chyba próbował wytłumaczyć motywy jego postępowania. Ale do meritum. Twierdzenie, że monogamia powinna być wymuszona jest śmieszna. Nie jest i nigdy nie będzie. I bardzo zabawne jest to, że mówi to człowiek, który tak często wypowiada się o ewolucji. Generalnie ewolucja i prawa natury są dobre kiedy służą mężczyznom, ale tam gdzie już nie do końca im sprzyjają to jednak nie jesteśmy zwierzętami i bla, bla, bla... Gdyby zapytać Was o to czy mężczyzna powinien dominować w związku zdecydowana większość ( jeśli nie wszyscy) odpowie, że tak. Jest to wpisane w naturę, że mężczyzna jest stroną bardziej dominującą ( są wyjątki i nie każdy osobnik płci męskiej się do tego nadaje), ale w związku z tym to kobieta decyduje z kim się zwiąże. Jeśli uważacie dominację męską za naturalną i dobrą, to również hipergamię powinniście uznać za naturalną i dobrą. To jest chyba logiczne? Kobieta chce i zgadza się ulegać mężczyźnie, którego uzna za lepszego od siebie. którego sama wybierze. Ona sama musi chcieć " dać prowadzić", uznać, że on się zatroszczy o nich oboje, że może mu zaufać. ŻADNA kobieta nie zrobi tego tylko dlatego, że mężczyzna jest mężczyzną. On musi posiadać odpowiednie cechy. Od kobiet wymaga się wiele, Wam akurat nie muszę tego mówić Mężczyznom trudno jest zaakceptować, że od nich też się wymaga. Nie dostaniesz kobiety z urzędu. Sam musisz pracować nad tym, by być takim mężczyznom, żeby zaimponować kobietom, wtedy będziesz mógł nawet wybierać. Macie o tyle prościej, że kobietom imponuje wiele rzeczy, Wam jedynie wygląd. Możesz być inteligentną bizneswoman, ale jak nie jesteś młoda, atrakcyjna i ładna to masz przechlapane Jak mężczyzna jest przystojny, wysportowany to nawet jak nie jest zbyt inteligentny i spłukany będzie się cieszył dużym zainteresowanie. Jak mężczyzna nie ma urody ma 173 cm wzrostu, ale ma pieniądze których się sam dorobił, to jest to cecha która ewolucyjnie kobiety pociąga i też będzie miał zainteresowanie. Jeśli mężczyzna nie ma ani urody ani kasy, ale jest pewny siebie, inteligentny to też nie powinien narzekać na powodzenie, bo jest jak start-up - dobrze rokuje. No i do tego kwestia wieku - generalnie mężczyźni najbardziej atrakcyjni są dla kobiet między 30, a 40 rokiem życia. Kobiety nie mają dolnej granicy, za to mają górną jest to około 30 lat. Nie musicie przesadnie dbać o wygląd, ani nie macie wyścigu z czasem, problemów z okresami, ciążami, menopauzą ( jest andropauza, ale jest łagodniejsza i uleczalna). Co więc musi mężczyzna? Być odpowiedzialny, zaradny, dojrzały emocjonalnie, stawiać czoła problemowi, nie uciekać od niego ( dobrym na to przykładem jest ciąża partnerki, dzisiejsi mężczyźni mają z tym duuuuży problem), zadbać o zabezpieczenie finansowe, być oparciem, przysłowiową "opoką" dla najbliższych. A jacy są dzisiejsi panowie? Wierzą w nauki PUA, MGTOW, wieczną zabawę ale ich właśni rodzice muszą wytaczać im sprawy sądowe by się z domu raczyli wyprowadzić, są zniewieściali, a jak tacy są to określają się nie wiadomo czemu mianem "cipek", co powinno być komplementem dla takich osobników, bo kobiety są od nich bardzo często bardziej zaradne i niezależne i nie płaczą, "bo nikt mnie nie chce, to wina mężczyzn!". Albo dają matce dyrygować ich życiem choć mają 40 lat, są sfrustrowani, często agresywni, wpadają w nałogi. To, że kobiety Was nie chcą to nie wina kobiet i nie jest obowiązkiem żadnej kobiety Was chcieć czy uprawiać z Wami seks. Udawanie chamów też Wam nie pomoże, wykorzystywanie kogoś zawsze odbije się czkawką. Zastanawianie się czy zdacie shit - testy to również nie jest lekarstwo na szczęśliwe relacje z kobietami. Nie jest to wojna, w której jest przegrany i zwycięzca. To gra do jednej bramki.
  4. Oho, mnie też się dostało Nie polecam hazardu, obstawianie nie jest Twoją mocną stroną
  5. Dokładnie, grając na emocjach okręcił Cię sobie wokół palca. Niektórzy panowie są w tym mistrzami. Na taki układ byś się pewnie nie zgodziła, a tak ona ma to co chce, a Ty mu wierzysz...
  6. Kobieca solidarność. Tamta kobieta powinna wiedzieć z jakim człowiekiem żyje i sama zdecydować czy chce to robić nadal. @Ragnar1777 Jak po związku się tak szybko otrząsnąłeś to super. Tylko, żebyś będą w związku nie z kobietą, która Cię kocha nie chciał tego udowadniać. Związek ( taki zdrowy, a nie taki jak założycielki wątku) nie powinien polegać na udowadnianiu drugiej stronie, że łatwo można ją zastąpić. To kapkę bez sensu. W miłości i zakochaniu świadomość ma czasem najmniej do gadania, w Twoim przypadku to akurat dobrze
  7. Mnie się tam wydaje, że takie myślenie jest dobre, ale też trzeba używać głowy i średnio się sprawdza przy "związku" z zajętym facetem, który tak naprawdę ma nas w rzyci. Ja wierzę w długie, szczęśliwe związki, może nie po grób, po to już przesada romantyzmu. ALe coś co ma niezaprzeczalną wartość i do czego warto w życiu dążyć. @Livia90 Też nie jestem kochliwa, każde zakochanie bardzo przeżywałam i wiara, że to ten jedyny jest piękna i na tym polega miłość. Bo jak jesteś z kimś z kim wiesz, że nie będziesz do końca życia czy to z powodów uczuć Twoich czy np żonatego partnera to moim zdaniem bez sensu to ciągnąć. Coraz bardziej będziesz się angażować i im dłużej to ciągniesz tym rozstanie bardziej zaboli, a do niego dojdzie napewno.
  8. @Livia90 Tak. Jesteś zakochana i on jest doskonały i każdy kto się od niego choć trochę różni jest gorszy. Ale może warto sama ze sobą porozmawiać? Na chłodno spróbować to przeanalizować? Uświadomić sobie, że po swoistym detoxie od niego zaczniesz dostrzegać innych mężczyzn? Poznasz kogoś kto będzie lepszy, inteligentniejszy, przystojniejszy, a przede wszystkim kto nie będzie zdradzał, dla kogo nie będziesz "opcją" tylko tą jedyną? Wiem, że to wymaga niesamowitej siły woli, ale wydaje mi się, że warto
  9. Cześć Według mnie im szybciej to zakończysz tym lepiej dla wszystkich. Dla niego zawsze będzie opcją nr 2. Jak mu się układa z żona to się nie odzywa, jak się wkrada rutyna, nudzi mu się, albo ma ochotę się pobzykać mówi Ci jaka jesteś wyjątkowa. On wykorzystuje i Ciebie i żonę. Nawet gdyby ją zostawił ( ja bym na Twoim miejscu ją poinformowała o jego wyczynach i sama odeszła) to sądzisz jak zdradzał ją, to Ciebie nie będzie? Dziewczyno, stać Cię na kogoś dużo lepszego
  10. Balbina

