Skocz do zawartości

marta.jackowska

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia marta.jackowska

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Kochany, to są bardzo rzadkie przypadki. Jeśli już zdarzają się takie "związki" zwykle trwają bardzo krótko. Czasem zdarzy się przypadek, że mężczyzna ma firmę, pieniądze, ale taki 40-latek ma pod sobą 50 innych 40-latków I nawet on ma małe szanse na znalezienie 20-parolatki - czasem się udaje, ale tylko czasem. Czyli wmawiacie młodym mężczyznom aby szli na ryzyko mniej więcej jak 1 do 500 lub 1 do 1000, że akurat oni będą tymi 40-latkami zarządzającymi 50-cioma innymi 40-latkami którzy znajdą sobie 20-paroletnią nieprzechodzoną niewiastę i będą szczęśliwi Dodajmy do tego, że jesteście moimi oponentami w dyskusji, więc ciężko mi zakładać, że mówicie prawdę. Spytajmy więc Panie. Drogie Panie, proszę o szczerość: czy któraś z Was ma mniej niż 30 lat i jest obecnie związana z 40-paroletnim mężczyzną? A do Pań starszych: czy któraś z Was w wieku 20-paru lat była w takim związku? Ja takich związków w swoim otoczeniu nie znam, coś słyszałam, ale to trochę jak z tą sławną na tym forum kobietą z himalajów Naprawdę młodzi mężczyźni mają tutaj uczyć się prawdy objawionej, żeby ryzykowali jak 1 do 500 swoją młodość i najlepszy okres, bo a nuż im się uda? Przeciętna różnica wieku w związku to około 3 lata moi drodzy i czy Wam się to podoba czy nie, tak po prostu jest. I zapewniam, że tak mała liczba naprawdę nie wzięła się z przypadku :) Bynajmniej nie wzięłaby się, gdyby zjawisko przez Was przedstawiane było czymś innym niż zwykłą anomalią, dużą rzadkością
  2. Dobrze, to może inaczej. Zapytajmy więc kilka 20-paroletnich samic z tego forum, czemu jakimś cudem nie są związane z 40-paroletnimi Panami. Ilu znacie ze swojego środowiska 20-paroletnich dziewczyn związanych z 40-parolatkami? Proszę o szczerą odpowiedź, nie podawajcie mi przykładów Beckhama, Hefnera, bo to są ludzie z tak ogromnymi fortunami, tak rzadko spotykani, że to jest śmieszny argument moi drodzy. Szansa w dużego lotka to jak 1 do 13 mln. Szansa bycia Beckhamem lub Hefnerem jest jak 1 do 1 miliarda moi drodzy samcy To tak ku delikatnemu sprowadzeniu Was na Ziemię.
  3. Ale mnie Panowie samcy pokonali merytorycznie. Wynika z tego, że muszę wrzucić jeszcze kilka zdjęć kobiet z brodą, żeby móc się tu wybronić Panowie wrzucili kilka przykładów anomalii które są tak rzadkie jak trafienie w dużego lotka - David Beckham, Hugh Hefner... no... i na tej podstawie wyciągamy wnioski. Czyli każdy samiec będzie od dziś Beckhamem i Hefnerem To jest tak dziecinny i zabawny sposób dowodzenia swojej argumentacji, że aż się uśmiałam Kto tutaj to pisze? Jacyś chłopcy z liceum? Przepraszam, bez obrazy, nie mogłam się powstrzymać
  4. No widzicie - skoro istnieje ta przysłowiowa kobieta z brodą, to wszystkie kobiety mają brodę Jakie to logiczne... To jest tak, jakbym podesłała to zdjęcie: I uważała, że taki wygląd u kobiet to normalka Ale muszę przyznać, że uzasadnianie niektórych z Was jest tak dziecinne, że aż słodkie
