Skocz do zawartości

Jorgen Svensson

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana Jorgen Svensson w dniu 27 Maja 2023

Użytkownicy przyznają Jorgen Svensson punkty reputacji!

1 obserwujący

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

5099 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jorgen Svensson

Chorąży

Chorąży (10/23)

2,5 tys.

Reputacja

  1. @davidzior08 na 90% masz źle dobrane leki, jeśli mówimy o SSRI. Bo towar typu Xanax to może powodować impotencję, ale leków z tej grupy nie przyjmuje się długoterminowo, bo łatwo można się od nich uzależnić. Każdy lek psychotropowy w ulotce ma napisane możliwe skutki uboczne i większość z nich ma też impotencję, nie znaczy to jednak, że każdy będzie ja powodował. Jak zgłaszałem temat psychiatrze i nic sobie z tego nie zrobił to go zmień. Naprawę stanu obecnego zacząłbym, właśnie od zmiany leków/lekarza. Po drugie nie sprowadzał bym poczucie męskiego jestestwa tylko do braku wzodu, jest to niekomfortowe nie ulega wątpliwości, że to sprawa ważna i fundamentalna dla każdego mężczyzny, ale o ile nie masz partnerki, nie panikowalbym przez to, a postarał się w pierwszej kolejności lepiej dobrać leki. I popracować nad przepracowaniem demonów które Cię męczą, a jest nad czym jak mniemam bo piszesz, że żyć Ci się nie chce. Powiesz łatwo Ci pisać, powiem, dwa lata temu leżałem na podłodze w pokoju 2x3 nie mając siły wstać, choroba mnie dojechała tak, że przez 2 lata nie byłem w stanie pracować nigdzie. Problemy zdrowotne, rodzinne, mieszkaniowe i finansowe, nieźle kombo. Brałem różny towar i też miałem podobne problemy do Twoich, ale krok po kroku działałem w kierunku poprawienia sytuacji. Jeżeli traktujesz jakąkolwiek przypadłość w kategorii czemu ja, albo w kategorii użalania się nad sobą i nazywania lamusem to wydłużasz sobie drogę do wyjścia na prostą. Ja podszedłem do mojej choroby myśląc, że ktoś dał mi znak, los, Bóg czy w co tam wierzysz, że jestem na złej ścieżce i życie krzyczy, aby ją zmienić. Dziś już wiem, dziwnie to zabrzmi, że ta choroba to było jedno z lepszych rzeczy które mnie w życiu spotkała. Zweryfikowała wiele spraw, pokazała kto jest kto z najbliższego otoczenia i przymusila do zmiany torów zawodowych i zmiany priorytetów, zastanowienia się nad swoją dalszą nowa droga. Przemyśl to i co by się nie działo, nie wolno Ci złożyć broni.
  2. Przy celu jaki sobie obrałeś nie ma jakiegokolwiek sensu brać jakiegokolwiek syfu. Zrzutka 7-8kg to kwestia dwóch-trzech miesięcy. Wrzucenie 4kg mięsa to już dłuższy czas, ale da się zrobić imo bez syfu, chyba, że już osiągnąłeś max i nic Cię nie rusza, ale wtedy nie widzę sensu pompować się jak balon gdzie potencjalny koszt to utrata zdrowia.
  3. To już weszło czy nie? Bo zjeżdżam w piątek i ruchanie się kroi 😆🤣
  4. Zmarło się chłopu dwa dni temu, niektórzy twierdzą, że to nie przypadek.
  5. Ja dalej twierdzę po przejechaniu trochę miejscówek w eu, że Polska to jeden z lepszych krajów do życia w eu, jak nie najlepszy. Do życia, nie do zarabiania pieniędzy szczególnie na klasycznym etacie, a to zasadnicza różnica. Ci co na Polskę jadą, chyba nigdy w życiu nigdzie nie byli. Ma swoje wady i zalety jak każdy kraj. Dużo by można jeszcze rozważać na co w tej chwili nie mam czasu, ale biorąc pod uwagę ogół, to u nas jest lepiej niż się niektórym wydaje. Różnica w rozwoju Polski i krajów tzw. Europy zachodniej jest mniejsza niż się niektórym wydaje, jedynie relacja zarobków do kosztów życia jest wciąż tam lepsza, ale to też się zmienia i tam.