    Cześć.

    @lxdead Czyżbyś miał na jej punkcie bzika? Każdy racjonalizuje, to jedna z metod obronnych naszej psychiki. Freud o tym pisał, polecam poczytać ( niecałego Freuda bo często bredził głupoty, ale o tym akurat dobrze pisał) Mężczyzna na zespół napięcia przedmiesiączkowego? Kurde, człowiek każdego dnia się czegoś uczy. Gdybym Ci powiedziała musiałabym Cię zabić .
  11. Balbina

    Cześć.

    Nie znam historii ani powodów. Może kłamała, może przestała kochać nie wiem. Wiem, że każda z nas jest inna. Pewne rzeczy się powtarzają. Np jak mamy okres to dla własnego bezpieczeństwa radzę Wam być miłym i przyznawać nam rację Ale biologia i hormony to tylko mały % tego kim jest kobieta. Jeśli będzie mi dane przedstawię Wam mój pogląd na kobiecość i męskość i na zależności między nimi. Unikam wszelkich śmietanek, na diecie jestem .
  12. Balbina

    Cześć.

    Ja tam jestem inną niż wszystkie, niebawem się przekonacie A tak serio to każda jest inna. Mężczyźni są raczej podobni. Schematyczni. Nabytek powiadasz? I przestraszyć mnie nie jest łatwo. Prędzej panowie będą uciekać z krzykiem przed mopsikem. Kurde prawie się zrymowało.
  13. Balbina

    Cześć.

    Wszyscy sobie "radzicie". A to my sobie radzimy z Wami
  14. Balbina

    Cześć.

    @Magician On tylko tak niepozornie wygląda. Cicha woda brzegi rwie, więc wiesz. Nie znasz dnia ani godziny . A spostrzeżenia mam, niedługo się ukażą. Bo trochę ich jest @Lalka No hej. A wszystko w porządku, dziękuję
  15. Balbina

    Cześć.

    @Magician Gryzie tylko jak go ktoś bardzo zdenerwuje .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.