  5. @Mrowka Moja droga, to jest oczywiste dla każdego, kto ma choć podstawową orientację i zdroworozsądkowe odruchy. Taki ktoś potrafi zaobserwować, że związki 40-latków z 20-parolatkami to się zdarzają tylko ewentualnie w showbiznesie a i tam prawie zawsze kończy się to oskubaniem faceta. Tymczasem tutaj jeden człowiek wmówił to dojrzałym dorosłym mężczyznom i zobacz jak łatwo oni to kupili - wydawałoby się dorośli, dojrzali mężczyźni jak to pisał samiec @AR2DI2 A tutaj zupełny brak kontroli i zdroworozsądkowego sterowania swoim życiem. I taki chłopak kupi te bajki, zmarnuje 15 lat swojego życia na dorabianie się "majątku" który będzie tak naprawdę zwyczajny, jakieś mieszkanie czy dom to dla 40-paroletniego mężczyznę nie jest żadnym wielkim bogactwem, to właściwie norma. I taki Pan myśli naiwnie, że nagle otoczą go 20-paroletnie studentki. 20-paroletnie studentki to wtedy będą radośnie śmiać się i cieszyć życiem ze swoimi rówieśnikami, budować związek, radować się z koleżankami, że on się oświadczył. Nie w głowie będzie im chodzenie ze starszym siwowłosym Panem, zapewniam Zmanipulowani "dobrymi radami" chłopcy nie rozumieją jaką krzywdę robią samym sobie. Lata mijają, najlepsze lata na związki, miłość, a taki chłopak marnuje je. Nie mówię, aby od razu wkopywać się w kredyty i gromadkę dzieciaków, ale trzeba to po prostu zrównoważyć, bo może być tak, że zyskasz jedno, ale stracisz szansę na drugie. A najśmieszniejsze jest to, że czytałam tu wiele tematów mężczyzn także 35-letnich, 40-letnich i zazwyczaj opisywali oni problemy w związkach ze swoimi... 30-paroletnimi kobietami. Tak moi drodzy, nie widziałam tam żadnych wzmianek o tych magicznych 20-latkach
  6. W Polsce mamy monogamię a nie poligamię - doczytaj. Masz rację - gdy przestaniesz uciekać od konfrontacji z argumentami w obłoki i ogólnikowe filozofie to wrócimy do dyskusji
  7. Tak jest i...? Bo dalej nie rozumiem jak to się ma do naszych rozważań. Ciekawych rzeczy się tu dowiaduję, że w Polsce nie ma monogamii
  8. Czy naprawdę każdy, kto ma tu trochę inne zdanie od reszty musi być jakąś Sarą, murzynem, Odlotowym, Ryśkiem czy jeszcze kimś innym? Panowie, czy naprawdę nie można z Wami porozmawiać na argumenty, czy musicie tworzyć tu tak zhermetyzowaną zacietrzewioną grupkę zablokowanych na świat umysłów? A może jestem tym youtuberem który niedawno nagrał filmik odnosząc się do wypowiedzi Pana Marka o depresji kobiet? Może faktycznie, najlepiej dajcie mi bana i z powrotem zamknijcie forum szczelnie na świat, bo jeszcze ktoś zobaczy, że tam za oknem Waszej umysłowej piwnicy, gdzieś naprawdę jest powietrze, jest słońce ?
  9. Ależ ja nie twierdzę, że może. Cały czas mam wrażenie, że wymigujesz się od faktów. W obecnym układzie socjologicznym jaki mamy, ludzie dobierają się raczej jeden do jednego, panuje monogamia, wciąż popularna jest instytucja małżeństwa. W takim społeczeństwie jakie mamy więc, na 10 kobiet i 10 mężczyzn, zwykle 1 mężczyzna będzie prawiczkiem w ciągu 10 lat. I teraz jeśli radzicie mężczyznom aby mieli wiele doświadczeń seksualnych, najlepiej takich, żeby każdy mężczyzna "zaliczył" np. 8 różnych kobiet w ciągu 10 lat, to oznacza, że każda z tych 8 kobiet będzie miała 8 różnych partnerów seksualnych w ciągu 10 lat. A potem Panowie w płacz, że kobiety są "przechodzone" No a jakie mają być skoro sami je "przechodziliście" Ba, sami nawet zachęcacie do tego mężczyzn aby sobie używali, zdobywali doświadczenie. Znów nie ogarniam o czym Ty piszesz. Ja napisałam, że przekazujecie każdemu mężczyźnie taką radę aby uprawiał seks z wieloma kobietami, a Ty mi na to, że jeśli tylko 40% z nich będzie ją stosowało, to kobiety nie będą przechodzone Cieszę się, ale przecież te rady dawaliście wszystkim, a nie tylko tym "najlepszym" Oj samcu, samcu, ciężko zrozumieć Twoją zawiłą "logikę"