  6. Tak wielokrotnie w DE i FR w latach 2014-2015, z tym, że wtedy trochę na innych zasadach. Teraz praktycznie bezpośrednio współpracuję z pracownikami danej firmy w DE w tamtych latach głównie w praca w ekipie polskiej, więc nie mogę się odnieść do końca. Oczywiście zdarza się, że Niemiec patrzy na mnie jakbym z jego dziadkiem w okopie się napierdalał, ale w zdecydowanej większości atmosfera jest naprawdę dobra, do tego komunikacja w języku ang jest zazwyczaj na zadowalającym poziomie, nie wszyscy mówią dobrze, ale z większością się dogadasz. Kiedy trzeba podgonić to trzeba nikt za siedzenie nie płaci, ale ogólnie porównując kilka miejsc pracy w PL i DE to, pensja, atmosfera i brak ciśnienia na plus w DE, co natomiast w PL zdarzało się lepsze, ale też tylko czasami (zależy od firmy) to warunki socjalne.
  7. Udało się przede wszystkim ustabilizować stan zdrowia, dalej są problemy, ale już nie takie z którymi nie da się funkcjonować. Udało się również uzbierać sporą kupkę gotówki, gdzie jeszcze lekko ponad rok temu byłem na skraju upadłości finansowej. To w sumie dwa główne i najważniejsze. Nie udało się natomiast poprawić sylwetki na tyle na ile bym chciał, oraz zakupić własnej jakini Ogólnie mimo, że w planach było więcej jestem względnie zadowolony szczególnie z tego w jakim kierunku idzie moje zdrowie, chociaż droga wyboista. Z fartem w 2024
  8. Nie do końca się z tym zgodzę, do tej pory byłem w kilku firmach w DE jako podwykonawca w branży mechanicznej i powiem szczerze, że bauer lepiej Polaka traktuje jak swój we własnym kraju. U nas zawsze mało i czemu to jeszcze nie zrobione, tam zawsze na spokojnie, kawka, na wszystko jest czas, o pensji nie musze chyba mówić bo to jest wielokrotność tego co zarabiałem w PL będąc na stanowisku wyższym niż obecnie. To jest w tym wszystkim najsmutniejsze.
  9. Niestety racja, większość czasu przez ostatnie półtora roku spędziłem za granicą, a taki Braun z gaśnicą szybciej do mnie dotarł niż powiadomienie ze skarbówki.
  10. W sumie to mam jedno oczekiwanie, żeby nie zamknęli granic zanim nie spierdole.
  11. U mnie też jest teraz grany ten temat, kontakt na przyszły rok. Jak wspomniałem współpracownikom, że 10 % rocznie jako rekompensata rozwodnienia pieniądza to must have, już nie mówiąc o właściwej podwyżce to stwierdzili, że to zdecydowanie za dużo 😆. Dla przykładu. W 2019 roku przechodziłem na stanowisko majstra i miałem wtedy 3100 do łapy. W ciągu 2 lat doszedłem do 3400 do łapy odszedłem we wrześniu 2021, zakładając, że nie dostałbym podwyżki do tej pory bo nawet ta 300 zlotowa w ciągu dwóch pierwszych lat była trochę wymuszona sytuacja, to w przyszłym roku w sierpniu stuknęła by najniższa krajowa 😆. Zaczynałem od praktycznie średniej krajowej, a po 4 latach to najnizsza + 100 zł 😄 Dalej uważam, że 10% to must have co rok, ale mało gdzie tyle dają co 2-3 lata już nie mówiąc co roku. Najszybciej chyba jest zmienić firmę.
  12. Najlepszy sposób na odzyskanie dziewczyny to znaleść nową
  13. Już kiedyś o tym wspominałem, że nikt nie pościele łóżka lepiej dla swojego dziecka w szczególności syna niż matka lewaczka. 😆 Nie wiem czy to krótkowzroczność czy skrajny idiotyzm.
  14. Kiedyś poznałem gościa na street workoucie który potem zaprosił mnie na piwo. Okazało się, że nie po koleżeńsku, a chciał mnie wkręcić w niejaką firmę Souvre czy jakoś tak, klasyczny mlm, gość był dość natrętny i automatycznie mnie to odpychało pomijając już samą firmę. Na mnie takie zachwalanie i wciskanie na siłę czegoś po co nie przyszedłem celowanie jest odrzucające. Edit: ze znajomymi to uważaj bo możesz skończyć bez wyników i bez znajomych.
  15. Prestiż to chyba ma jedynie w oczach ludzi którzy nigdy nie byli na jakiejkolwiek terapii. Od środka, uczestnika procederu już może to wyglądać zupełnie inaczej, szczególnie kiedy w gabinecie dzieją się rzeczy które nie powinny się dziać i nie jest to znów tak rzadkie. Nie bez powodu w tym wyrazie jest -loż(sz)ka 😆
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.