Skocz do zawartości

Garthiel

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

780 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Garthiel

Kot

Kot (1/23)

7

Reputacja

  1. https://www.youtube.com/watch?v=PQfHXw7ngJE - Jeszcze działa. Ściągnąć/zapisać sobie póki jeszcze jest.
  2. Art. 757. Kto w celu odwrócenia niebezpieczeństwa grożącego drugiemu ratuje jego dobro, może żądać od niego zwrotu uzasadnionych wydatków, chociażby jego działanie nie odniosło skutku, i jest odpowiedzialny tylko za winę umyślną lub rażące niedbalstwo. Pozew/prokurator przy złamaniu np żeber patrz wyżej pogrubiony tekst. W innym przypadku nie ma Bez względu czy masz egzamin czy nie, jesteś ratownikiem medycznym czy nie, pozew może być złożony. Jeśli wykonujesz masaż serca oznacza to, że nie ma oddechu, brak pulsu (brak krążenia krwi). Innym słowem człowiek nie daje oznak życia = trup. Bardziej już nie można zaszkodzić człowiekowi. Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym Art.5 Ust. 2 
 Osoba, o której mowa w ust. 1, może poświęcić dobra osobiste innej osoby, inne niż życie lub zdrowie, a także dobra majątkowe w zakresie w jakim jest to niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia osoby znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Jeśli osoba poszkodowana ma np. krwotok z tętnicy udowej i porwiemy koszulkę/bluzę i zatamujemy krwotok. Następnie pojawi się pozew bo np. odzież kosztowała dużo np z 2 tyś. (chodzi o przykład). Ty jako funkcjonariusz publiczny nie odpowiesz za to o ile jest to niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia. Z auta wyciągamy gdy następuje zagrożenie życia czyli np - U poszkodowanego trzeba przeprowadzić RKO (masaż serca) - Samochód grozi zapaleniem lub już się pali - Samochód jest niestabilny lub występują inne zagrożenia - Poszkodowany jest we wstrząsie. W innym przypadku osoba najlepiej żeby została w pojeździe. Jak piszesz możliwy uraz kręgosłupa. Jak człowiek wyjdzie z pojazdu to wyjdzie, przecież nie każdy wypadek kończy się śmiercią czy przerwaniem kręgów W podobnej sytuacji próbowałbym uspokoić kobietę/zająć ją czymś/odwrócić uwagę do czasu przyjazdu karetki i udzielenia pomocy przez wykwalifikowany personel.
  3. Źródła z internetu w tym wikipedia przeczy temu twierdzeniu. Google i poszukaj.
  4. A co mężczyznami którzy mają depresję poporodową? Jakoś o nich się nie mówi a skutki mogą być opłakane.
  5. Możesz wyjaśnić o co chodzi? @dobryziomek Fajnego bloga prowadzi. Na mp3 fajnie jest go posłuchać, czasem mówi więcej niż jest napisane.
  6. Ja bym poszukał wzorców gdziekolwiek filmy, książki, komiksy czy postacie historyczne. Utożsamienie się z osobą/postacią i robienie tego co ona by robiła. Do wizualizacji dodałbym "czucie emocji pozytywnych" które utwierdzają że dana czynność i efekty są dla nas pozytywne i pożądane. Jeśli już znamy sytuacje w których zachowujemy się w niepożadany sposób i jesteśmy tego świadomi to za wczasu przygotowujemy sobie scenariusz wg którego postępujemy. Jeśli np biegamy i dochodzimy do przysłowiowej ściany to np. -przypominamy sobie jak kiedyś byliśmy w podobnej sytuacji i nam się udało - zbiór swoich zwycięstw zapamiętać i wbić do głowy -pytamy się co zrobił by mentor/inspirująca postać w tym momencie -odwołujemy się do własnej słabości i wyobrażamy sobie ją niszczmy poprzez kolejny krok. -stawiamy sobie granicę kawałek dalej którą ciągle przesuwamy w prawo -ćwiczymy dialog sam ze sobą który nam pomoże przejść przez daną sytuację zwycięsko -wyobrażamy sobie co się stanie jeśli sobie odpuścimy i czy godzisz się ponieść konsekwencje Oczywiście pod warunkiem że odpowiedzi zawczasu wbijemy sobie do głowy żeby nie szukać i nie przypominać sobie tego kiedy to jest potrzebne. Odpowiedź ma się pojawiać automatycznie gdy ujawni się wzorzec.
  7. Czemu ktoś miałby Ci coś udowadniać? Jeśli konfrontacja tzn. walka tworzy energię to po co ją marnujesz? Rzeczywistość jest prosta i brutalna. Walka to energia niech pomyśli jaka chce być i niech dąży konsekwentnie do tego. Ma czuć ból, ma się wkurwić żeby się zmienić. Ma przyznać że spierdoliła swoje życie, życzę powodzenia ? Ma się stworzyć na nowo. Tak żeby żyła TUTAJ a nie przeszłością. Niech stworzy historyjkę i żyje dalej. Jak pisał JoeBlue "Świat jest wielki i obojętny" - więc ma Ciebie w dupie "Jeśli znikniesz - nikt tego nie zauważy poza kilkoma osobami"
  8. Jeśli się dogadują i Tobie nie zawadza przeszłość to czemu nie. Będą problemy te czy inne tylko każdy powinien się zastanowić czy plusy przeważą minusy w relacji i jest gotów żyć z ewentualnymi konsekwencjami. W końcu chodzi tylko o to czy nasze potrzeby są spełniane i czy jesteśmy gotowi zapłacić cenę.
  9. Garthiel

    Cześć

    Witam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.