  10. No to chyba coś ci się pomyliło panienko. Nigdzie nie jest o tym mowa. Uuuuu, nieładnie tak kłamać bracie samcu. Pisaliście tak w bardzo wielu miejscach na forum, nawet szef tego forum Was do tego zachęcał w tym filmie: Jest takie chamskie przysłowie "Jak suka nie da, to pies nie weźmie". Same dają, same wchodzą w układy bez zobowiązań, same idą na szybkie numerki, seksy na jedną noc z samcem z klubu itd. To nie jest tak, że faceci ruchają i kobiety są obwiniane. One same im dają, w innym wypadku nazywalibyśmy to gwałceniem kobiet. A czy ja gdzieś pisałam, że same nie dają? Faktem jest, że jak samiec nie weźmie, to samica też nie będzie miała jak mu dać To Wy nakłaniacie mężczyzn aby uprawiali seks z wieloma kobietami do 40-tki, a potem spazmujecie, że tyle przechodzonych kobiet. Przypomina mi to wręcz zachowanie właśnie kobiet, planowanie strategiczne na zerowym poziomie. Napisz mi jak to możliwe, aby w grupce 5 mężczyzn i 5 kobiet, każdy mężczyzna zbierał doświadczenie seksualne - zebrał z 5 partnerkami seksualnym, a jednocześnie, aby te kobiety miały niski przebieg? Przecież sam widzisz, że to jest niemożliwe, nie oszukasz matematyki bracie samcu Bo nie mają zasad moralnych. Kierują się biologią. Tam gdzie szmal, dobre geny, tam dymanko bez trzymanki. I znów mam wrażenie, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Mają, nie mają, co to ma za znaczenie skoro chcecie ich wymagać jednocześnie samemu je łamiąc? Przecież tu po raz kolejny łamiecie wszelką logikę Tu przesadzasz i wymyślasz bzdury o gwałceniu emocjonalnym. Logicznym jest, że faceci wolą poukładane kobiety od takich rozchwianych emocjonalnie, które przyczepią się o byle gówno, które czekają tylko by zepsuć dobry humor. Moralność, lojalność to obowiązek w związku. A te dymanie mężatek było dla wolnych kolesi czyli bez związku. Gdzie tu niewierność, niemoralność, brak lojalności? To raczej ze strony mężatek są te złę cechy. Nie przesadzam, w wielu Waszych radach dla samców piszecie, aby nie rozmawiać z babą za dużo, a o głębszych rozmowach nie ma mowy. A potem narzekacie, że taka kobieta szuka emocji gdzie indziej. Mój drogi, tu już nawet nie chodzi o emocje, jeśli kobieta nie dostaje żadnej bliskości intymnej, to po co jej taki związek? Przecież to już nawet nie jest związek. Jak można być w związku który według wszelkich umów społecznych oznacza bliskość i intymność, bez tej bliskości intymności? Po raz kolejny łamiecie logikę jak się tylko da Nie wiem co się tak uczepiłaś tego mitycznego 40 lat. Prawda jest taka, że 20 latki polecą na zadbanego, majętnego 40 latka. Nawet nie próbuj z tym dyskutować bo fakty są takie, że takie młode pójdą na to bo z takim gościem pozwiedzają świat Nie próbuję z tym dyskutować, bo to po prostu nie jest prawdą dla ogółu kobiet. Jest bardzo mało związków 40-latka z 20-parolatką i jest to bardzo łatwe do sprawdzenia, poczytaj w takim razie jakieś badania społeczne skoro mi nie wierzysz -zapewniam, że dowiesz się tego samego Takie związki to anomalie czy to Ci się podoba czy nie. Nic nie jest wmawiane. Przedstawiane są fakty, a czy młodzi wezmą to pod uwagę, to ich sprawa. Nikt lufy nie przyłoży młodemu by koniecznie dał wiarę. Beta-providerzy istnieją jak najbardziej Owszem jest wmawiane. Historyjki o tym, że 25-letnie kobiety tak naprawdę lecą na pijanego, agresywnego silnego mężczyznę są tu tak częste, że właściwie na tej filozofii stoi całe forum. Powiem więcej, na tej całkowicie błędnej filozofii. 25-letnia kobieta nie tylko nie chce takiego mężczyzny ze względu na planowanie rodziny, ale także ze względu na to, że po prostu wyrosła z takich mężczyzn, oni jej autentycznie nie pociągają, jest to dla nich pewien relikt ich dawnej dziecinności z wieku 18 lat. Jeśli faktycznie kręci je jakiś bad boy to prędzej ktoś jak Grey, z tymże, jak widzisz, nawet gdyby nie byłby on "bad" to i tak by je kręcił, bo jest bogaty, wpływowy, przystojny, itd.
