Na jednym forum poznałem przypadkiem pewną dziewczynę, pisaliśmy ze sobą ponad miesiąc.
Tematami były nasze zainteresowania których dotyczy forum, potem przeszły w luźniejsze,
przyjemnie się pisało, aż nagle przestała odpisywać.
Byłem w trakcie poznawania audycji Marka, pomyślałem że znalazła sobie kogoś w otoczeniu, albo jej się znudziłem.
Jestem nieśmiały, ale zyskałem nieco odwagi i uznałem że pisanie specjalnie mnie nie kręci i stać mnie na to aby poznawać kogoś na żywo. Jednak okazało się inaczej i do tej pory mi się nie udało. Mam małe grono znajomych, gdzie nie ma kobiet. Dodam tylko że mam 20 lat i nie byłem jeszcze z żadnym związku, a sieć pozwalała mi się łatwiej zaznajomić. Czy sądzicie że powinienem próbować dalej, czy ze słabą gadką i brakiem pewności siebie nie mam szans?
A i jeszcze jedno
teraz widzę jej wiadomość po miesiącu, co sam zauważyłem 2 tygodnie później.
Tłumaczy się że nie chciała przeszkadzać bo miałem egzaminy i pyta co tam u mnie, jakby nigdy nic.
Wcześniej nie było żadnej mowy o tym, że ma się wtedy do mnie nie odzywać.
Warto odpisać czy lepiej olać za takie zachowanie?