Moje zdanie jest takie : "Nikt nie jest niczyją własnością".
Zakochanej kobiety nie poderwiesz od tak - długi proces i komu się to opłaca.
Jak jest z kimś bo nie było lepszej opcji - tu już o wiele łatwiej, osobiście spotkałem się z tym, iż Sama kobieta podrywała innego. Sam miałem kilka takich akcji - były nachalne i to bardzo.
Mnie podoba się postawa kobiety (zajętej) gdy na próbę podrywu mówi mi "nie" chodź wiem, iż jej się podobam. Zwiększa Ona Swoją wartość w Moich oczach i jak ją spotykam wolną ma większe szanse.
Co do Samej nazwy "odbicie" przytoczę cytat : "bo odbić to można sobie piłeczkę tenisową albo niewiastę o ograniczonej zdolności korzystania z mózgu." z artykułu : link
Jest to świadoma zmiana partnera.
Mężczyzn także, to się dotyczy. A osoby w związku mogą mieć większe powodzenie tak jak ktoś już tu wspomniał spowodowane "niedostępnością".