  11. Mój drogi bracie samcu, ja czytam uważnie, ale wyprzedziłam Twoje błędne obliczenia. Otóż jeśli mężczyźni mają mieć wszystkie 5 kobiet w swoim dorobku seksualnym, a kobiety mają mieć tylko dwóch, to jest to możliwe jeśli mężczyzn uprawiających seks będzie 2, nie trzech jak pisałeś Jeśliby było trzech, to niemożliwa byłaby już sytuacja o jakiej piszemy Chyba nie rozumiem jak się to ma do tego, że 60% mężczyzn będzie skazanych na bycie prawiczkiem jeślibyście chcieli wprowadzić to co chcecie A przecież miały być to rady dla każdego mężczyzny, znów coś nielogicznego się wkradło bracie samcu Dziękuję za wyjaśnienie o które nie prosiłam, jednak znów zbaczasz z tematu. Co to ma wspólnego z tym, że jeślibyśmy mieli wprowadzić to co proponujecie (mężczyzna uprawiający seks z wieloma kobietami do 40-tki i kobiety o niskim przebiegu), to wymagałoby to tego, aby 60% mężczyzn zostało samotnymi smutnymi prawiczkami. A przecież Wasze rady jak rozumiem nie były tylko dla tych "najlepszych" czyż nie?
  12. Ale przecież piszecie, aby 100% mężczyzn do 40-tki zdobywało doświadczenie seksualne z wieloma partnerkami, a nie tylko 40% (2/5) wybranych, a reszta pozostała prawiczkami. Szybko zmieniasz zdanie Sytuacja, kiedy każda z tych kobiet będzie w ciągu 10 lat miała tylko dwóch partnerów seksualnych a jednocześnie mężczyźni będą zbierać duże doświadczenie seksualne jest możliwa tylko wtedy, jeśli mówimy o zaledwie 40%, czyli mniejszości mężczyzn. Wtedy faktycznie, każdy z tych dwóch mężczyzn miałby 5 partnerek seksualnych, ale odbyłoby się to kosztem 60% mężczyzn prawiczków, bez kobiety, smutnych, a przecież nie przekazywaliście tych mądrości tylko do garstki najlepszych mam rację? Przecież te rady pisaliście do wszystkich mężczyzn, a nie tylko do 40% Coś się gubicie już w tych zeznaniach Panowie Nie jest to możliwe. Jeśli mówimy o wszystkich mężczyznach jest to niemożliwe, jak już napisaliśmy sobie powyżej. Ta idea możliwa jest tylko jeśli większość mężczyzn będzie samotnymi prawiczkami. Inteligentnych mężczyzn z którymi można porozmawiać o filozofii, a którzy nie są pracoholikami a jednocześnie dobrze zarabiają nie brakuje, nie ma ich może wielu, ale są.
  13. Ale kogo wtedy będą zaliczać w swojej drodze do 40-tki Ci Panowie, jeśli chcą mieć wiele zaliczonych kobiet (aby zyskać doświadczenie), a jednocześnie kobiety będą chciały tworzyć tylko długoterminowe relacje? Długoterminowa relacja to np. 5 lat. Kobieta zaczyna pierwszą relację w wieku 20 lat. Nietrudno policzyć, że do swojej 30-tki zdoła mieć tylko dwie takie relacje czyli dwa kontakty seksualne. Skoro 1 kobieta będzie miała dwóch partnerów seksualnych do 30-tki, to jak mężczyźni mają mieć tych partnerek seksualnych 10 lub więcej? Najprościej mówiąc, na bezludnej wyspie mamy 5 mężczyzn i 5 kobiet. Każda z tych kobiet w ciągu 10 lat dają sobie możliwość posiadania tylko dwóch partnerów seksualnych, czyli dbają o siebie i tworzą długoterminowe relacje, tak jak pisałeś. Jak tych dwóch mężczyzn przez te 10 lat ma mieć 5 partnerek seksualnych (czyli każdą z nich) aby zyskać doświadczenie? Rozumiesz już, że nie jest możliwe, żeby mężczyźni do 40-tki mieli wiele kontaktów seksualnych i doświadczenia, a jednocześnie kobiety nie były nieprzechodzone? To jest niemożliwe od strony logicznej mój drogi Istnieję mężczyźni działający, a jednocześnie bardzo filozofujący i inteligentni jak np. Elon Musk, czy też Nikola Tesla. Da się to połączyć i zapewniam Cię, że te inteligentniejsze kobiety są zainteresowane właśnie takimi mężczyznami. Być może Pani z warzywniaka będzie faktycznie zdenerwowana gdy mężczyzna za bardzo będzie filozofować, ale nie generalizuj na wszystkie kobiety. A czy ja twierdzę, że traktowanie kobiet jako seksualnych niewolnic jest sensowne? To z Waszego podejścia tak wynika, nie z mojego
  14. Nie jest to możliwe. Panowie wyraźnie piszą, aby smakować wielu kobiet, a nie mieć jeden czy dwa związki. To teraz każdy z 50 mężczyzn do 40-tki chciałby np. posmakować 10 kobiet aby mieć "doświadczenie". Jako, że nie istnieje hipergamia w odwrotną stronę, więc mężczyźni Ci nie dzieliliby się kobietami, jeśli już to odwrotnie, dlatego wynika z tego, że prawie każda z tych kobiet musiałaby mieć 10 partnerów seksualnych. Więc jak sama widzisz, kobiety te nie byłyby "nieprzechodzone". Oczekujecie nieprzechodzonych kobiet przechodząc je - to mnie najbardziej śmieszy I idąc dalej - oczekujecie dobrego związku i wiernej kobiety, nie dając jej nic od siebie. Bo ani nie chcecie płacić więcej na dom od niej, ani nie chcecie z nią prowadzić głębszych rozmów, a jednocześnie chcecie ją zaliczać kiedy zechcecie. Czyli chcecie włożyć 5 zł, a wyjąć 1000 zł i płaczecie na forum, że tak się nie da To mnie wręcz zadziwia odkąd czytam to forum.
  15. Dużo tekstu ale odpowiedzi na pytanie brak - może nie zrozumiałeś pytania, więc napiszę za koleżankę: Jak kobiety mają mieć mały przebieg przy jednoczesnym zaliczaniu ich przez Was nieustannie, bez zobowiązań, nie wchodząc w związki małżeńskie, etc. aż do 40-tki? Jak to jest możliwe od strony choćby matematycznej. Mamy 50 kobiet i 50 mężczyzn i teraz 50 mężczyzn chce używać seksualnie kobiety aż do momentu skończenia przez nich 40-tki, potem się ustatkować. Jak to jest możliwe aby większość kobiet była czysta i "nieprzechodzona"? To byłoby możliwe tylko wtedy, jeśli maleńka grupka, np. 10 kobiet oddawała się 50 mężczyznom ale to byłaby hipergamia w odwrotną stronę a to przecież tak nie działa Odpowiedz na pytanie jak możesz, nie fantazjuj na inne tematy Odrzuca Panie słabo wykształcone i mało sobą reprezentujące. Kobiety inteligentne potrafią przegadać z mężczyzną całą noc - i tak, naprawdę przegadać, seks pojawia się później i jest oczywisty i naturalny. Mógłbyś określić do czego się właściwie tutaj odnosisz, bo nie rozumiem gdzie w temacie było napisane cokolwiek, że kobieta nie ma nic do zaoferowania uwzględniając funkcję czasu. Chyba nie ogarniam o czym Ty piszesz, na co właściwie odpowiadasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.